ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
Tylko mój 4 |
W poniedziałek w szkole było gorzej. Tomek nie miał odwagi spojrzeć przyjacielowi w oczy. Nie mógł po tym, w jaki sposób się rozstali. Teofil również jakoś się nie kwapił, aby zagadać. Wyglądało na to, że nie on tym razem wyciągnie rękę do zgody.
-Tomek!
Chłopak uniósł głowę znad książki.
-Kujesz z matmy? Mogę cię przepytać?
-Nie, to niekonieczne.- Wrócił do czytania. Basia była ostatnią osobą, z jaką chciało mu się gadać.
Usiadła koło niego na podłodze, zaglądając mu przez ramię do książki.
-Z czego zdajesz maturę?
Wypuścił przez usta powietrze zamykając zeszyt.
-Sory Basia, ale chyba już ci przedwczoraj dałem do zrozumienia, że nie interesujesz mnie. Nie ma szans. Zapomnij.
-Ja też ci chyba dałam do zrozumienia, że mnie tak łatwo nie da się odprawić.
Ze złością wrzucił książkę do plecaka, podnosząc się z podłogi. Poszła za jego przykładem, uśmiechając się irytująco.
Dziewczyna zaczynała go poważnie wkurzać. Rozejrzał się po korytarzu w obawie, że zobaczy ich Teofil.
-Jeszcze nigdy żaden chłopak tak mi się nie opierał. Doskonale zdaję sobie sprawę ze swoich walorów. Nie mogę wręcz zrozumieć twojego zachowania.- Zrobiła niecierpliwą minę, przestępując z nogi na nogę- Ani trochę cię nie pociągam?
Zarzucił sobie plecak na ramię, zamierzając odejść. Basia złapała go za rękę, zatrzymując.
-A ta twoja woda toaletowa to dla kogo, co?
Złapał ją za ramiona, przycisnąwszy do ściany, następnie syknął przez zaciśnięte zęby, pochylając głowę:
-Kocham się w kimś innym.
Puścił ją w momencie, w którym zabrzmiał dzwonek. Dziewczyna stała oparta o ścianę, starając się zrozumieć sens jego słów.
-Twój dotyk przyprawia mnie o dreszcze!- zawołała zachwycona.
Skrył się w klasie, dosłownie zamykając jej drzwi przed nosem.
Wszystko dokładnie przemyślał. Postanowił porozmawiać z przyjacielem. Nie wiedział za bardzo, co powinien mu powiedzieć, wiedział natomiast, że dalej tak być nie mogło. Teofil chodził z twarzą jak kamień udając, że go w ogóle nie widział.
Pod koniec lekcji czekał na przystanku nerwowo go wypatrując, lecz ten nie przychodził.
-Cholera!- kopnął przydrożny kamień.
Nie był przekonany, czy odwaga by się z nim rozmówić utrzymałaby się do jutra. Poza tym im później tym gorzej. Musiał to zakończyć.
Cofnął się do szkoły. Miał szczęście, akurat z niej wychodził.
-Teofil!!- zawołał z sercem w gardle.
Przyjaciel wyglądał na zaskoczonego. Z wahaniem zwolnił kroku.
Tomek zacisnął pięści, ruszając w jego kierunku.
-Musimy pogadać.
Przyjaciel wpatrywał się w niego przenikliwie, sprawiając, że coraz bardziej opuszczała go odwaga. Nie lubił tego spojrzenia. Za bardzo kojarzyło mu się z Patrykiem. Na dobitkę jakby o wilku mowa, podjechał dziwnie znajomy samochód, a jego kierowca odebrał mu ostatnią resztkę pewności siebie, jaką jeszcze w sobie miał.
-Cześć Tomuszko!! -Zatrąbił.
Zignorował go, nawet nie uraczywszy go spojrzeniem.
-Nie mam czasu- powiedział Teofil do Tomka, kierując się w stronę samochodu- Spieszę się.
Tomek zagrodził mu drogę, czując jak szarpią nim nerwy.
-To nie może czekać! Chcę ci wszystko wyjaśnić! Zaszło nieporozumienie...
-Nieporozumienie?- zaśmiał się zimno unosząc głowę- Nie musisz się tłumaczyć Tomek. Ja już wszystko wiem. Staram się to zaakceptować, ale to trudne.
-Nie! Niczego nie wiesz!
-Będę ja tu jeszcze długo czekać?- przerwał im Patryk zerkając na zegarek- Za godzinę mam wykłady. Ostatni raz cię z budy zabieram Teofil!
-A zamknij się!!- wypalił Tomek miażdżąc go wzrokiem.
Nawet Teofil podskoczył.
-No, no...Tomuszko stracił panowanie nad sobą...- Wyglądał na rozbawionego.
-Ile razy mam powtarzać, żebyś tak mnie nie nazywał?!- rzucił agresywnie.
-A jak chcesz bym się do ciebie zwracał?- zapytał zaczepnie.
Tomek zacisnął zęby, ledwo nad sobą panując:
-W ogóle się do mnie nie odzywaj!!
-Słuchaj Tomek...- odezwał się Teofil- To nie jest miejsce na rozmowę.
Tomek odwrócił się do niego i złapawszy za ramiona wrzasnął:
-Nic do niej nie czuję!! Przysięgam! Ona...
Przyjaciel strącił jego ręce, popchnąwszy:
-Ach nie?! Nie bądź obłudny!! Słyszałem jak do ciebie zawołała...- Podwyższył głos naśladując Basię:- Twój dotyk przyprawia mnie o dreszcze!
Słowa podziałały jak bicz. Cofnął się dwa kroki.
-Ciekawe, na którym już etapie jesteście...-Przeszył go nienawistnym spojrzeniem- Pocałunków? A może czegoś więcej?
Zapadła grobowa cisza. Nawet Patryk stał jak posąg ze wstrzymanym oddechem.
-Teofil...- zniżył głos spuszczając oczy- Źle to odebrałeś. Jeśliby mi się podobała, to bym ją zdobył nie zważając na przeszkody! Ale ona nic dla mnie nie znaczy. Zupełnie nic. Między nami do niczego nie doszło. Ale myśl, co chcesz...- Odwrócił się pospiesznie odchodząc.
Przyjaciel patrzał się za nim długo. Ogarnęło go zwątpienie.
-Hej...o co tak w ogóle poszło?
Teofil odwrócił się na pięcie, wsiadając do samochodu. Tomek nigdy go jeszcze nie okłamał, lecz może w końcu musi być ten pierwszy raz...
-Pokłóciliście się o babę?
Zapiął pasy z lekką drwiną w głosie.
-O Basię.- wyjaśnił, smutno pochylając głowę- Ona strasznie mi się podoba już od wielu tygodni. Nie wyobrażam sobie, że mogłaby umawiać się z Tomkiem. To nie wchodzi w grę. Wydaje mi się jednak, że ona coś w nim widzi...
Patryk bez słowa przyglądał się jego twarzy.
-I co z tym zrobisz?
-Nie wiem. Dosłownie oszalałem z zazdrości. Myślisz..., że mogłem niesprawiedliwie go ocenić? - zacisnął pięści- Może on rzeczywiście nic do niej nie czuje. Znam go tyle lat, ale...czasem nie potrafię odszyfrować wyrazu jego twarzy. To...takie dziwne.
-Pamiętaj, że on jest twoim przyjacielem. Kiedy się uspokoisz warto z nim pogadać.- Zapalił silnik-...Poza tym...nie wydawał się zakochanym..., ale przecież ja go nie znam.
Tomek wyjrzał przez okno, dostrzegając pierwsze płatki śniegu. Zapatrzył się na to zjawisko nie usłyszawszy, że ktoś wszedł do pokoju.
-Tomek? Długo tak zamierzasz wagarować? Jak na mój gust to nie jesteś chory.
Odwrócił się, napotykając surowe spojrzenie ciotki.
-Twoi rodzice by się w grobach poprzewracali.
Westchnął, opadając na tapczan.
-.Nie było mnie w budzie tylko trzy dni. Nie przesadzajmy.
Usiadła koło niego, zamykając za sobą drzwi. Chłopak wiedział, na co się zanosi. Sapnął zakrywaj twarz poduszką.
-Nie rób takiej miny. Chcesz pogadać? Widzę, że masz problem.
-Nie mam żadnego problemu. Jutro pójdę do szkoły, okey? Będziesz zadowolona?
Skwasiła się.
-Nie rób tego dla świętego spokoju. Widzę, że coś w sobie dusisz. Znów kogoś pobiłeś? Grozi ci zagrożenie? No co jest?
-Eee...to nic wielkiego.
Nie ustępowała.
-Pokłóciłem się z Teofilem i teraz się w ogóle do mnie nie odzywa!- wypalił zrzucając poduszkę na podłogę- Chciałem z nim porozmawiać, ale...tylko jeszcze bardziej się pożarliśmy. Wygląda na to, że to już koniec naszej przyjaźni.
-Głupoty opowiadasz. Jesteście ze sobą bardzo zżyci.
-A jednak nie potrafiliśmy się dogadać!
Machnęła ręką:
-Zrobiłeś pierwszy krok, to dobrze. Teraz musisz poczekać. Na pewno wszystko się ułoży.
Podciągnął do siebie kolana, zamyślając się. Ciotka pogłaskała go pocieszająco po głowie, na co się wyrwał:
-Dobra, już dobra. Tylko nie głaszcz. Nie jestem psem...
Roześmiała się wstając:
-Nigdy nie lubiłeś, jak się do ciebie przytulało. Z początku mnie to martwiło...- Zmrużyła smutniejące oczy- Teraz też martwi...
Wzruszył na to obojętnie ramionami.
Biegł ile sił w nogach, ale i tak spóźnił się na lekcje. Wparował do klasy i potknąwszy o czyjś plecak, upadł na podłogę pod stopy samego profesora.
-To się nazywa wejście smoka- powiedział, mierząc go surowym spojrzeniem- Siadaj zanim wstawię ci uwagę.
W klasie zapanowało rozbawienie.
Tomek starał się nie patrzeć w stronę Teofila, czując jak jego twarz ogarnia płomień.
Po lekcji usiadł pod ścianą, zakrywając twarz podręcznikiem. Nie chciał, by odnalazła go Basia. Miał przez to same problemy. Już cała szkoła szeptała o nich, a przecież nic tak naprawdę między nimi nie zaszło.
-Byłeś chory?- usłyszał tuż przy sobie znajomy głos.
Odkrył twarz, gwałtownie na niego spojrzawszy. Teofil!
-Trochę...- wyszeptał ochryple.
Przyjaciel zapatrzał się przed siebie:
-Nie kłóćmy się już więcej. Chcę się z tobą pogodzić...
Zacisnął wargi, nie wiedząc, co miał przez to rozumieć.
-Co...z kwestią Basi?
Popatrzał na niego nieobecnym, odległym wzrokiem.
-Naprawdę cię nie interesuje?
-Ani trochę! Już ci to powiedziałem! Czemu nie potrafisz mi uwierzyć?
-Ale ty jej się podobasz...
Zmarszczył czoło wbijając spojrzenie w podłogę. Nie potrafił zaprzeczyć. Ta kwestia go niemniej cieszyła. Basia wolała jego, a to oznaczało, że Teofil będzie z dala od jej chciwych rąk.
-Nieważne...-Podniósł się z podłogi, otrzepując spodnie- Ważne, że znów ze sobą rozmawiamy- Uśmiechnął się- Miałem wyrzuty sumienia. Nie zasługiwałeś na ten mój atak. Poza tym, za tydzień mam urodziny. Nie wyobrażam sobie, że miałoby cię nie być.
-Ach!! Tak...no właśnie...- Całkiem o nich zapomniał.
Teofil położył mu dłoń na ramieniu.
-Zostaniesz na noc? Wyprawiam huczną osiemnastkę.
-Na noc?- zmartwił się nad tą opcją.
-Jest jakiś problem?
Uśmiechnął się, z zakłopotaniem drapiąc po głowie. Czasami zdarzało mu się lunatykować.
-Nie...Nie ma żadnego problemu... Cieszę się, że sobie wszystko wyjaśniliśmy. Nie zrozum mnie źle, ale...brakowało mi ciebie.
Teofil uśmiechnął się do niego ciepło.
Znów wszystko miało wyglądać tak jak dawniej. Tomka rozpierała radość. Wszystko potoczyło się zgodnie z jego myślami. Ogarnięty szczęściem nie patrzał w przyszłość. Bo w końcu jak długo zdoła utrzymać przyjaciela tylko przy sobie? I jak długo zdoła skrywać przed nim swoje uczucia?
DZIEŃ URODZIN
-Teofil, kocham cię- westchnął opierając dłoń o szklane odbicie lustra.
Kiedy uniósł wzrok, przestraszył się swoich oczu. Jakby spoglądał w puste studnie. W dodatku jego cera zdawała się blada, prawie przezroczysta. Cofnął się dwa kroki.
-Jestem chory!! Za kwadrans wychodzę do Teofila! A jestem chory!! Nie mogę mu tego zrobić na osiemnastkę!!!
Rzucił się do kuchni.
-Ciociu! Chyba coś mnie złapało. Możesz mi pomóc?!
Kobieta odłożyła ,,Dziennik Bałtycki" spoglądając na niego z pod prostokątnych okularów.
-A co cię boli?
-No nie widzisz, jak wyglądam?
-Zaniedbywałeś się ostatnio. Nie jesteś chory...Kiedy masz gorączkę, natychmiast występują ci rumieńce. Ale na wszelki wypadek możesz zmierzyć temperaturę.
-Nie mam na to czasu!!- Prawie poślizgnął się na skórce od banana, która spokojnie leżała na środku kuchni- Karol!!!
-Nie czepiaj się kuzyna...Lepiej już idź, zanim rozniosą cię nerwy.
Zgrzytnął zębami w pośpiechu zakładajšc kurtkę.
-Hola!- złapała go za łokieć- Szal.
Spojrzał na nią z pretensją:
-Jestem już pełnoletni...Nie traktuj mnie jak smarkacza.
-Przepraszam, ale czasem tak się zachowujesz. A teraz szal.
Spłonił się z frustracji, w pośpiechu owijając go wokół szyi. Następnie wyleciał z domu prawie zapominając o rowerze.
-Kwiaty?- zdziwił się Patryk spoglądając na Teofila znad jasnoróżowych główek róż- Wy się...- podrzucił brwi do góry- tego, tego?
Teofil natychmiast odwrócił twarz nie uniknąwszy rumieńców.
-Masz coś przeciwko?- Basia wytknęła Patrykowi język- Kwiaty to nic zobowiązującego.
-Ale to są czerwone róże złotko...
-Nie złotko. To są różowe róże- Wygięła płatek pokazując mu.
-Ee tam- podrapał się po czuprynie wyjmując paczkę papierosów, za co dostał po ręce.
-Przecież rzuciłeś!!
-A! Zapomniałem!- Uśmiechnął się, z zakłopotaniem wzruszając ramionami.
Teofil wyrzucił pety do kosza udając, że nie dosłyszał jęku rozpaczy, gdzieś za swoimi plecami.
Nieoczekiwanie przerwał im dźwięk dzwonka.
-Otworzę- Zsunął się z krzesła.
-Nie! To pewnie Tomek. Ja otworzę.
Patryk przyglądał mu się z urazą.
-Co to miało znaczyć? Czemu niby mnie nie wolno otworzyć Tomuszkowi drzwi?
Chłopak niecierpliwie pokręcił głową:
-Między nami występowało ostatnio pewne napięcie. Nie chcę, abyś coś spierdolił.
-,,Nie chcę, abyś coś spierdolił"- przedrzeźniał go- Poza tym co to za słownictwo smarkaczu!!- zawołał za nim.
-Cześć Tomek!!
Chłopak nie zdążył nic powiedzieć. Został gwałtownie wciągnięty do środka.
- Co tak długo? Z moim bratem nie można nic zrobić. Musisz mi pomóc w kuchni zanim zjedzie się cała zgraja.
-Okey...- zamrugał ze zdezorientowaniem oczami.
Teofil pociągnął go w stronę kuchni, ale Tomek się zatrzymał.
-Chwileczkę kolego! Pozwól mi złożyć ci życzenia.
Teofil roześmiał się z zakłopotaniem.
Kiedy się ściskali przyjaciel nieoczekiwanie go przytrzymał. Tomek zdębiał. Starał się unikać jakichkolwiek tego typu sytuacji...
-Tomek...- szepnął- Jest u mnie Basia. Masz mi to za złe?
Poczuł przeszywający go ból. Nie trwał on jednak za długo. Domyślał się bowiem, że dziewczyna się zjawi. Było to nie uniknione.
-No co ty...Przecież się w niej nie bujam...
-Ehym, ehym...- Usłyszeli wymownie.
Odskoczyli od siebie jak oparzeni. Patryk opierał się o drzwi i gapił na nich.
-Och...Wybaczcie. Nie chciałem wam przerywać. Nie przeszkadzajcie sobie.- Kiwnął do nich głową- Proszę, możecie kontynuować.
Tomek przez moment pomyślał, że zaraz zarobi glebę.
-Zamknij się Patryk- westchnął brat kierując się do kuchni.
-Hej Tomek!!- Nagle z kuchni wyleciała Basia i nie przejmując się nikim, zawiesiła się na nieboraku, który ledwo by stracił równowagę.
-Na Miłość Boską!!- zawołał, starając się ją odczepić. Nie puszczała.
Cały świat zawirował mu przed oczami. Przejął się zobaczyć reakcję Teofila w dodatku nie podobały mu się jej uściski.
-Puść mnie...do cholery!
-Udusi, a nie puści- usłyszał rozbawienie Patryka.
-Dawno się nie widzieliśmy!!- zawołała mu do ucha.- Cieszę się, że znów mogę się powywieszać na tobie!!
Przysunęła swoją twarz do jego i...wtedy zadziałał Patryk. Chwycił j zdecydowanie ją od niego odsuwając.
-Spokojnie dziewczynko- Uśmiechnął się do niej- Dziś ma urodziny Teofil. To na nim powinnaś się powywieszać. - Na szczęście Teofila nie było. Tomek odetchnął z wyraźną ulgą.
-Ale...- Basia sprawiała wrażenie jakby znów gotowała się do skoku na chłopaka.
Poruszyła się w jego stronę i to wystarczyło, by Tomek znalazł się za plecami Patryka.
-Nawet nie próbuj! Nienawidzę jak ktoś się na mnie wiesza!!
Patryk z zaskoczeniem odwrócił za siebie głowę.
-Yyy teraz to ty wieszasz się na mnie.- zauważył.
Chłopak spojrzał na swoje piąstki, w których zaciskał jego koszulę.
Komicznie odskoczył do tyłu.
-Czy ktoś raczy mi w końcu pomóc?- usłyszeli zdenerwowany głos z kuchni.
|
|
Komentarze |
dnia padziernika 13 2011 13:43:33
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
(Brak e-maila) 19:26 24-10-2006
Brak dalszych części, poza tym świetne.
[b](Brak e-maila) 11:31 27-10-2006[/b]
Podobało mi się nie ma to jak zakręcone trójkąty
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 23:10 27-10-2006
Ajoj robi się bardzo ciekawie^__^ Jakoś tak widzę Tomka i Patryka w jednym łóżku xD Nie wiem czemu XD Ale to mi chyba najbardziej pasuje ^__~ I oczywiście ja NAPRAWDĘ czekam na dalsze części ^___^ Może przy następnej aktualce? Bardzo proszę... :3
fallenAngel (Brak e-maila) 11:12 30-10-2006
Opcio naprawde bardzo przyjemnie sie czyta :] I mi tez najbardziej Tomek w lozku Patryka pasuje :3 Jeszcze jeszcze
Bociek (Brak e-maila) 09:31 31-10-2006
Bardzo urocze! Znalazłam to opko wczoraj przypadkiem, a rodział 5 i 6 przeczytałam jush kilka razy Zapowiada się ciekawie a pomysł na parkę Patryk + Tomek jest świetny! Czekam na dalsze częsci!
kociak00 (miratoo@o2.pl) 10:24 02-11-2006
Porusza moje nieco juz zmrożone serce. Oby nastepne czesci stopily z niego caly lod. Prosze.
Noren (tokyobabylon@wp.pl) 17:15 07-11-2006
świetne, nie moge się doczeka reszty
Iria (Brak e-maila) 15:14 10-11-2006
ekhym...dzięki!! Rok temu pisałam ten opek i jest już dawno zakończony więc niebawem pojawi się reszta. Bardzo się cieszę, że wam się podoba nawet nie wiecie jakie to przyjemne czytać te wszystkie komentarze. Przepraszam, że tak mało opisów i język niezbyt wyszukany ^^" Nie jestem dobrą pisarką xD Moje nowe opki są lepsiejsie...tak myślę ^^" Dziękuję ^_^
Clara (Brak e-maila) 21:00 26-12-2006
kiedy bedzie nowa czesc??????
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 01:33 01-01-2007
Fajniutko ^^ Szkoda, że nie doszło do czegoś więcej, ale nic XD Cały czas uważam, że Tomek powinien być z Patrykiem XD Pasują do siebie *^ ^*
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 10:57 02-01-2007
Proszę o następne części. opko jest świetne, tylko szkoda, że całośc nie jest wrzucona na stronkę. to czekanie mnie zebija ToT.
(Brak e-maila) 21:20 02-01-2007
jak zakończony to czemu nie ma tego wiecej? Jak można konczyć w takim momecie? Ja się zapłaczę, a jak przyjdzie nam czekać na aktualkę zbyt długo( uchowaj)to co?
Schensi (Brak e-maila) 00:34 08-01-2007
kuuurde swietne ^^ naprawde mi sie podoba z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy ^^
a_wia (a_wia83@tlen.pl) 18:44 16-01-2007
bardzo mi się podoba. historia mnie wciągnęła, mimo styczności ze 'zwykłym aniołem' zuzyy, którego skądinąd uwielbiałam także ;] pozdrawiam i czekam na kolejne części.
wika (Brak e-maila) 11:28 24-02-2007
opowiadanie jest świetne, pomysł ciekawy całość wciąga. Tylko czemu tak żadko się pojawiają następne części?
Iria (Iria999@op.pl) 20:22 25-02-2007
Właściwie wysłałam jeszcze rozdział 12, ale jak widać z jakiegoś powodu nie ma... A odpowiadając dlaczego nie ma całości? dlatego, że opek jest dość obszerny i komu by się chciało sprawdzać tyle błędów na raz xP Jeśli ktoś koniecznie chce rozdział 12 to proszę pisać na moją pocztę ^^"
Omega (barbara.omega99@wp.pl) 13:38 02-03-2007
Chcicałabym Ci powiedzieć, Iria, że - choć są pewne niedociągnięcia językowe - to opowiadanie bardzo mi się podoba. Doskonale budujesz nastrój napięcia erotycznego, nie idziesz na skróty. Pozdrawiam i czekam na kolejne części.
mida (Brak e-maila) 00:36 08-03-2007
Świetne! Proszę o jeszcze ^^
Sasori (Brak e-maila) 18:13 20-03-2007
Uwielbiam to poowiadanie. Proszę dodaj kolejne części jak najszybciej.
Kira (Brak e-maila) 20:54 20-03-2007
Zajebiste!!!!!!!!!!!!!ciąg dalszy obowiązkowo musi być, pozdawiam i czekam niecierpliwie!
lollop (Brak e-maila) 00:47 21-03-2007
ne ma być dalszej części...? T-T ne zgadzam sie... to jest takie fajne i tak mi się podoba i w ogóle... no, pisz dalej, co?
mila (Brak e-maila) 10:32 21-03-2007
Opowiadanie bardzo fajne. Na początku co prawda podchodziłam do niego trochę sceptycznie, ale po trzecim rozdziale nie miałam już wątpliwości. Podoba mi się postać Patryka i Teofila. Całkiem nieźle ich wykreowałaś. No i oczywiście jest jeszcze Tomek, rozchwiany uczuciowo między jednym a drugim bratem. To mi się zdecydowanie podoba.
Poza tym...
Po myślniku i wielokropku zawsze jest spacja. I nie stawiaj po wielokropku przecinka - toż to przeokropnie wygląda.
I BŁAGAM Cię, nie umieszczaj w opowiadaniu emotek/buziek/uśmieszków czy jak to tam można jeszcze nazwać. Myślę, że czytelnicy doskonale wiedzą, co zaszło w 12 rozdziale między Tomkiem a Patrykiem, więc ten uśmieszek był absolutnie niepotrzebny. Zresztą coś takiego tylko przeszkadza w czytaniu. A przynajmniej mi. Wybacz mi droga autorko, jeśli jestem upierdliwa, ale po tym uśmieszku urok rozdziału zmniejszył się dla mnie o połowę.
Bardzo Cię proszę, nie rób czegoś takiego w swoim tekście, to jest wręcz profanacja każdego szanującego się opowiadania. W swoich dopiskach odautorskich rób co chcesz, ale sam tekst zostaw w spokoju.
Życzę dużo weny i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam
mila
Omega (Brak e-maila) 17:23 21-03-2007
O rany... ale się porobiło. Ale ciekawie, no i podoba mi się to, że oni zachowują się tak "pod swój charakter", bo to niekiedy trudno przypilnować. Hmmm... a kiedy reszta?
asjana (Brak e-maila) 02:08 22-03-2007
dobrze ze go nei usunelas czekam na dalsze czesci
Aithne (Brak e-maila) 03:14 23-03-2007
Śliiiiczne! ani mi się waż usuwać je z kompa. idę sie porozpływać w oczekiwaniu na kontynuację
feelka (Brak e-maila) 22:37 22-04-2007
wow...wątek szczerze mnie powalil...rany, wreszcie coś z charakterkiem a nie jakies wymigdalone słodkie hisoryjki...mam wrażenie, ze nie betowane bo kupa błędów _^_ ale nie no....mistrzu, chce wiecej!
(Brak e-maila) 14:01 23-04-2007
nie no...sado-maso rox ;D
liz (liz5@o2.pl) 16:26 23-04-2007
ja chce dalsze czesci!!! kocham to i ciebie i to opowiadanie
Ava Ingray (ava_ingray@o2.pl) 19:48 29-04-2007
Mam mieszane uczucia. To opowiadanie jest dobre, niezaprzeczalnie. Fabuła całkiem interesująca, Patryk mru. I tak, mam ochotę przeczytać kolejne części. Ale... jest trochę poważnych błędów językowych, kilka "kfiatków" przy których zaśmiewałam się na śmierć. Przydałby ci się dobry beta-reader. To opowiadanie sporo zyska na porządnej korekcie.
Iria (Brak e-maila) 18:04 19-06-2007
Taaa, bo jest dość stare i nie chciało mi się ich poprawić. Nie wiedziałam, że to coś może się tak podobać. Następne rozdziały będą lepsze, obiecuję.
marisa (Brak e-maila) 22:46 19-06-2007
Piekne!!! Kiedy następne?? Doczekam się kolejnych części?? Takie opowiadania mogłabym czytać po kilka razy!!!
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 08:45 20-06-2007
Autentycznie xD Ja mam wydrukowane wszystkie części i kiedy siostra zajmuje kompa, zabieram się za ich czytanie xD Jednak czuję niedosyt... Chcę następnej części! *^ ^*
Verdish (Brak e-maila) 20:50 20-06-2007
Dziś przeczytałam. I nie wiem dlaczego jest to dla mnie inne od wszystkich. Chcę więcej. Ma to w sobie ten niepowtarzalny urok i delikatność.
Iria (Brak e-maila) 19:01 29-06-2007
dzięki ^^ nie wiem czy w ogóle będzie dalsza część, wysłałam następne rozdziały, ale minęło więcej jak 2 miesiące i jak nie ma tak nie ma xD Obecnie stukam coś nowego, nie wiem czy jest dobre, ale jak ktoś chcę to może wejść na http://dream.vdd.pl/ i poczytać Kameleona- szechiny (das bin ich ^^" Zmiatam!! papa
iria-chan (Brak e-maila) 19:22 29-06-2007
ps: xD obiecuję przysłać rozdziały w tym tygodniu (zrobie jeszcze małe poprawki) Widzę, że były tu jakieś problemy to dobrze, że wszystko jest już okey
marisa (marisa666@wp.pl) 15:26 07-07-2007
Czy moge miec chociaz cien nadzieji ze przy okazji nastepnej aktualki znajde kolejny rozdzial? Wprost usycham z ciekawosci!! prosze o nastepne czesci...prosze, prosze, proszeeeee...
iria (Brak e-maila) 17:10 12-07-2007
Wysłałam, ale pewnie pojawi się później :]
marisa (Brak e-maila) 17:29 13-07-2007
Dzieki ci dobra kobieto to czekam na nastepna aktualke...
Lenna (Brak e-maila) 20:40 16-07-2007
Muhahahahah XD *very evil smile* Widzisz Szechina, jako twoja wierna fanka przeczytałam i "Tylko mój"... I ja chce więcej! Teraz, już, natychmiast! Najbardziej z całego towarzystwa lubię Patryka Czekam na następne części... ,
Pozdrawiam,
Lenna
Kicia (Brak e-maila) 09:54 10-09-2007
Co dalej, co dalej chyba nie zamarźli? Pozdrawiam autorkę, opowiadanie jest super!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 18:58 21-10-2007
Fajne opowiadanko;D Ciekawe co będzie dalej...jak dla mnie to mogliby się rano pokłócić i przez jakiś czas do siebie nie odzywać...cierpieliby w samotności;P Ale na końcu oczywiście by się pogodzili Iria, proszę pośpiesz sie z dalszym ciągiem!
Tanpopo (Brak e-maila) 18:32 11-11-2007
kyaaaaaaaaa!!!!jak mogłaś w takim momencie skończyć ja zaraz zwariuje!!!!ja chcem dalej!!
valkiria (Brak e-maila) 20:01 11-11-2007
Jak mogłaś przerwać w talkim momencie?? Ty mała utalentowana sadystko!!! Ja z ciekawości zwariuję!! Kiedy następne części? Kiedy? KIEDYYY?
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 20:04 11-11-2007
to jest swietne!! mam nadzieje ze szybko dojda nastepne czesci!! to uzaleznia! ;P
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 23:46 11-11-2007
Jak mozna przerywac wtakim momencie. Toz to sadyzm ToT. Kiedy nastepne czesci??
asjana (Brak e-maila) 03:48 12-11-2007
to jest boskie czyta sie jednym tchem . Przepięknie piszesz czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Mam nadzieje, że szybko się ukarze
luc1000 (Brak e-maila) 17:54 12-11-2007
Nie mogę się w końcu doczekać!Kiedy w końcu będą razem.Proszę,ile części jeszcze mam czekać?
Kicia (Brak e-maila) 11:25 13-11-2007
Błagam niech to się skończy szczęśliwie!!! Niech będą w końcu razem please!!!
liz (Brak e-maila) 18:26 14-11-2007
nie wolno ci kończyć w takim momencie!!!! to nie dopuszczalne!!!!!
fallenAngel (Brak e-maila) 20:00 14-11-2007
Naprawdę dobre opowiadanie, miło się czytało a i jakoś do myślenia dało
Czekam na więcej.
vanessa (Brak e-maila) 22:56 14-11-2007
Jak można przerwać w takim momencie?? Czy Ciebie sumienie nie dręczy? Co dalej? Co dalej?
marisa (Brak e-maila) 23:10 18-11-2007
Ach Iria ty to wiesz jak człowieka przyprawić o szybsze bicie serca) To okrucieństwo skończyć w takim momencie kochana)
Aya (Brak e-maila) 23:25 19-11-2007
jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałam; piszesz świetnie, nie licząc kilku błędów ortograficznych i kilka momentów gdzie nie mogłam sie za 1 razem połapać czy to w końcu Patryk czy Tomek mówi/robi/myśli ;]
ale tak poza tym to świetnie i nie mam niczego do zarzucenia;] trzymaj tak dalej, z niecierpliwością czekam na kolejną dawkę adrenaliny;]
mida (Brak e-maila) 15:49 21-11-2007
*placz* *krzyk*
...
Kiedy nastepne czesci?
Iria (Brak e-maila) 19:05 23-11-2007
ostatni rozdział to 17-sty ;P ;P Następnym razem będzie. Dziękuję za ciepłe komentarze. Ale mam teraz dobry chumor. Dziękuję ^^
persefona (Brak e-maila) 21:19 23-11-2007
17?! Ostatni?! Iria chyba nie muwisz poważnie?? W takim razie kiedy "Tylko mój II"?
Ayame Takarai (Brak e-maila) 22:05 23-11-2007
Irio moje ty bożyszcze czy po skończeniu tego opa (co przyjmyje z bólem serca do wiadomości) zamierzasz napisać kolejnego??? Bo strach marnować tai talnt)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 15:09 25-11-2007
Hymmm sama nie wiem >_> Jestem leniwa xD Zawsze jednak możesz wpaść na mojego bloga ^^ www.yaoi-szechina.mylog.pl/ Byłoby miło ^_~ Pozdrawiam.
Mikku Kai (mikku_kai@o2.pl) 22:30 01-12-2007
Opowiadanie jest świetne! Czekamy na następny rozdział, mam nadzieję, że nie przestaniesz pisać.
Pozdrawiam ciepło,
M.K.
eL. (Brak e-maila) 21:27 04-12-2007
To jest po prostu BOSKIE! Ja chcę następną część!
Arwena (Brak e-maila) 21:36 09-12-2007
Jest aktualka nie 17-tego rozdziału( Iria ty mnie nerwowo wykończysz!!
Iria (Brak e-maila) 18:17 16-12-2007
to nie moja wina >_>" Kto inny wysyła moje prace. Jeśli ktoś mi wyjaśni czemu notatnik robi brzydkie ,,krzaczki", to wyślę rozdział
mida (synis@poczta.onet.pl) 19:03 24-12-2007
Krzaczki sa wina kodowania na stronie albo kodowania jakie jest ustawione w przegladarce (albo obu). Lepiej na wszelki wypadek nie bawic sie w polskie znaczki
PS: gdzie jest kolejna czesc????:/
Eovin Nagisa (eovin_nagisa@op.pl) 16:43 29-12-2007
No tak... xD nie zadręczajcie autorki, bo to wszystko moja wina xD Ale dont łori xD Tekst jest już u Kirikos,więc pewnie pojawi się przy następnej aktualce x2 Jeszcze raz gomen ^^'
Iria (Brak e-maila) 20:16 30-12-2007
Tak, tak, tak, to wszystko Jej wina Już wiecie do kogo pisać. (tuli Nagisę)
ciołek (Brak e-maila) 19:26 01-01-2008
to jest fajne! szkoda że się skonczyło xD
w. (Brak e-maila) 19:47 01-01-2008
Łi, koniec? ;(
Czekam na cdnastapil
Malina (Brak e-maila) 20:38 01-01-2008
Świetne! Już dawno nie czytałam czegoś tak wciągajacego i przyprawiającego o motylki w żołądku! Czekam na nowe opowiadania!
marisa (Brak e-maila) 22:55 01-01-2008
Iria jestes wielka!!! Porzuć niedbalstwo i pisz kolejne opy!!!!
Aithne (Brak e-maila) 00:02 02-01-2008
mniam... czekałam na to zakończenie dłuugo
asjana (Brak e-maila) 13:59 02-01-2008
po prostu bosko
luc1000 (Brak e-maila) 12:57 03-01-2008
nareszcie doczekałam się końca jest rewelacyjny.Oby więcej tak ciekawych opowiadań.
Fafooon (Brak e-maila) 00:38 04-01-2008
ŚWIEEETNE!
Pogratulować tylko
Yumi (Brak e-maila) 11:35 04-01-2008
jeeeeeeej! ja kocham to opowaidanie!!! *____*
melon (Brak e-maila) 13:02 09-01-2008
Bardzo mi się podobało to opowiadanie, przede wszystkim ze względu na bohaterów, którzy wyszli Ci najlepiej. Naprawdę, świetni Ci wyszli.
Końcówka była dobra, ale mimo wszystko w jakiś sposób trochę mnie rozczarowała. Nie dlatego, że skończyło się dobrze, ale przez to, że Tomek i Patryk wyszli ze swoich charakterów, strasznie ich zmiękczyłaś pod koniec. Ja rozumiem, że zakochani zachowują się różnie, ale jakieś swoje osobowości zachowują, a Ty wybiłaś obu z ich rytmów. Chłopcy zatracili siebie, co jak dla mnie jest wielką szkodą. Po prostu było za cudownie, za słodko. Albo może ja mam jakiś spaczony pogląd na romantyzm.
Ale jak już pisałam wcześniej opowiadanie bardzo mi się podobało.
marville (Brak e-maila) 19:52 09-01-2008
woooow!! xD super piszesz!! jakbyś mogła to... jak napiszesz nową część... powiadomisz mnie na 5750930 ?? bądĽ rozyczka94@gmail.com ?? byłabym wdzięczna ;]
marville (Brak e-maila) 20:19 09-01-2008
wrrrróóóć. pomyłka ;P ale też bosko piszesz ;P
marville (Brak e-maila) 17:07 11-01-2008
aaaa!!!!! to moje ulubione yaoi lepszego nie spotkałam!!!!!!!!!! kocham cie, no xD pozdrawiam cieplutko ;**
naru (Brak e-maila) 14:53 16-01-2008
dlaczego moje jedno z ulubionych opo musialo sie skonczyc? why? ja chcem wiecej ...to taka fajna parka
Eleviath (Brak e-maila) 22:57 18-01-2008
Świetne Czytałam i nie mogłam się oderwać. Niektóre błędy/ literówki itp. były denerwujące, ale fabuła to wynagradza. I cudni bohaterowie!
Skoro pisałaś to dawno, to jestem pewna już twój warsztat się bardzo poprawił i przy następnych opach będziesz bardziej wymiatać .
Masz może jakąś stronę z opowiadaniami (niekoniecznie yaoi) w necie? Z chęcią bym poczytała
Btw. Taki mały szczególik, który być może tylko mnie drażnił to twoja skłonność do umieszczania wielu wykrzykników lub pytajników przy sobie. Ja rozumiem, że emocje, ale wydaje mi się, że jeden znak wystarczy (o kurcze, piszę zupełnie jakbym się znała xxxD)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 22:04 20-01-2008
Dziekuję Eleviath ^^ Mam własną stronę, ale opowiadanie nie jest zbyt dobre z powodu błędów. W ostatnich rozdziałach staram sie już je tak nie popełniać, ale pierwsze rozdziały dość... straszą xD Na pewno, kiedyś wezmę się porządnie za korektę tego opka, ale w tej chwili nie mam na to czasu. W każdym razie jak chcesz to zajrzyj ^^ będzie mi i tak miło www.yaoi-szechina.mylog.pl Pozdrawiam!
Koonotori (Brak e-maila) 15:17 30-01-2008
Padam na twarz przed Autorką! CUDO!!!!!!!! *.*
Haru-chan (Brak e-maila) 12:31 22-02-2008
Hai! To też jedno z moimch ulubionych opków. Fajnie piszesz jeśli chodzi o korelacje pomiędzy bohaterami. Ładnie oddajesz emocje. Mi nie zawsze się to udaje. ^^
bubu (Brak e-maila) 21:43 09-03-2008
może napiszesz drugą część?? plissssssss xD
asjana (Brak e-maila) 23:29 09-07-2008
super opowiadanie kiedyś je czytałam i dziś też usiadłam i całe przeczytałam ktoś napisał żeby była jeszcze jedna cześć niby tez bym chciała, ale kolejna część może być boska, ale może tez wszystko zepsuć więc chyba wole mieć niedosyt niż przesyt, ale czekam na kontynuację kameleona i może na jakieś inne opowiadanko
KotekxCHAOSx (dears@op.pl) 22:43 03-02-2009
założe się że Tomek bedzie z Patrykiem ^^ ale jeszcze zobczymy
oczarowana (Brak e-maila) 18:35 21-12-2009
To jest naprawdę niesamowite czytam poraz kolejny
Ein (Brak e-maila) 16:06 03-05-2010
Co jakiś czas do tego wracam i za każdym razem coraz bardziej mi się podoba ;D
Anka (Brak e-maila) 13:45 16-06-2010
Uroczy ci Twoi chłopcy
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:27 19-06-2010
yay, ta historia mi coś przypomina... <3
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:28 19-06-2010
piękne ;D
trubadur (Brak e-maila) 22:23 18-10-2010
świetne! nie myślałaś może o napisaniu tego również z perspektywy Patryka? chętnie bym to przeczytała ;D
sintesis (Brak e-maila) 02:37 13-02-2011
wracam po raz kolejny poniewaz malo jest takich opowiadan, do których zaglada się z tesknotą co jakis czas... po prostu cudo |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty
|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|