ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
Nowa Atlantyda 50 |
NOWA ATLANTYDA
PART 50
No mamy rocznice^^
-Nie, nie, nie, nie i jeszcze raz nie! -powiedział stanowczo Hoshi odpychając kapłana, który miał mu pomóc w przygotowaniach do ceremonii. Capricorn westchnął tylko ciężko i powiedział stanowczo:
-Wasza Wysokość wie, że to jest konieczne! Więc proszę mi tu nie grymasić!
Hoshi zerknął na niego spod oka.
-A jak będę? I dajcie luz z tą wysokością... Wkurza mnie to-odpowiedział szczerze naburmuszając się.
Kapłan już nie wiedział jak ma rozmawiać z tym chłopakiem. Niby rozumiał powagę sytuacji, ale same przygotowania do ceremonii dotyczące jego osoby miał gdzieś. Nie miał innego wyjścia jak uciec się albo do prośby albo do podstępu.
Kiedy znalazł Hoshiego kompletnie przemoczonego musiał powiedzieć, że był zaskoczony, że chłopak może być tak nieostrożny. Łatwo wyczuł, że nie usłyszał całej prawdy, ale nie naciskał. Zdążył się już przekonać jaki książę potrafi być uparty. Siłą nic z niego nie wyciągnie. Czuł jednak, że coś się musiało stać i nie mógł przestać o tym myśleć, kiedy rozmawiał o tym z innymi.
Zadecydowano, że skoro Hoshi już jest w świątyni to Capricorn może mu pomóc w przygotowaniach do ceremonii. Tylko pokaźnym problemem okazało się nakłonić chłopca do przefarbowania chwilowo włosów.
-Ileo-Ni...-zaczął kapłan.-Przecież to tylko na chwilę.- przekonywał.-Zaraz po ceremonii zmyjemy ci tą farbę.
-Ale ja nie chcę!
-Nie chcesz, ale musisz! -powiedział stanowczo kapłan.-Jakoś Tell i Takuto nie mają z tym problemu!
Hoshi popatrzył na niego wilkiem i naburmuszył się.
-Ja tu nie pasuję...-mruknął.
"Znowu się zaczyna..."-pomyślał kapłan i uklęknął przy chłopcu.
-Ileo. -zaczął.-Nie możesz mówić, że tu nie pasujesz. Jesteś częścią naszego świata i to się nie zmieni.
-Ale ja się nie czuję jego częścią...-powiedział cicho.-Czuję się jak obcy...
-Przywykniesz.-powiedział kapłan z uśmiechem.-W tej chwili czujesz się tak jak my, kiedy musieliśmy nauczyć się żyć w tym świecie. To jest normalne. Teraz musisz się tutaj odnaleźć, a to nie przychodzi od razu.
Hoshi uśmiechnął się lekko i powiedział:
-Dobra no... Miejmy to już za sobą...-stwierdził naburmuszając się znowu, a kapłan tylko się roześmiał i zaczął farbować włosy chłopca.
Zostało niewiele czasu...
*****************************
Gęsta mgła unosiła się wokoło zaniedbanych budynków, pomiędzy którymi kręciły się zielonkawe postacie. Karna przyspieszył kroku. Musiał szybko znaleźć Erac'a i Rekę. Dziś przypadała ceremonia i wszyscy trzej woleli mieć na oku jej przebieg. Tym bardziej, że Grisa nie znała dokładnej daty..
To była ich szansa na wyzwolenie.
Karnę jednak zaniepokoiła rozmowa, którą podsłuchał przypadkiem. Grisa nie znała dokładnej daty fakt, ale orientowała się mniej więcej w jakim czasie może się odbyć. Z tego powodu namówiła króla Sviliów żeby wysłał tam swój oddział, który będzie miał na oku cały czas pałacyk. Dopiero, kiedy nastanie dzień ceremonii mają o tym powiadomić, a następnie przerwać ją.
Svilion zionął rządzą zemsty na wiedźmie. Cały czas myślał, jak mogli tak się dać jej omotać. Wiedział, że to czary, ale że nikt niczego nie zauważył wcześniej...
-Karna! -usłyszał nagle swoje imię. Odwrócił się. W jego stronę biegli Erac i Reca.
-Szukałem was.-powiedział cicho.-Jesteście gotowi?
Obaj skinęli głowami. Po chwili cała trójka wzbiła się w powietrze. Mieli nadzieję, że nikt nie zauważy ich nieobecności...
*******************************
Yuma przybył do pałacyku późnym popołudniem, kiedy przygotowania miały się już ku końcowi. Nie mógł być wcześniej. Sardor nie zgodził się na to. Spytawszy o byłego króla wszyscy kręcili głowami. Nie wiedzieli, gdzie jest. Od rana nikt go nie widział, a książę przygotowuje się do ceremonii.
Białowłosy westchnął. Czyli, że nie spotka się z nim teraz. Zresztą... Przecież chłopiec go nie pamięta. Sardor zablokował mu pamięć o nim. Musiał przyznać, że nie była to przyjemna świadomość. Ale po części była to jego wina i zdawał sobie z tego sprawę. Postanowił więc wykorzystać okazję i pospacerować trochę zanim zacznie się ceremonia.
Lasek za świątynią był cichy tego dnia. Zwłaszcza w okolicy małej sadzawki, gdzie zazwyczaj młodzi ćwiczyli mudry i energię. Przypomniał sobie, jak sam tu ćwiczył.
W pewnej chwili usłyszał cichy plusk, który wyrwał go z rozmyślań. Podniósł głowę i zaniemówił. Po drugiej stronie sadzawki, zaraz koło ściany świątyni stał Hoshi. Już przygotowany do ceremonii. Ubrany był w długą złoto-błękitną szatę, a włosy zostały ufarbowane na złoty kolor. Z takiej odległości Yuma nie mógł zobaczyć szczegółów, ale widać było, że chłopiec zatopiony jest we własnych myślach. Wrzucał do sadzawki małe kamyczki, które wpadały do wody z cichym pluskiem. Yuma nie mógł się nadziwić jak inaczej chłopak wygląda. Zupełnie jak nie on. Taki cichy i spokojny.
W pewnym momencie chłopiec podniósł głowę i dostrzegł białowłosego. Na jego twarzy odmalowało się zaskoczenie. Patrzyli tak na siebie przez dłuższą chwilę. Yuma uśmiechnął się lekko, ale Hoshi nie odpowiedział uśmiechem. Dalej miał na twarzy wyraz totalnego zaskoczenia i... tęsknoty?
Po chwili chłopiec odwrócił się i zniknął w świątyni zostawiając Yumę samego...
part 50
the end
|
|
Komentarze |
dnia padziernika 16 2011 23:22:17
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
Schensi (Brak e-maila) 22:18 06-10-2004
ciiiiiiiiiiiiudo ^^
Luz (Brak e-maila) 21:33 09-10-2004
cudo.. ale coś mało tego cuda^^
Kathy (kathy15poczta.onet.pl) 12:55 26-10-2004
suuuuuper!!!Ale czekam na dalsze części...długo czekam...za długo czekam...ja nerwicy dostaję jak tego nie czytam^^
lollop (Brak e-maila) 22:20 20-11-2004
czekam z utęsknieniem na dalsze części!!!!!!!
aisyp (Brak e-maila) 17:46 06-01-2005
dopiero zaczynam czytać, ale to tak podniecające, że poprosze o następne tego części... wogóle twoje opo są super... tak dalej
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:25 15-01-2005
Kolejna część już jest prawie gotowa do wysłania^^ Cieszę się, że się wam tak podoba^^
YuMi. (Brak e-maila) 21:42 17-11-2005
a ja na nia czekam z nicierpliwoscia^^ prawir rok minal i nie ma wiecej... =.=" musi byc!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:15 18-11-2005
Ja już dawno wysłałam kilka części i jak widać w końcu się pojawiły^^ Niedługo kilka nowych części, które już sa gotowe do wysłania^^
Linda (Brak e-maila) 14:44 26-12-2005
Czytalam to jakis czas temu - kiedy mialo 1 rozdzial czy cos w tym stylu, wiec tak patrze 10...najpierw zastanowienie sie"o czym toto bylo?" pozniej "eee...moze to jakies nowe opo?", po czym powrot do konca pierwszego(niezawodny sposob made by Linda, czasami(zawsze) nie pamietam o czy, sa opa(zdarza sie ze nawet nie wiem, czy to istnialo czy nie)to patrze na koniec rozdzialu pierszego lub drugiego i od razu wiem ^o^....dobra, bede czytac reszte(9 rozdzialow - rodzina mnie wyklnie, a brat przeklnie)
nicraM (Brak e-maila) 17:04 18-01-2006
Swietne! Mam nadzieje, ze C.d. nastapi ??:>
Kathy (Brak e-maila) 22:29 15-02-2006
mruuuuuuu...ja jush dostałam kiedyś streszczenie tej historyjki na gadu ale nie przypuszczałam, że to będzie takie sweeeeeet!! *^_________^* ja siem rozpływam i czekam na dalsze części^^
Ryoko (Brak e-maila) 15:19 17-02-2006
Nie jesteś jedyna Kathy^^ Postaram się naskrobać coś jak najszybciej^^
Bel e Muir (Brak e-maila) 16:03 28-02-2006
Powiem jedno: chcę więcej! Cudowna historia, tylko beta by się przydała... ale to już szczegół
Katarina (Brak e-maila) 03:13 06-03-2006
Całkiem niezłe, całkiem niezłe... Jestem dopiero na 4-tej częsci, ale nie pogłam się powstrzymać by się nie wpisać Ciekawy pomysł z tym opowiadaniem, i postacie z humorem
Katarina2 (Brak e-maila) 03:56 06-03-2006
No i doszłam do końca. Czytało się całkiem miło, chociaż wyraźnie widać inspiracje twórczością Margit Sandemo ( na przykład niektóre imiona bohaterów, Lemurowie oczy Svilowie... ) Wydaje mi się, że gdybyś postarała się unikać podobnych 'kwiatków' opowiadanie bardzo by na tym zyskało. Mimo wszystko czekam na dalsze częsci, bo to bardzo odprężająca lektura
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:08 10-03-2006
Co ja poradze, że jestem miłośniczką jej książek. A zresztą na potrzeby opowiadania pożyczyłam sobie nazwy, bo nie mogłam znaleść ładniejszych. To chyba nic strasznego?
Katarina (Brak e-maila) 05:48 11-03-2006
"Strasznego" - nie to chyba za duże słowo, ale mimo wszystko...
Wiesz, ja swego czasu także byłam miłośniczką jej książek (do tej pory mam w domu chyba wszystkie tomy)i jej twórczość także wywarła pewien wpływ na moje pisarstwo, ale pożyczanie sobie na tyle charakterystychnych nazw trochę odbiera twojemu opowiadaniu realizmu.
Nie odbieraj tego jako ataku, w żadnym wypadku. Po prostu wierzę w twoją wyobraźnię
schensi (Brak e-maila) 14:13 13-03-2006
MOOORE AJ NID MOOOR!!!!!!!! biesz sie dziewczyno do pracy chcesz bym zniecierpliwosci podgryzala sciany?! juz juz do klawiaturki, booooskie az mniam XD slinka cieknie
Yumi (Brak e-maila) 18:39 21-03-2006
to jest wyjebiste ^_^
lollop (lollop@op.pl) 22:51 22-03-2006
bardzo mi się to opko podoba serio byle tak dalej
rewa (Brak e-maila) 18:15 23-03-2006
Świetne opowiadanie, uwielbiam twoją twórczość wprawdzie dopiero wczoraj przeczytałam to opowiadanie a to dlatego że wole mocniejsze teksty (N-17, PG-13) może w dalszy częściach będzie trochę ostrzej, historia jest naprawdę wciągająca i dobrze się czyta. Jak reszt czekam na dalsze części, powodzenia w dalszej pracy ( proszę nie zapomni tylko Lovers of music )
Airtnat (Brak e-maila) 23:07 02-04-2006
Ajajaj... Sagą inspirowane. I Rama mi tu wrzuciłaś mojego. I w ogóle. O! Ale opowiadanko świetne, jak zresztą wszystkie twoje tekściki Ja tu się historii powinnam uczyć, a jakoś tak godzinka minęła...
Raven (Brak e-maila) 18:43 04-04-2006
Ryo~! Ravenek Cię uprzejmie prosi! Dopisz coś nowego do NA, bo ja tutaj usycham T.T Chcesz mieć mnie na sumieniu, chcesz? xP
luc1000 (Brak e-maila) 22:22 03-08-2006
świetny początek na coś większego i poważniejszego.Swoją drogą też jestem miłośniczką Margit Sandemo,ale fanką twoich opowadanek też jestem
Moni_que i Istaril (Brak e-maila) 17:22 23-10-2006
Więcej, więcej prosimy o wiecej tego cudownego opowiadanka ^_-!!
sintesis (Brak e-maila) 23:22 23-10-2006
przeczytalam i jestem zachwycona i oczywiscie pozadam jeszcze wiekszej ilosci twego geniuszu..
(Brak e-maila) 00:00 27-10-2006
ja bym tez proiła ak najszbciej o następna cześć bo uschne z tej niewiedzy co dalej^-^
asjana (Brak e-maila) 16:50 15-12-2006
super piszesz tylko czemu te czesci sa takie krotkie i jest ich tak malo czekam z niecierpliwoscia na kolejne czesci
Ryoko (Brak e-maila) 15:35 23-12-2006
MAŁO?O.O O matko... No to nie mam wyjścia^^'' Trzeba pisać dalej^^
naru (naru89@wp.pl) 23:22 29-12-2006
ja króciutko...jeśli coś jest dobre ( w tym wypadku b.b.b.b.b dobre) to powinno być tego więcej, więcej, więcej i jeszcze raz więcej...toteż JA CHCEM WIĘCEJ!! a jestem chora( na głowę od urodzenie!!) i osobie chorej się nie odmawia
Tanpopo (Brak e-maila) 20:39 20-03-2007
ślinotok.... jeszcze
kaika (Brak e-maila) 22:03 25-04-2007
oh, oh oh... aj wont mooooor...!!!!!!
Samotna i on (Brak e-maila) 19:35 30-04-2007
No, całkiem niezłe... Parę takich dziwnych błędów, literówek, braki przeciwnków i inne,,, ale nieĽle. Czekamy na dalsze częsci.
marisa (marisa666@wp.pl) 19:52 16-07-2007
Suuuuuper!!! Kiedy nastepne czesci??
Mosa (Brak e-maila) 19:52 27-07-2007
super opo
a tak na bokutowcale nie przeszkadzało by mi gdyby to opowiadanko miałoiz 70 części jest srasznie wciągajace oby wiecej takich
Antaryjczyk (Brak e-maila) 17:16 04-08-2007
opowiadanie jest SSSSSSUUUUUPPPPPPPPEEEEEEERRRRRRR!!!!!!!!!!!!! najlepsze jakie do tej pory tu czytałem. Nie mogę doczekać się następnych części, nawet jeśliby miało ich być ze 100...... czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
Aithne (Brak e-maila) 23:40 02-09-2007
mhrrau. chwila przerwy w śledzeniu i już kilkuodcinkowa niespodzianka. czekam na ciąg dalszy
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:34 08-09-2007
częsci bedzie dużo^^ Spoko
bajerancki klub kucyka pony (Brak e-maila) 19:51 24-10-2007
to jest faaaaaajneeeeeeeeee!!! ja chce jeeeeeeeeeszczeeeee!!!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 21:24 14-11-2007
byłabym wdzięczna za napisanie dalszego ciągu...xD
bubu (Brak e-maila) 19:40 21-01-2008
będzie jakiś ciąg dalszy??
MajaVW (Brak e-maila) 18:04 03-06-2008
Fajne, tylko ze czytam juz chyba ze 3 raz to opo bo jak cos nowego dochodzi, to juz nie wiem co wczesniej bylo... No nic. Ciesze sie, ze jednak postanowilas to kiedys skonczyc...
Viv (Brak e-maila) 16:10 23-06-2008
ojej...
wciągające szalenie
mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na dalsze części...
Viv (Brak e-maila) 00:12 06-04-2009
fajnie, że się coś nowego pojawiło (nawet jeżeli po tak długim czasie...)
Yumi (Brak e-maila) 22:47 08-04-2009
w takim momencie przerwac : O!! Aj hejć ju!! A tyle na to czekałam |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty
|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|