The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Marca 28 2024 12:53:17   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Lovers of music 17
by Ryoko Kotoyo
2004

No i mamy część 17!!! Ryo się bardzo cieszy, że tak się wam podoba^^. Bluzgi jak zawsze pod Ryoko.Kotoyo@interia.pl albo zostawcie na http://schwarz.blog.pl/ Miłego czytania.^^
-Yue już dość...-mruknął Hitomi.
-Nie...-odpowiedział przekornie chłopak.
-Czemu nie...?
-Bo nie...
-Przestaniecie w końcu?!!!- wrzasnął Mari wyrywając ich z namiętnego pocałunku.
-A co?-spytał blondyn.-Przeszkadza ci to?
-Przeszkadza mi widok twojej zaślinionej mordki...
Yue zatkało, a Hitomi zaczął się zataczać ze śmiechu.
-Ty się tak nie śmiej...-powiedział Yue patrząc na niego.
-Bo... Co...?-spytał z trudem szarooki.
Chłopak bez słowa podszedł do niego i wpił się mocno w jego usta. Hitomi chcąc nie chcąc oddał pocałunek i oplótł kark kochanka ramionami.
-Ja tu zaraz próchnicy dostanę...-powiedział głucho Kaworu.
-To nie patrz...-powiedział cicho blondyn na moment odrywając się od ust Hitomi.
-Żeby to było takie proste...-powiedział szatynek wywracając oczami.
-Chcesz opaskę na oczy?-spytał Yue.
-To i tak będziemy wszystko słyszeć...-powiedział Rei.
-Że niby co...?-spytał Hitomi.
-Te wasze mlaszczące odgłosy...-powiedział Mari i cmoknął ustami składając je w taki sposób jak robił to Yue.
Blondyn omal nie dostał apopleksji, a Hitomi tylko zataczał się ze śmiechu.
-Lepiej cię odprowadzę do domu Hi-chan...-powiedział Yue i złapawszy śmiejącego się chłopca za rękę wyprowadził go z sali, gdzie mieli próbę.


**************************



-Przestaniesz się w końcu śmiać...?-spytał Yue tracąc pomału cierpliwość.
-Nie mogę...-powiedział z trudem Hitomi i dalej się śmiał w najlepsze.
Yue szedł obok naburmuszony i nie odzywał się więcej. W końcu Hitomi przestał się śmiać i spojrzał zaczepnie na blondyna. Ten jednak nadal wyglądał na wielce urażonego i próbował nie zaszczycać chłopca spojrzeniem. Hitomi widząc to postanowił troszkę się z nim podroczyć.
-Yue...?-zaczął słodkim głosikiem.
Blondyn nadal się nie odzywał.
-Yue-chan...-spróbował ponownie szarooki.
Znowu nie było reakcji, więc Hitomi postanowił zastosować nieco inne środki, a nie tylko słodki głosik. Przybliżył się bliżej Yue i bezceremonialnie objął jego ramię uwieszając się na nim. Yue zerknął na niego zaskoczony.
-Co ty odstawiasz?-spytał zaskoczony.
W odpowiedzi Hitomi tylko się wyszczerzył.
-No... Wiesz... Chyba mogę iść z własnym facetem pod ramię...?-powiedział przekornie.
Zamilkł jednak, kiedy zobaczył wyraz twarzy Yue. Wyrażał szczery szok.
-A tobie co teraz...?-spytał powoli chłopiec.
W odpowiedzi został natychmiast do siebie przyciągnięty i mocno pocałowany.
-Co ty robisz?!!!- krzyknął Hitomi odpychając rękami twarz Yue od swojej.
-A jak myślisz? Cieszę się!!!
-Nie wiem z czego?- spytał z przekąsem brązowowłosy.
-No jak to...? Nie wiesz?
Hitomi pokręcił tylko głową w geście zaprzeczenia.
-Ojej... No... Pierwszy raz powiedziałeś, że jestem twoim facetem...-powiedział cichutko.
-Ale to nie powód, żeby mnie całować na ulicy... Jeszcze nas ktoś ode mnie z domu zobaczy i afera murowana...
-Wybacz...-powiedział Yue.-Nie pomyślałem... Ale naprawdę twoi rodzice są tak nietolerancyjni...?
-Wierz mi... Są...-potwierdził chłopiec.
-No cóż... Zdarza się...-uśmiechnął się tylko.
Nagle jednak Yue pochylił się nad nim znowu i pocałował delikatnie w usta. Tym razem szarooki nie oponował przed tym. Z przyjemnością smakował usta Yue.
-Do jutra...-powiedział Yue i jeszcze raz musnął jego usta. W tym samym momencie obaj usłyszeli głośny krzyk:
-HITOMI!!!
Natychmiast odwrócili głowy w tamtą stronę. Hitomi zamarł, bo niedaleko nich stał jego ojciec.
-Jak... Ty... Nie wierzyłem jak dzieciaki mi mówiły, że ty... I on...-wskazał palcem na Yue.
Obaj już wiedzieli, że są w tarapatach.
-Do domu... Natychmiast... Tam porozmawiamy...-podszedł do oniemiałych chłopców, chwycił Hitomi tak mocno za ramię, że ten aż krzyknął z bólu i zaciągnął natychmiast do domu.
Yue stał oniemiały i nie wiedział jak może pomóc Hitomi...


*******************************



Pierwsze, co Hitomi zobaczył, kiedy znalazł się w domu była ściana. Ojciec tak mocno wepchnął go do domu, że chłopiec aż uderzył plecami o nią i jęknął z bólu. Na odgłos uderzenia o ścianę przybiegła z kuchni matka, a za nią bliźniaki. Kobieta przeraziła się widząc najstarszego syna próbujące wstać z podłogi, ale jeszcze bardziej przestraszyła się widoku swojego męża, zazwyczaj tak spokojnego człowieka.
-Ko... Kochanie...-zaczęła powoli.-Co się stało...?
Mężczyzna popatrzył na nią, po czym podszedł do wstającego chłopca, ponownie chwycił chłopca za ramię i wciągnął do pokoju. Rzucił go na kanapę, a sam stanął obok.
-Masz mi się teraz z tego wytłumaczyć...-warknął ojciec.
-Niby z czego...?-spytał spokojnie chłopiec.
-Nie udawaj kretyna!!!- ryknął ojciec.-Wiem co widziałem!!! W życiu bym się tego po tobie nie spodziewał... Gdzie popełniłem błąd przy twoim wychowaniu?!!!
-Kochanie...-zaczęła matka cicho.-Co się stało, że tak krzyczysz...?
-Co się stało...?-powtórzył za nią.-Pamiętasz co nam dzieciaki mówiły ostatnio? Że go widziały z jakimś facetem...? Widziałem ich dzisiaj... Cud, że nikt z sąsiadów tego nie widział...
Matka nie odezwała się ani słowem. Patrzyła tylko smutno.
-No więc... Czekam na wyjaśnienia...-powiedział ojciec patrząc znów na Hitomi.
-Co ci mam wyjaśniać?- zaczął cicho.- I tak mnie nie wysłuchasz i nie zrozumiesz...
Po pokoju rozległ się tylko odgłos uderzenia. Chłopiec poczuł piekący ból na policzku.
-Natychmiast masz się wytłumaczyć!!!
-Z czego?!!!- Hitomi w końcu nie wytrzymał i też zaczął krzyczeć.-Z tego, że go kocham?!!! I tak nazwiesz mnie zboczeńcem!!! Więc po co mam ci tłumaczyć coś czego nie chcesz zrozumieć?!!!
-Jakim prawem podnosisz na mnie głos?!!!
-Takim samym jak ty na mnie!!!
-Zabraniam ci się z nim spotykać!!! Czy to jasne?!!!
-Nie!!! Nie przestanę się z nim spotykać!!! Czy ci się to podoba czy nie!!! Mam to gdzieś!!! Już wolę się wyprowadzić!!!
-Ty? Nie dasz sobie sam rady.
-Tak ci się tylko wydaje!!!
-Doprawdy?!!!
-Żebyś wiedział!!! Dam sobie radę!!! Mam dość pieniędzy żeby sobie kupić mieszkanie!!! A i o utrzymanie się nie będę martwił!!! Jakbyś choć trochę interesował się tym co robię to byś wiedział, że i tak niedługo nagrywamy płytę, a potem ruszamy w trasę koncertową!!! Dość mi kasy skapnie!!!
-Jaka znowu płyta?!!!
-Nasza!!! Debiutancka!!! Wygraliśmy przegląd do twojej wiadomości!!! Teraz jesteśmy już dość znani!!! Dam sobie radę i bez ciebie!!!
-W takim razie nie chcę cię tu więcej widzieć!!!
-Bardzo proszę!!! Jeszcze dziś się wyprowadzę!!!
Z tymi słowami Hitomi odwrócił się na pięcie i wyszedł z domu... Skierował się prosto do Yue...

part 17
the end














Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 16 2011 21:18:16
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (Brak e-maila) 18:58 16-08-2004
To możesz ciągnąć nawet przez 50 lat byle było tak fajne jak do tej pory.
Natiss (natiss@tlen.pl) 15:24 19-08-2004
Bardzo fajne! Przeczytałam je jednym tchem (no tak prawie^^). Mam nadzieję, że wkrótce ukarze sie ciąg dalszy. XD
stokrotka (Brak e-maila) 12:20 23-08-2004
TU TEŻ DALEJ NIE MA DALSZYCH CZʦCI A TY PENIE NIE PISZE DALEJ CO???MA TU BYĆ CIĄG DAKLSZY BO FANI CZEKAJˇ
grzybek (Brak e-maila) 19:07 25-08-2004
Ja sie chyba powtarzam ale to jest CUD MIÓD.
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:06 25-08-2004
Grzybek... A gdzie orzeszki?XD
Asou (asou@o2.pl) 19:55 26-08-2004
No to kiedy ciąg dalszy????
Hmm, hmm mam nadzieję, że go nie przegapiłam???
Schensi (Brak e-maila) 12:22 27-08-2004
kiedy ciag dalszy co?! ja tu chce wiecej!!!!
Alexa (alexamalina@op.pl) 14:54 27-08-2004
Uwielbiam to opo^^ Pisz dalej, bo się doczekać nie mogę^^
Stokrotka (Brak e-maila) 18:59 28-08-2004
DZIĘKI RYOKO JESTE¦ WSPANIAŁA^^
Nix (Brak e-maila) 11:20 30-08-2004
Jak zwykle bosko, ale niestety strasznie krótko. Mam nadzieję ż ezaszczycisz nas jak najszybciej następną częścią.
grzybek (Brak e-maila) 19:59 02-09-2004
Ryoko moja cudowna pisarko siostra mi orzeszki zeżarła. smiley
rei (Brak e-maila) 16:21 15-09-2004
yeeeeey...*-* to opo jest świetne... nyo ryoś mam nadzieję, że bierzesz się za tworzenie dalszych części, bo rejek jest głodnysmiley. aż mnie ciekawość zżera jak potoczą się dalsze losy yue i hi-chana.^^ co ty tam jeszcze wymyślisz...?:>
Nenya (orzeszek88@o2.pl) 16:01 01-10-2004
Agrr!! Cudo! Cudo, cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Nie mogłam się oderwać od pierwszej części do ostatniej! Jezu, ja chcę jeszcze!!!!!!
Nenya (orzeszek88@o2.pl) 16:02 01-10-2004
Agrr!! Cudo! Cudo, cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Nie mogłam się oderwać od pierwszej części do ostatniej! Jezu, ja chcę jeszcze!!!!!!
czarnażmija (Brak e-maila) 13:12 10-11-2004
Uwielbiam tą historię. Kiedy będą następne części??? Bo będą prawda???
lollop (Brak e-maila) 20:39 20-11-2004
wiesz.. nie wiem jakim cudem to jest tak fajne i przy tym ciagnące się jak flaki z olejem...
Shiro (Brak e-maila) 21:37 23-12-2004
Jej jaka telenowela!!!!!! Ale w sensie pozytywnym oczywiście:]
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:21 15-01-2005
Niebawem dwie kolejne części^^ Juz je wysłałam^^
stokrotka (Brak e-maila) 09:27 11-02-2005
BOOOOOOOOOSKIE!!! ja chce więcej!!!!
L. (Brak e-maila) 23:03 02-03-2005
Ech:] Więcej:]
hitomi (Brak e-maila) 16:15 08-03-2005
Hejka ja jestem Hitomi a jestem dziewczyna -_-\' O ile sie nie myle to hitomi to imie zenskie. Zmien to!!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:32 12-03-2005
Nie zmienię, bo mi pasuje do tej postaci^^
(Brak e-maila) 23:05 16-03-2005
To zależy gdzie są miejsca na ziemi gdzie to imię męskie
(Brak e-maila) 21:29 16-04-2005
mam taki nawet dobry pomysł: może by tak dalej pociągnąc to opo???

Ps. czy ta osoba o której myśli Mari jest Shinichi?
xaisypx (Brak e-maila) 21:30 16-04-2005
to byłąm ja tam wyżej, zapomniałąm siem podpisać
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 09:48 17-04-2005
Broń ci Panie Boże z Shinichim!!! Skądże znowu^^\'\' Sama nie wiem skąd mi takie pomysły przychodza do łepka...? Durne pytanie... Naoglada się Yaoi i mang naczyta, a teraz są skutki^^\'\'
Dizzy-Sun (Brak e-maila) 20:14 09-06-2005
Och, przeczytałam wszystko szybciutko i z otwartymi usteczkami (noo, lekko otwartymi)...i wciąga jak cholera! Niecierpliwie oczekuję ciągu dalszego, bo to jest naprawde niezłe. Nieskomplikowane, przyjemne w czytaniu, ciekawe - czegóż chcieć więcej? =)
Bel e Muir (Brak e-maila) 14:45 20-11-2005
A może by tak jeszcze kilka części? Proooszę!!!
Linda (Brak e-maila) 14:26 26-12-2005
Odcinek 2tysiace 400sta 100to 60ty 8y.....
- kocham cie!
-Ja ciebie tez!
-Ale ja bardziej kocham Lorenzza!
-O nie! Nie oddam cie!
-Ale on jest w ciazy!
....
to opowiadanie mozna wsadzic do gablotki na wystawie "zgubny wplyw telenoweli brazylijsko-wenezuelskiej na spoleczenstwo polskie", ja rozumiem fanow, trudno nie kochac tych tasiemcow(moja babcia kocha "mode na sukces" chyba juz tak z 10 lat...), w koncu przywiazalismy sie przez pierwsze 10 odcinkow do bohaterow, jak ich mozna tak zostawic, ne? Szczegolnie, ze wciaz mlodzi sa...w koncu pan BB(Big Brother) pokazal ze mozna tak dzien, po dniu, przez dluuugi, dluuugi czas....
PRACA PRACA PRACA - poszukuje ochotnika(za darmoche), ktory zawiadomi mnie o koncu serii, o ile jeszcze me serduszko(delikatne, biedactwo, nei wytrzuje juz tych wstrzasow emocjonalnych - gwalty, narkotyki, seks...(wersja anglojezyczna - rapes, drugs, sex... -> to dla tych miloscikow "dragow"...))nie przepracuje sie i nie oglosi strajku glodowego....
(Brak e-maila) 22:58 01-01-2006
Może i jestem zboczona, ale mnie się Shinichi naprawdę podobał.. Bardzo ciekada postać, chociaż z deczka nienormalna. Ja chyba lubię typ bad-boy --' Jeśli opowiadanko będzie kontynuowane, to mam nadzieję, że Shinichi jeszcze się w nim nie raz pojawi
Nenya (Brak e-maila) 22:11 13-01-2006
Ja siem chciałam poskarżyć na szanowną Autorkę, że od kurde nie wiem ilu miechów nie było nowej części opoka. A autopsji wiem, że kiedy pisze się coś kupę czasu, to potem się nudzi, ale miej na uwadze stan nerwowy ludzi, którzy czytają to opowiadanie... Nooo...! Ja tu już kurka się denerwuje, bo co mi się spodoba baaaaaardzo jakiś opek, to nie ma zakończeniasmiley. Autolko... jedna część... Chociaż zdanie typu: "Koncert się skończył, Shinichi odwalił od Mari, Seto zakochał w w/w bez pamięci, po czym zeszli się, zamieszkali razem i żyli długo i szczęśliwie (i nie mieli dzieci)"
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 18:20 20-01-2006
Proszę się na mnie nie skarżyć tylko zdać za mnie 5 egzaminów. Mnie się moje opa nie nudzą tylko nie zawsze mam czas żeby pisać, bo to trzeba pracę to konspekty to człowiekowi każą biegać na nartach==''' Co ja poradzę no? Mam w planach zakup laptopa, ale nie wiem za ile to nastąpi wtedy nowe części będą nawet co tydzień^^ Uspokoiłam ludzi?
Nati (Brak e-maila) 13:22 03-02-2006
Kobieto!!! Nie przestawaj pisać!!! Dokończ to, BŁAGAM CIĘ!!!
neferr (neferr@tlen.pl) 11:41 06-02-2006
Ryoko ja ciebie bardzo ładnie proszę kontynuuj to opowiadanie !!!!!!!!!! jest naprawdę bardzo fejne i teraz ja zawale egzaminy bo będę o ich dalszych losach dumać weĽ to na wzgląd i dopisz choć część proszę...
Ryoko (Brak e-maila) 15:23 17-02-2006
No dobrze dobrze... To nie moja wina, że miałąm dwa obozy i sesję na karku... Ale teraz będę mieć troszkę czasu więc do następnej aktualki Naskrobię ciąg dalszy^^''
(Brak e-maila) 15:40 18-02-2006
daj naspene czesci kobieto litosci
Akasza (Brak e-maila) 00:29 19-02-2006
ja tam moge czekac ile bedzie trzeba, byle by bylo...
(Brak e-maila) 05:53 11-03-2006
Shinichi! Shinichi! Shinichi!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:42 31-03-2006
Uprzejmie informuję, że nowa częśc została wysłana i powinna się ludziom spodobać^^
Divine Girl (Brak e-maila) 02:05 01-04-2006
Oj spodobała się... Bardzo!!! Wielki powrót grupy i mojego ukochanego Shinichi'ego smileyDD Ryoko jesteś boska! Tylko proszę, pisz dłuższe części bo nie wyrobię...
Sora (Brak e-maila) 10:04 01-04-2006
Zeby bylo jasne... ja pani wcale nie popedzam smiley ja tylko delikatnie daje do zrozumienia ze chcemy wiecej
Col (Brak e-maila) 14:37 01-04-2006
Słodkie... SSSłodkie.... Bardzo słodkie... hym.. za słodkie?

Miłe... Sympatyczne... Infantylne?
FANKA RYOKO K. (Brak e-maila) 11:51 04-04-2006
Ja tam uwielbiam wszystko co piszesz, ale to opowiadanko i tak rządzi. Uwielbiam je, więc kochanie pisz...pisz... pisz...i jeszcze raz pisz. Czekam niecierpliwie no kolejne części tego cuda, i innych też. Tylko prosze... niech będą odrobinę dłuższe!

Twoja pokorna fanka
sintesis (Brak e-maila) 21:54 06-04-2006
nie chce marudzic ale czeklama tyle czasu a dostalam malutka czesc... chlip szkoda
alexik (Brak e-maila) 00:54 20-04-2006
JESZCZE JESZCZE JESZCZE JESZCZE *_* TO JEST ¦WIETNE *_* TO JEST CUDNE TO JEST POPROSTU AHHHHHHHHHHHHHH *_*
luc1000 (Brak e-maila) 19:52 29-07-2006
oby tak dalej to lubię.Części mogą być krótkie byle częściej.NORMALNIE REWELKA
Nie ważne (Brak e-maila) 22:03 03-10-2006
Teraz to już szczerze wątpię, że kiedykolwiek zostanie dodana nowa część.
Tohma (Brak e-maila) 10:06 21-10-2006
Ha! Troszkę mało, ale zawsze coś. No i jak zawsze super smiley
Ryooko Kotoyo (Brak e-maila) 12:54 21-10-2006
Kolejna częśc jest już gotowa. Postaram się ją przepisać szybko i wysłać^^ Nie martwcie się^^
Tohma (Brak e-maila) 20:33 14-12-2006
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale...
"zakończenie Lovers of music" - ten rozdział jest ostatni Oo???
mrrr (Brak e-maila) 09:59 22-12-2006
to jest genialne O.O
nioe moge sie doczekac kolejnych czesci ^^
Ryoko (Brak e-maila) 15:33 23-12-2006
Nie jest zakończone... Administracji sie pomyliło...^^'' Wpisała zakończenie nie tam gdzie potrzeba^^ Bez obaw. NIebawem kolejne częsci^^
marisa (marisa666@wp.pl) 01:51 09-08-2007
Piękne, nic dodać nic ują smiley kiey dalszy ciąg?? Jak dla mnie może być 150 części...
aCHA (Brak e-maila) 11:51 01-09-2008
TE MOŻE SIE RUSZYSZ I NAPISZESZ WIĘCEJ CO? I TO SZYBCIUTKO POZDROsmiley
azumi (dariajaponka@wp.pl) 23:30 11-03-2009
proszę o więcej to opowiadanie jest super
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum