The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 26 2024 03:07:18   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Włamywacz 8
part ejt



Kij, miało tego nie być ale seme jak zawsze wyczuło, ze mi szkoda żegnać tych wariatów, podsunęło ciekawy pomysł i macie^^ cieszcie się ludzie, cieszcie, wygląda na to, że jeszcze jakiś czas to potrwa nim skończę to opo^^ tyle, ze części będą pewnie nie częściej niz raz na miesiąc noweXD a kij, miłej lektury^^



***
Sing pociągnął głośno nosem. Leer spojrzał na niego. Blondyn zagryzał dolną wargę i miał w kącikach oczu łzy.
-Eee...Sing? Co ci jest? Aż tak się wzruszyłeś...?
-Wbijasz...mi...łokieć...w...udo...-wymamrotał przez zęby starszy chłopak.
-Ekh...
Przez kilka sekund panowała martwa cisza. Ale już po wspomnianych kilku sekundach została elekcyjnie obalona z tronu i zastąpiona przez Leer'a.
-Ten...sorki.-chłopak wstał i spojrzał na jasnowłosego rozmasowywującego nogę.
-A było juz tak romantycznie...-jęknął Sing-Następnym razem takie sceny będziemy odstawiać leżąc w łóżku, ok?
-Ale wtedy nie wygodnie tak do ucha szeptać, wiesz?
-No, ale ja będę leżał na tobie.
-Że niby.... ZAPOMNIJ!!
-Co...?
-A myślisz, że mi to będzie przyjemnie jak takie wielgachne stuknięte coś będzie na mnie leżeć?!
-No, jak dotąd nikt nie marudził...
-......
-Jeśli chcesz, to możemy spróbować.
-He...?
-Przecież to oczywiste, że prędzej czy później pójdziemy razem do łóżka, każda para tak robi, to zupełnie normalne, wręcz obowiązkowe. Lepiej zacznijmy ćwiczyć od razu, żeby potem wszystko było jak trzeba.
-Jesteś cholernie praktycznym idiotą, wiesz?
-No.-Sing wesoło pokiwał głową.
-Ech, mi tam nie śpieszno do tego... ale skoro tak bardzo chcesz, to spróbujmy.
-Oki.-Blondyn uśmiechnął się szeroko, wstał i podszedł do drzwi -Załóżmy, że cię nie wniosę, tylko wejdziemy razem całując się.
-Załóżmy.-Leer podszedł do Singa.
-No to gdybyśmy szli o tak...-starszy chłopak mocno przytulił do siebie ciemnowłosego-to doszlibyśmy o tu, do łóżka, pewnie byśmy się przewrócili o krawędź...spokojnie, teraz cię mocno trzymam, nie będzie cię nic bolało, słonko.
-No ja myślę.
Malowniczo 'potknęli się' i wylądowali na łóżku. Po pierwszym szoku Leer z zadowoleniem pomyślał, że faktycznie Sing trzymał go pewnie i z wyczuciem i upadku w zasadzie nie odczuł.
-I co, skarbie? Boli cię coś?-zapytał Sing, leżąc na chłopcu i trzymając mu dłonie rozłożone szeroko po obu stronach.
-Hm, chyba nie...chociaz....Sing?
-Tak?
-Dlaczego twoja noga leży na...eee...obok...eee...no niby na...eeee....eee...eer...-Leer zaczerwienił się mocno i spróbował patrzeć gdziekolwiek, tylko nie na starszego chłopaka. I miał tą zawstydzającą świadomość, że Sing doskonale widzi jego zmieszanie i jeszcze się z tego cieszy...
-Ekonomia, skarbie. Dzieki temu od razu robi ci się gorąco, rumienisz się, masz dreszcze na plecach, jest ci całkiem przyjemnie, podświadomie chciałbyś tak dłużej ale się trochę boisz no i z tym wszystkim wypisanym na twarzy wyglądasz nie dość, ze uroczo to jeszcze cholernie pociągająco, co działa i na mnie. Czy satysfakcjonuje cię ta odpowiedź?-wyszczerzył się.
-Powiedzmy, że tak.-mruknął chłopak- Co teraz?
-Mamy trzy wyjścia. Albo dokończymy to i będziemy obaj zadowoleni, albo cię pocałuję, zejdę i przez chwilę trudno nam będzie prowadzić normalną rozmowę, albo trzeci wariant-zejdę natychmiast, będziemy też mieć ponownie przez chwilę problemy z naszym obecnym stanem ale koniec końców zachowasz i w tej opcji dziewictwo, z tym, że nie będzie żadnej przyjemności z tego wszystkiego. Wybieraj.
-Cholera, ty to jesteś... -burknął chłopak.-Złaź.
***
Lafri przechadzał się po mieście już dobre dwie godziny. I wciąż nie stało się nic ciekawego. Nikogo nie spotkał, nigdzie nie było imprezy...
-Ale nuuuudyyyyyy.........-ziewnął szeroko, siadając na ławce w parku.-Hm?
Obok niego leżała ulotka. Zwykła biała kartka z nadrukiem. Otwarcie nowego gabinetu psychologicznego.
-Jaki ciekawy zbieg okoliczności... dzisiaj otwierają więc wszystko za darmochę? A co mi tam, w drogę!
Z uśmiechem na pół twarzy pomaszerował w stronę ulicy z ogłoszenia.
***














Komentarze
mordeczka dnia padziernika 16 2011 18:43:14
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Hi-chan (hi-chan@wp.pl) 17:52 15-08-2004
no pri-chan mam nadzieje że teraz będą w końcu dlashe części, bo jak ne to *spojrzenie śmierci* no ale ne martw sie na zapas wystarczy że będzie dalshy ciąg a będe Cie wielbić po wshe czasy *n_n*
primea^^ (Brak e-maila) 00:00 21-08-2004
hehe^^next part w przygotowaniu^^ już praktycznie na ukończeniu^^
Natiss (natiss@tlen.pl) 16:04 23-08-2004
Hmmm... Co by tu napisać. Mogę jedynie to, że podobało mi się i że czekam na ciąg dalszy. XD
Hi-chan (hi-chan@wp.pl) 14:42 25-08-2004
YEEEE!! wreshcie sie doczekałam *łezki w oczach ze shczęścia* tak tak tak!! wreshcie sie dowiem co sie dalej stało.
Pri-chan mam pytanie. co sie stało z Tower of Dream? jush jej ne ma O.o ?
primea^^ (primea@poczta.onet.pl) 21:14 27-08-2004
Hi-chan, słodnko, pytania do mnie to na maila albo gadulca raczejXD ale gwoli wyjaśnień; Tałerek już nie będzie miał aktualek, bo stronka nie miała się gdzie podziać, ale wchodzić powinien i to co jest to raczej powinno zostać, ale nic nowego tam juz nie uświadczyszsmiley, choć ja pewnego pięknego dnia postaram się ToD wskrzesić^^
Tanpopo (tanpopo@o2.pl) 11:09 30-08-2004
Nie każ czekac na następne część bo jak nie to...khm domyś się sama mam nazeję że nie będę zmuszona do tego i pozostanę w dalszym podziwie dla ciebie
lollop (Brak e-maila) 22:08 20-11-2004
np po prostu sweeeeeeeeet.... szkoda tylko, że mnie coś takiego nie spotkało (tylko że ja poproszę wysokiego, przystojnego, wysportowanego bruneta smiley
belzeboob (Brak e-maila) 18:44 28-04-2006
to bylo PRZEFATALNE!!!!!!!!!!!!!!!!

ze tez nie wstydzisz sie tego publiowac .. błąd na błędzie .. stylistycznie koszmar, żenada.
primea (Brak e-maila) 12:42 23-10-2006
jak ja kocham konstuktywną krytykęXD" konkrety, kochanie, konkrety podajVv
(Brak e-maila) 23:32 24-10-2006
heh....a poco krytykowac jak ktoś ma wybujałą wyobraźnie to nawed z niczego zobaczą to coś. A tak pozatym to mi się podobało i czekam wreszcie na jakąś namietna scene.
Mosa (Brak e-maila) 15:20 11-09-2007
Kolejne części proszę smiley
Ja tam żadnych błędów nie widzę zresztą liczy sie treść, a ta jest świetna.
Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum