ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
Nowa Atlantyda 39 |
Dla mojej Kruczynki na głodzie^^
NOWA ATLANTYDA
PART 39
Przez kolejne dni Hoshi miał zdecydowanie lepszy humor niż zazwyczaj. A to za sprawą ulubieńca, którego sobie znalazł. Ile razy razem z Sardorem byli na wysepce, tyle razy czekali na nich Crimson i Shell. W przerwach starsi sobie rozmawiali albo wspominali stare dzieje, a Hoshi bawił się z "rybką" jak nazywał małą syrenkę, która była średnio zadowolona z tego faktu, ale łaskawie to tolerowała.
- Crimson...- zaczął podczas jednej z takich przerw Sardor.
- Tak...?-spytał właściciel czerwonego ogona wylegując się na cieplej skale.
- Mogę ci zadać niedyskretne pytanie?
Crimson zerknął na niego.
- Pytaj... Najwyżej nie odpowiem...
- Ty "urodziłeś" Shell'a, prawda?
- Tak...?
- A kto jest jego "ojcem"? Ktoś kogo znam?
Crimson zaczerwienił się jak dojrzała piwonia.
-Tak... Znasz go... I to bardzo dobrze...-powiedział cicho.
-O, serio? Proszę o szczegóły.
Crimson przygryzł dolną wargę bijąc się z myślami czy powinien powiedzieć. Ale z drugiej strony... Sardor był jego przyjacielem...
-...- powiedział to tak cicho, że Atlantyd nie usłyszał.
- Głośniej proszę.
- Ocean...
Sardor patrzył na niego szeroko otwartymi oczami.
- Żartujesz...
Crimson pokręcił głową.
- Nie... Ale Ocean nie wie... Nie powiedziałem mu...
- Dlaczego?
- Przecież wiesz...
- No tak... Ale nikt się nie domyślił?
- Nie, bo Shell jest zdecydowanie podobny do mnie... Nikt nie połączył tego z Ocean'em, a ja też nie powiedziałem w pałacu z kim...- umilkł nagle.
- Rozumiem. Nie martw się. Ja też nikomu nie powiem.
- Dzięki...- Crimson uśmiechnął się.
- TY ogoniasty stworze!!! Ja ci dam rzucać we mnie jeżowcami! - Sardor i Crimson podnieśli wzrok akurat żeby zobaczyć, jak Shell śmiejąc się pływa wokół wkurzonego chłopaka, który usiłuje go złapać za ogon.
- Wygląda na to, że dwaj książęta się zaprzyjaźnili...- powiedział ze śmiechem Crimson.- Tak jak my kiedyś...
- Coś sugerujesz? - Sardor puścił do niego oczko.
- JA CIĘ USMAŻĘ Z CEBULKĄ!!!!
********************************
Do pałacyku wrócili późnym wieczorem.
- Głodny jestem...- mruknął Hoshi.
- Ileo-Ni, Sardor-Ni... Witamy z powrotem.- Hoshi podniósł wzrok tylko po to żeby zobaczyć przed sobą Ram'a.
- Ładny koniec dnia...- mruknął.
Sardor skinął mu głową i przeszedł koło Lemura. Hoshi chciał zrobić to samo, ale Ram go zatrzymał.
- Ileo-Ni...
- Co? - burknął głodny chłopak.
- Yuma chciałby z tobą porozmawiać...
Hoshi nie dał po sobie poznać, jak wielkie zrobiła na nim wrażenie ta informacja.
- Jak ma do mnie sprawę to niech się sam pofatyguje... Znajdzie mnie w kuchni.- Dodał.
Prawda byłą taka, że Hoshi od dawna chciał porozmawiać z Yumą, ale Sardor nie był temu przychylny. Uważał, że im rzadziej Hoshi będzie przebywał w towarzystwie białowłosego, tym łatwiej będzie mu pogodzić się z faktem, że nie mogą i nigdy nie będą razem. Jednak chłopak nic nie mógł poradzić na to, że na sam dźwięk imienia białowłosego Atlantyda robiło mu się gorąco. Przed Sardorem udawał, że wszystko w porządki, ale tak naprawdę...
Ze sprzecznymi myślami wszedł do kuchni i poprosił o coś do jedzenia. Jedna z kucharek szybko przygotowała coś dla niego, a druga w tym czasie zaniosła kolację do pokoju Sardora.
Hoshi był w połowie posiłku kiedy do kuchni wszedł Yuma. Chłopak poznał go. Nawet nie musiał podnosić wzroku znad talerza.
- Zostawcie nas na chwilę samych proszę...- powiedział i reszta osób szybko opuściła kuchnię. Zostali w niej tylko oni dwaj.
Yuma usiadł naprzeciwko chłopaka.
- Nie chcesz nawet na mnie patrzeć? - spytał białowłosy.
- Wiesz przecież dlaczego...
Yuma westchnął.
- Tak... Wiem... I chciałbym cię za to przeprosić... Wiem, że nie powinienem był na ciebie tak krzyczeć, ale...
- Daruj sobie...- powiedział stanowczo Hoshi spoglądając w oczy Yumy. Nie było w nich dawnego zdezorientowana. Teraz przed Yumą siedział parwdziwy książę, który nie znosił sprzeciwu.
- Gwiazdeczko...- Hoshi uciszył go ręką.
- Nie życzę sobie żebyś tak więcej do mnie mówił. - syknął.- Ani ty... Ani ktokolwiek inny... Nigdy... Czy to jest jasne?
Yuma zaniemówił. Był w stanie tylko skinąć głową.
- A uprzedzając twoje pytanie... Nie zapomniałem o ceremonii... Mam zamiar iść później do świątyni żeby porozmawiać z kapłanami. Nie martw się. Nie spieprzę tego, czego tak bardzo wszyscy pragniecie.- powiedział wstając od stołu i wychodząc z kuchni.
Yuma siedział jeszcze przez chwilę.
- Gwiazdeczko...- szepnął.- Zmieniłeś się... I to bardzo, ale dlaczego mnie to wcale nie cieszy?
part 39
the end
|
|
Komentarze |
dnia padziernika 16 2011 22:44:32
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
Schensi (Brak e-maila) 22:18 06-10-2004
ciiiiiiiiiiiiudo ^^
Luz (Brak e-maila) 21:33 09-10-2004
cudo.. ale coś mało tego cuda^^
Kathy (kathy15poczta.onet.pl) 12:55 26-10-2004
suuuuuper!!!Ale czekam na dalsze części...długo czekam...za długo czekam...ja nerwicy dostaję jak tego nie czytam^^
lollop (Brak e-maila) 22:20 20-11-2004
czekam z utęsknieniem na dalsze części!!!!!!!
aisyp (Brak e-maila) 17:46 06-01-2005
dopiero zaczynam czytać, ale to tak podniecające, że poprosze o następne tego części... wogóle twoje opo są super... tak dalej
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:25 15-01-2005
Kolejna część już jest prawie gotowa do wysłania^^ Cieszę się, że się wam tak podoba^^
YuMi. (Brak e-maila) 21:42 17-11-2005
a ja na nia czekam z nicierpliwoscia^^ prawir rok minal i nie ma wiecej... =.=" musi byc!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:15 18-11-2005
Ja już dawno wysłałam kilka części i jak widać w końcu się pojawiły^^ Niedługo kilka nowych części, które już sa gotowe do wysłania^^
Linda (Brak e-maila) 14:44 26-12-2005
Czytalam to jakis czas temu - kiedy mialo 1 rozdzial czy cos w tym stylu, wiec tak patrze 10...najpierw zastanowienie sie"o czym toto bylo?" pozniej "eee...moze to jakies nowe opo?", po czym powrot do konca pierwszego(niezawodny sposob made by Linda, czasami(zawsze) nie pamietam o czy, sa opa(zdarza sie ze nawet nie wiem, czy to istnialo czy nie)to patrze na koniec rozdzialu pierszego lub drugiego i od razu wiem ^o^....dobra, bede czytac reszte(9 rozdzialow - rodzina mnie wyklnie, a brat przeklnie)
nicraM (Brak e-maila) 17:04 18-01-2006
Swietne! Mam nadzieje, ze C.d. nastapi ??:>
Kathy (Brak e-maila) 22:29 15-02-2006
mruuuuuuu...ja jush dostałam kiedyś streszczenie tej historyjki na gadu ale nie przypuszczałam, że to będzie takie sweeeeeet!! *^_________^* ja siem rozpływam i czekam na dalsze części^^
Ryoko (Brak e-maila) 15:19 17-02-2006
Nie jesteś jedyna Kathy^^ Postaram się naskrobać coś jak najszybciej^^
Bel e Muir (Brak e-maila) 16:03 28-02-2006
Powiem jedno: chcę więcej! Cudowna historia, tylko beta by się przydała... ale to już szczegół
Katarina (Brak e-maila) 03:13 06-03-2006
Całkiem niezłe, całkiem niezłe... Jestem dopiero na 4-tej częsci, ale nie pogłam się powstrzymać by się nie wpisać Ciekawy pomysł z tym opowiadaniem, i postacie z humorem
Katarina2 (Brak e-maila) 03:56 06-03-2006
No i doszłam do końca. Czytało się całkiem miło, chociaż wyraźnie widać inspiracje twórczością Margit Sandemo ( na przykład niektóre imiona bohaterów, Lemurowie oczy Svilowie... ) Wydaje mi się, że gdybyś postarała się unikać podobnych 'kwiatków' opowiadanie bardzo by na tym zyskało. Mimo wszystko czekam na dalsze częsci, bo to bardzo odprężająca lektura
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:08 10-03-2006
Co ja poradze, że jestem miłośniczką jej książek. A zresztą na potrzeby opowiadania pożyczyłam sobie nazwy, bo nie mogłam znaleść ładniejszych. To chyba nic strasznego?
Katarina (Brak e-maila) 05:48 11-03-2006
"Strasznego" - nie to chyba za duże słowo, ale mimo wszystko...
Wiesz, ja swego czasu także byłam miłośniczką jej książek (do tej pory mam w domu chyba wszystkie tomy)i jej twórczość także wywarła pewien wpływ na moje pisarstwo, ale pożyczanie sobie na tyle charakterystychnych nazw trochę odbiera twojemu opowiadaniu realizmu.
Nie odbieraj tego jako ataku, w żadnym wypadku. Po prostu wierzę w twoją wyobraźnię
schensi (Brak e-maila) 14:13 13-03-2006
MOOORE AJ NID MOOOR!!!!!!!! biesz sie dziewczyno do pracy chcesz bym zniecierpliwosci podgryzala sciany?! juz juz do klawiaturki, booooskie az mniam XD slinka cieknie
Yumi (Brak e-maila) 18:39 21-03-2006
to jest wyjebiste ^_^
lollop (lollop@op.pl) 22:51 22-03-2006
bardzo mi się to opko podoba serio byle tak dalej
rewa (Brak e-maila) 18:15 23-03-2006
Świetne opowiadanie, uwielbiam twoją twórczość wprawdzie dopiero wczoraj przeczytałam to opowiadanie a to dlatego że wole mocniejsze teksty (N-17, PG-13) może w dalszy częściach będzie trochę ostrzej, historia jest naprawdę wciągająca i dobrze się czyta. Jak reszt czekam na dalsze części, powodzenia w dalszej pracy ( proszę nie zapomni tylko Lovers of music )
Airtnat (Brak e-maila) 23:07 02-04-2006
Ajajaj... Sagą inspirowane. I Rama mi tu wrzuciłaś mojego. I w ogóle. O! Ale opowiadanko świetne, jak zresztą wszystkie twoje tekściki Ja tu się historii powinnam uczyć, a jakoś tak godzinka minęła...
Raven (Brak e-maila) 18:43 04-04-2006
Ryo~! Ravenek Cię uprzejmie prosi! Dopisz coś nowego do NA, bo ja tutaj usycham T.T Chcesz mieć mnie na sumieniu, chcesz? xP
luc1000 (Brak e-maila) 22:22 03-08-2006
świetny początek na coś większego i poważniejszego.Swoją drogą też jestem miłośniczką Margit Sandemo,ale fanką twoich opowadanek też jestem
Moni_que i Istaril (Brak e-maila) 17:22 23-10-2006
Więcej, więcej prosimy o wiecej tego cudownego opowiadanka ^_-!!
sintesis (Brak e-maila) 23:22 23-10-2006
przeczytalam i jestem zachwycona i oczywiscie pozadam jeszcze wiekszej ilosci twego geniuszu..
(Brak e-maila) 00:00 27-10-2006
ja bym tez proiła ak najszbciej o następna cześć bo uschne z tej niewiedzy co dalej^-^
asjana (Brak e-maila) 16:50 15-12-2006
super piszesz tylko czemu te czesci sa takie krotkie i jest ich tak malo czekam z niecierpliwoscia na kolejne czesci
Ryoko (Brak e-maila) 15:35 23-12-2006
MAŁO?O.O O matko... No to nie mam wyjścia^^'' Trzeba pisać dalej^^
naru (naru89@wp.pl) 23:22 29-12-2006
ja króciutko...jeśli coś jest dobre ( w tym wypadku b.b.b.b.b dobre) to powinno być tego więcej, więcej, więcej i jeszcze raz więcej...toteż JA CHCEM WIĘCEJ!! a jestem chora( na głowę od urodzenie!!) i osobie chorej się nie odmawia
Tanpopo (Brak e-maila) 20:39 20-03-2007
ślinotok.... jeszcze
kaika (Brak e-maila) 22:03 25-04-2007
oh, oh oh... aj wont mooooor...!!!!!!
Samotna i on (Brak e-maila) 19:35 30-04-2007
No, całkiem niezłe... Parę takich dziwnych błędów, literówek, braki przeciwnków i inne,,, ale nieĽle. Czekamy na dalsze częsci.
marisa (marisa666@wp.pl) 19:52 16-07-2007
Suuuuuper!!! Kiedy nastepne czesci??
Mosa (Brak e-maila) 19:52 27-07-2007
super opo
a tak na bokutowcale nie przeszkadzało by mi gdyby to opowiadanko miałoiz 70 części jest srasznie wciągajace oby wiecej takich
Antaryjczyk (Brak e-maila) 17:16 04-08-2007
opowiadanie jest SSSSSSUUUUUPPPPPPPPEEEEEEERRRRRRR!!!!!!!!!!!!! najlepsze jakie do tej pory tu czytałem. Nie mogę doczekać się następnych części, nawet jeśliby miało ich być ze 100...... czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
Aithne (Brak e-maila) 23:40 02-09-2007
mhrrau. chwila przerwy w śledzeniu i już kilkuodcinkowa niespodzianka. czekam na ciąg dalszy
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:34 08-09-2007
częsci bedzie dużo^^ Spoko
bajerancki klub kucyka pony (Brak e-maila) 19:51 24-10-2007
to jest faaaaaajneeeeeeeeee!!! ja chce jeeeeeeeeeszczeeeee!!!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 21:24 14-11-2007
byłabym wdzięczna za napisanie dalszego ciągu...xD
bubu (Brak e-maila) 19:40 21-01-2008
będzie jakiś ciąg dalszy??
MajaVW (Brak e-maila) 18:04 03-06-2008
Fajne, tylko ze czytam juz chyba ze 3 raz to opo bo jak cos nowego dochodzi, to juz nie wiem co wczesniej bylo... No nic. Ciesze sie, ze jednak postanowilas to kiedys skonczyc...
Viv (Brak e-maila) 16:10 23-06-2008
ojej...
wciągające szalenie
mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na dalsze części...
Viv (Brak e-maila) 00:12 06-04-2009
fajnie, że się coś nowego pojawiło (nawet jeżeli po tak długim czasie...)
Yumi (Brak e-maila) 22:47 08-04-2009
w takim momencie przerwac : O!! Aj hejć ju!! A tyle na to czekałam |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty
|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|