| | |
ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
Little fighter 2 |
No w końcu wzięłam sie za część drugą. Długo to trwało, ale mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali i wybaczycie.
Bluzgi i pochwały tradycyjnie pod Ryoko.Kotoyo@interia.pl
--------------------------------------------------------------------------------
Kiedy Katsuya pojawił się w szkole następnego dnia jego koledzy nie wierzyli własnym oczom. Jun podszedł i spytał:
- Co się stało...? - wskazał rękę Katsuyi, która aktualnie była powieszona na temblaku.
- No... Nic takiego... - powiedział chłopak.
- Jak to jest nic takiego... - powiedział Omi.
- Dobra... Powiem... - opowiedział zrezygnowany całą historię.
- I ten chłopak ci pomógł? - spytał Omi.
Katsuya potwierdził skinieniem głowy.
- I powiedział, że trenuje kick-boxing? - spytał Jun.
- Yhm...
Omi zamyślił się na chwilę.
- Czekajcie... - powiedział.
Wstał i podszedł do jakiegoś ciemnowłosego chłopaka. Przez chwile mówili o czymś szeptem, a w następnej chwili podeszli do pozostałych chłopców.
- Nakuru mówi, że coś wie na jego temat. - powiedział Omi.
- Znaczy się, czyj? - spytał Katsuya.
- Tego chłopaka, który wczoraj skopał tyłki tym debilom...
Katsuya popatrzył na Nakuru i spytał:
- Znasz go?
- Trochę... Jego to nikt dobrze nie zna... - odpowiedział.
- Skąd go znasz? - spytał Jun.
- Trenujemy w tym samym miejscu...
Chłopcy popatrzyli na niego zaskoczeni.
- Ty też trenujesz kick-boxing? - spytali chórem?
- Od niedawna... Jestem w początkującej grupie...
- No to mów co wiesz o tym chłopaku. - poprosił Katsuya.
Nakuru skinął głową i zaczął mówić:
- Nazywa się Hashiba Tsuzuku. Jest w pierwszej klasie liceum Seiro. Jak wygląda wiesz... Jest typem samotnika. Zawsze trzyma się na uboczu, z nikim nie rozmawia. On chyba nie ma przyjaciół, ale świetnie walczy... Tylko, że... - zamilkł na chwilę.
- Co? - spytał Omi.
- Nie wiem... On nigdy się nie uśmiecha. Chyba jeszcze nikt nie widział uśmiechu na jego twarzy... Poza tym... Wszyscy się go boją i unikają...
Chłopcy milczeli.
- A...- zaczął Katsuya. - Kiedy macie trening?
- Dzisiaj... - powiedział Nakuru.
- Mogę iść z tobą...? - spytał Katsuya.
- Dobrze, ale po co...?
- Chcę mu podziękować jeszcze raz za pomoc. Wtedy to było tak pobieżnie i w ogóle...
- Rozumiem...
**********************
Niedługo po szkole chłopcy poszli razem z Nakuru na jego trening. Nie było to daleko od ich szkoły. Budynek był szary, z zewnątrz nieciekawy i jakiś taki ponury. Chłopcy mieli dziwne odczucia kiedy na niego patrzyli.
- Eeeee... Czyli to tutaj...? - spytał niepewnie Omi.
- Wiem co myślicie... - powiedział Nakuru. - Miałem te same odczucia...
W tej samej chwili ktoś ich minął. Chłopak z czarną kitką. Był to nikt inny jak Tsuzuku.
- A... Dzień dobry Hashiba-san... - powiedział Nakuru.
Chłopak zatrzymał się i odwrócił. Aż skulili się pod jego spojrzeniem. Zielono-żółte oczy patrzyły bez żadnego wyrazu, bez żadnych uczuć czy emocji. Zatrzymały się na Katsuyi.
- Cześć... - powiedział chłopak i poszedł dalej. Kiedy zniknął za drzwiami Jun powiedział:
- Co za gbur...!
- Cicho... - uciszył go Nakuru.
Jun w dalszym ciągu był naburmuszony i nawet nie próbował tego ukryć. Przez cały czas mruczał przekleństwa pod adresem Tsuzuku. W końcu weszli wszyscy na salę treningową. Kiedy trener ich zauważył podszedł szybko.
- Dzień dobry Mudou-sensei. - Nakuru ukłonił się.
- Witam. - powiedział. - kogo przyprowadziłeś Mitsune?
- To są moi koledzy z klasy. Chcieli zobaczyć trening.
- Rozumiem... - powiedział trener. - Zaraz będziemy zaczynać...
- Dobrze...
- Najpierw jak zwykle muszę sprawdzić Hashibę...
- Przepraszam... - zaczął Omi. - A po co?
- Żeby przypadkiem znowu nie posłał kogoś do szpitala.
Katsuyi aż szczęka opadła kiedy to usłyszał...
PART 2
THE END
2003
|
|
Komentarze |
dnia padziernika 16 2011 20:47:15
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
grzybek (Brak e-maila) 19:42 21-08-2004
Jedno małe opowiadanie a jaka duża radość.
stokrotka (Brak e-maila) 12:19 23-08-2004
ty mały leniu czemu nie piszesz ciągu dalszego co??? do komputera ipisz ale już!!!!
grzybek (Brak e-maila) 19:02 25-08-2004
Naprawdę fajne!!!!!!!!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:05 25-08-2004
No co ja poradze jak się tata wydziera, że za długo na kompie siedze...?TT
Asou (asou@o2.pl) 16:36 29-08-2004
To było suoer !!!
Ale ja chciem dalsze części!!!!
lollop (Brak e-maila) 22:19 20-11-2004
siuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!! ja chcieć więcej!!!!!!!!!
xaisypx (Brak e-maila) 19:18 24-02-2005
a może coś dalej???
(Brak e-maila) 23:17 24-07-2005
DALEJ!
liz (liz5@o2.pl) 15:17 31-12-2005
proszeeee napisz nastepna czesc bo sie juz nie moge doczekac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
neferr (neferr@tlen.pl) 17:42 05-02-2006
proszę dopisz ciag dalszy bo chce wiedzieć co dalej
andy (Brak e-maila) 22:18 19-09-2006
Piekne opcio niiiaaaam lubie takie opowiadania, czekam na następne części
Morela (Brak e-maila) 23:02 14-12-2006
bardzo lubie twoje opowiadania ale o ile pierwsze części są ciekawe tak zakończenie że tak powiem skopałaś byle tylko to jakoś zakonczyć
Ryoko (Brak e-maila) 15:34 23-12-2006
Tak wiem... Ale naprawdę nie miałam lepszego pomysłu na zakończenie... Ale niebawem nowe opo z nowymi chłopcami^^ |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty
|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|
|
|