The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 23 2024 22:06:49   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Tylko mój 8
8


-Aałuuu!!!- Miał ochotę rozszarpać go na drobne kawałeczki.- Czemu się nade mną pastwisz ty... draniu bez serca!- W prawym oku zalśniła łza.
Patryk wyprostował się z wyraźnym współczuciem na twarzy. To jeszcze bardziej go rozwścieczyło:
-Wynocha!! Pozwól mi skonać w samotności.
-Chyba nie zamierzasz pokazać się w takim stanie swojej ciotce. Chcę tylko cię opatrzyć. Zachowujesz się jak kilkuletni bachor.- Mocne słowa nie pasowały do udręczonej twarzy.
Niedaleko stał Teofil. Był blady jak ściana.
-Boże...Trzeba zawiadomić policję...Tym draniom nie może to ujść na sucho.
-To nie jest dobry pomysł...- odparł brat mocząc w wodzie ręcznik. Gdy przyłożył go do Tomka boku, został przez niego obdarowany iście złowieszczym spojrzeniem.
-Czemu nie?! Nie rozumiem co my tu jeszcze robimy?
-Nie widziałeś jak wyglądał tamten...Tomek w porównaniu do niego. - Parsknął. - Jego twarz przypominała miazgę. Ciekawe czyj widok byłby bardziej współczujący...-Pokręcił głową podnosząc miskę, w której moczył opatrunki.
Teofil wstrzymał oddech rozwierając szeroko oczy. Patrzał na Tomka wzrokiem pełnym strachu i niedowierzania, jakby go nie poznawał......
Zaniepokoiło Tomka to spojrzenie... Przyjaciel nie był przy tamtej bójce. Nie miał o niczym pojęcia. Tomek był sam...sam z bandą wyrostków, którzy nie ważyli się posłać go na tamten świat.
-Tomek...nie poznaję cię. Co w ciebie wstąpiło? Nie wierzę, że byłeś w stanie do takiego okrucieństwa.
-A co miałem zrobić?! Stać i pozwolić się lać?!
-Już ja cię znam!!- Podszedł do niego opierając dłonie na poręczy łóżka- Prowokowałeś ich, co? Mam rację?! Choć raz mógłbyś stulić w kubeł tą opyskowaną mordę!!
Starszy brat omal nie wypuścił wszystkiego z rąk.
Tomek odwrócił twarz w stronę okna.
-To było moje zwycięstwo...Nie mogli znieść przegranej...
Przyjaciel zawiesił głowę głęboko westchnąwszy.
-Mogło się to źle skończyć. Gdybyś miał w tej mózgownicy chociaż trochę rozsądku...nie doszłoby do tego. A teraz się męcz.
-Hyy...- Patryk podrapał się po głowie- Właściwie to Teofil ma rację. Ten niewyparzony język ccc...- Potrząsnął głową przypatrując się chłopakowi z zatroskaniem, choć w rzeczywistości znów drwił- Co za nieznośny temperament. Teraz się nie dziwię, że jeszcze nie ma dziewczyny.
-Wynocha!!!!- Uniósł się zamierzając się na niego. W rezultacie ściągnięty bólem opadł z powrotem na łóżko.
Przyjaciel pociągnął brata do wyjścia. Patryk zapatrzył się jeszcze na Tomka posyłając mu złośliwy uśmiech.
-Co się odwlecze to nie uciecze!!- wrzasnął za nim.

*******

Tomek został na noc...Nie chciał pokazywać się w takim stanie ciotce. I tak już za dużo się zamartwiała z jego powodu. Zadzwonił do niej i powiedział, że zostaje u Teofila parę dni. Trochę to ciotkę zdziwiło, ale nic nie powiedziała. Musiał przeczekać, by jego stan się poprawił. Obecnie nie miał siły nawet chodzić. A znając wybuchowy charakterek cioteczki...nie potrafiłaby zostawić tak tej sprawy. Tomek nie chciał mieszać w to wszystko policji.
Odwrócił się na bok przyciągając do siebie poduszkę...Nie mógł zasnąć. Trudno było tak po prostu zapomnieć o wszystkim, co go tegoż dnia spotkało. Ilekroć zamknął oczy widział tamte wykrzywione twarze. Gdyby nie Patryk zapewne skończyłby w najlepszym wypadku w szpitalu. Miał w stosunku do niego pokaźny dług wdzięczności, a potraktował go jak ostatniego drania. Poza tym jak na ironię wciąż miał w domu jego koszulę!!!! W ogóle nie powinien zadzierać nosa. Ale taki był właśnie Tomek.
Przerzucił się na drugi bok nie mogąc zmusić się do snu. Za dużo myśli plątało się po głowie. Dręczyło go sumienie. Patryk spóźnił się przez niego na wykłady...Opatrzył go... A on jak go potraktował?
-Nie prosiłem go o to!!- Zagryzł wargę marszcząc czoło- Sam mi pomógł. Nie jestem mu nic winien!!- starał się usprawiedliwiać samego siebie, ale na próżno.
Jeszcze nigdy nie czuł się tak podle. Nie tylko na ciele, ale i na duszy. W połączeniu ze sobą dawało to niewyobrażalne katusze. Tak pragnął cofnąć czas. Zapanować nad swoimi wybuchami, być miłym dla niego...Nie potrafił zrozumieć, dlaczego tak się zachował! Teofil miał rację. Coś było z nim nie tak. Sam zaczynał się niepokoić. Coś w nim siedziało. Była to jakaś tłumiąca emocja, która rozrywała go od środka nie potrafiąc znaleźć ujścia!
Czyżby to było związane z Teofilem? Ze skrywanym uczuciem do niego? Jeśli tak...to nie może dopuścić by ta siła wzięła nad nim górę i się uwolniła! Tyle by stracił. Przyjaciel już wybrał...Nigdy nie obdarzyłby Tomka tak gorącym uczuciem, jakim darzył Basię. Dziewczyna wcale mu go nie odebrała...On nigdy tak naprawdę do niego nie należał. Nigdy...
Zacisnął oczy. Nie potrafił określić tego co czuł. Czy była to pustka? Rezygnacja? A może jeszcze coś innego. Ogarnęło go zmęczenie. Zapragnął jak najszybciej zapaść w sen, aby nie męczyć się dalej tak wieloma sprawami. Chciał zapomnieć...

****

Obudził się w sobotni poranek. W pierwszym momencie nie potrafił sobie przypomnieć co robił w obcym pokoju. Kiedy się podniósł i przeszył go ból, wszystko sobie przypomniał. Uczuł niewyobrażalny, gniecący ciężar na sercu. Wywlókł się łóżka i zerknął na godzinę. Było dwadzieścia po ósmej. Dom wydawał się uśpiony. Zdążył się w spokoju wykąpać.
Bok nadal go bolał, siniak pod okiem zabarwił się w nieładny fiolet. Ogólnie czuł się do kitu.
Przechodząc koło pokoju Patryka zauważył, że drzwi były uchylone. Łypnął zaciekawionym okiem do środka. Patryk siedział przed komputerem z okularami na nosie. Wyglądał niezmiernie poważnie. Jeszcze nie widział go takim...Zapatrzył się niemalże zafascynowany.
-Idziesz na śniadanie?- usłyszał za sobą.
Podskoczył w górę ledwo powstrzymawszy wrzaśnięcie.
Rzucił się na Teofila zakrywając mu usta. Następnie pociągnął go w stronę kuchni. Tam go puścił.
-Co ty robisz?!- Przyjaciel wydawał się zdenerwowany i trochę rozbawiony.
Tomek chrząknął wycierając dłonie w spodnie. Nie wiedział, co odpowiedzieć.
-Nicc...Przestraszyłeś mnie...To co? Zjemy coś?
Weszli do kuchni. Teofil pogrzebał w lodówce, Tomek zagotował wodę.
-To może tosty?
-Z chęcią!
Teofil zajął się tostami, tymczasem Tomek podszedł do okna zapatrując się przez dłuższą chwilę.
-Jak się tak w ogóle czujesz?
Drgnął spojrzawszy na niego.
-W porządku. Dziękuję, że pozwoliłeś mi zostać. Dobrze wiesz, jaka jest moja ciotka...
-Nie masz za co dziękować. Fajnie, że możemy od czasu do czasu pobyć cały dzień razem. W szkole czas tak pędzi...Nie ma jak pogadać.
To miło, że tak myśli- pomyślał starając się uśmiechnąć.
-Masz rację...- Podszedł do czajnika by zaparzyć herbatę.
-Mogę ci zadać osobiste pytanko?- zapytał nieoczekiwanie.
Postawił herbatę na stole unosząc na niego zaskoczone spojrzenie. Przyjaciel usiadł przysuwając ją do siebie.
-Mów.- wzruszył ramionami, choć uczuł lekkie spięcie.
-Byłeś kiedyś...zakochany?
Zapatrzył się na niego nie odpowiadając.
Co on tak...nagle?- Skrzyżował ręce oparłszy się o stół.
-Nie rozumiem. Chodzi ci o Basię?
-Nie, o ciebie.
-O...rany...- sposępniał odwracając wzrok- Nie mam ochoty odpowiadać na to pytanie. Czemu chcesz wiedzieć? Chcesz się upewnić, że nic do niej nie czuję, czy tak?
Potrząsnął głową:
-Nie. Nie chcę rozmawiać o Basi.
Zgrzytnął zębami rozglądając się nieporadnie po kuchni.
-Co mam ci powiedzieć?
-Krępuje cię ta rozmowa?
-Nie tyle krępuje co wkurza.
-Czemu?
-Ojeju!!- przewrócił oczami zmieniając pozycję stania.- To nie jest mój ulubiony temat. Wolę jak mówisz o Basi. A tak w ogóle to co u niej?
-Zmieniasz temat?
Tomek zaśmiał się gorzko.
-A tak...Zmieniam.
Przyjaciel zmrużył oczy przyglądając mu się jak jeszcze nigdy.
-Coś ukrywasz...Bardzo interesujące...
Odpowiedziałby coś na to, gdyby nie nagły swąd rozprzestrzeniający się po pomieszczeniu.
-Tosty!!- wrzasnęli obydwaj.
Wyciągnęli czarne kształty rzucając je na talerz. Nie wyglądały smakowicie. Teofil zakaszlał otwierając okno. W powietrzu unosił się dym.
-Co tak śmierdzi?! Czuć na końcu domu!!!- zawołał Patryk otwierając drugie okno- Istna żenada zostawić facetom kuchnię.
-Kobieta się odezwała…- skomentował rozżalony Teofil.
Serce Tomka omal nie wyskoczyło z piersi. Patryk!!! Co miał mu powiedzieć?! Jak się zachować? Przeprosić go za wczoraj? A może wyjść? Rozgorączkowany zacisnął pięści starając się utrzymać na nim wzrok.
-Chcieliśmy zrobić sobie tosty.
Spojrzał na brata zwężonymi oczami.
-Tak! Rzeczywiście skomplikowane danie.
Teofil wyglądał na urażonego. Odwrócił się do niego tyłem. Tomek nie mogąc znieść stania i gapienia się wyrzucił zwęglony chleb do kosza.
-To może...kanapki?- bąknął do Teofila.
-Tak! To bardzo dobry pomysł. Kanapki.- Z zaciśniętymi pięściami podszedł do lodówki.
Patryk wzniósł pod sufit oczy, po czym wyszedł.
Tomek stał jak kołek nie mogąc zrozumieć tego, że nic do niego nie powiedział. Nawet nie zaszczycił go spojrzeniem. Czyżby jednak czuł głęboką urazę do Tomka za wczorajsze traktowanie?
-Teofil?
-Tak?
Zagryzł wargę zajmując się smarowaniem kanapek.
-Wczoraj źle potraktowałem Patryka. Nie uważasz?
Przyjaciel z wrażenia upuścił nóż. Spojrzał na niego zaskoczony.
-Patryka?
Pokiwał głową.
-Mojego brata?
Gwałtowniej pokiwał głową.
-Patryka mojego brata?
Spiorunował go wzrokiem:
-Tak do cholery! Ogłuchłeś?!- Nie wiedzieć czemu poczuł się zażenowany.
Teofil wydawał się zdziwiony. Nic nie mówił przez parę chwil, jakby się zastanawiał nad nieoczekiwanym pytaniem.
-Co masz na myśli...?
-Jak to co...? Przecież uratował mi życie, prawda? A ja na niego wczoraj wciąż sadziłem. Czy nie powinienem go przeprosić?
-Patryka?
Uderzył czołem o stół:
-A znasz jakiegoś innego?
-Hymm...Nie wiem, czym się przejmujesz. Przecież zawsze na siebie skaczecie. Nie sądzę, by wziął do serca twoje wczorajsze zachowanie względem niego.
Zrzedła mu mina.
Teofil uśmiechnął się przysuwając.
-Każdemu by pomógł. To nie zależało od tego czy ty akurat byłeś w opałach czy ktoś inny był. - powiedział pół szeptem - Pod tą szorstką i zimną powłoką ma dobre serce. Ale możesz do niego pójść i go przeprosić jak chcesz. Może wreszcie przestaniecie na siebie sapać.
Podparł się łokciami ściągając brwi.
-Wolałbym tego nie robić. Wkurza mnie...
-Jak już mówiłem rób, co uważasz za słuszne.
-Może ty przeprosisz go w moim imieniu?
-Raczej nie...
Westchnął kładąc głowę na stole. Zabolał go pobity policzek, więc szybko się wyprostował.

****

Przez cały poranek był ogromnie zamyślony. Żadna czynność nie pozwoliła mu zapomnieć o obowiązku, jaki czuł względem Patryka. Teofil rozzłościł się wreszcie na niego, ponieważ ten nie słuchał, co się do niego mówiło.
W końcu nie wytrzymał. Musiał zakończyć swoją udrękę. Zastał Patryka na korytarzu. Gotował się do wyjścia.
To jest moja szansa- zawołał do siebie- Powiem krótkie sory za wczoraj i na tym się skończy. Wyjdzie... i po zbędnych ceregieli!
Ruszył, ale nieoczekiwanie zatrzymał się w połowie. Nogi same stanęły w miejscu. Było to trudniejsze niż myślał. Wysilił się na jeszcze dwa kroki.
Patryk założył płaszcz. Było mu w nim niezmiernie do twarzy.
Zaczął się zastanawiać, gdzie się wybierał. Do dziewczyny?....Czy był ktoś w jego życiu? Jeszcze nigdy nie widział żadnej dziewczyny z Patrykiem.
-O!- zauważył go.
-Cześć.- wysilił się.
-Fatalnie wyglądasz...
-Dzięki.
Założył rękawiczki nie odrywając od niego oczu.
-Chcesz czegoś ode mnie?
Chłopak zacisnął szczęki przełykając ślinę.
No dalej!! Wyduś to z siebie! Rusz się!! Nie gap się jak ten pedał!!
Patryk zmarszczył czoło. Tomek stał uporczywie się na niego gapiąc jakby chciał coś powiedzieć, ale nie mógł. Wyglądało to dosyć komicznie.
-Co się stało?- zaśmiał się i Tomek tradycyjnie miał ochotę go walnąć- Chyba nie przyszedłeś tu tylko po to, aby sobie na mnie popatrzeć?
-W ogóle nie mam ochoty na ciebie patrzeć!- Ugryzł się w język. Przecież miał być miły!! Co się z nim dzieje?
Splótł ręce na piersi wyczekująco stojąc.
-Ja...przyszedłem aby...Muszę ci powiedzieć...bo wczoraj...- jąkał się.
Patryk zdawał się rozbawiony wysiłkami tamtego.
-Posłuchaj...- przerwał mu- Nie jesteś w moim typie. Przykro mi. Nie pójdę z tobą do łóżka, jeśli tego właśnie chciałeś.- Przechylił głowę przypatrując mu się od dołu do góry- Chociaż daj mi trochę czasu, aby się zastanowić. Może jest jakaś szansa...- uśmiech. -Twoja szczerość względem mnie jest jednak tak wzruszająca. - teatralnie westchnął wyskubując coś z szala. - Wezmę ją pod uwagę, gdy będę rozpatrywał twoją propozycję. -Mrugnął do niego.
Tomek omal nie stracił równowagi. Jego policzki z sekundy na sekundę robiły się coraz bardziej czerwone.
-Do łóżka?!! Co ty pierdolisz?!!- wrzasnął rozdygotany.
-Nie krzycz, bo obudzisz sąsiadów. To...do zobaczenia- Odwrócił się zamierzając wyjść. Śmiał się jeszcze cicho.
Tomek nie miał zamiaru pozwolić mu tak po prostu odejść. Skoczył do niego szarpnąwszy go za rękaw.
Ten odwrócił się z surową twarzą. Wcale nie było widać, że jeszcze parę chwil temu się z niego śmiał.
. Zaniepokojony Tomek szybko wycofał ręce. Chyba przesadził.
-Jak brzuch?- zapytał, a jego twarz szybko złagodniała. Jednak zdawała się być nałożoną maską, pod którą skrywał coś zupełnie innego.
-...W porządku- Zamrugał stropionymi oczami.
-To dobrze...- Wpatrywał się w niego przez chwilkę, po czym wyszedł.
Tomek stał przed drzwiami nie ruszając się długo z miejsca. W pewnym momencie usłyszał za sobą ruch. Odwrócił się napotykając baczne spojrzenie niebieskich oczu.
Wpatrywali się w siebie nic nie mówiąc. Teofil miał zaniepokojony wyraz twarzy.
-Co się stało?- zapytał go.
Przyjaciel uśmiechnął się grymaśnie.
-Nic...To co ? Obejrzymy coś na dvd?













Komentarze
mordeczka dnia padziernika 13 2011 13:58:56
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

(Brak e-maila) 19:26 24-10-2006
Brak dalszych części, poza tym świetne.
[b](Brak e-maila) 11:31 27-10-2006[/b]
Podobało mi sięsmiley nie ma to jak zakręcone trójkąty
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 23:10 27-10-2006
Ajoj robi się bardzo ciekawie^__^ Jakoś tak widzę Tomka i Patryka w jednym łóżku xD Nie wiem czemu XD Ale to mi chyba najbardziej pasuje ^__~ I oczywiście ja NAPRAWDĘ czekam na dalsze części ^___^ Może przy następnej aktualce? Bardzo proszę... :3
fallenAngel (Brak e-maila) 11:12 30-10-2006
Opcio naprawde bardzo przyjemnie sie czyta :] I mi tez najbardziej Tomek w lozku Patryka pasuje :3 Jeszcze jeszcze smiley
Bociek (Brak e-maila) 09:31 31-10-2006
Bardzo urocze!smiley Znalazłam to opko wczoraj przypadkiem, a rodział 5 i 6 przeczytałam jush kilka razysmiley Zapowiada się ciekawie a pomysł na parkę Patryk + Tomek jest świetny! Czekam na dalsze częsci!smiley
kociak00 (miratoo@o2.pl) 10:24 02-11-2006
Porusza moje nieco juz zmrożone serce. Oby nastepne czesci stopily z niego caly lod. Prosze.
Noren (tokyobabylon@wp.pl) 17:15 07-11-2006
świetne, nie moge się doczeka reszty
Iria (Brak e-maila) 15:14 10-11-2006
ekhym...dzięki!! Rok temu pisałam ten opek i jest już dawno zakończony więc niebawem pojawi się reszta. Bardzo się cieszę, że wam się podoba nawet nie wiecie jakie to przyjemne czytać te wszystkie komentarze. Przepraszam, że tak mało opisów i język niezbyt wyszukany ^^" Nie jestem dobrą pisarką xD Moje nowe opki są lepsiejsie...tak myślę ^^" Dziękuję ^_^
Clara (Brak e-maila) 21:00 26-12-2006
kiedy bedzie nowa czesc??????
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 01:33 01-01-2007
Fajniutko ^^ Szkoda, że nie doszło do czegoś więcej, ale nic XD Cały czas uważam, że Tomek powinien być z Patrykiem XD Pasują do siebie *^ ^*
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 10:57 02-01-2007
Proszę o następne części. opko jest świetne, tylko szkoda, że całośc nie jest wrzucona na stronkę. to czekanie mnie zebija ToT.
(Brak e-maila) 21:20 02-01-2007
jak zakończony to czemu nie ma tego wiecej? Jak można konczyć w takim momecie? Ja się zapłaczę, a jak przyjdzie nam czekać na aktualkę zbyt długo( uchowaj)to co?
Schensi (Brak e-maila) 00:34 08-01-2007
kuuurde swietne ^^ naprawde mi sie podoba z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy ^^
a_wia (a_wia83@tlen.pl) 18:44 16-01-2007
bardzo mi się podoba. historia mnie wciągnęła, mimo styczności ze 'zwykłym aniołem' zuzyy, którego skądinąd uwielbiałam także ;] pozdrawiam i czekam na kolejne części.
wika (Brak e-maila) 11:28 24-02-2007
opowiadanie jest świetne, pomysł ciekawy całość wciąga. Tylko czemu tak żadko się pojawiają następne części?
Iria (Iria999@op.pl) 20:22 25-02-2007
Właściwie wysłałam jeszcze rozdział 12, ale jak widać z jakiegoś powodu nie ma... smiley A odpowiadając dlaczego nie ma całości? dlatego, że opek jest dość obszerny i komu by się chciało sprawdzać tyle błędów na raz xP Jeśli ktoś koniecznie chce rozdział 12 to proszę pisać na moją pocztę ^^"
Omega (barbara.omega99@wp.pl) 13:38 02-03-2007
Chcicałabym Ci powiedzieć, Iria, że - choć są pewne niedociągnięcia językowe - to opowiadanie bardzo mi się podoba. Doskonale budujesz nastrój napięcia erotycznego, nie idziesz na skróty. Pozdrawiam i czekam na kolejne części.
mida (Brak e-maila) 00:36 08-03-2007
Świetne! smiley Proszę o jeszcze ^^
Sasori (Brak e-maila) 18:13 20-03-2007
Uwielbiam to poowiadanie. Proszę dodaj kolejne części jak najszybciej.
Kira (Brak e-maila) 20:54 20-03-2007
Zajebiste!!!!!!!!!!!!!ciąg dalszy obowiązkowo musi być, pozdawiam i czekam niecierpliwie!
lollop (Brak e-maila) 00:47 21-03-2007
ne ma być dalszej części...? T-T ne zgadzam sie... to jest takie fajne i tak mi się podoba i w ogóle... no, pisz dalej, co? smiley
mila (Brak e-maila) 10:32 21-03-2007
Opowiadanie bardzo fajne. Na początku co prawda podchodziłam do niego trochę sceptycznie, ale po trzecim rozdziale nie miałam już wątpliwości. Podoba mi się postać Patryka i Teofila. Całkiem nieźle ich wykreowałaś. No i oczywiście jest jeszcze Tomek, rozchwiany uczuciowo między jednym a drugim bratem. To mi się zdecydowanie podoba.
Poza tym...
Po myślniku i wielokropku zawsze jest spacja. I nie stawiaj po wielokropku przecinka - toż to przeokropnie wygląda.
I BŁAGAM Cię, nie umieszczaj w opowiadaniu emotek/buziek/uśmieszków czy jak to tam można jeszcze nazwać. Myślę, że czytelnicy doskonale wiedzą, co zaszło w 12 rozdziale między Tomkiem a Patrykiem, więc ten uśmieszek był absolutnie niepotrzebny. Zresztą coś takiego tylko przeszkadza w czytaniu. A przynajmniej mi. Wybacz mi droga autorko, jeśli jestem upierdliwa, ale po tym uśmieszku urok rozdziału zmniejszył się dla mnie o połowę.
Bardzo Cię proszę, nie rób czegoś takiego w swoim tekście, to jest wręcz profanacja każdego szanującego się opowiadania. W swoich dopiskach odautorskich rób co chcesz, ale sam tekst zostaw w spokoju.
Życzę dużo weny i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

Pozdrawiam
mila
Omega (Brak e-maila) 17:23 21-03-2007
O rany... ale się porobiło. Ale ciekawie, no i podoba mi się to, że oni zachowują się tak "pod swój charakter", bo to niekiedy trudno przypilnować. Hmmm... a kiedy reszta?
asjana (Brak e-maila) 02:08 22-03-2007
dobrze ze go nei usunelas czekam na dalsze czesci
Aithne (Brak e-maila) 03:14 23-03-2007
Śliiiiczne! ani mi się waż usuwać je z kompa. idę sie porozpływać w oczekiwaniu na kontynuację smiley
feelka (Brak e-maila) 22:37 22-04-2007
wow...wątek szczerze mnie powalil...rany, wreszcie coś z charakterkiem a nie jakies wymigdalone słodkie hisoryjki...mam wrażenie, ze nie betowane bo kupa błędów _^_ ale nie no....mistrzu, chce wiecej!
(Brak e-maila) 14:01 23-04-2007
nie no...sado-maso rox ;D
liz (liz5@o2.pl) 16:26 23-04-2007
ja chce dalsze czesci!!! kocham to i ciebie i to opowiadanie
Ava Ingray (ava_ingray@o2.pl) 19:48 29-04-2007
Mam mieszane uczucia. To opowiadanie jest dobre, niezaprzeczalnie. Fabuła całkiem interesująca, Patryk mru. I tak, mam ochotę przeczytać kolejne części. Ale... jest trochę poważnych błędów językowych, kilka "kfiatków" przy których zaśmiewałam się na śmierć. Przydałby ci się dobry beta-reader. To opowiadanie sporo zyska na porządnej korekcie.
Iria (Brak e-maila) 18:04 19-06-2007
Taaa, bo jest dość stare i nie chciało mi się ich poprawić. Nie wiedziałam, że to coś może się tak podobać. Następne rozdziały będą lepsze, obiecuję.
marisa (Brak e-maila) 22:46 19-06-2007
Piekne!!! Kiedy następne?? Doczekam się kolejnych części?? Takie opowiadania mogłabym czytać po kilka razy!!!
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 08:45 20-06-2007
Autentycznie xD Ja mam wydrukowane wszystkie części i kiedy siostra zajmuje kompa, zabieram się za ich czytanie xD Jednak czuję niedosyt... Chcę następnej części! *^ ^*
Verdish (Brak e-maila) 20:50 20-06-2007
Dziś przeczytałam. I nie wiem dlaczego jest to dla mnie inne od wszystkich. Chcę więcej. Ma to w sobie ten niepowtarzalny urok i delikatność.
Iria (Brak e-maila) 19:01 29-06-2007
dzięki ^^ nie wiem czy w ogóle będzie dalsza część, wysłałam następne rozdziały, ale minęło więcej jak 2 miesiące i jak nie ma tak nie ma xD Obecnie stukam coś nowego, nie wiem czy jest dobre, ale jak ktoś chcę to może wejść na http://dream.vdd.pl/ i poczytać Kameleona- szechiny (das bin ich ^^"smiley Zmiatam!! papa
iria-chan (Brak e-maila) 19:22 29-06-2007
ps: xD obiecuję przysłać rozdziały w tym tygodniu (zrobie jeszcze małe poprawki) Widzę, że były tu jakieś problemy to dobrze, że wszystko jest już okey smiley
marisa (marisa666@wp.pl) 15:26 07-07-2007
Czy moge miec chociaz cien nadzieji ze przy okazji nastepnej aktualki znajde kolejny rozdzial? Wprost usycham z ciekawosci!! prosze o nastepne czesci...prosze, prosze, proszeeeee...
iria (Brak e-maila) 17:10 12-07-2007
Wysłałam, ale pewnie pojawi się później :]
marisa (Brak e-maila) 17:29 13-07-2007
Dzieki ci dobra kobieto smiley to czekam na nastepna aktualke...
Lenna (Brak e-maila) 20:40 16-07-2007
Muhahahahah XD *very evil smile* Widzisz Szechina, jako twoja wierna fanka przeczytałam i "Tylko mój"... I ja chce więcej! Teraz, już, natychmiast! Najbardziej z całego towarzystwa lubię Patryka smiley Czekam na następne części... ,
Pozdrawiam,
Lenna
Kicia (Brak e-maila) 09:54 10-09-2007
Co dalej, co dalej chyba nie zamarźli? Pozdrawiam autorkę, opowiadanie jest super!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 18:58 21-10-2007
Fajne opowiadanko;D Ciekawe co będzie dalej...jak dla mnie to mogliby się rano pokłócić i przez jakiś czas do siebie nie odzywać...cierpieliby w samotności;P Ale na końcu oczywiście by się pogodzilismiley Iria, proszę pośpiesz sie z dalszym ciągiem!
Tanpopo (Brak e-maila) 18:32 11-11-2007
kyaaaaaaaaa!!!!jak mogłaś w takim momencie skończyć ja zaraz zwariuje!!!!ja chcem dalej!!
valkiria (Brak e-maila) 20:01 11-11-2007
Jak mogłaś przerwać w talkim momencie?? Ty mała utalentowana sadystko!!! Ja z ciekawości zwariuję!! Kiedy następne części? Kiedy? KIEDYYY?
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 20:04 11-11-2007
to jest swietne!! mam nadzieje ze szybko dojda nastepne czesci!! to uzaleznia! ;P
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 23:46 11-11-2007
Jak mozna przerywac wtakim momencie. Toz to sadyzm ToT. Kiedy nastepne czesci??
asjana (Brak e-maila) 03:48 12-11-2007
to jest boskie czyta sie jednym tchem . Przepięknie piszesz czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Mam nadzieje, że szybko się ukarze
luc1000 (Brak e-maila) 17:54 12-11-2007
Nie mogę się w końcu doczekać!Kiedy w końcu będą razem.Proszę,ile części jeszcze mam czekać?
Kicia (Brak e-maila) 11:25 13-11-2007
Błagam niech to się skończy szczęśliwie!!! Niech będą w końcu razem please!!!
liz (Brak e-maila) 18:26 14-11-2007
nie wolno ci kończyć w takim momencie!!!! to nie dopuszczalne!!!!!
fallenAngel (Brak e-maila) 20:00 14-11-2007
Naprawdę dobre opowiadanie, miło się czytało a i jakoś do myślenia dało smiley
Czekam na więcej.
vanessa (Brak e-maila) 22:56 14-11-2007
Jak można przerwać w takim momencie?? Czy Ciebie sumienie nie dręczy? Co dalej? Co dalej?
marisa (Brak e-maila) 23:10 18-11-2007
Ach Iria ty to wiesz jak człowieka przyprawić o szybsze bicie sercasmiley) To okrucieństwo skończyć w takim momencie kochanasmiley)
Aya (Brak e-maila) 23:25 19-11-2007
jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałam; piszesz świetnie, nie licząc kilku błędów ortograficznych i kilka momentów gdzie nie mogłam sie za 1 razem połapać czy to w końcu Patryk czy Tomek mówi/robi/myśli ;]
ale tak poza tym to świetnie i nie mam niczego do zarzucenia;] trzymaj tak dalej, z niecierpliwością czekam na kolejną dawkę adrenaliny;]
mida (Brak e-maila) 15:49 21-11-2007
*placz* *krzyk*
...
Kiedy nastepne czesci?smiley
Iria (Brak e-maila) 19:05 23-11-2007
ostatni rozdział to 17-sty ;P ;P Następnym razem będzie. Dziękuję za ciepłe komentarze. Ale mam teraz dobry chumor. Dziękuję ^^
persefona (Brak e-maila) 21:19 23-11-2007
17?! Ostatni?! Iria chyba nie muwisz poważnie?? W takim razie kiedy "Tylko mój II"?
Ayame Takarai (Brak e-maila) 22:05 23-11-2007
Irio moje ty bożyszczesmiley czy po skończeniu tego opa (co przyjmyje z bólem serca do wiadomości) zamierzasz napisać kolejnego??? Bo strach marnować tai talntsmiley)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 15:09 25-11-2007
Hymmm sama nie wiem >_> Jestem leniwa xD Zawsze jednak możesz wpaść na mojego bloga ^^ www.yaoi-szechina.mylog.pl/ Byłoby miło ^_~ Pozdrawiam.
Mikku Kai (mikku_kai@o2.pl) 22:30 01-12-2007
Opowiadanie jest świetne! Czekamy na następny rozdział, mam nadzieję, że nie przestaniesz pisać.

Pozdrawiam ciepło,
M.K.
eL. (Brak e-maila) 21:27 04-12-2007
To jest po prostu BOSKIE! Ja chcę następną część!
Arwena (Brak e-maila) 21:36 09-12-2007
Jest aktualka nie 17-tego rozdziałusmiley( Iria ty mnie nerwowo wykończysz!!
Iria (Brak e-maila) 18:17 16-12-2007
to nie moja wina >_>" Kto inny wysyła moje prace. Jeśli ktoś mi wyjaśni czemu notatnik robi brzydkie ,,krzaczki", to wyślę rozdziałsmiley
mida (synis@poczta.onet.pl) 19:03 24-12-2007
Krzaczki sa wina kodowania na stronie albo kodowania jakie jest ustawione w przegladarce (albo obu). Lepiej na wszelki wypadek nie bawic sie w polskie znaczkismiley
PS: gdzie jest kolejna czesc????:/
Eovin Nagisa (eovin_nagisa@op.pl) 16:43 29-12-2007
No tak... xD nie zadręczajcie autorki, bo to wszystko moja wina xD Ale dont łori xD Tekst jest już u Kirikos,więc pewnie pojawi się przy następnej aktualce x2 Jeszcze raz gomen ^^'
Iria (Brak e-maila) 20:16 30-12-2007
Tak, tak, tak, to wszystko Jej wina smiley Już wiecie do kogo pisać. (tuli Nagisę)
ciołek (Brak e-maila) 19:26 01-01-2008
to jest fajne! szkoda że się skonczyło xD
w. (Brak e-maila) 19:47 01-01-2008
Łi, koniec? ;(
Czekam na cdnastapilsmiley
Malina (Brak e-maila) 20:38 01-01-2008
Świetne! Już dawno nie czytałam czegoś tak wciągajacego i przyprawiającego o motylki w żołądku! Czekam na nowe opowiadania!
marisa (Brak e-maila) 22:55 01-01-2008
Iria jestes wielka!!! Porzuć niedbalstwo i pisz kolejne opy!!!!
Aithne (Brak e-maila) 00:02 02-01-2008
mniam... czekałam na to zakończenie dłuugo
asjana (Brak e-maila) 13:59 02-01-2008
po prostu bosko
luc1000 (Brak e-maila) 12:57 03-01-2008
nareszcie doczekałam się końca jest rewelacyjny.Oby więcej tak ciekawych opowiadań.
Fafooon (Brak e-maila) 00:38 04-01-2008
ŚWIEEETNE!
Pogratulować tylkosmiley
Yumi (Brak e-maila) 11:35 04-01-2008
jeeeeeeej! ja kocham to opowaidanie!!! *____*
melon (Brak e-maila) 13:02 09-01-2008
Bardzo mi się podobało to opowiadanie, przede wszystkim ze względu na bohaterów, którzy wyszli Ci najlepiej. Naprawdę, świetni Ci wyszli.
Końcówka była dobra, ale mimo wszystko w jakiś sposób trochę mnie rozczarowała. Nie dlatego, że skończyło się dobrze, ale przez to, że Tomek i Patryk wyszli ze swoich charakterów, strasznie ich zmiękczyłaś pod koniec. Ja rozumiem, że zakochani zachowują się różnie, ale jakieś swoje osobowości zachowują, a Ty wybiłaś obu z ich rytmów. Chłopcy zatracili siebie, co jak dla mnie jest wielką szkodą. Po prostu było za cudownie, za słodko. Albo może ja mam jakiś spaczony pogląd na romantyzm.
Ale jak już pisałam wcześniej opowiadanie bardzo mi się podobało.
marville (Brak e-maila) 19:52 09-01-2008
woooow!! xD super piszesz!! jakbyś mogła to... jak napiszesz nową część... powiadomisz mnie na 5750930 ?? bądĽ rozyczka94@gmail.com ?? byłabym wdzięczna ;]
marville (Brak e-maila) 20:19 09-01-2008
wrrrróóóć. pomyłka ;P ale też bosko piszesz ;P
marville (Brak e-maila) 17:07 11-01-2008
aaaa!!!!! to moje ulubione yaoi lepszego nie spotkałam!!!!!!!!!! kocham cie, no xD pozdrawiam cieplutko ;**
naru (Brak e-maila) 14:53 16-01-2008
dlaczego moje jedno z ulubionych opo musialo sie skonczyc? why? ja chcem wiecej ...to taka fajna parka smiley
Eleviath (Brak e-maila) 22:57 18-01-2008
Świetne smiley Czytałam i nie mogłam się oderwać. Niektóre błędy/ literówki itp. były denerwujące, ale fabuła to wynagradza. I cudni bohaterowie!
Skoro pisałaś to dawno, to jestem pewna już twój warsztat się bardzo poprawił i przy następnych opach będziesz bardziej wymiatać smiley.
Masz może jakąś stronę z opowiadaniami (niekoniecznie yaoi) w necie? Z chęcią bym poczytała smiley
Btw. Taki mały szczególik, który być może tylko mnie drażnił to twoja skłonność do umieszczania wielu wykrzykników lub pytajników przy sobie. Ja rozumiem, że emocje, ale wydaje mi się, że jeden znak wystarczy smiley (o kurcze, piszę zupełnie jakbym się znała xxxD)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 22:04 20-01-2008
Dziekuję Eleviath ^^ Mam własną stronę, ale opowiadanie nie jest zbyt dobre z powodu błędów. W ostatnich rozdziałach staram sie już je tak nie popełniać, ale pierwsze rozdziały dość... straszą xD Na pewno, kiedyś wezmę się porządnie za korektę tego opka, ale w tej chwili nie mam na to czasu. W każdym razie jak chcesz to zajrzyj ^^ będzie mi i tak miło www.yaoi-szechina.mylog.pl Pozdrawiam!
Koonotori (Brak e-maila) 15:17 30-01-2008
Padam na twarz przed Autorką! CUDO!!!!!!!! *.*
Haru-chan (Brak e-maila) 12:31 22-02-2008
Hai! To też jedno z moimch ulubionych opków. Fajnie piszesz jeśli chodzi o korelacje pomiędzy bohaterami. Ładnie oddajesz emocje. Mi nie zawsze się to udaje. ^^
bubu (Brak e-maila) 21:43 09-03-2008
może napiszesz drugą część?? plissssssss xD
asjana (Brak e-maila) 23:29 09-07-2008
super opowiadanie kiedyś je czytałam i dziś też usiadłam i całe przeczytałam ktoś napisał żeby była jeszcze jedna cześć niby tez bym chciała, ale kolejna część może być boska, ale może tez wszystko zepsuć więc chyba wole mieć niedosyt niż przesyt, ale czekam na kontynuację kameleona i może na jakieś inne opowiadanko
KotekxCHAOSx (dears@op.pl) 22:43 03-02-2009
założe się że Tomek bedzie z Patrykiem ^^ ale jeszcze zobczymy
oczarowana (Brak e-maila) 18:35 21-12-2009
To jest naprawdę niesamowite czytam poraz kolejny
Ein (Brak e-maila) 16:06 03-05-2010
Co jakiś czas do tego wracam i za każdym razem coraz bardziej mi się podoba ;D
Anka (Brak e-maila) 13:45 16-06-2010
Uroczy ci Twoi chłopcy smiley
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:27 19-06-2010
yay, ta historia mi coś przypomina... <3
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:28 19-06-2010
piękne ;D
trubadur (Brak e-maila) 22:23 18-10-2010
świetne! nie myślałaś może o napisaniu tego również z perspektywy Patryka? chętnie bym to przeczytała ;D
sintesis (Brak e-maila) 02:37 13-02-2011
wracam po raz kolejny poniewaz malo jest takich opowiadan, do których zaglada się z tesknotą co jakis czas... po prostu cudosmiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum