ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
Drag queen 6 |
by Ryoko Kotoyo
2006
Komentarza nie będzie, bo jest zbędny... Jedyne co polecam to wycieraczki na monitorze :P
-Odejdź... Nie podchodź z tym do mnie...!!!-wrzasnął Chika i rzucił się do ucieczki.
-Wracaj tu natychmiast!!! -Ruka rzucił się w pogoń za mysim chłopakiem.
-Nie założę tego! Wybij to sobie z głowy! -powiedział stanowczo, stając za fotelem, który odgradzał go od blondyna.
-Dzisiaj twój debiut na scenie i masz wyglądać ponętnie i kusząco. Nie uda ci się to, jak nie założysz odpowiedniej bielizny!
-To są same sznurki!!!
-I tak je będziesz musiał zdjąć, więc co ci szkodzi założyć to na te parę minut?!!!
Chika popatrzył na blondyna, który stał przed nim ubrany w czarną aksamitną sukienkę, która więcej odkrywała niż zakrywała. Twarz miał kunsztownie umalowaną w kolorach fioletu, a włosy wysoko upięte przy pomocy ozdobnego grzebienia.
-Będzie mi niewygodnie. To się wrzyna! -oponował dalej chłopak o mysich włosach.
-Jak chcesz, to ci się potem może wrzynać co innego...-powiedział Ruka ze złośliwym uśmiechem.
-Świnia...-powiedział Chika czerwieniąc się niemiłosiernie.
-Zakładaj...-powiedział stanowczo Ruka, uśmiechając się teraz iście diabelsko.
Chika pokręcił przecząco głową. Blondyn wykorzystał to, że chłopak odwrócił na chwilkę głowę i doskoczył do niego. Przewrócił go na podłogę i przygwoździł kolanami. Jednym wprawnym ruchem założył mu bieliznę pod króciutką sukienkę z czarnej skóry.
-No i gotowe.-powiedział z uśmiechem.-Da się wytrzymać, nie?
-Będziesz się smażył w piekle...-syknął Miraimo, odrzucając do tyłu swoje upięte wysoko włosy i wykrzywił umalowane na karminowo usta w niezadowoleniu. Popatrzył z nieskrywaną złością spod pomalowanych na bordowo powiek na blondyna.
Przez ostatnie kilka dni Ruka nie dawał mu spokoju i stopniowo przyzwyczajał do myśli, że będzie się musiał rozebrać na forum publicznym. Chika był więcej niż przerażony.
-Spokojnie...-powiedział Ruka podchodząc do chłopaka i obejmując go w pasie.-Za chwilę wychodzimy na scenę, a ty znowu zaczynasz panikować...-delikatnie go pocałował w usta.
-Ty to robiłeś tyle razy, a ja co?
-A ty się przyzwyczaisz...-powiedział Hibiya z uśmiechem.
-Boję się...
-Nie myśl o tym...
-A ty mnie nie macaj między nogami...-syknął Chika, który poczuł jak Ruka wsuwa mu dłonie między nogi i bezczelnie sobie go obmacuje.-Czy ja ci na to pozwoliłem?
-Nie... Ale przynajmniej się złościsz zamiast panikować.
Chika popatrzył na niego uważnie. Niezbyt mu się podobało to, że Ruka go obmacuje przy każdej okazji, ale nie mógł powiedzieć, że dotyk jego dłoni był niemiły.
-Zaraz wychodzimy...-powiedział Ruka biorąc go za rękę i prowadząc w kierunku sceny. Chika czuł, że zaczyna lekko panikować.
-W co ja się pakuję...?-jęknął Miraimo.
Ruka objął go w pasie i pocałował leciutko.
-Patrz cały czas na mnie...-powiedział. -Nie na ludzi... Tylko na mnie...-szepnął prosto w usta chłopaka.
Kilka chwil później Chika siedział na tym samym starodawnym krześle, co kiedyś Ruka. Starał się nie patrzeć na ludzi, którzy wręcz pożerali go wzrokiem. Po chwili usłyszał pierwsze dźwięki muzyki, a potem zobaczył koło siebie Rukę. Blondyn bez pardonu usiadł mu okrakiem na kolanach i wpił się w jego usta. Chika pamiętał, czego uczył go Ruka, więc starał się nad sobą panować. Usta Ruki schodziły niżej na jego szyję i ramiona. Poczuł jak blondyn rozpina mu sukienkę, po czym zsuwa mu ją z ramion i zaczyna leciutko kąsać jego skórę. Chika już nie myślał o widowni. Skupiał się tylko na tym, co czuł. Nawet nie zauważył, że jego dłonie same zaczęły odsuwać zamek od sukienki Ruki. Blondyn popatrzył chłopakowi w oczy. Nie czekał jednak na reakcję tamtego i zaczął dziki taniec na jego kolanach, ocierając się o jego nogi. Chika czuł, jak bardzo Ruka jest podniecony.
Hibiya wił się, ale jednocześnie rozbierał Chikę i siebie. Po chwili obaj zostali w samej bieliźnie i całowali się namiętnie. Blondyn pieścił dłońmi ciało chłopca o mysich włosach. Szeptał mu do ucha różne rzeczy. Raz były to słowa, które go uspokajały, a innym razem sprośności, o których Chika nigdy nie słyszał, a które skutecznie go podniecały. Nawet nie zauważył jak obaj pozbyli się bielizny, a z sali dobiegł ich ogłuszający dźwięk oklasków i gwizdów. Szybko ukłonili się i zeszli ze sceny do garderoby.
-I co? -spytał Ruka, siadając na fotelu.-Dalej uważasz, że nie dałbyś rady?
Chika tylko popatrzył na niego i uśmiechnął się niepewnie.
-Publiczność już cię uwielbia...-powiedział Ruka. -Idziemy się umyć, a potem idziemy do gości.
-Co...?!!!! A po co?
-Zebrać napiwki i pogadać... No i napić się...
Kilka minut później ubrani i umalowani weszli na salę gdzie powitały ich brawa. Zewsząd mogli usłyszeć zachwyty kierowane pod swoim adresem. Ruka szybko przedstawił Chikę stałym klientom lokalu. Przy okazji zebrali tyle kasy, że dałoby się za to żyć ze dwa tygodnie.
No i chyba nigdy wcześniej mysi chłopak nie wypił tyle alkoholu, bo do domu wrócił lekko się chwiejąc i wygadując bzdury. Nie chciał budzić siostry w środku nocy swoim zachowaniem, więc tej pierwszej nocy po pracy został u Ruki. Chika zasnął natychmiast, kiedy tylko przyłożył głowę do poduszki.
Rano obudził się z uczuciem ciężaru na plecach. Dopiero po chwili dotarło do niego, że blondyn leży sobie w najlepsze na jego plecach i śpi z błogim uśmiechem na ustach.
-Ruka...-zaczął niepewnie Chika tarmosząc go za ramię.
-Hmmm...-mruknął blondyn. Odwrócił się tylko na plecy i ponownie westchnął.
Chika pokręcił tylko głową.
-Pobudka...-powiedział głośniej.
Ruka uchylił jedno oko.
-Dobry...-przywitał się z uśmiechem.-Witam naszą nową gwiazdę...
-Daruj sobie...
-No co...? Może nie?
-A idź ty...
Ruka bez słowa przytulił się do niego.
-Mruuuu... Cieplutki jesteś...-powiedział z zadowoleniem Hibiya.
-Wstawaj napalony kocurze... Czas na śniadanie!!! -wrzasnął Chika, a Ruka chcąc nie chcąc musiał wstać...
part 6
C.D.N.
|
|
Komentarze |
dnia padziernika 16 2011 23:46:03
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
Akasza (Brak e-maila) 15:32 15-02-2006
Oryginalne musze przyznac czekam na ciag dalszy
Melaqua Lesthath (Brak e-maila) 16:54 16-02-2006
Zgadzam się z Akaszą
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:08 10-03-2006
Jejku^^ Dziękuję za miłe słowa. Niedługo część kolejna^^
Hime (Brak e-maila) 00:37 12-03-2006
Seksowne Podoba mi się
Divine Girl (Brak e-maila) 02:12 01-04-2006
Z kolejną częścią coraz ciekawiej...
Kathy (Brak e-maila) 17:31 01-04-2006
ehhh...przy tym opowiadaniu normalnie chcę mieć starszego brata ^^ jest suuuper!! Ciekawe co będzie dalej ^^
aki (Brak e-maila) 20:52 04-04-2006
popieram że nietypowe...trudno się uwolnić, jak zaczynasz czytać to musisz pochłonąć całe, nie jesteś w stanie przerwać dopóki się nie skończy...
Maja-Pistacja (Brak e-maila) 14:26 07-04-2006
Za co się nie weźmiesz jest git.
To opcio jest miodzio, muszę sobie wycieraczki na monitorze zamontować.Po prostu masz kolejnego uzależnionego.Gratulacje
An-Nah (Brak e-maila) 10:14 04-05-2006
Heh, ja wiem, ze ejstem czepialską suką i tak dalej, ale jak cos rpzeczytam, to musze napisać CO o tym myślę. Przykro mi. Nie obrażaj się i nie bierz sobie teog do serca, zwłąszcza, ze stylistycznie nie jesteś wcale zła, choć popracować nad rozbudową stylu powinnaś. No, ale za ilosć teog co piszesz - "rispekt", jak mawiają hiphopowcy W każdym razie, mam duże, duże wątpliwości co do natury profesji Drag Queen, a raczej do sposobu w jaki ją opisujesz. Problem w tym, ze występy Drag Queen (i Drag Kings, bo i kobiety przebierajace się za mężczyzn istnieją) to nie fanservice, a sztuka - sztuka przebrania się i naśladowania kobiety, aktorstwo i spiew - bynajmniej nie striptiz i pokazy "gry wstepnej" - chbya, ze klub jest naprawdę podły... Wiem, w ramach twojej własnej fikcji literackiej, ok, w tym konkretnym przypadku moze być tak, jak to opisujesz
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:15 04-05-2006
Towja wola jak to odbierasz... Ja miałam po prostu ochotę napisać coś nie tego i takowe mi wyszło, a że nie nie każdemu się podoba to jego osobista sprawa. Poza tym piszę, bo lubię. Zawodowcem nie jestem więc krytyki do siebie nie biorę. Wyznaję zasadę nie chcesz to nie czytaj.
luc1000 (Brak e-maila) 18:58 04-08-2006
pisz dalej masz wspaniałe pomysły!!!
morg (Brak e-maila) 22:30 29-08-2006
widziałam występy drag queen. Autorka też powinna. o jakim rozbieraniu się moze byc mowa kiedy ktoś ma wypchane cycki?
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:44 05-09-2006
Oj ludzie no... Wiem na czym to naprawde polega... Ja tylko sie tym ispirowałam^^;;
aithne (Brak e-maila) 01:59 28-12-2006
poproszę ciąg dalszy
asjana (Brak e-maila) 17:29 24-03-2007
fajnie ze jest kolejna czesc ale prosze szybko kolejna bo jestem ciekawa tego co bedzie dalej
Mosa (Brak e-maila) 10:47 08-08-2007
Bardzo proszę o kolejne cześci. Jak najszybciej, bo się doczekać nie mogę.
Karo (Brak e-maila) 15:53 27-11-2007
Suuuuper Wszystkie Twoje opowiadania mi sie podobają, ale to najbardziej Kiedy będzie następna część?
Hary-chan (Brak e-maila) 01:02 18-02-2008
Minęło już tyle czasu od poprzedniego dodania kolejnego rozdziału tego poka... W ogóle dużo czasu minęło od Twojej poprzedniej publikacji... Pfff... nawet nie wiesz jak bardzo czekam na następne części... i to każdego z twoich opków. I to od bardzo dawna. Dodaj coś... plosiem! T^T
asjana (Brak e-maila) 07:47 02-06-2008
czemu te części są takie krótkie ja chce więcej, bardzo mi się podoba mama nadziej ze niedługo coś dodasz
Haru-chan (Brak e-maila) 16:01 06-06-2008
Jeeeeeee........ ^^ doczekałem się!!! Konkret, to to co uwielbiam (i nie chodzi mi o lemona). Tylko szkoda, że to TYLKO dwie części... >.>" jęczę? Z pewnością... Ryo, więcej, (nie napiszę "mocniej" dalej, dłużej! XDDD Czekam na ciąg dalszy.
kasai (Brak e-maila) 23:43 03-07-2008
domagam się więcej !! |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty
|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|