The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Marca 28 2024 23:41:14   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Tylko mój 5
5

Dochodziła dwudziesta trzecia. Dom zmienił się nie do poznania. Panował okropny bałagan. Stół kleił się od rozlanego alkoholu. Poduszki wylądowały na podłodze obok rozsypanych chipsów. Do tego dudniąca muzyka. Teofil starał się jakoś to wszystko ogarnąć, ale w końcu dał za wygraną. Wysączył do końca drinka i zarumieniwszy się opadł na tapczan obok roześmianej Basi. Michał, najlepszy w nodze zaraz po Tomku, stanął na stole i kopnąwszy fantę zawołał:
-Zagrajmy w butelkę, co?
Dziewczyny popchnęły go ze stołu.
-Zboczeniec!!
Tomek zanurzył wzrok w drinku. Wypił zaledwie trzy łyki. Wolał się nie wstawiać. Nie wiadomo jakby się zachowywał przy Teofilu. Obawiał się, że mógłby się nie kontrolować.
-Nic nie wypiłeś?- zauważyła koleżanka Basi.
Pytanie nie było jednak skierowane do Tomka, tylko do Patryka. On również pił z umiarem.
-Ktoś musi pilnować, aby nie rozniesiono domu.
Roześmiała się filutnie. Tomek zmrużył oczy ledwo się powstrzymawszy przed kpiącym parsknięciem. Nie cierpiał dziewczyn. Tego ich zmanierowania. Tego sztucznego figlarnego uśmiechu...Zastanawiał się czy Patryk też to zauważył.
Spojrzał na Basię. Ona była inna. To dlatego Teofil się w niej zakochał.
Zacisnął palce na szklance, poczym wlał w siebie całą zawartość krzywiąc się przy tym. Kiedy się podniósł odrobinę go zakręciło. Natychmiast dopadł do niego Michał i przerzucając mu rękę przez ramię wyszeptał:
-Trza rozkręcić imprezkę.
-A nie jest już wystarczająco rozkręcona? Tylko na nich spójrz. Ledwo trzymają się na nogach.
Chciał zdjąć jego rękę, która uciskała go w szyję.
-Zagrajmy w butelkę! Chcę zobaczyć nagusieńkie panienki.
-Wszystko słyszałam ty zboczona świnio!!- zawołała Basia podrywając się z poduszką w ręce- Nawet nie myśl, że mogłabym ci się kiedyś obnażyć!!- Mówiąc to cisnęła w ich stronę poduszką przewracając obydwu na podłogę.
Tomek był naprawdę wściekły. Kiedy się podniósł zdał sobie sprawę, że oblał się czymś. Plama była naprawdę wielka. Natychmiast przykleiła się do jego ciała. Rozciągnął koszulę czując nieprzyjemną lepkość.
-Banda idiotów!!- jego głos został zagłuszony przez wrzaski innych. Wyglądało na to, że jednak odbędzie się gra w butelkę.
Spojrzał na przyjaciela, który brał akurat łyk czwartego drinka. Tomek nie mógł w to uwierzyć. On również chciał się do nich dołączyć. Podszedł do niego.
-Teofil? Mam problem- Pokazał mu plamę. Przyjaciel spojrzał na niego zamglonym wzrokiem.
-Zdejmij! I tak po grze wszyscy będziemy nadzy!
Tego się po nim nie spodziewał. Teofil był nieźle upity. Potknął się omal nie wywracając. Musiał go podtrzymać.
-Naprawdę chcesz w to zagrać?
-A czemu nie? Będzie zabawnie!!
-Zawsze uważałem, że to prostacka i głupia zabawa.
-Co?...- uniósł na niego mętne oczy.- Napij się!- poklepał go po ramieniu.
Miłość ogłupia- szepnął do siebie- To przez Basię doprowadził się do takiego stanu!
-Masz!
Chłopak odwrócił się dostając koszulą w twarz.
-Jak poplamisz będziesz bulić. - Mrugnął do niego.
Patrzał na koszulę to znów na Patryka, nie mogąc z początku wyksztusić z siebie żadnego słowa.
-Dajesz mi swoją koszulę? To miłe z twojej strony. Wygląda na to, że nie jesteś takim wrednym, zimnym i nieczułym palantem, za jakiego cię kiedyś brałem. Jestem pod wrażeniem- Zacisnął zęby gotując się w sobie ze wściekłości. Że też to właśnie on musiał użyczyć mu koszuli. Co on sobie wyobrażał? Znów chciał go upokorzyć!
Patryk uśmiechnął się do niego ukazując biel swoich zębów.
Tomek spuścił wzrok i biorąc szklankę odszedł od stołu. Rozpiął koszulę zrzucając ją na podłogę. Zatrzymał się przed kominkiem zapatrując w wesoło iskrzące płomienie.
-Teofil!! Zdejmuj ubranie!!- zawołał ktoś za nim.
Aż się wzdrygnął na myśl, że miałby zobaczyć przyjaciela nago. To było nie do przyjęcia. Teofil był dla niego utożsamieniem idealnego piękna. Wcale nie miał ochoty widzieć go całego w negliżu. Nigdy nie myślał o nim jako o mężczyźnie, z którym mógłby robić coś więcej. Teofil był nieosiągalnym snem. Kimś, kogo się podziwia i wręcz wielbi. Jak greckiego boga.
Dlatego też Teofil nie mógł tak po prostu się rozebrać!! Do tego nie można było dopuścić!
Założył koszulę na odwagę wypijając drinka. Zawahał się przy zapinaniu guzików. Miał na sobie ciuch należący do tej gadziny! Jak mógł na to pozwolić?! Strasznie niewygodnie było wdychać jego zapach. Poczuł dziwne mrowienie.
Przestraszony odstawił szklankę.
-Tomek!!- zawołała Basia robiąc mu miejsce. Nie miała na sobie jednej skarpetki- Też grasz! Cudnie!
Sam nie wiedział, czemu to zrobił. Poczuł na sobie zaskoczone oczy Patryka. Siedział naprzeciwko niego.
Teofil nie stracił na szczęście zbyt wiele odzienia, co przyjął z wielka ulgą.
-Jak odzyskujemy ubrania?- zapytał lekko zaniepokojony.
-Trzeba mnie pocałować- oświadczyła Basia.
Rzucił w jej stronę zniecierpliwione spojrzenie. Zaczęło mu dziwnie szumieć w uszach. Nie dosłyszał odpowiedzi. Alkohol zrobił swoje.
Michał właśnie pozbył się swoich spodni. Machnął nimi do tyłu zawieszając je na stojącej lampie. Wszystkich porwał śmiech. Nawet Tomek nie mógł powstrzymać łez napływających mu do oczu. Jakaś dziewczyna nalała mu wódki. Napił się bez wahania. Już nie czuł jej ostrego smaku. Kiedy musiał pozbyć się koszuli zawołał:
-Nie mogę tego zrobić!! Jestem za nią poważnie odpowiedzialny!- Objął się ramionami przyciskając policzek do miękkiego materiału. Patryk uniósł do góry brwi.
-Dawaj cwaniaczku!!- Ktoś pociągnął go za rękaw.
Koszula została zdjęta. Natychmiast przysunęły się do niego dziewczyny, które miał po swoich bokach. Jaka by się oparła śniadej, ładnie wyrzeźbionej sylwetce.
-Tomek...Dziś samotnie spać nie pójdziesz.
Basia zwęziła jadowicie oczy.
Kiedy jedna z nich podała mu wódkę ten wyciągnął śmiało rękę. Ale jej nie dostał. Patryk wstał i wyrwał butelkę z jego dłoni.
-Masz już dość.
Tomek zachmurzył się próbując wstać i wyszarpnąć mu ją.
-Patryk...nie bądź dupkiem! Trzeba się bawić.- Złapał go za nogę, za co dostał porządnego kopniaka.
W pewnym momencie dało się słyszeć chrapanie. Chłopak spojrzał na zegarek. Dochodziła trzecia.
-Imprezka dobiegła końca.- Odstawił butelkę z dala od chłopaka.
Teofil podniósł się z wielkim wysiłkiem. Otworzył usta jakby chciał coś powiedzieć. W końcu wysapał.
-Niedobrze mi.
-A jakże!- prychnął brat- Basia? Zrób im kawy.
Następnie wziął Teofila do łazienki.
Kawa natychmiast postawiła Tomka na nogi. Rozejrzał się po salonie. Wyglądało jak po pobojowisku. Wstał biorąc się za jako takie sprzątanie. Zrobiło mu się wstyd, że dopuścił do takiego stanu. Czuł się winny.
-Dobrze, że rodzice Teofila wyjechali na te trzy dni.- usłyszał za swoimi plecami.
Myślał, że wszyscy już wyszli.
Był zmęczony. Nie chciało mu się gadać z Basią.
-Idź już do domu. Nie ma sensu abyś tu była. Teofil już śpi i...- zaciął się.
Dziewczyna patrzała na niego zaczerwieniona. No tak. Nie miał na sobie koszuli. Skrępowany zaczął poszukiwać ją wzrokiem.
-Dobrze się dziś bawiłam, a ty?
Odwrócił się, aby coś do niej powiedzieć, kiedy ta niespodziewanie objęła go w pasie i pocałowała. Pocałunek znacznie różnił się od ostatniego. Był niezmiernie natarczywy i chciwy. Chciał się od niej uwolnić. Nim to zrobił ona sama się wycofała. Popatrzała na niego dużymi oczami, poczym się rozpłakała.
Nie mogła się uspokoić. Zakryła dłonią usta. Tomek przełknął ślinę, nie wiedząc co zrobić, był nieźle zaskoczony i zdezorientowany. Uniósł głowę usłyszawszy czyjeś stąpanie. Za dziewczyną zobaczył Patryka. Właśnie schodził na dół. Przystanął na ostatnim schodku zamierając pod wpływem jej płaczu.
Basia wyksztusiła przez łzy:
-Nie mogę zrozumieć!...Ty...Jak można mieć jednocześnie tak zimne i lodowate usta, a przy tym mieć tyle ognia w oczach?! - Cofnęła się dwa kroki potykając o poduszkę.- Nie chcę już nigdy tego lodu na swych ustach!
Wyrwała się zatrzaskując drzwiami.
Tomek patrzał się w nie przez parę sekund. Jeszcze nigdy się z nikim nie całował. Ale czy można było nazwać to pocałunkiem? Zacisnął usta...Czy rzeczywiście były, aż tak lodowate?
Z westchnieniem podniósł poduszkę starając się nie podnosić wzroku na Patryka.
-Kiepski jesteś bracie...
Na oparciu zauważył bluzkę, której szukał. Założył ją niechcący strącając ze stołu butelkę.
-Zostaw to- zatrzymał go Patryk, kiedy ten chciał ją podnieść- Jutro się posprząta.
-Dobrze...- rzucił posłusznie.
-Idź spać. Łóżko już zrobione.
Podwinął ze zmieszaniem rękawy. Nadal bał się na niego spojrzeć.. Powłóczystym ruchem skierował się w stronę schodów. Zatrzymał się jednak odwracając. Patryk stał wpatrując się w niego z wyrazem, którego jak zwykle nie potrafił rozszyfrować.
-Czasem...-zaczął cichym, bez życia głosem- zdaje mi się jakbyś czytał mi w głowie. Jakbyś wiedział co myślę i czuję.
W normalnych warunkach nigdy by mu się z tego nie zwierzył. Tego razu było jednak jakoś inaczej.
Chłopak wpatrywał się w niego milcząco. Słowa być może były dla niego zaskoczeniem, nie dało się tego jednak dostrzec w ciemnych pozbawionych jakiegokolwiek wyrazu oczach.
-A masz coś do ukrycia?
Drgnął rozwierając szeroko oczy. Słowa podziałały jak pocisk.
-Jestem jak robal, którego chciałbyś zgnieść, prawda?!- szarpnął nim gniew- Zamiast dusić to w sobie, możesz to w końcu powiedzieć!! Mam dość tego twojego...
-Czy dałbym robalowi swoją ulubioną koszulę?- uśmiechnął się przelotnie.
Tomek wstrzymał oddech nie wiedząc, co mu jeszcze powiedzieć. Rozmowa wyglądała jednak na skończoną. Patryk pochylił się podnosząc butelkę następnie skierował się do swojego pokoju. Tomek również udał się do siebie. Długo jednak nie mógł zasnąć, a kiedy to nastąpiło...


Patryk starał się zasnąć, ale w końcu dał za wygraną. Podniósł się udając do łazienki. Schłodził twarz wodą przyglądając się swojemu mizernemu odbiciu.
Był wściekły na Teofila. Ani na moment nie można go było spuścić z oczu. Zachowywał się jak kompletny idiota. Nawet Tomek zdawał się zdegustowany zachowaniem przyjaciela.
Westchnął wchodząc do salonu. Aż bał się włączyć światło. W pokoju panował paskudny bałagan. Tomek trochę to wszystko jako tako ogarnął, wyglądało na to, że było mu wstyd za cały ten bałagan. A to Teofilowi powinno być wstyd! Znów zapaliła się w nim złość na młodszego brata.
Zacisnął usta zapalając małą lampę. Kiedy się odwrócił prawie aby wrzasnął. Opadł na tapczan nabierając do płuc powietrza:
-Co ty tu po ciemku robisz, kretynie?! Prawie zawału dostałem! Przecież powiedziałem, że posprzątamy jutro...
Tomek nie odpowiedział. Stał do niego tyłem układając z niesamowitą dokładnością kieliszki na kominku.
-C...Co ty robisz?
Czynność nie miała najmniejszego sensu. Kieliszki były brudne. Poza tym, dlaczego stawiał je na kominku?
Podszedł do niego i wcisnąwszy do kieszeni ręce z zainteresowaniem zaczął się temu przyglądać. Tomek miał nieobecne spojrzenie. Jak robot stawiał naczynia nie zdając sobie sprawy z tego co robił.
-Tomek?- odezwał się do niego spokojnym głosem. Lunatyków nie powinno się budzić, ale przecież nie mógł tego tak zostawić.
Chłopak postawił ostatni kieliszek swobodnie opuszczając ręce.
Patryk musiał się bardzo powstrzymywać, aby nie parsknąć śmiechem. Jeszcze nigdy nie stał przed tak przedziwną sytuacją. W końcu się opanował. Tomek odwrócił się w jego stronę. Zdawał się go nie widzieć.
-Słuchaj...idziemy spać, okey?- Nie wiedział czy powinien go dotykać. Miał nadzieję, że ten zrozumiał, co do niego powiedział.
-Nie...- usłyszał słabiuteńki głosik- Trzeba posprzątać...
Strasznie go to rozczuliło. Tomkowi tak bardzo zależało na posprzątaniu, że nawet sen nie powstrzymał go przed zrobieniem swojego.
Uśmiechnął się przesuwając spojrzenie po jego ciele.
Nie często zdarzała się taka gratka. Tomek kompletnie nie wiedział, co się z nim działo...Łatwo można to było wykorzystać do swych niecnych celów.
-Nie martw się. Już posprzątałeś...- Wyciągnął dłoń poprawiając mu kołnierzyk.- Już to zrobiłeś. Jest czysto.
-Tak...- odpowiedział z głosem jakby w transie.
Patryk ostrożnie się przybliżył powolutku rozpinając mu bluzkę. Wierzchnią dłoni dotykał jego skóry. Była taka ciepła i kusząca. Czuł jego zapach. Przybliżył się jeszcze bardziej, dotknąwszy czubkiem nosa jego gładkiego policzka. Ogarnęło go silne podniecenie, którego się przestraszył. Przełknął głośno ślinę przerywając czynność. Nie mógł. Jeśli poszedłby dalej...nie byłby w stanie przestać. Starał się wyrównać oddech robiąc dwa kroki w tył. Tomek jednak nieoczekiwanie do niego przystąpił. Zaintrygowany zamrugał oczami. Ten za to nadal pogrążony w głębokim śnie objął go za szyję.
Co on robi?!- zaskoczony stał jak posąg.
Tomek tymczasem podciągnął się do góry i bez najmniejszego zawahania pocałował go.
Patryk myślał, że zaraz się przewróci z wrażenia. Jeszcze nigdy nikt go tak nie całował. Usta Tomka były gorące i niesamowicie wygłodniałe. Przyjął je nie mogąc im się wręcz oprzeć. Jego ciało przeszyło milion dreszczy. Chłopak przyssał się do niego nie przerywając ani na moment.
Boże! Co on sobie myśli...- Zacisnął oczy starając się zwalczyć w sobie chęć zgniecenia go w swoich ramionach, co na pewno by go obudziło.
Musiał to przerwać. Ale jak? Przed oczami przesunęły się czarne plamy. Było źle...
Z trudem oderwał się od niego i klasnął go w twarz.
Najchętniej sam by sobie walnął na rozbudzenie...
Tomek zachwiał się upadając na podłogę.
Patryk oparł się o kominek wyrównując oddech. Nadal trawiła go gorączka pożądania. Najchętniej wybiegłby na mroźne powietrze.
Usłyszał słabe jękniecie. Odwrócił się. Tomek siedział na dywanie z szeroko rozwartymi nieporadnie oczami. Wyglądał jak spłoszony zwierzak. Ogarnęło nim współczucie. Najwidoczniej nie wiedział, co się wokół niego działo.
-Wszystko gra?- wyszeptał obawiając się, że zdradzi go dziwna barwa głosu.
-Nie do końca...-Serce omal nie wydarło się z jego piersi. Nie potrafił zrozumieć, gdzie się znajdował. Rozpoznał przejmujące uczucie pustki i leku. Najwidoczniej znów lunatykował. Ale było coś jeszcze...Jego ciało drżało. Zdecydowanie nie z zimna. Zdał sobie sprawę ze swego pobudzenia. Co się z nim działo?!
-Lunatykowałeś.- Usłyszał.
-Boże.- Zakrył twarz dłońmi. Odgarnąwszy je nie poczuł się wcale lepiej- To mi się czasem zdarza...- przełknął splótłszy ze sobą mokre dłonie.
Z wysiłkiem uniósł oczy na Patryka. Wydawał się czymś oszołomiony.
Gwałtownie załomotało mu serce. Nagle zapragnął rzucić się w jego objęcia- Ale na tym nie poprzestało- Zapragnął czegoś więcej. Przerażony wycofał się jak rak do tyłu.
-Co ja zrobiłem?! Zzrobiłem coś strasznego, prawda?
-Tak.- odpowiedział mu.
A więc to prawda! Ale jak do tego doszło? I co takiego dokładnie zrobiłem? I czemu?!- Zacisnął pięści nie wiedząc czy chciałby usłyszeć prawdę. Obawiał się reakcji Patryka. Wydawało mu się, jakby się pod sobą zapadał....Nadchodził jego koniec...Jak zniesie pogardę i drwiny? A może na tym się nie skończy?
Tamten przykucnął przy nim. Tomek zaniepokoił się tym. Był zbyt blisko...Wciąż go pragnął.
-Chciałem ci powiedzieć, żebyś poszedł do łóżka, a ty się nagle na mnie rzuciłeś i zacząłeś dusić. Byłem wstrząśnięty. Musiałem ci walnąć, bo byś mnie zabił. Jesteś totalnie obłąkany!
-Cco?- zamrugał.
-Następnym razem zamknij drzwi- pouczył go wściekle ściągając brwi- Jeszcze komuś zrobisz krzywdę.
-Chciałem cię...udusić?- Ciężar spadł mu z piersi. Nadal jednak nie potrafił zrozumieć nagłego podniecenia. Czy aby Patryk powiedział mu wszystko?
Wstał miażdżąc go nieprzejednanym spojrzeniem:
-Idź już wreszcie spać - powiedział udręczony.
Odetchnął, powoli się podnosząc. Zachwiał się jednak dziwnie osłabiony. W ostatnim momencie złapał się Patryka. Nie było to dobre posuniecie. Chłopak był przecież nieźle wkurzony. Łypnął na niego z pode łba. Patryk zaciskał mocno jego łokcie. Spojrzenie miał niezwykle intensywne.
-Sory...-burknął.
Pragnął się wyswobodzić, ale tamten nie puszczał. Ponownie na niego spojrzał. Zrobiło mu się nieprzyzwoicie gorąco.
W końcu ucisk zelżał.
Tomek wyswobodził się szybko.
-Idę...- rzucił totalnie zmieszany.
-To idź.- Wzruszył ramionami odprowadzając go wzrokiem.












Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 13 2011 13:54:36
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

(Brak e-maila) 19:26 24-10-2006
Brak dalszych części, poza tym świetne.
[b](Brak e-maila) 11:31 27-10-2006[/b]
Podobało mi sięsmiley nie ma to jak zakręcone trójkąty
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 23:10 27-10-2006
Ajoj robi się bardzo ciekawie^__^ Jakoś tak widzę Tomka i Patryka w jednym łóżku xD Nie wiem czemu XD Ale to mi chyba najbardziej pasuje ^__~ I oczywiście ja NAPRAWDĘ czekam na dalsze części ^___^ Może przy następnej aktualce? Bardzo proszę... :3
fallenAngel (Brak e-maila) 11:12 30-10-2006
Opcio naprawde bardzo przyjemnie sie czyta :] I mi tez najbardziej Tomek w lozku Patryka pasuje :3 Jeszcze jeszcze smiley
Bociek (Brak e-maila) 09:31 31-10-2006
Bardzo urocze!smiley Znalazłam to opko wczoraj przypadkiem, a rodział 5 i 6 przeczytałam jush kilka razysmiley Zapowiada się ciekawie a pomysł na parkę Patryk + Tomek jest świetny! Czekam na dalsze częsci!smiley
kociak00 (miratoo@o2.pl) 10:24 02-11-2006
Porusza moje nieco juz zmrożone serce. Oby nastepne czesci stopily z niego caly lod. Prosze.
Noren (tokyobabylon@wp.pl) 17:15 07-11-2006
świetne, nie moge się doczeka reszty
Iria (Brak e-maila) 15:14 10-11-2006
ekhym...dzięki!! Rok temu pisałam ten opek i jest już dawno zakończony więc niebawem pojawi się reszta. Bardzo się cieszę, że wam się podoba nawet nie wiecie jakie to przyjemne czytać te wszystkie komentarze. Przepraszam, że tak mało opisów i język niezbyt wyszukany ^^" Nie jestem dobrą pisarką xD Moje nowe opki są lepsiejsie...tak myślę ^^" Dziękuję ^_^
Clara (Brak e-maila) 21:00 26-12-2006
kiedy bedzie nowa czesc??????
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 01:33 01-01-2007
Fajniutko ^^ Szkoda, że nie doszło do czegoś więcej, ale nic XD Cały czas uważam, że Tomek powinien być z Patrykiem XD Pasują do siebie *^ ^*
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 10:57 02-01-2007
Proszę o następne części. opko jest świetne, tylko szkoda, że całośc nie jest wrzucona na stronkę. to czekanie mnie zebija ToT.
(Brak e-maila) 21:20 02-01-2007
jak zakończony to czemu nie ma tego wiecej? Jak można konczyć w takim momecie? Ja się zapłaczę, a jak przyjdzie nam czekać na aktualkę zbyt długo( uchowaj)to co?
Schensi (Brak e-maila) 00:34 08-01-2007
kuuurde swietne ^^ naprawde mi sie podoba z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy ^^
a_wia (a_wia83@tlen.pl) 18:44 16-01-2007
bardzo mi się podoba. historia mnie wciągnęła, mimo styczności ze 'zwykłym aniołem' zuzyy, którego skądinąd uwielbiałam także ;] pozdrawiam i czekam na kolejne części.
wika (Brak e-maila) 11:28 24-02-2007
opowiadanie jest świetne, pomysł ciekawy całość wciąga. Tylko czemu tak żadko się pojawiają następne części?
Iria (Iria999@op.pl) 20:22 25-02-2007
Właściwie wysłałam jeszcze rozdział 12, ale jak widać z jakiegoś powodu nie ma... smiley A odpowiadając dlaczego nie ma całości? dlatego, że opek jest dość obszerny i komu by się chciało sprawdzać tyle błędów na raz xP Jeśli ktoś koniecznie chce rozdział 12 to proszę pisać na moją pocztę ^^"
Omega (barbara.omega99@wp.pl) 13:38 02-03-2007
Chcicałabym Ci powiedzieć, Iria, że - choć są pewne niedociągnięcia językowe - to opowiadanie bardzo mi się podoba. Doskonale budujesz nastrój napięcia erotycznego, nie idziesz na skróty. Pozdrawiam i czekam na kolejne części.
mida (Brak e-maila) 00:36 08-03-2007
Świetne! smiley Proszę o jeszcze ^^
Sasori (Brak e-maila) 18:13 20-03-2007
Uwielbiam to poowiadanie. Proszę dodaj kolejne części jak najszybciej.
Kira (Brak e-maila) 20:54 20-03-2007
Zajebiste!!!!!!!!!!!!!ciąg dalszy obowiązkowo musi być, pozdawiam i czekam niecierpliwie!
lollop (Brak e-maila) 00:47 21-03-2007
ne ma być dalszej części...? T-T ne zgadzam sie... to jest takie fajne i tak mi się podoba i w ogóle... no, pisz dalej, co? smiley
mila (Brak e-maila) 10:32 21-03-2007
Opowiadanie bardzo fajne. Na początku co prawda podchodziłam do niego trochę sceptycznie, ale po trzecim rozdziale nie miałam już wątpliwości. Podoba mi się postać Patryka i Teofila. Całkiem nieźle ich wykreowałaś. No i oczywiście jest jeszcze Tomek, rozchwiany uczuciowo między jednym a drugim bratem. To mi się zdecydowanie podoba.
Poza tym...
Po myślniku i wielokropku zawsze jest spacja. I nie stawiaj po wielokropku przecinka - toż to przeokropnie wygląda.
I BŁAGAM Cię, nie umieszczaj w opowiadaniu emotek/buziek/uśmieszków czy jak to tam można jeszcze nazwać. Myślę, że czytelnicy doskonale wiedzą, co zaszło w 12 rozdziale między Tomkiem a Patrykiem, więc ten uśmieszek był absolutnie niepotrzebny. Zresztą coś takiego tylko przeszkadza w czytaniu. A przynajmniej mi. Wybacz mi droga autorko, jeśli jestem upierdliwa, ale po tym uśmieszku urok rozdziału zmniejszył się dla mnie o połowę.
Bardzo Cię proszę, nie rób czegoś takiego w swoim tekście, to jest wręcz profanacja każdego szanującego się opowiadania. W swoich dopiskach odautorskich rób co chcesz, ale sam tekst zostaw w spokoju.
Życzę dużo weny i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

Pozdrawiam
mila
Omega (Brak e-maila) 17:23 21-03-2007
O rany... ale się porobiło. Ale ciekawie, no i podoba mi się to, że oni zachowują się tak "pod swój charakter", bo to niekiedy trudno przypilnować. Hmmm... a kiedy reszta?
asjana (Brak e-maila) 02:08 22-03-2007
dobrze ze go nei usunelas czekam na dalsze czesci
Aithne (Brak e-maila) 03:14 23-03-2007
Śliiiiczne! ani mi się waż usuwać je z kompa. idę sie porozpływać w oczekiwaniu na kontynuację smiley
feelka (Brak e-maila) 22:37 22-04-2007
wow...wątek szczerze mnie powalil...rany, wreszcie coś z charakterkiem a nie jakies wymigdalone słodkie hisoryjki...mam wrażenie, ze nie betowane bo kupa błędów _^_ ale nie no....mistrzu, chce wiecej!
(Brak e-maila) 14:01 23-04-2007
nie no...sado-maso rox ;D
liz (liz5@o2.pl) 16:26 23-04-2007
ja chce dalsze czesci!!! kocham to i ciebie i to opowiadanie
Ava Ingray (ava_ingray@o2.pl) 19:48 29-04-2007
Mam mieszane uczucia. To opowiadanie jest dobre, niezaprzeczalnie. Fabuła całkiem interesująca, Patryk mru. I tak, mam ochotę przeczytać kolejne części. Ale... jest trochę poważnych błędów językowych, kilka "kfiatków" przy których zaśmiewałam się na śmierć. Przydałby ci się dobry beta-reader. To opowiadanie sporo zyska na porządnej korekcie.
Iria (Brak e-maila) 18:04 19-06-2007
Taaa, bo jest dość stare i nie chciało mi się ich poprawić. Nie wiedziałam, że to coś może się tak podobać. Następne rozdziały będą lepsze, obiecuję.
marisa (Brak e-maila) 22:46 19-06-2007
Piekne!!! Kiedy następne?? Doczekam się kolejnych części?? Takie opowiadania mogłabym czytać po kilka razy!!!
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 08:45 20-06-2007
Autentycznie xD Ja mam wydrukowane wszystkie części i kiedy siostra zajmuje kompa, zabieram się za ich czytanie xD Jednak czuję niedosyt... Chcę następnej części! *^ ^*
Verdish (Brak e-maila) 20:50 20-06-2007
Dziś przeczytałam. I nie wiem dlaczego jest to dla mnie inne od wszystkich. Chcę więcej. Ma to w sobie ten niepowtarzalny urok i delikatność.
Iria (Brak e-maila) 19:01 29-06-2007
dzięki ^^ nie wiem czy w ogóle będzie dalsza część, wysłałam następne rozdziały, ale minęło więcej jak 2 miesiące i jak nie ma tak nie ma xD Obecnie stukam coś nowego, nie wiem czy jest dobre, ale jak ktoś chcę to może wejść na http://dream.vdd.pl/ i poczytać Kameleona- szechiny (das bin ich ^^"smiley Zmiatam!! papa
iria-chan (Brak e-maila) 19:22 29-06-2007
ps: xD obiecuję przysłać rozdziały w tym tygodniu (zrobie jeszcze małe poprawki) Widzę, że były tu jakieś problemy to dobrze, że wszystko jest już okey smiley
marisa (marisa666@wp.pl) 15:26 07-07-2007
Czy moge miec chociaz cien nadzieji ze przy okazji nastepnej aktualki znajde kolejny rozdzial? Wprost usycham z ciekawosci!! prosze o nastepne czesci...prosze, prosze, proszeeeee...
iria (Brak e-maila) 17:10 12-07-2007
Wysłałam, ale pewnie pojawi się później :]
marisa (Brak e-maila) 17:29 13-07-2007
Dzieki ci dobra kobieto smiley to czekam na nastepna aktualke...
Lenna (Brak e-maila) 20:40 16-07-2007
Muhahahahah XD *very evil smile* Widzisz Szechina, jako twoja wierna fanka przeczytałam i "Tylko mój"... I ja chce więcej! Teraz, już, natychmiast! Najbardziej z całego towarzystwa lubię Patryka smiley Czekam na następne części... ,
Pozdrawiam,
Lenna
Kicia (Brak e-maila) 09:54 10-09-2007
Co dalej, co dalej chyba nie zamarźli? Pozdrawiam autorkę, opowiadanie jest super!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 18:58 21-10-2007
Fajne opowiadanko;D Ciekawe co będzie dalej...jak dla mnie to mogliby się rano pokłócić i przez jakiś czas do siebie nie odzywać...cierpieliby w samotności;P Ale na końcu oczywiście by się pogodzilismiley Iria, proszę pośpiesz sie z dalszym ciągiem!
Tanpopo (Brak e-maila) 18:32 11-11-2007
kyaaaaaaaaa!!!!jak mogłaś w takim momencie skończyć ja zaraz zwariuje!!!!ja chcem dalej!!
valkiria (Brak e-maila) 20:01 11-11-2007
Jak mogłaś przerwać w talkim momencie?? Ty mała utalentowana sadystko!!! Ja z ciekawości zwariuję!! Kiedy następne części? Kiedy? KIEDYYY?
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 20:04 11-11-2007
to jest swietne!! mam nadzieje ze szybko dojda nastepne czesci!! to uzaleznia! ;P
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 23:46 11-11-2007
Jak mozna przerywac wtakim momencie. Toz to sadyzm ToT. Kiedy nastepne czesci??
asjana (Brak e-maila) 03:48 12-11-2007
to jest boskie czyta sie jednym tchem . Przepięknie piszesz czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Mam nadzieje, że szybko się ukarze
luc1000 (Brak e-maila) 17:54 12-11-2007
Nie mogę się w końcu doczekać!Kiedy w końcu będą razem.Proszę,ile części jeszcze mam czekać?
Kicia (Brak e-maila) 11:25 13-11-2007
Błagam niech to się skończy szczęśliwie!!! Niech będą w końcu razem please!!!
liz (Brak e-maila) 18:26 14-11-2007
nie wolno ci kończyć w takim momencie!!!! to nie dopuszczalne!!!!!
fallenAngel (Brak e-maila) 20:00 14-11-2007
Naprawdę dobre opowiadanie, miło się czytało a i jakoś do myślenia dało smiley
Czekam na więcej.
vanessa (Brak e-maila) 22:56 14-11-2007
Jak można przerwać w takim momencie?? Czy Ciebie sumienie nie dręczy? Co dalej? Co dalej?
marisa (Brak e-maila) 23:10 18-11-2007
Ach Iria ty to wiesz jak człowieka przyprawić o szybsze bicie sercasmiley) To okrucieństwo skończyć w takim momencie kochanasmiley)
Aya (Brak e-maila) 23:25 19-11-2007
jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałam; piszesz świetnie, nie licząc kilku błędów ortograficznych i kilka momentów gdzie nie mogłam sie za 1 razem połapać czy to w końcu Patryk czy Tomek mówi/robi/myśli ;]
ale tak poza tym to świetnie i nie mam niczego do zarzucenia;] trzymaj tak dalej, z niecierpliwością czekam na kolejną dawkę adrenaliny;]
mida (Brak e-maila) 15:49 21-11-2007
*placz* *krzyk*
...
Kiedy nastepne czesci?smiley
Iria (Brak e-maila) 19:05 23-11-2007
ostatni rozdział to 17-sty ;P ;P Następnym razem będzie. Dziękuję za ciepłe komentarze. Ale mam teraz dobry chumor. Dziękuję ^^
persefona (Brak e-maila) 21:19 23-11-2007
17?! Ostatni?! Iria chyba nie muwisz poważnie?? W takim razie kiedy "Tylko mój II"?
Ayame Takarai (Brak e-maila) 22:05 23-11-2007
Irio moje ty bożyszczesmiley czy po skończeniu tego opa (co przyjmyje z bólem serca do wiadomości) zamierzasz napisać kolejnego??? Bo strach marnować tai talntsmiley)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 15:09 25-11-2007
Hymmm sama nie wiem >_> Jestem leniwa xD Zawsze jednak możesz wpaść na mojego bloga ^^ www.yaoi-szechina.mylog.pl/ Byłoby miło ^_~ Pozdrawiam.
Mikku Kai (mikku_kai@o2.pl) 22:30 01-12-2007
Opowiadanie jest świetne! Czekamy na następny rozdział, mam nadzieję, że nie przestaniesz pisać.

Pozdrawiam ciepło,
M.K.
eL. (Brak e-maila) 21:27 04-12-2007
To jest po prostu BOSKIE! Ja chcę następną część!
Arwena (Brak e-maila) 21:36 09-12-2007
Jest aktualka nie 17-tego rozdziałusmiley( Iria ty mnie nerwowo wykończysz!!
Iria (Brak e-maila) 18:17 16-12-2007
to nie moja wina >_>" Kto inny wysyła moje prace. Jeśli ktoś mi wyjaśni czemu notatnik robi brzydkie ,,krzaczki", to wyślę rozdziałsmiley
mida (synis@poczta.onet.pl) 19:03 24-12-2007
Krzaczki sa wina kodowania na stronie albo kodowania jakie jest ustawione w przegladarce (albo obu). Lepiej na wszelki wypadek nie bawic sie w polskie znaczkismiley
PS: gdzie jest kolejna czesc????:/
Eovin Nagisa (eovin_nagisa@op.pl) 16:43 29-12-2007
No tak... xD nie zadręczajcie autorki, bo to wszystko moja wina xD Ale dont łori xD Tekst jest już u Kirikos,więc pewnie pojawi się przy następnej aktualce x2 Jeszcze raz gomen ^^'
Iria (Brak e-maila) 20:16 30-12-2007
Tak, tak, tak, to wszystko Jej wina smiley Już wiecie do kogo pisać. (tuli Nagisę)
ciołek (Brak e-maila) 19:26 01-01-2008
to jest fajne! szkoda że się skonczyło xD
w. (Brak e-maila) 19:47 01-01-2008
Łi, koniec? ;(
Czekam na cdnastapilsmiley
Malina (Brak e-maila) 20:38 01-01-2008
Świetne! Już dawno nie czytałam czegoś tak wciągajacego i przyprawiającego o motylki w żołądku! Czekam na nowe opowiadania!
marisa (Brak e-maila) 22:55 01-01-2008
Iria jestes wielka!!! Porzuć niedbalstwo i pisz kolejne opy!!!!
Aithne (Brak e-maila) 00:02 02-01-2008
mniam... czekałam na to zakończenie dłuugo
asjana (Brak e-maila) 13:59 02-01-2008
po prostu bosko
luc1000 (Brak e-maila) 12:57 03-01-2008
nareszcie doczekałam się końca jest rewelacyjny.Oby więcej tak ciekawych opowiadań.
Fafooon (Brak e-maila) 00:38 04-01-2008
ŚWIEEETNE!
Pogratulować tylkosmiley
Yumi (Brak e-maila) 11:35 04-01-2008
jeeeeeeej! ja kocham to opowaidanie!!! *____*
melon (Brak e-maila) 13:02 09-01-2008
Bardzo mi się podobało to opowiadanie, przede wszystkim ze względu na bohaterów, którzy wyszli Ci najlepiej. Naprawdę, świetni Ci wyszli.
Końcówka była dobra, ale mimo wszystko w jakiś sposób trochę mnie rozczarowała. Nie dlatego, że skończyło się dobrze, ale przez to, że Tomek i Patryk wyszli ze swoich charakterów, strasznie ich zmiękczyłaś pod koniec. Ja rozumiem, że zakochani zachowują się różnie, ale jakieś swoje osobowości zachowują, a Ty wybiłaś obu z ich rytmów. Chłopcy zatracili siebie, co jak dla mnie jest wielką szkodą. Po prostu było za cudownie, za słodko. Albo może ja mam jakiś spaczony pogląd na romantyzm.
Ale jak już pisałam wcześniej opowiadanie bardzo mi się podobało.
marville (Brak e-maila) 19:52 09-01-2008
woooow!! xD super piszesz!! jakbyś mogła to... jak napiszesz nową część... powiadomisz mnie na 5750930 ?? bądĽ rozyczka94@gmail.com ?? byłabym wdzięczna ;]
marville (Brak e-maila) 20:19 09-01-2008
wrrrróóóć. pomyłka ;P ale też bosko piszesz ;P
marville (Brak e-maila) 17:07 11-01-2008
aaaa!!!!! to moje ulubione yaoi lepszego nie spotkałam!!!!!!!!!! kocham cie, no xD pozdrawiam cieplutko ;**
naru (Brak e-maila) 14:53 16-01-2008
dlaczego moje jedno z ulubionych opo musialo sie skonczyc? why? ja chcem wiecej ...to taka fajna parka smiley
Eleviath (Brak e-maila) 22:57 18-01-2008
Świetne smiley Czytałam i nie mogłam się oderwać. Niektóre błędy/ literówki itp. były denerwujące, ale fabuła to wynagradza. I cudni bohaterowie!
Skoro pisałaś to dawno, to jestem pewna już twój warsztat się bardzo poprawił i przy następnych opach będziesz bardziej wymiatać smiley.
Masz może jakąś stronę z opowiadaniami (niekoniecznie yaoi) w necie? Z chęcią bym poczytała smiley
Btw. Taki mały szczególik, który być może tylko mnie drażnił to twoja skłonność do umieszczania wielu wykrzykników lub pytajników przy sobie. Ja rozumiem, że emocje, ale wydaje mi się, że jeden znak wystarczy smiley (o kurcze, piszę zupełnie jakbym się znała xxxD)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 22:04 20-01-2008
Dziekuję Eleviath ^^ Mam własną stronę, ale opowiadanie nie jest zbyt dobre z powodu błędów. W ostatnich rozdziałach staram sie już je tak nie popełniać, ale pierwsze rozdziały dość... straszą xD Na pewno, kiedyś wezmę się porządnie za korektę tego opka, ale w tej chwili nie mam na to czasu. W każdym razie jak chcesz to zajrzyj ^^ będzie mi i tak miło www.yaoi-szechina.mylog.pl Pozdrawiam!
Koonotori (Brak e-maila) 15:17 30-01-2008
Padam na twarz przed Autorką! CUDO!!!!!!!! *.*
Haru-chan (Brak e-maila) 12:31 22-02-2008
Hai! To też jedno z moimch ulubionych opków. Fajnie piszesz jeśli chodzi o korelacje pomiędzy bohaterami. Ładnie oddajesz emocje. Mi nie zawsze się to udaje. ^^
bubu (Brak e-maila) 21:43 09-03-2008
może napiszesz drugą część?? plissssssss xD
asjana (Brak e-maila) 23:29 09-07-2008
super opowiadanie kiedyś je czytałam i dziś też usiadłam i całe przeczytałam ktoś napisał żeby była jeszcze jedna cześć niby tez bym chciała, ale kolejna część może być boska, ale może tez wszystko zepsuć więc chyba wole mieć niedosyt niż przesyt, ale czekam na kontynuację kameleona i może na jakieś inne opowiadanko
KotekxCHAOSx (dears@op.pl) 22:43 03-02-2009
założe się że Tomek bedzie z Patrykiem ^^ ale jeszcze zobczymy
oczarowana (Brak e-maila) 18:35 21-12-2009
To jest naprawdę niesamowite czytam poraz kolejny
Ein (Brak e-maila) 16:06 03-05-2010
Co jakiś czas do tego wracam i za każdym razem coraz bardziej mi się podoba ;D
Anka (Brak e-maila) 13:45 16-06-2010
Uroczy ci Twoi chłopcy smiley
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:27 19-06-2010
yay, ta historia mi coś przypomina... <3
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:28 19-06-2010
piękne ;D
trubadur (Brak e-maila) 22:23 18-10-2010
świetne! nie myślałaś może o napisaniu tego również z perspektywy Patryka? chętnie bym to przeczytała ;D
sintesis (Brak e-maila) 02:37 13-02-2011
wracam po raz kolejny poniewaz malo jest takich opowiadan, do których zaglada się z tesknotą co jakis czas... po prostu cudosmiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum