The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 25 2024 03:22:55   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Tylko mój 3
-Miałeś przyjść wczoraj, nie? Co cię zatrzymało?
Zdumiał się. Nie takiego spodziewał się powitania. Założył ręce przenosząc ciężar ciała na prawą stronę.
-Co mam przez to rozumieć? Że nie jestem mile widziany?
-No nie opowiadaj głupot. Właź!- Pociągnął go za rękaw, wpychając do przedpokoju. Przez uchylone drzwi zobaczył zaskoczone dziewczęce oczy. Oczy należące do Basi. Zamarł.
-Hej! Hej! Tomcio!!- zawołała na cały dom.
Odwrócił się gwałtownie, wpadając na Teofila. Natychmiast złapał go za koszulę syknąwszy z jadem:
-Co ona tu robi?
Chłopak chwycił go za nadgarstki odczepiając.
-Siedzi sobie- bąknął dziwnie speszony.
-To widzę, ale dlaczego sobie siedzi?
Teofil bez słowa wyminął go, wchodząc do salonu. Tomek przewrócił oczami poczłapawszy za nim. Dziewczyna założyła nogę na nogę, zajadając się paluszkami.
-Pewnie zastanawiasz się, co tu robię?
-A jakże- zgrzytnął zębami.
-Byłam w pobliżu, to sobie pomyślałam, że wpadnę. Teofil wiele razy mnie zapraszał, ale ja nie miałam zbytnio czasu...
-Ale w końcu go znalazłaś- dokończył, starając się zachować martwy wyraz twarzy.
-Dokładnie- Uśmiechnęła się radośnie- Wspaniale się porozumiewamy, prawda?- Mrugnęła do Teofila- Zaczynam żałować, że poznałam go dopiero w trzeciej licealnej. Ech...ten rok tak szybko upływa...Niedługo wszyscy się rozstaniemy.
" Mam nadzieje, że nastąpi to jak najprędzej..."- pomyślał, siadając w fotelu.
Zauważył dziwne napięcie na twarzy przyjaciela. Przyglądał mu się przez pewien moment.
-A co ty tu robisz Tomek? Często tak zaglądasz do Teofila?
-Czy często?- zaśmiał się zbyt szorstko-A i owszem. To mój kumpel- Podkreślił słowo mój.
Dziewczyna wzięła łyk herbaty nie odrywając od niego oczu. Tomek również się w nią wpatrywał. Naszły go nieprzyjemne myśli. Czyżby podkochiwała się w Teofilu? W zasadzie nie było w szkole dziewczyny, która by się w nim w sekrecie nie kochała. Jednak żadna nie była tak śmiała, jak Basia.
-To może pogramy? Po co tak tu siedzieć, co?
-Pograć?- zdziwił się Teofil- W co?
-Na przykład w...kosza. Masz tu kosz?
-A mam- uśmiechnął się- Ale sądzę, że z Tomkiem nie mamy żadnych szans...
Uniosła brwi:
-Uuu...Nie tylko w nogę jest dobry, co?
Wzruszył ramionami.
-No to chodźcie!- Poderwała się wyciągając- Będę w drużynie Teofila, aby wyrównać szansę.
Przyjrzał jej się od stóp do głów:
-Mam nadzieję, że grasz dobrze.
I owszem, grała całkiem nieźle. Z Teofilem prowadzili dwoma punktami.
-Co z tobą, Tomek? Miałam cię za mistrza sportu!
Zatrzymała piłkę nogą, związując włosy w kok. Tomek zdjął kurtkę podkasawszy rękawy.
-Dopiero się rozgrzewa- oznajmił Teofil.
-Zobaczymy...
Nim zdołała zareagować, Tomek pochwycił piłkę pomknąwszy w stronę kosza. Jeden rzut...później drugi. Remis.
Dziewczyna krzywiła się, kiedy ten raz po raz odbierał jej piłkę.
-Zwolnij stary. Nie dajesz nam szansy!- zaśmiał się przyjaciel, ocierając mokre czoło. Tomek rzucił w jego stronę piłkę, dając przeciwnikowi punkt.
Jednak, gdy tylko Basia przejmowała piłkę, Tomek był już przy niej, by ją jej odebrać. W końcu dziewczyna nie wytrzymała, podstawiając mu nogę. Tomek wywrócił się, wypuszczając piłkę z rąk, którą natychmiast pochwyciła, zdobywając następny punkt.
-Faul!- zawołał uderzając pięścią w asfalt.
Przyjaciel zaśmiał się, podając mu rękę.
-Żyjesz?
Basia prowokująco wytknęła mu język. Chłopak zacisnął zęby, pomknąwszy za piłką. Teofil był jednak szybszy. Zagrodził mu drogę i dziewczyna dosięgła kosza. Był to jednak ostatni taki raz, kiedy sobie na to pozwolił. Mecz zakończył się 18 do 12 dla Tomka.
Cała trójka opadła na ziemię. Tomek zamknął oczy, starając się wyrównać oddech.
-Pić!!!- zawołała dziewczyna, wyciągając dramatycznie ręce.
Teofil leniwie podniósł głowę.
-Przyniosę coś- podźwignął się z jękiem.
Tomek również chciał wstać, jednak przy pierwszej próbie dał sobie spokój. Pragnął zrzucić z siebie mokre ubranie i wskoczyć do wanny. Żałował, że dał się namówić na mecz. Czuł się całkowicie nie nadający do życia.
Odetchnął ciężko i wtedy poczuł, że ktoś się nad nim nachyla. Otworzył oczy, stykając się z niebieskimi oczami Basi. Pochylała się nad nim. Chłopak uczuł, że narusza jego osobistą przestrzeń. Chciał się odsunąć i wtedy go pocałowała. Pocałunek był krótki, zaledwie muśnięcie, ale to wystarczyło, by poderwał się na równe nogi.
-Kurczę. Przepraszam Tomek, ale nie mogłam się powstrzymać- Zmrużyła oczy przed słońcem- Kiedy jesteś cichy i nic nie mówisz, jesteś naprawdę słodki.
Nie wiedział jak się zachować i co powiedzieć. Nie spodobało mu się, że to zrobiła.
-Cześć dzieciaki.- Trzasnęła furtka.
Odwrócili się w tamtą stronę.
-Starszy brat Teofila?- zaciekawiła się Basia, również wstając. Tomek dostrzegł figlarne iskierki w jej oczach.
-Patryk- przedstawił się teatralnie, całując ją w rękę.
Gwałtownie się zaczerwieniła, ale nie tylko ona. Tomek również musiał odwrócić twarz w drugą stronę. Gdy odszedł, dziewczyna odwróciła się do Tomka pytając:
-Ile ma lat?
-Dwadzieścia jeden.
-Student?
-Zdaje się, że studiuje ekonomie czy coś- Wzruszył od niechcenia ramionami otrzepując kurtkę- Jesteś dla niego za smarkata.
Zaskoczyły ją jego ostatnie słowa. Zaśmiała się, zawieszając na jego ramieniu uradowana.
-Nie martw się...pytałam tylko tak z ciekawości. Po głowie chodzi mi ktoś inny.
Zrzucił jej rękę, wchodząc do środka. Teofil akurat zmierzał w ich stronę.
-Pijemy w środku?- zdziwił się, stawiając szklanki na stole.
-Piciu!- zawołała, rzucając się na stół jak pustynne zwierze.
-Chyba już pójdę...- szepnął do Teofila-Muszę coś załatwić i...-urwał, czując na sobie spojrzenie Basi- i muszę się zwijać.
-Czy coś się stało?
-A co miało się stać?- udał zdziwionego.
Przyjaciel wpatrywał się w niego uważnie. Tomek nie patrzał na niego. Coś zaczynało tu nie pasować. Basia wlepiała się w niego jak w obrazek. Nawet nie starała się być dyskretna. Zaczepiała go i nawet ośmieliła się pocałować. Co to miało znaczyć. Czyżby się w nim zakochała? Ale jak to? I co w takim razie z Teofilem?
-Tomek?- przyjaciel chwycił go za rękaw, pociągając do kuchni- Powiedz mi...- Spojrzał na niego spode łba, wyraźnie zawstydzony- Co sądzisz o Basi?
Drgnął przekuwając go szarymi, intensywnymi oczami.
-Co masz na myśli?- Nie był pewny, czy chciał to wiedzieć.
Teofil zapatrzył się na krajobraz za oknem, nie odpowiadając. Był jakiś taki smutny, poruszający. Chciałoby się go objąć.
-Ostatnio wciąż o niej myślę. To trochę nietypowe dla mnie- uśmiechnął się gorzko- Ale ona chociaż jest tak blisko, odnoszę wrażenie, że jej myśli odpływają gdzieś w dal. Nie potrafię zmusić jej do uwagi...
-Czekaj, czekaj...Nie rozumiem.
Odwrócił się w jego stronę. Jeszcze nigdy nie widział u niego takiego wyrazu twarzy. Bał się go. Bał się słów, które w każdej chwili mogły wypaść z jego ust.
-Już od dawna mi się podoba, ale ona chyba woli ciebie...
Tomek poczuł się tak, jakby dostał obuchem w twarz.
A więc tak wygląda koniec świata?- Wciągnął powietrze, oparłszy zaciśnięte pięści o blat stołu. Stracił go. Stracił bezpowrotnie.
Serce omal nie rozdarło się na cztery części. Czuł jego ból.
-O czym ty mówisz?- wydusił z siebie słabym głosem.
Teofil zagryzł wargę, podchodząc do stołu. Stracił pewność siebie. Tomek zareagował dosyć dziwnie. Nie wiedział, co o tym myśleć. Czy on również kochał się w Basi? Na samą myśl aż go szarpało ze złości i żalu.
-Jesteśmy przyjaciółmi, prawda? Jeśli ją kochasz- zaczął z trudem Teofil- to ja się wycofam. Ale jeśli ona nic do ciebie nie czuje...będę walczył o nią.
Tomek spojrzał na niego gwałtownie.
-Jesteś pewien co do swoich uczuć? Nie mogę tego pojąć. Czemu tak nagle?
-To nie było nagłe. Ja po prostu nie mówiłem ci o wszystkim.
-Właśnie to do mnie dotarło- syknął, nie potrafiąc uspokoić szybkiego łomotu serca- Nie wiem, co ty w niej widzisz. Czy właśnie ona jest tą jedyną? Zastanów się nad tym.
Teofil wycofał się dwa kroki:
-A więc ona też ci się po...
-Nie!- zagłuszył go- Ona nie jest w moim typie. Nie musisz się o to martwić- rzucił z goryczą.
-Dlaczego więc kipisz ze złości?
Potrząsnął głową wyprostowując się. Nie mógł na niego spojrzeć.
-Nie jestem zły. Tylko...- urwał czując, że nie wydusi z siebie ani jednego słowa.
Powłóczystym ruchem wyszedł z kuchni. Basia rozwarła szeroko usta, aby coś do niego zawołać, ale na widok jego twarzy zamilkła. Tomek marzył tylko o jednym, aby jak najprędzej się stamtąd wydostać. Kiedy zatrzasnął za sobą drzwi, nogi dziwnie się pod nim ugięły. Usiadł na schodach, zwieszając głowę.
Na co liczył...Teofil nigdy nie odwzajemniłby jego uczucia. To były tylko marzenia, które nie miały prawa się ziścić. Dlaczego nie potrafił tego zaakceptować. Wszystko się w nim burzyło przeciwko temu związkowi.
Zacisnął oczy, marszcząc czoło. Trwał tak pewien czas, kiedy nagle poderwał głowę:
-Ale Basia woli mnie... Jeśli to prawda...Teofil się wycofa i znów byłby tylko mój.- Coś szarpnęło go za serce- Jestem podły...- jęknął podnosząc się.- Paskudna sprawa..., ale skoro to jedyne wyjście...
Ruszył w stronę domu. Po paru krokach jednak przystanął. Usłyszał kogoś za sobą. Odwrócił się. To była Basia.
Stała na palcach, machając ręką. Patrzał na nią długo i posępnie. Zaczekał aż do niego podbiegła. Wpatrywali się w siebie milcząc. Basia była lekko zdyszana i zarumieniona. Przyjrzał jej się nieco inaczej niż dotychczas. Była ładna. Miała długie, brązowe, lekko kręcone włosy i błyszczące niebieskie oczy. Apetycznie skrojone usta i zgrabną, wysportowaną sylwetkę. Więc taki był typ Teofila.
-Ja w stronę przystanku!!- zawołała.
Tomek skrzywił się niemiłosiernie. Nie lubił hałaśliwych ludzi.
-Ja do domu- odparł ruszając. Poszła za nim.
-Daleko mieszkasz?
-Niecałe dziesięć minut marszu.
-Mam nadzieje, że nie będzie ci przeszkadzać moje towarzystwo?
-Nie będzie- odparł sucho. W zasadzie przeszkadzało. Musiał wiele spraw przemyśleć. Nie mógł jednak jej odtrącić. Musiał się dowiedzieć, czy coś do niego czuła. Tylko tak mógł zatrzymać przy sobie Teofila.
-Uff...to dobrze. Strasznie trudno się z tobą dogaduje. Nie przepadasz za dziewczynami, co?
Drgnął piorunując ją wzrokiem:
-Co masz na myśli?
Ujęła go pod rękę. Z całych sił starał się zwalczyć w sobie chęć ucieczki.
-Podobasz się wielu dziewczynom, ale one się ciebie boją. Oprócz mnie.
-Jakie to pocieszające- parsknął.
Roześmiała się, przycisnąwszy do niego mocniej.
Szli tak nic do siebie nie mówiąc, w końcu usłyszał:
-Co ci się wtedy stało? Teofil wziął cię na rozmowę i wróciłeś z niej strasznie przygnębiony. Nie!! Przygnębienie to za słabe określenie. Byłeś wręcz zrozpaczony. Przestraszyłam się.
Do diabła. Sprawa nabiera obrotów...- zacisnął wargi, następnie uwolnił się z jej uścisku.
-Słuchaj- wcisnął ręce do kieszeni- tobie...podoba się Teofil?
Rozwarła szeroko oczy z pół uśmiechem.
-Nie sadziłam, że kiedykolwiek to od ciebie usłyszę. A więc zauważyłeś moje zaloty do Teofila.- Zachichotała spuszczając oczy.
Zamarł, czując jak wszystko się pod nim ugina.
-A wiec to prawda?
Łypnęła na niego spod rzęs. Nieśmiała mina wcale do niej nie pasowała. Tomek pragnął potrząsnąć nią, aby wreszcie to z siebie wydusiła. Miał dosyć tej całej gry. Dla niego liczył się tylko Teofil. Basia stała pomiędzy nimi. To ona byłaby sprawczynią rozpadu ich przyjaźni.
-To nie całkiem tak...Chciałam zobaczyć, jak zareagujesz- poczerwieniała- Ty chyba nie jesteś mną zainteresowany...ale wciąż mam nadzieję...-spojrzała na swoje buty przydeptując wzgórek- Podobasz mi się, Tomek.
Musiał się odwrócić, żeby nie dostrzegła fali ulgi wypisanej na jego twarzy. Z drugiej strony nie mógł zrozumieć, co w nim widziała. Teofil był ideałem. Piękny, inteligentny i opiekuńczy, gdy Tomek tymczasem chamski i wybuchowy.
Obrócił w jej stronę głowę popatrzywszy z podejrzliwością.
-Naprawdę?
-Tomek...- jęknęła z wyrzutem- Ja mówię serio.
-Skoro tak, to dlaczego pojechałaś do Teofila?
Przewróciła oczami:
-Jesteś jego przyjacielem. Pomyślałam, że pewnie w weekendy się spotykacie i miałam rację.
Zwęził oczy.
-Taak. Jesteś bystra.- Ruszył przed siebie z rękoma w kieszeniach. Postarał się o duże kroki.
-Hej!!- zawołała za nim, dogoniwszy go- Idziesz sobie? Co z tym zrobisz?
-Z czym?
-Jak to z czym- zawołała z rozpaczą- Podobasz mi się!
-Tak. Już to mówiłaś. W pełni to zarejestrowałem w swoim umyśle.
-Tylko tyle?!
Spojrzał na nią przelotnie, z beznamiętną twarzą:
-A co myślałaś? Że porwę cię w ramiona i zacznę namiętnie całować? Nie jestem typem romantyka, nic podobnego. Jestem wręcz wypłukany z uczuć.- Wyciągnął szyję udając, że nie dostrzega głębokich rumieńców na jej policzkach- Twój autobus już podjeżdża. Radzę ci się pospieszyć.
-Ty naprawdę nie masz serca.
Miałem. Ale pękło- pomyślał, mrużąc zmęczone oczy.
-Ja się tak łatwo nie poddam!!- zawołała, biegnąc w stronę autobusu.
Jej postawa dziwnie go jakoś rozkruszyła. Pod wieloma względami była do niego podobna. Nie miała u niego najmniejszej szansy, przecież był gejem, a jednak będzie się starała go do siebie przekonać. Przecież Tomek robił to samo z Teofilem.













Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 13 2011 13:43:13
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

(Brak e-maila) 19:26 24-10-2006
Brak dalszych części, poza tym świetne.
[b](Brak e-maila) 11:31 27-10-2006[/b]
Podobało mi sięsmiley nie ma to jak zakręcone trójkąty
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 23:10 27-10-2006
Ajoj robi się bardzo ciekawie^__^ Jakoś tak widzę Tomka i Patryka w jednym łóżku xD Nie wiem czemu XD Ale to mi chyba najbardziej pasuje ^__~ I oczywiście ja NAPRAWDĘ czekam na dalsze części ^___^ Może przy następnej aktualce? Bardzo proszę... :3
fallenAngel (Brak e-maila) 11:12 30-10-2006
Opcio naprawde bardzo przyjemnie sie czyta :] I mi tez najbardziej Tomek w lozku Patryka pasuje :3 Jeszcze jeszcze smiley
Bociek (Brak e-maila) 09:31 31-10-2006
Bardzo urocze!smiley Znalazłam to opko wczoraj przypadkiem, a rodział 5 i 6 przeczytałam jush kilka razysmiley Zapowiada się ciekawie a pomysł na parkę Patryk + Tomek jest świetny! Czekam na dalsze częsci!smiley
kociak00 (miratoo@o2.pl) 10:24 02-11-2006
Porusza moje nieco juz zmrożone serce. Oby nastepne czesci stopily z niego caly lod. Prosze.
Noren (tokyobabylon@wp.pl) 17:15 07-11-2006
świetne, nie moge się doczeka reszty
Iria (Brak e-maila) 15:14 10-11-2006
ekhym...dzięki!! Rok temu pisałam ten opek i jest już dawno zakończony więc niebawem pojawi się reszta. Bardzo się cieszę, że wam się podoba nawet nie wiecie jakie to przyjemne czytać te wszystkie komentarze. Przepraszam, że tak mało opisów i język niezbyt wyszukany ^^" Nie jestem dobrą pisarką xD Moje nowe opki są lepsiejsie...tak myślę ^^" Dziękuję ^_^
Clara (Brak e-maila) 21:00 26-12-2006
kiedy bedzie nowa czesc??????
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 01:33 01-01-2007
Fajniutko ^^ Szkoda, że nie doszło do czegoś więcej, ale nic XD Cały czas uważam, że Tomek powinien być z Patrykiem XD Pasują do siebie *^ ^*
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 10:57 02-01-2007
Proszę o następne części. opko jest świetne, tylko szkoda, że całośc nie jest wrzucona na stronkę. to czekanie mnie zebija ToT.
(Brak e-maila) 21:20 02-01-2007
jak zakończony to czemu nie ma tego wiecej? Jak można konczyć w takim momecie? Ja się zapłaczę, a jak przyjdzie nam czekać na aktualkę zbyt długo( uchowaj)to co?
Schensi (Brak e-maila) 00:34 08-01-2007
kuuurde swietne ^^ naprawde mi sie podoba z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy ^^
a_wia (a_wia83@tlen.pl) 18:44 16-01-2007
bardzo mi się podoba. historia mnie wciągnęła, mimo styczności ze 'zwykłym aniołem' zuzyy, którego skądinąd uwielbiałam także ;] pozdrawiam i czekam na kolejne części.
wika (Brak e-maila) 11:28 24-02-2007
opowiadanie jest świetne, pomysł ciekawy całość wciąga. Tylko czemu tak żadko się pojawiają następne części?
Iria (Iria999@op.pl) 20:22 25-02-2007
Właściwie wysłałam jeszcze rozdział 12, ale jak widać z jakiegoś powodu nie ma... smiley A odpowiadając dlaczego nie ma całości? dlatego, że opek jest dość obszerny i komu by się chciało sprawdzać tyle błędów na raz xP Jeśli ktoś koniecznie chce rozdział 12 to proszę pisać na moją pocztę ^^"
Omega (barbara.omega99@wp.pl) 13:38 02-03-2007
Chcicałabym Ci powiedzieć, Iria, że - choć są pewne niedociągnięcia językowe - to opowiadanie bardzo mi się podoba. Doskonale budujesz nastrój napięcia erotycznego, nie idziesz na skróty. Pozdrawiam i czekam na kolejne części.
mida (Brak e-maila) 00:36 08-03-2007
Świetne! smiley Proszę o jeszcze ^^
Sasori (Brak e-maila) 18:13 20-03-2007
Uwielbiam to poowiadanie. Proszę dodaj kolejne części jak najszybciej.
Kira (Brak e-maila) 20:54 20-03-2007
Zajebiste!!!!!!!!!!!!!ciąg dalszy obowiązkowo musi być, pozdawiam i czekam niecierpliwie!
lollop (Brak e-maila) 00:47 21-03-2007
ne ma być dalszej części...? T-T ne zgadzam sie... to jest takie fajne i tak mi się podoba i w ogóle... no, pisz dalej, co? smiley
mila (Brak e-maila) 10:32 21-03-2007
Opowiadanie bardzo fajne. Na początku co prawda podchodziłam do niego trochę sceptycznie, ale po trzecim rozdziale nie miałam już wątpliwości. Podoba mi się postać Patryka i Teofila. Całkiem nieźle ich wykreowałaś. No i oczywiście jest jeszcze Tomek, rozchwiany uczuciowo między jednym a drugim bratem. To mi się zdecydowanie podoba.
Poza tym...
Po myślniku i wielokropku zawsze jest spacja. I nie stawiaj po wielokropku przecinka - toż to przeokropnie wygląda.
I BŁAGAM Cię, nie umieszczaj w opowiadaniu emotek/buziek/uśmieszków czy jak to tam można jeszcze nazwać. Myślę, że czytelnicy doskonale wiedzą, co zaszło w 12 rozdziale między Tomkiem a Patrykiem, więc ten uśmieszek był absolutnie niepotrzebny. Zresztą coś takiego tylko przeszkadza w czytaniu. A przynajmniej mi. Wybacz mi droga autorko, jeśli jestem upierdliwa, ale po tym uśmieszku urok rozdziału zmniejszył się dla mnie o połowę.
Bardzo Cię proszę, nie rób czegoś takiego w swoim tekście, to jest wręcz profanacja każdego szanującego się opowiadania. W swoich dopiskach odautorskich rób co chcesz, ale sam tekst zostaw w spokoju.
Życzę dużo weny i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

Pozdrawiam
mila
Omega (Brak e-maila) 17:23 21-03-2007
O rany... ale się porobiło. Ale ciekawie, no i podoba mi się to, że oni zachowują się tak "pod swój charakter", bo to niekiedy trudno przypilnować. Hmmm... a kiedy reszta?
asjana (Brak e-maila) 02:08 22-03-2007
dobrze ze go nei usunelas czekam na dalsze czesci
Aithne (Brak e-maila) 03:14 23-03-2007
Śliiiiczne! ani mi się waż usuwać je z kompa. idę sie porozpływać w oczekiwaniu na kontynuację smiley
feelka (Brak e-maila) 22:37 22-04-2007
wow...wątek szczerze mnie powalil...rany, wreszcie coś z charakterkiem a nie jakies wymigdalone słodkie hisoryjki...mam wrażenie, ze nie betowane bo kupa błędów _^_ ale nie no....mistrzu, chce wiecej!
(Brak e-maila) 14:01 23-04-2007
nie no...sado-maso rox ;D
liz (liz5@o2.pl) 16:26 23-04-2007
ja chce dalsze czesci!!! kocham to i ciebie i to opowiadanie
Ava Ingray (ava_ingray@o2.pl) 19:48 29-04-2007
Mam mieszane uczucia. To opowiadanie jest dobre, niezaprzeczalnie. Fabuła całkiem interesująca, Patryk mru. I tak, mam ochotę przeczytać kolejne części. Ale... jest trochę poważnych błędów językowych, kilka "kfiatków" przy których zaśmiewałam się na śmierć. Przydałby ci się dobry beta-reader. To opowiadanie sporo zyska na porządnej korekcie.
Iria (Brak e-maila) 18:04 19-06-2007
Taaa, bo jest dość stare i nie chciało mi się ich poprawić. Nie wiedziałam, że to coś może się tak podobać. Następne rozdziały będą lepsze, obiecuję.
marisa (Brak e-maila) 22:46 19-06-2007
Piekne!!! Kiedy następne?? Doczekam się kolejnych części?? Takie opowiadania mogłabym czytać po kilka razy!!!
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 08:45 20-06-2007
Autentycznie xD Ja mam wydrukowane wszystkie części i kiedy siostra zajmuje kompa, zabieram się za ich czytanie xD Jednak czuję niedosyt... Chcę następnej części! *^ ^*
Verdish (Brak e-maila) 20:50 20-06-2007
Dziś przeczytałam. I nie wiem dlaczego jest to dla mnie inne od wszystkich. Chcę więcej. Ma to w sobie ten niepowtarzalny urok i delikatność.
Iria (Brak e-maila) 19:01 29-06-2007
dzięki ^^ nie wiem czy w ogóle będzie dalsza część, wysłałam następne rozdziały, ale minęło więcej jak 2 miesiące i jak nie ma tak nie ma xD Obecnie stukam coś nowego, nie wiem czy jest dobre, ale jak ktoś chcę to może wejść na http://dream.vdd.pl/ i poczytać Kameleona- szechiny (das bin ich ^^"smiley Zmiatam!! papa
iria-chan (Brak e-maila) 19:22 29-06-2007
ps: xD obiecuję przysłać rozdziały w tym tygodniu (zrobie jeszcze małe poprawki) Widzę, że były tu jakieś problemy to dobrze, że wszystko jest już okey smiley
marisa (marisa666@wp.pl) 15:26 07-07-2007
Czy moge miec chociaz cien nadzieji ze przy okazji nastepnej aktualki znajde kolejny rozdzial? Wprost usycham z ciekawosci!! prosze o nastepne czesci...prosze, prosze, proszeeeee...
iria (Brak e-maila) 17:10 12-07-2007
Wysłałam, ale pewnie pojawi się później :]
marisa (Brak e-maila) 17:29 13-07-2007
Dzieki ci dobra kobieto smiley to czekam na nastepna aktualke...
Lenna (Brak e-maila) 20:40 16-07-2007
Muhahahahah XD *very evil smile* Widzisz Szechina, jako twoja wierna fanka przeczytałam i "Tylko mój"... I ja chce więcej! Teraz, już, natychmiast! Najbardziej z całego towarzystwa lubię Patryka smiley Czekam na następne części... ,
Pozdrawiam,
Lenna
Kicia (Brak e-maila) 09:54 10-09-2007
Co dalej, co dalej chyba nie zamarźli? Pozdrawiam autorkę, opowiadanie jest super!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 18:58 21-10-2007
Fajne opowiadanko;D Ciekawe co będzie dalej...jak dla mnie to mogliby się rano pokłócić i przez jakiś czas do siebie nie odzywać...cierpieliby w samotności;P Ale na końcu oczywiście by się pogodzilismiley Iria, proszę pośpiesz sie z dalszym ciągiem!
Tanpopo (Brak e-maila) 18:32 11-11-2007
kyaaaaaaaaa!!!!jak mogłaś w takim momencie skończyć ja zaraz zwariuje!!!!ja chcem dalej!!
valkiria (Brak e-maila) 20:01 11-11-2007
Jak mogłaś przerwać w talkim momencie?? Ty mała utalentowana sadystko!!! Ja z ciekawości zwariuję!! Kiedy następne części? Kiedy? KIEDYYY?
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 20:04 11-11-2007
to jest swietne!! mam nadzieje ze szybko dojda nastepne czesci!! to uzaleznia! ;P
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 23:46 11-11-2007
Jak mozna przerywac wtakim momencie. Toz to sadyzm ToT. Kiedy nastepne czesci??
asjana (Brak e-maila) 03:48 12-11-2007
to jest boskie czyta sie jednym tchem . Przepięknie piszesz czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Mam nadzieje, że szybko się ukarze
luc1000 (Brak e-maila) 17:54 12-11-2007
Nie mogę się w końcu doczekać!Kiedy w końcu będą razem.Proszę,ile części jeszcze mam czekać?
Kicia (Brak e-maila) 11:25 13-11-2007
Błagam niech to się skończy szczęśliwie!!! Niech będą w końcu razem please!!!
liz (Brak e-maila) 18:26 14-11-2007
nie wolno ci kończyć w takim momencie!!!! to nie dopuszczalne!!!!!
fallenAngel (Brak e-maila) 20:00 14-11-2007
Naprawdę dobre opowiadanie, miło się czytało a i jakoś do myślenia dało smiley
Czekam na więcej.
vanessa (Brak e-maila) 22:56 14-11-2007
Jak można przerwać w takim momencie?? Czy Ciebie sumienie nie dręczy? Co dalej? Co dalej?
marisa (Brak e-maila) 23:10 18-11-2007
Ach Iria ty to wiesz jak człowieka przyprawić o szybsze bicie sercasmiley) To okrucieństwo skończyć w takim momencie kochanasmiley)
Aya (Brak e-maila) 23:25 19-11-2007
jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałam; piszesz świetnie, nie licząc kilku błędów ortograficznych i kilka momentów gdzie nie mogłam sie za 1 razem połapać czy to w końcu Patryk czy Tomek mówi/robi/myśli ;]
ale tak poza tym to świetnie i nie mam niczego do zarzucenia;] trzymaj tak dalej, z niecierpliwością czekam na kolejną dawkę adrenaliny;]
mida (Brak e-maila) 15:49 21-11-2007
*placz* *krzyk*
...
Kiedy nastepne czesci?smiley
Iria (Brak e-maila) 19:05 23-11-2007
ostatni rozdział to 17-sty ;P ;P Następnym razem będzie. Dziękuję za ciepłe komentarze. Ale mam teraz dobry chumor. Dziękuję ^^
persefona (Brak e-maila) 21:19 23-11-2007
17?! Ostatni?! Iria chyba nie muwisz poważnie?? W takim razie kiedy "Tylko mój II"?
Ayame Takarai (Brak e-maila) 22:05 23-11-2007
Irio moje ty bożyszczesmiley czy po skończeniu tego opa (co przyjmyje z bólem serca do wiadomości) zamierzasz napisać kolejnego??? Bo strach marnować tai talntsmiley)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 15:09 25-11-2007
Hymmm sama nie wiem >_> Jestem leniwa xD Zawsze jednak możesz wpaść na mojego bloga ^^ www.yaoi-szechina.mylog.pl/ Byłoby miło ^_~ Pozdrawiam.
Mikku Kai (mikku_kai@o2.pl) 22:30 01-12-2007
Opowiadanie jest świetne! Czekamy na następny rozdział, mam nadzieję, że nie przestaniesz pisać.

Pozdrawiam ciepło,
M.K.
eL. (Brak e-maila) 21:27 04-12-2007
To jest po prostu BOSKIE! Ja chcę następną część!
Arwena (Brak e-maila) 21:36 09-12-2007
Jest aktualka nie 17-tego rozdziałusmiley( Iria ty mnie nerwowo wykończysz!!
Iria (Brak e-maila) 18:17 16-12-2007
to nie moja wina >_>" Kto inny wysyła moje prace. Jeśli ktoś mi wyjaśni czemu notatnik robi brzydkie ,,krzaczki", to wyślę rozdziałsmiley
mida (synis@poczta.onet.pl) 19:03 24-12-2007
Krzaczki sa wina kodowania na stronie albo kodowania jakie jest ustawione w przegladarce (albo obu). Lepiej na wszelki wypadek nie bawic sie w polskie znaczkismiley
PS: gdzie jest kolejna czesc????:/
Eovin Nagisa (eovin_nagisa@op.pl) 16:43 29-12-2007
No tak... xD nie zadręczajcie autorki, bo to wszystko moja wina xD Ale dont łori xD Tekst jest już u Kirikos,więc pewnie pojawi się przy następnej aktualce x2 Jeszcze raz gomen ^^'
Iria (Brak e-maila) 20:16 30-12-2007
Tak, tak, tak, to wszystko Jej wina smiley Już wiecie do kogo pisać. (tuli Nagisę)
ciołek (Brak e-maila) 19:26 01-01-2008
to jest fajne! szkoda że się skonczyło xD
w. (Brak e-maila) 19:47 01-01-2008
Łi, koniec? ;(
Czekam na cdnastapilsmiley
Malina (Brak e-maila) 20:38 01-01-2008
Świetne! Już dawno nie czytałam czegoś tak wciągajacego i przyprawiającego o motylki w żołądku! Czekam na nowe opowiadania!
marisa (Brak e-maila) 22:55 01-01-2008
Iria jestes wielka!!! Porzuć niedbalstwo i pisz kolejne opy!!!!
Aithne (Brak e-maila) 00:02 02-01-2008
mniam... czekałam na to zakończenie dłuugo
asjana (Brak e-maila) 13:59 02-01-2008
po prostu bosko
luc1000 (Brak e-maila) 12:57 03-01-2008
nareszcie doczekałam się końca jest rewelacyjny.Oby więcej tak ciekawych opowiadań.
Fafooon (Brak e-maila) 00:38 04-01-2008
ŚWIEEETNE!
Pogratulować tylkosmiley
Yumi (Brak e-maila) 11:35 04-01-2008
jeeeeeeej! ja kocham to opowaidanie!!! *____*
melon (Brak e-maila) 13:02 09-01-2008
Bardzo mi się podobało to opowiadanie, przede wszystkim ze względu na bohaterów, którzy wyszli Ci najlepiej. Naprawdę, świetni Ci wyszli.
Końcówka była dobra, ale mimo wszystko w jakiś sposób trochę mnie rozczarowała. Nie dlatego, że skończyło się dobrze, ale przez to, że Tomek i Patryk wyszli ze swoich charakterów, strasznie ich zmiękczyłaś pod koniec. Ja rozumiem, że zakochani zachowują się różnie, ale jakieś swoje osobowości zachowują, a Ty wybiłaś obu z ich rytmów. Chłopcy zatracili siebie, co jak dla mnie jest wielką szkodą. Po prostu było za cudownie, za słodko. Albo może ja mam jakiś spaczony pogląd na romantyzm.
Ale jak już pisałam wcześniej opowiadanie bardzo mi się podobało.
marville (Brak e-maila) 19:52 09-01-2008
woooow!! xD super piszesz!! jakbyś mogła to... jak napiszesz nową część... powiadomisz mnie na 5750930 ?? bądĽ rozyczka94@gmail.com ?? byłabym wdzięczna ;]
marville (Brak e-maila) 20:19 09-01-2008
wrrrróóóć. pomyłka ;P ale też bosko piszesz ;P
marville (Brak e-maila) 17:07 11-01-2008
aaaa!!!!! to moje ulubione yaoi lepszego nie spotkałam!!!!!!!!!! kocham cie, no xD pozdrawiam cieplutko ;**
naru (Brak e-maila) 14:53 16-01-2008
dlaczego moje jedno z ulubionych opo musialo sie skonczyc? why? ja chcem wiecej ...to taka fajna parka smiley
Eleviath (Brak e-maila) 22:57 18-01-2008
Świetne smiley Czytałam i nie mogłam się oderwać. Niektóre błędy/ literówki itp. były denerwujące, ale fabuła to wynagradza. I cudni bohaterowie!
Skoro pisałaś to dawno, to jestem pewna już twój warsztat się bardzo poprawił i przy następnych opach będziesz bardziej wymiatać smiley.
Masz może jakąś stronę z opowiadaniami (niekoniecznie yaoi) w necie? Z chęcią bym poczytała smiley
Btw. Taki mały szczególik, który być może tylko mnie drażnił to twoja skłonność do umieszczania wielu wykrzykników lub pytajników przy sobie. Ja rozumiem, że emocje, ale wydaje mi się, że jeden znak wystarczy smiley (o kurcze, piszę zupełnie jakbym się znała xxxD)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 22:04 20-01-2008
Dziekuję Eleviath ^^ Mam własną stronę, ale opowiadanie nie jest zbyt dobre z powodu błędów. W ostatnich rozdziałach staram sie już je tak nie popełniać, ale pierwsze rozdziały dość... straszą xD Na pewno, kiedyś wezmę się porządnie za korektę tego opka, ale w tej chwili nie mam na to czasu. W każdym razie jak chcesz to zajrzyj ^^ będzie mi i tak miło www.yaoi-szechina.mylog.pl Pozdrawiam!
Koonotori (Brak e-maila) 15:17 30-01-2008
Padam na twarz przed Autorką! CUDO!!!!!!!! *.*
Haru-chan (Brak e-maila) 12:31 22-02-2008
Hai! To też jedno z moimch ulubionych opków. Fajnie piszesz jeśli chodzi o korelacje pomiędzy bohaterami. Ładnie oddajesz emocje. Mi nie zawsze się to udaje. ^^
bubu (Brak e-maila) 21:43 09-03-2008
może napiszesz drugą część?? plissssssss xD
asjana (Brak e-maila) 23:29 09-07-2008
super opowiadanie kiedyś je czytałam i dziś też usiadłam i całe przeczytałam ktoś napisał żeby była jeszcze jedna cześć niby tez bym chciała, ale kolejna część może być boska, ale może tez wszystko zepsuć więc chyba wole mieć niedosyt niż przesyt, ale czekam na kontynuację kameleona i może na jakieś inne opowiadanko
KotekxCHAOSx (dears@op.pl) 22:43 03-02-2009
założe się że Tomek bedzie z Patrykiem ^^ ale jeszcze zobczymy
oczarowana (Brak e-maila) 18:35 21-12-2009
To jest naprawdę niesamowite czytam poraz kolejny
Ein (Brak e-maila) 16:06 03-05-2010
Co jakiś czas do tego wracam i za każdym razem coraz bardziej mi się podoba ;D
Anka (Brak e-maila) 13:45 16-06-2010
Uroczy ci Twoi chłopcy smiley
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:27 19-06-2010
yay, ta historia mi coś przypomina... <3
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:28 19-06-2010
piękne ;D
trubadur (Brak e-maila) 22:23 18-10-2010
świetne! nie myślałaś może o napisaniu tego również z perspektywy Patryka? chętnie bym to przeczytała ;D
sintesis (Brak e-maila) 02:37 13-02-2011
wracam po raz kolejny poniewaz malo jest takich opowiadan, do których zaglada się z tesknotą co jakis czas... po prostu cudosmiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum