The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Marca 28 2024 21:46:24   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Twoje życie 3
część 3

"Miłość"



-...bo cię kocham.
-Shiro, ja...
-Cicho... Nie musisz odwzajemniać moich uczuć. Wystarczy mi, że mogę się tobą opiekować.
-Shiro...
-Tylko mi nie płacz znowu, dobrze?
-Dobrze! Mógłbyś mi nie przerywać?-zapytał zwodniczo słodkim głosem.
-Oczywiście, a...
-Dziękuję.
-Ale...
-DZIĘKUJĘ. No, o czym ja chciałem? A, tak...-spojrzał mu w oczy-Jesteś dla mnie bardzo ważny, Shiro, to jedno wiem. Bardzo, bardzo ważny. I to nie dlatego, że tyle ci zawdzięczam. A co do... Ja nie wiem już, czy potrafię kochać. Ktoś, kogo kochałem, skrzywdził mnie bardzo, i teraz się boję. Wiem tylko, że przy tobie czuję się bezpieczny, i że zrobiłbym dla ciebie wszystko. Jeśli... to jest miłość... to proszę cię, przyjmij mnie razem ze wszystkim złem, co ze sobą przynoszę.-wypowiedział starodawną formułkę.
-Przyjmuję, a i ciebie o to proszę.
Odpowiedziała mu cisza. Spojrzał na Veriego i w tym momencie to się stało... Veri nieśmiało zbliżył usta do jego policzka i pocałował go. Po chwili odsunął się, uśmiechając się nieśmiało. Był trochę blady, jakby właśnie zmierzył się z demonami, co rzeczywiście uczynił. Z demonami przeszłości.
-Smaczny jesteś.-zaśmiał się cicho-I pachniesz... bezpieczną przystanią. Pachniesz lasami Evermeet.
Shiro siedział osłupiały. I jego czynem, i tymi słowami. Całą siłą woli walczył, by nie rzucić się na niego i nie całować, aż nie zostało by na jego ciele ani jednego miejsca, którego nie oznakowałby jako swojego.
-Nie kuś mnie.-wychrypiał. Veridan spojrzał na niego z nagłym strachem.-Nigdy bym cię nie skrzywdził, ale wystawiasz mnie na ciężką próbę, srebrnowłosy. Grozi mi to zawałem serca.-pocałował go żartobliwie w czubek szpiczastego uszka - już dawno zauważył, że go to uspokaja. I jak zwykle, Veri po chwili wtulił się w niego, oddychając równo, już bez strachu w oczach.
-Wypadało by coś zjeść, prawda? Pewnie pora śniadaniowa dawno minęła, jak zwykle.-zaśmiał się z własnego lenistwa, które nie pozwalało mu rankami zwlec się z łóżka.
-Aż tak źle nie jest. A śniadanko czeka na ciebie na stole w jadalni.
-Jakiś ty miły!-Veridan poderwał się natychmiast i jak strzała poleciał, najpierw za parawan się przebrać, a zaraz potem do jadalni.
Shiro uśmiechnął się szeroko. Elf był we wspaniałym humorze, jakby to wyznanie coś w nim zmieniło. Coś... złamało, jakiś mur, którym dotąd otoczone było jego serce.


I co, pisać dalej? A może ma być to końcówka?














Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 16 2011 19:04:12
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

alexik (Brak e-maila) 14:54 16-10-2006
ha pierwsy xDD
pomyślik z elfami nawet nawet historyjka tes ciekawa tylko na Mleczko Czekoladowe cemu to takie krótkie jest? zdecydowanie brakuje mi tutaj rozwinięć więksej ilości opisów i akcji... ale jak na debiut ciekawe pisz dalej pisz ^^
Raisik (Brak e-maila) 14:15 02-11-2006
to maleństwo pisane było pod wpływem złego wpływy wpływajacych na mnie wpływowych kumpli i wpływajacego na wszystko wpływów wpływowych złych emocji, które bardzo wpływaja na wpływową twórczosć...
Po prostu miałam doła. Ale skoto ktoś to czyta... postaram sie o cd.
(Brak e-maila) 20:48 06-07-2007
tak! ciąg dalszy!Proooszę smiley
(Brak e-maila) 21:00 06-07-2007
eeee..... sorry ale tak banalne zakończzenie rzadko ise zdarza mi czytać
Yuriko-chan (Brak e-maila) 16:34 27-06-2008
Kurde, jakoś nie chcę mi się wierzyć, że po tak traumatycznych przeżyciach jak tortury, w dodatku zadane przez kochaną osobę, Veri mógł na pierwszym spotkaniu uwiesić się na szyi oprawcy... Phi...!? Co z tego, że był pod wpływem demona. Sam przyznał przecież, że boi się nawet przytulić Shiro.. Ajj nieudane zakończenie...
wampirzyca (Brak e-maila) 17:02 13-12-2009
proszę o kolejne części tekstu...historyjka zapowiada się dość ciekawie smiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum