The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Marca 28 2024 18:55:19   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Lovers of music 16
by Ryoko Kotoyo
2003/2004

Kiedy ja skończę to opowiadanie i wezmę się za nowe? Nie wiem... Szczerze mówiąc lubię moich bohaterów z tego opowiadanka. Inaczej bym go nie pisała tylko rzuciła w cholerę...^^ A ponieważ już po świętach i mam troszkę czasu to mogę popisać w przerwach między rysowaniem mangi i oglądaniem "Fruit Basket". Yukiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Obelgi jak zawsze pod Ryoko.Kotoyo@interia.pl albo na http://schwarz.blog.pl/


Mari stanowczo nie chciał, żeby ktokolwiek wiedział o tym co zaszło. Nie chciał tego rozgłaszać. Yue nie wiedział co robić. Bolała ich krzywda przyjaciela, ale bez jego zgody na działanie mieli kompletnie związane ręce.
-Mamy to tak zostawić?- pytał Yue.
-Tak...-odpowiedział Mari cicho.
Blondyn pokręcił głową z niedowierzaniem.
-Jesteś niepoważny, Mari...
-Może i jestem, ale nie chcę, żeby to gdzieś wyszło...
-Poddaję się.-powiedział Kaworu.
-Nie przekonamy go...-stwierdził Rei.
Hitomi przypatrywał się całej scenie w milczeniu. Podszedł teraz do siedzącego na łóżku szatyna. Klęknął przy nim i spytał cicho:
-Mari-chan... Dlaczego...?
Chłopiec odwrócił głowę.
-Przecież to ja go wtedy sprowokowałem...-powiedział przez łzy.
-Ale to nie był powód, żeby cię gwałcił...-powiedział Yue.
Mari popatrzył na niego smutno.
Pokręcił głową.
Kaworu westchnął ciężko.
-Czyli wracamy do domu...?
Rei skinął głową.
-I bierzemy się za piosenki na płytę!- powiedział nagle wesoło Hitomi.
-Hi-chan...?-Yue nie wierzył własnym oczom.
-Mari nie da się przekonać, ale chociaż zapomni o tym co się stało kiedy weźmiemy się do pracy, prawda?
Wszyscy patrzyli na niego i w końcu uśmiechnęli się. Yue podszedł do niego, objął i lekko pocałował.
-Masz rację...-powiedział cicho.-Ale jeśli go jeszcze kiedyś spotkam na mojej drodze to zabiję!!!


*************************


W drodze powrotnej spali prawie cały czas. Wujek Kaworu, który po nich przyjechał pogratulował im szczerze sukcesu. Próbował ich zagadywać, ale co chwilę tracili kontakt z rzeczywistością. Do domu dotarli późnym wieczorem. Hitomi spał tak mocno jak nigdy jeszcze. Ostatnie dni przyniosły mu za wiele wrażeń.
Cudem następnego dnia wstał z łóżka i poszedł do szkoły. Po drodze spotkał Yue i resztę, którzy też wyglądali na niewyspanych.
-Ciekawe czy w szkole już wiedzą...?-zastanawiał się Kaworu.
-O wyjeździe wiedzieli tylko psorzy...-powiedział Yue.
-I góra dziesięć innych osób...-powiedział Rei.
-Jakie tam znowu dziesięć...? Chyba przesadzasz...-powiedział Mari.
-Taa... Może...?-przyznał Rei.
Objął Mari w pasie na co ten zaśmiał się i sam objął idącego obok niego Hitomi. Ten z kolei objął Yue, a Yue objął Kaworu. Tacy objęci doszli do szkoły. Śmiali się szczerze z min niektórych uczniów.
Rozstali się dopiero w szatni, kiedy każdy poszedł na swoje lekcje.
Yue jednak najwyraźniej nie bardzo się śpieszył.
-Nie masz lekcji...?-spytał Hitomi.
-Mam, ale poczekają...-z tymi słowami przyciągnął chłopca do siebie i mocno pocałował.
Hitomi jęknął cichutko. Zarzucił Yue ramiona na szyję i oddał pocałunek.
-Widzimy się na przerwie...-powiedział Yue.
Musnął jeszcze raz jego usta i poszedł w kierunku swojej klasy. Hitomi pobiegł do swojej. Zdążył w ostatniej chwili. Usiadł w swojej ławce i próbował złapać oddech.
-I jak tam Hitomi?- odwrócił głowę i uśmiechnął się tylko.
Kenji cierpliwie czekał na odpowiedź. Chłopiec podniósł kciuk do góry.
-Oooo...!!!-zdziwił się Kenji.- Tak wam dobrze na tym przeglądzie poszło?
-Świetnie!- powiedział Hitomi, ale właśnie do sali wszedł nauczyciel więc szepnął tylko:
-Potem ci powiem...
Ale jego relacje nie zaczekały do przerwy... Nie wiadomo skąd profesor znał wyniki przeglądu i pogratulował Hitomi zwycięstwa. Czuł, że się czerwieni. Klasa cały czas zadawała pytania. Koledzy chcieli wiedzieć dlaczego nic nie powiedział. Cierpliwie tłumaczył, że nie było na razie o czym mówić. Nawet Kenji był zaskoczony kiedy Hitomi potwierdził, że będą nagrywać płytę.
Kiedy zabrzmiał dzwonek bez słowa wybiegł z klasy i pobiegł w umówione miejsce. Od razu dostrzegł chłopców. Zatrzymał się łapiąc oddech.
-U was też...?-spytał cicho.
Skinęli głowami.
-Mnie dziewczyny żyć nie dawały...-powiedział Kaworu.- Przez pół lekcji dostałem więcej propozycji randek niż w całym moim życiu!!!
-Skąd ja to znam...-powiedział Yue.
-Yue...?-zaczął Hitomi.
Yue uśmiechnął się do niego i objął mocno.
-Jesteś zazdrosny?- spytał chłopca, który czerwienił się teraz jak dojrzała wisienka.
-Troszkę...-przyznał.
-Niepotrzebnie...-roześmiał się i pocałował Hitomi w czubek noska.
Chłopiec zaczerwienił się jeszcze bardziej.
-Darujcie sobie te amory przy nas, bo ja tu zaraz próchnicy dostanę!!!- powiedział Rei, ale wyglądał na rozbawionego całą sceną.
-Zazdrosny?- spytał Yue.
-Ale nie o Hitomi.- powiedział rudzielec.
Popatrzyli na niego zaskoczeni.
-A o co?- spytał Hitomi.
-O uczucie, które was łączy...-uśmiechnął się szeroko.
-Ale...-zaczął Hitomi, ale Mari mu przerwał.
-Tak, tak!!! To musi być naprawdę mocne uczucie skoro Hi-chan stracił cnotę z tym...-wskazał palcem na Yue.
Obaj stali zaczerwienieni po korzonki włosów.
-Mari...-zaczął Yue.- Przeginasz...
-To znaczy, że Hi-chan już nie jest dziewicą?- spytał Kaworu.
-Nie jest!- potwierdził Mari.
-Czemu my o tym nic nie wiemy?- spytał z wyrzutem Rei.
-No, bo...-zaczął cichutko Hitomi.
-A co wam do tego...?-spytał Yue patrząc na nich groźnie.
Wyszczerzyli się.
-Obstawialiśmy kiedy Hitomi ci się odda...-powiedział Rei i oddalił się na bezpieczną odległość na wypadek gdyby Yue chciał go uszkodzić.
-Iiiiii...? Jaki wynik?- zapytał blondyn.
-Tak jak przewidywaliśmy...-powiedział Mari.
-Że co?!!!
-Obstawialiśmy, że w trakcie przeglądu będzie po fakcie...-powiedział Kaworu i zrobił dwa kroki do tyłu.
-Oż wy...-zaczął Yue, ale uspokoił się kiedy poczuł jak dłoń młodszego chłopca dotyka jego dłoni.
-Spokojnie Yue...-powiedział cicho.-Przecież nic się nie stało. Byli po prostu ciekawi, bo wiedzą o wszystkim...-spuścił nieśmiało głowę, żeby ukryć rumieniec. Poczuł jak blondyn obejmuje go mocniej.
-Jak ja to w tobie kocham...-wyszeptał mu do ucha.
-Ale!!!- zaczął znowu Mari.-Rei i Kaworu nie wiedzą wszystkiego!!!
-Czego mianowicie?- spytał Yue podejrzliwie.
-He, he, he... W jakim go miałeś stanie po tej nocce!
Hitomi parsknął śmiechem kiedy zobaczył jak starszy chłopak spłonął rumieńcem zażenowania.
-I ty przeciwko mnie...?-spytał Yue.
-Przecież Mari nie kłamie.-powiedział chłopiec.-Sam widziałem.
-O! Nie wątpię!- powiedział Kaworu i zaśmiał się wrednie.
-Ja was zaraz...!!!


*
************************



Po skończonych lekcjach Hitomi wracał z Yue. Starszy chłopak odprowadził go pod dom. Pocałował na pożegnanie namiętnie i odszedł w stronę swojego domu.
Hitomi nie wiedział jednak, że całe zajście widziało jego starsze rodzeństwo.
Kłopoty miały się dopiero zacząć...

part 16
the end













Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 16 2011 21:17:58
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (Brak e-maila) 18:58 16-08-2004
To możesz ciągnąć nawet przez 50 lat byle było tak fajne jak do tej pory.
Natiss (natiss@tlen.pl) 15:24 19-08-2004
Bardzo fajne! Przeczytałam je jednym tchem (no tak prawie^^). Mam nadzieję, że wkrótce ukarze sie ciąg dalszy. XD
stokrotka (Brak e-maila) 12:20 23-08-2004
TU TEŻ DALEJ NIE MA DALSZYCH CZʦCI A TY PENIE NIE PISZE DALEJ CO???MA TU BYĆ CIĄG DAKLSZY BO FANI CZEKAJˇ
grzybek (Brak e-maila) 19:07 25-08-2004
Ja sie chyba powtarzam ale to jest CUD MIÓD.
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:06 25-08-2004
Grzybek... A gdzie orzeszki?XD
Asou (asou@o2.pl) 19:55 26-08-2004
No to kiedy ciąg dalszy????
Hmm, hmm mam nadzieję, że go nie przegapiłam???
Schensi (Brak e-maila) 12:22 27-08-2004
kiedy ciag dalszy co?! ja tu chce wiecej!!!!
Alexa (alexamalina@op.pl) 14:54 27-08-2004
Uwielbiam to opo^^ Pisz dalej, bo się doczekać nie mogę^^
Stokrotka (Brak e-maila) 18:59 28-08-2004
DZIĘKI RYOKO JESTE¦ WSPANIAŁA^^
Nix (Brak e-maila) 11:20 30-08-2004
Jak zwykle bosko, ale niestety strasznie krótko. Mam nadzieję ż ezaszczycisz nas jak najszybciej następną częścią.
grzybek (Brak e-maila) 19:59 02-09-2004
Ryoko moja cudowna pisarko siostra mi orzeszki zeżarła. smiley
rei (Brak e-maila) 16:21 15-09-2004
yeeeeey...*-* to opo jest świetne... nyo ryoś mam nadzieję, że bierzesz się za tworzenie dalszych części, bo rejek jest głodnysmiley. aż mnie ciekawość zżera jak potoczą się dalsze losy yue i hi-chana.^^ co ty tam jeszcze wymyślisz...?:>
Nenya (orzeszek88@o2.pl) 16:01 01-10-2004
Agrr!! Cudo! Cudo, cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Nie mogłam się oderwać od pierwszej części do ostatniej! Jezu, ja chcę jeszcze!!!!!!
Nenya (orzeszek88@o2.pl) 16:02 01-10-2004
Agrr!! Cudo! Cudo, cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Nie mogłam się oderwać od pierwszej części do ostatniej! Jezu, ja chcę jeszcze!!!!!!
czarnażmija (Brak e-maila) 13:12 10-11-2004
Uwielbiam tą historię. Kiedy będą następne części??? Bo będą prawda???
lollop (Brak e-maila) 20:39 20-11-2004
wiesz.. nie wiem jakim cudem to jest tak fajne i przy tym ciagnące się jak flaki z olejem...
Shiro (Brak e-maila) 21:37 23-12-2004
Jej jaka telenowela!!!!!! Ale w sensie pozytywnym oczywiście:]
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:21 15-01-2005
Niebawem dwie kolejne części^^ Juz je wysłałam^^
stokrotka (Brak e-maila) 09:27 11-02-2005
BOOOOOOOOOSKIE!!! ja chce więcej!!!!
L. (Brak e-maila) 23:03 02-03-2005
Ech:] Więcej:]
hitomi (Brak e-maila) 16:15 08-03-2005
Hejka ja jestem Hitomi a jestem dziewczyna -_-\' O ile sie nie myle to hitomi to imie zenskie. Zmien to!!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:32 12-03-2005
Nie zmienię, bo mi pasuje do tej postaci^^
(Brak e-maila) 23:05 16-03-2005
To zależy gdzie są miejsca na ziemi gdzie to imię męskie
(Brak e-maila) 21:29 16-04-2005
mam taki nawet dobry pomysł: może by tak dalej pociągnąc to opo???

Ps. czy ta osoba o której myśli Mari jest Shinichi?
xaisypx (Brak e-maila) 21:30 16-04-2005
to byłąm ja tam wyżej, zapomniałąm siem podpisać
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 09:48 17-04-2005
Broń ci Panie Boże z Shinichim!!! Skądże znowu^^\'\' Sama nie wiem skąd mi takie pomysły przychodza do łepka...? Durne pytanie... Naoglada się Yaoi i mang naczyta, a teraz są skutki^^\'\'
Dizzy-Sun (Brak e-maila) 20:14 09-06-2005
Och, przeczytałam wszystko szybciutko i z otwartymi usteczkami (noo, lekko otwartymi)...i wciąga jak cholera! Niecierpliwie oczekuję ciągu dalszego, bo to jest naprawde niezłe. Nieskomplikowane, przyjemne w czytaniu, ciekawe - czegóż chcieć więcej? =)
Bel e Muir (Brak e-maila) 14:45 20-11-2005
A może by tak jeszcze kilka części? Proooszę!!!
Linda (Brak e-maila) 14:26 26-12-2005
Odcinek 2tysiace 400sta 100to 60ty 8y.....
- kocham cie!
-Ja ciebie tez!
-Ale ja bardziej kocham Lorenzza!
-O nie! Nie oddam cie!
-Ale on jest w ciazy!
....
to opowiadanie mozna wsadzic do gablotki na wystawie "zgubny wplyw telenoweli brazylijsko-wenezuelskiej na spoleczenstwo polskie", ja rozumiem fanow, trudno nie kochac tych tasiemcow(moja babcia kocha "mode na sukces" chyba juz tak z 10 lat...), w koncu przywiazalismy sie przez pierwsze 10 odcinkow do bohaterow, jak ich mozna tak zostawic, ne? Szczegolnie, ze wciaz mlodzi sa...w koncu pan BB(Big Brother) pokazal ze mozna tak dzien, po dniu, przez dluuugi, dluuugi czas....
PRACA PRACA PRACA - poszukuje ochotnika(za darmoche), ktory zawiadomi mnie o koncu serii, o ile jeszcze me serduszko(delikatne, biedactwo, nei wytrzuje juz tych wstrzasow emocjonalnych - gwalty, narkotyki, seks...(wersja anglojezyczna - rapes, drugs, sex... -> to dla tych miloscikow "dragow"...))nie przepracuje sie i nie oglosi strajku glodowego....
(Brak e-maila) 22:58 01-01-2006
Może i jestem zboczona, ale mnie się Shinichi naprawdę podobał.. Bardzo ciekada postać, chociaż z deczka nienormalna. Ja chyba lubię typ bad-boy --' Jeśli opowiadanko będzie kontynuowane, to mam nadzieję, że Shinichi jeszcze się w nim nie raz pojawi
Nenya (Brak e-maila) 22:11 13-01-2006
Ja siem chciałam poskarżyć na szanowną Autorkę, że od kurde nie wiem ilu miechów nie było nowej części opoka. A autopsji wiem, że kiedy pisze się coś kupę czasu, to potem się nudzi, ale miej na uwadze stan nerwowy ludzi, którzy czytają to opowiadanie... Nooo...! Ja tu już kurka się denerwuje, bo co mi się spodoba baaaaaardzo jakiś opek, to nie ma zakończeniasmiley. Autolko... jedna część... Chociaż zdanie typu: "Koncert się skończył, Shinichi odwalił od Mari, Seto zakochał w w/w bez pamięci, po czym zeszli się, zamieszkali razem i żyli długo i szczęśliwie (i nie mieli dzieci)"
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 18:20 20-01-2006
Proszę się na mnie nie skarżyć tylko zdać za mnie 5 egzaminów. Mnie się moje opa nie nudzą tylko nie zawsze mam czas żeby pisać, bo to trzeba pracę to konspekty to człowiekowi każą biegać na nartach==''' Co ja poradzę no? Mam w planach zakup laptopa, ale nie wiem za ile to nastąpi wtedy nowe części będą nawet co tydzień^^ Uspokoiłam ludzi?
Nati (Brak e-maila) 13:22 03-02-2006
Kobieto!!! Nie przestawaj pisać!!! Dokończ to, BŁAGAM CIĘ!!!
neferr (neferr@tlen.pl) 11:41 06-02-2006
Ryoko ja ciebie bardzo ładnie proszę kontynuuj to opowiadanie !!!!!!!!!! jest naprawdę bardzo fejne i teraz ja zawale egzaminy bo będę o ich dalszych losach dumać weĽ to na wzgląd i dopisz choć część proszę...
Ryoko (Brak e-maila) 15:23 17-02-2006
No dobrze dobrze... To nie moja wina, że miałąm dwa obozy i sesję na karku... Ale teraz będę mieć troszkę czasu więc do następnej aktualki Naskrobię ciąg dalszy^^''
(Brak e-maila) 15:40 18-02-2006
daj naspene czesci kobieto litosci
Akasza (Brak e-maila) 00:29 19-02-2006
ja tam moge czekac ile bedzie trzeba, byle by bylo...
(Brak e-maila) 05:53 11-03-2006
Shinichi! Shinichi! Shinichi!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:42 31-03-2006
Uprzejmie informuję, że nowa częśc została wysłana i powinna się ludziom spodobać^^
Divine Girl (Brak e-maila) 02:05 01-04-2006
Oj spodobała się... Bardzo!!! Wielki powrót grupy i mojego ukochanego Shinichi'ego smileyDD Ryoko jesteś boska! Tylko proszę, pisz dłuższe części bo nie wyrobię...
Sora (Brak e-maila) 10:04 01-04-2006
Zeby bylo jasne... ja pani wcale nie popedzam smiley ja tylko delikatnie daje do zrozumienia ze chcemy wiecej
Col (Brak e-maila) 14:37 01-04-2006
Słodkie... SSSłodkie.... Bardzo słodkie... hym.. za słodkie?

Miłe... Sympatyczne... Infantylne?
FANKA RYOKO K. (Brak e-maila) 11:51 04-04-2006
Ja tam uwielbiam wszystko co piszesz, ale to opowiadanko i tak rządzi. Uwielbiam je, więc kochanie pisz...pisz... pisz...i jeszcze raz pisz. Czekam niecierpliwie no kolejne części tego cuda, i innych też. Tylko prosze... niech będą odrobinę dłuższe!

Twoja pokorna fanka
sintesis (Brak e-maila) 21:54 06-04-2006
nie chce marudzic ale czeklama tyle czasu a dostalam malutka czesc... chlip szkoda
alexik (Brak e-maila) 00:54 20-04-2006
JESZCZE JESZCZE JESZCZE JESZCZE *_* TO JEST ¦WIETNE *_* TO JEST CUDNE TO JEST POPROSTU AHHHHHHHHHHHHHH *_*
luc1000 (Brak e-maila) 19:52 29-07-2006
oby tak dalej to lubię.Części mogą być krótkie byle częściej.NORMALNIE REWELKA
Nie ważne (Brak e-maila) 22:03 03-10-2006
Teraz to już szczerze wątpię, że kiedykolwiek zostanie dodana nowa część.
Tohma (Brak e-maila) 10:06 21-10-2006
Ha! Troszkę mało, ale zawsze coś. No i jak zawsze super smiley
Ryooko Kotoyo (Brak e-maila) 12:54 21-10-2006
Kolejna częśc jest już gotowa. Postaram się ją przepisać szybko i wysłać^^ Nie martwcie się^^
Tohma (Brak e-maila) 20:33 14-12-2006
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale...
"zakończenie Lovers of music" - ten rozdział jest ostatni Oo???
mrrr (Brak e-maila) 09:59 22-12-2006
to jest genialne O.O
nioe moge sie doczekac kolejnych czesci ^^
Ryoko (Brak e-maila) 15:33 23-12-2006
Nie jest zakończone... Administracji sie pomyliło...^^'' Wpisała zakończenie nie tam gdzie potrzeba^^ Bez obaw. NIebawem kolejne częsci^^
marisa (marisa666@wp.pl) 01:51 09-08-2007
Piękne, nic dodać nic ują smiley kiey dalszy ciąg?? Jak dla mnie może być 150 części...
aCHA (Brak e-maila) 11:51 01-09-2008
TE MOŻE SIE RUSZYSZ I NAPISZESZ WIĘCEJ CO? I TO SZYBCIUTKO POZDROsmiley
azumi (dariajaponka@wp.pl) 23:30 11-03-2009
proszę o więcej to opowiadanie jest super
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum