The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 25 2024 06:59:51   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Twoje życie 2
część 2

"Nadzieja"


Ktoś potrząsnął go lekko za ramię, budząc z przepełnionego wspomnieniami snu. Poderwał sie, przerażony, przez przypadek trafiając głową pochylającego sie nad nim mężczyznę w szczękę.
-Ał! Veridanie, uważaj!-jęknął ten, rozcierając brodę.
-Prze... przepraszam, Shiro.-wzrok elfa zamgliły łzy. On tak dużo dla niego zrobił... Bez jakiejkolwiek nadziei na zysk. To było piękne... A on tak mu się odwdzięczał.
Mężczyzna objął go i przytulił.
-No, już... Cicho... Nic się nie stało... Znowu ci się to śniło? Biedactwo...
-Nie było tak źle...-zaryzykował nieśmiało, odwracając wzrok.
-A to to niby co?-zapytał Shiro, delikatnie ocierając jego łzy smukłymi dłońmi.
Bo, wiecie, Shiro też był elfem. A właściwie pół-elfem. Jego matka była człowiekiem, ojciec zakochał się w niej bez pamięci. Urodził się w Everesce, schronieniu księżycowych elfów i tam wychował. Tam też, na obrzeżach miasta znalazł Veridana, o czym ten dowiedział się dopiero kilka dni później, gdy obudził się wreszcie ze śpiączki. Spędzili ze sobą już kilka miesięcy, bardzo zaprzyjaźniając się ze sobą, lecz Veri nadal nie był w stanie opowiedzieć mu, co się stało.
Zdawał sobie sprawę, że Shiro czuje do niego coś więcej, niż tylko przyjaźń. Zdawał sobie sprawę, ale przed nim udawał, że niczego nie zauważa. Jeśli dałby mu do zrozumienia, że zauważył jego uczucia, musiałby się wytłumaczyć z powodu odmowy ich odwzajemnienia. O ile by odmówił. Nie wiedział. Shiro był mu bardzo bliski, ale... bał się, bał, że znowu spotka go coś takiego, jak z Anvarem.
Cholerne złote elfy!!
-Nic...
-Na morze i gwiazdy!-zaklął delikatnie ciemnowłosy-Martwię się o ciebie. Proszę, pozwól sobie pomóc...
-Shiro... ja...-ponownie się rozpłakał-...proszę... nie... nie .mogę... NIE MOGĘ!! Shiro, tak bardzo bym chciał! Boję się! Nie chcę sobie tego... znowu... przypominać... Proszę...
-No już... Cisza. Nie będę naciskał. Powiesz, gdy będziesz gotowy. A teraz cicho.-przytulił go. Veridan spiął się cały. Bał się, bał się dotyku.-Tu nic ci nie grozi. Uspokój się... Nic ci nie zrobię, możesz się nie bać.
-Ktoś już tak mówił.-wymamrotał Veri z niesamowitą goryczą w głosie.
-Wielu. Ale w końcu ktoś musi mówić prawdę.
-Ciekawe, kto...
-Na przykład ja. Nie skrzywdziłbym cię, bo... bo cię kocham.













Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 16 2011 19:03:56
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

alexik (Brak e-maila) 14:54 16-10-2006
ha pierwsy xDD
pomyślik z elfami nawet nawet historyjka tes ciekawa tylko na Mleczko Czekoladowe cemu to takie krótkie jest? zdecydowanie brakuje mi tutaj rozwinięć więksej ilości opisów i akcji... ale jak na debiut ciekawe pisz dalej pisz ^^
Raisik (Brak e-maila) 14:15 02-11-2006
to maleństwo pisane było pod wpływem złego wpływy wpływajacych na mnie wpływowych kumpli i wpływajacego na wszystko wpływów wpływowych złych emocji, które bardzo wpływaja na wpływową twórczosć...
Po prostu miałam doła. Ale skoto ktoś to czyta... postaram sie o cd.
(Brak e-maila) 20:48 06-07-2007
tak! ciąg dalszy!Proooszę smiley
(Brak e-maila) 21:00 06-07-2007
eeee..... sorry ale tak banalne zakończzenie rzadko ise zdarza mi czytać
Yuriko-chan (Brak e-maila) 16:34 27-06-2008
Kurde, jakoś nie chcę mi się wierzyć, że po tak traumatycznych przeżyciach jak tortury, w dodatku zadane przez kochaną osobę, Veri mógł na pierwszym spotkaniu uwiesić się na szyi oprawcy... Phi...!? Co z tego, że był pod wpływem demona. Sam przyznał przecież, że boi się nawet przytulić Shiro.. Ajj nieudane zakończenie...
wampirzyca (Brak e-maila) 17:02 13-12-2009
proszę o kolejne części tekstu...historyjka zapowiada się dość ciekawie smiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum