ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
Nowa Atlantyda 48 |
Zbliżamy się nieuchronnie do części 50...
NOWA ATLANTYDA
PART 48
Dla pewnej KruczynkiXD
Hoshi latał po pałacyku jak nakręcony zanim zorientował się, gdzie Raven ma pokój. Już miał zapukać do drzwi, kiedy usłyszał dziwny odgłos. Zaskoczony rozejrzał się dookoła po czym bezczelnie przyłożył ucho do drzwi. Po chwili oblał się szkarłatem. To na pewno nie były odgłosy odpoczynku czy uspokajania kogoś.
"Kurde!" -zaklął w myślach. -"W nie których pokojach przydałyby się kamery..."
Po chwili słyszał już coraz większą kakofonię odgłosów i tylko uśmiechał się złośliwie.
-Że też nie mam dyktafonu...-mruknął z uchem przy drzwiach. Po dłuższej chwili usłyszał to na co czekał i zaśmiał się złośliwie. Odczekał chwilkę po czym krzyknął:
-Słyszę Raven, że już ci lepiej! I to aż za dobrze! -po czym dał drapaka spod drzwi żeby się schować. Gdyby teraz Ram go dorwał pewnikiem obdarł by go ze skóry. A sądząc po przekleństwach jakie Ram wrzeszczał zza drzwi był bardziej niż wściekły.
Hoshi jak mógł najszybciej uciekł na tyły świątyni do małego zagajnika. Tam czuł się bezpiecznie i wiedział, że Ram raczej nie będzie go tam szukał. Teraz musiał tylko poczekać do kolacji. Usadowił się wygodnie na jednej w grubszych gałęzi drzewa i poczuł jak ogarnia go senność. Obudził się dopiero, kiedy ktoś zawołał jego imię...
***********************************
Ouzuki Koji był kapitanem drużyny siatkówki, który wymagał od zawodników więcej niż trener. Drużyna często za jego plecami nazywała go sadystą... Po ostatnim sezonie doszedł do wniosku, że raczej nie znajdzie nikogo nowego do pierwszego składu drużyny, ale zaskoczony musiał przyznać, że się mylił. Kiedy zobaczył jak gra jeden z nowych uczniów nie mógł oderwać od niego wzroku. Chłopak miał krótkie brązowo-rude włosy i brązowe oczy z jakimiś dziwnymi błyszczącymi plamkami. Ale musiał przyznać, że chłopak był dobry. Po krótkim teście przyjął go do drużyny i dał na pozycję rozgrywającego. Musiał przyznać, że Hoshi miał łeb do taktyki i chłodnego kalkulowania gry. Poza tym zauważył, że Hoshi miał nietypową urodę, która przyciągała uwagę. Długo nie chciał się przyznać sam przed sobą, że chłopak mu się podoba, ale nigdy nie miał dość odwagi żeby mu to powiedzieć. Próbował o tym rozmawiać z przyjacielem, ale tamten kategorycznie odradzał mu wdawanie się w coś takiego z "kotem".
Bijąc się z myślami spacerował po ogrodzie na tyłach świątyni. Musiał przyznać, że takiego niesamowite miejsca jeszcze nie widział. Nie mógł do końca zrozumieć kim są dla Hoshiego ci wszyscy ludzie i istoty, ale robili wrażenie.
No i sam Hoshi...
Nie mógł oderwać oczu kiedy go zobaczył. W tej lekkiej tunice długie nogi chłopaka były jeszcze bardziej kuszące. Musiał z całych sił się starać, żeby się nie zaczerwienić. I ten szacunek z jakim inni odnosili się do niego... Zastanawiało go to.
W pewnym momencie uniósł głowę i zaczął podziwiać korony drzew. Nie wiedział jak to się dzieje, że akurat w tym ogrodzie rośliny są tak piękne. Nagle jednak przystanął widząc, że z jednej z gałęzi zwisają czyjeś nogi. Obszedł drzewo dookoła i ku jego zaskoczeniu na gałęzi spał sobie w najlepsze Hoshi. Koji poczuł jak robi mu się gorąco. Z tej perspektywy chłopak wyglądał jak jakiś leśny elf. Tym bardziej, że tunika odkrywała w tym momencie całą długość nóg chłopaka. Nie wiedząc co ma zrobić odruchowo zawołał chłopaka po imieniu:
-Ej, Hoshi!
Chłopak drgnął i otworzył oczy, ale był tak zaspany, że odwracając się poczuł jak traci równowagę i spada na łeb na szyję. Widząc to Koji odruchowo podbiegł i złapał chłopaka. Obaj upadli na trawę. Koji dopiero po chwili uświadomił sobie, że oto trzyma w ramionach osobę, o której śnił po nocach i marzył na jawie.
Hoshi w tym czasie delikatnie wyswobodził się z obejmujących go ramion i podniósł głowę.
-Senpai? Co tu robisz? Myślałem, że tylko ja tutaj przychodzę.-powiedział zaskoczony.
Koji nie był w stanie nic powiedzieć, kiedy wpatrywały się w niego te niesamowite oczy. Nie myśląc o tym co robi po prostu przysunął się bliżej zaskoczonego chłopca i pocałował go.
part 48
the end
|
|
Komentarze |
dnia padziernika 16 2011 23:20:23
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
Schensi (Brak e-maila) 22:18 06-10-2004
ciiiiiiiiiiiiudo ^^
Luz (Brak e-maila) 21:33 09-10-2004
cudo.. ale coś mało tego cuda^^
Kathy (kathy15poczta.onet.pl) 12:55 26-10-2004
suuuuuper!!!Ale czekam na dalsze części...długo czekam...za długo czekam...ja nerwicy dostaję jak tego nie czytam^^
lollop (Brak e-maila) 22:20 20-11-2004
czekam z utęsknieniem na dalsze części!!!!!!!
aisyp (Brak e-maila) 17:46 06-01-2005
dopiero zaczynam czytać, ale to tak podniecające, że poprosze o następne tego części... wogóle twoje opo są super... tak dalej
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:25 15-01-2005
Kolejna część już jest prawie gotowa do wysłania^^ Cieszę się, że się wam tak podoba^^
YuMi. (Brak e-maila) 21:42 17-11-2005
a ja na nia czekam z nicierpliwoscia^^ prawir rok minal i nie ma wiecej... =.=" musi byc!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:15 18-11-2005
Ja już dawno wysłałam kilka części i jak widać w końcu się pojawiły^^ Niedługo kilka nowych części, które już sa gotowe do wysłania^^
Linda (Brak e-maila) 14:44 26-12-2005
Czytalam to jakis czas temu - kiedy mialo 1 rozdzial czy cos w tym stylu, wiec tak patrze 10...najpierw zastanowienie sie"o czym toto bylo?" pozniej "eee...moze to jakies nowe opo?", po czym powrot do konca pierwszego(niezawodny sposob made by Linda, czasami(zawsze) nie pamietam o czy, sa opa(zdarza sie ze nawet nie wiem, czy to istnialo czy nie)to patrze na koniec rozdzialu pierszego lub drugiego i od razu wiem ^o^....dobra, bede czytac reszte(9 rozdzialow - rodzina mnie wyklnie, a brat przeklnie)
nicraM (Brak e-maila) 17:04 18-01-2006
Swietne! Mam nadzieje, ze C.d. nastapi ??:>
Kathy (Brak e-maila) 22:29 15-02-2006
mruuuuuuu...ja jush dostałam kiedyś streszczenie tej historyjki na gadu ale nie przypuszczałam, że to będzie takie sweeeeeet!! *^_________^* ja siem rozpływam i czekam na dalsze części^^
Ryoko (Brak e-maila) 15:19 17-02-2006
Nie jesteś jedyna Kathy^^ Postaram się naskrobać coś jak najszybciej^^
Bel e Muir (Brak e-maila) 16:03 28-02-2006
Powiem jedno: chcę więcej! Cudowna historia, tylko beta by się przydała... ale to już szczegół
Katarina (Brak e-maila) 03:13 06-03-2006
Całkiem niezłe, całkiem niezłe... Jestem dopiero na 4-tej częsci, ale nie pogłam się powstrzymać by się nie wpisać Ciekawy pomysł z tym opowiadaniem, i postacie z humorem
Katarina2 (Brak e-maila) 03:56 06-03-2006
No i doszłam do końca. Czytało się całkiem miło, chociaż wyraźnie widać inspiracje twórczością Margit Sandemo ( na przykład niektóre imiona bohaterów, Lemurowie oczy Svilowie... ) Wydaje mi się, że gdybyś postarała się unikać podobnych 'kwiatków' opowiadanie bardzo by na tym zyskało. Mimo wszystko czekam na dalsze częsci, bo to bardzo odprężająca lektura
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:08 10-03-2006
Co ja poradze, że jestem miłośniczką jej książek. A zresztą na potrzeby opowiadania pożyczyłam sobie nazwy, bo nie mogłam znaleść ładniejszych. To chyba nic strasznego?
Katarina (Brak e-maila) 05:48 11-03-2006
"Strasznego" - nie to chyba za duże słowo, ale mimo wszystko...
Wiesz, ja swego czasu także byłam miłośniczką jej książek (do tej pory mam w domu chyba wszystkie tomy)i jej twórczość także wywarła pewien wpływ na moje pisarstwo, ale pożyczanie sobie na tyle charakterystychnych nazw trochę odbiera twojemu opowiadaniu realizmu.
Nie odbieraj tego jako ataku, w żadnym wypadku. Po prostu wierzę w twoją wyobraźnię
schensi (Brak e-maila) 14:13 13-03-2006
MOOORE AJ NID MOOOR!!!!!!!! biesz sie dziewczyno do pracy chcesz bym zniecierpliwosci podgryzala sciany?! juz juz do klawiaturki, booooskie az mniam XD slinka cieknie
Yumi (Brak e-maila) 18:39 21-03-2006
to jest wyjebiste ^_^
lollop (lollop@op.pl) 22:51 22-03-2006
bardzo mi się to opko podoba serio byle tak dalej
rewa (Brak e-maila) 18:15 23-03-2006
Świetne opowiadanie, uwielbiam twoją twórczość wprawdzie dopiero wczoraj przeczytałam to opowiadanie a to dlatego że wole mocniejsze teksty (N-17, PG-13) może w dalszy częściach będzie trochę ostrzej, historia jest naprawdę wciągająca i dobrze się czyta. Jak reszt czekam na dalsze części, powodzenia w dalszej pracy ( proszę nie zapomni tylko Lovers of music )
Airtnat (Brak e-maila) 23:07 02-04-2006
Ajajaj... Sagą inspirowane. I Rama mi tu wrzuciłaś mojego. I w ogóle. O! Ale opowiadanko świetne, jak zresztą wszystkie twoje tekściki Ja tu się historii powinnam uczyć, a jakoś tak godzinka minęła...
Raven (Brak e-maila) 18:43 04-04-2006
Ryo~! Ravenek Cię uprzejmie prosi! Dopisz coś nowego do NA, bo ja tutaj usycham T.T Chcesz mieć mnie na sumieniu, chcesz? xP
luc1000 (Brak e-maila) 22:22 03-08-2006
świetny początek na coś większego i poważniejszego.Swoją drogą też jestem miłośniczką Margit Sandemo,ale fanką twoich opowadanek też jestem
Moni_que i Istaril (Brak e-maila) 17:22 23-10-2006
Więcej, więcej prosimy o wiecej tego cudownego opowiadanka ^_-!!
sintesis (Brak e-maila) 23:22 23-10-2006
przeczytalam i jestem zachwycona i oczywiscie pozadam jeszcze wiekszej ilosci twego geniuszu..
(Brak e-maila) 00:00 27-10-2006
ja bym tez proiła ak najszbciej o następna cześć bo uschne z tej niewiedzy co dalej^-^
asjana (Brak e-maila) 16:50 15-12-2006
super piszesz tylko czemu te czesci sa takie krotkie i jest ich tak malo czekam z niecierpliwoscia na kolejne czesci
Ryoko (Brak e-maila) 15:35 23-12-2006
MAŁO?O.O O matko... No to nie mam wyjścia^^'' Trzeba pisać dalej^^
naru (naru89@wp.pl) 23:22 29-12-2006
ja króciutko...jeśli coś jest dobre ( w tym wypadku b.b.b.b.b dobre) to powinno być tego więcej, więcej, więcej i jeszcze raz więcej...toteż JA CHCEM WIĘCEJ!! a jestem chora( na głowę od urodzenie!!) i osobie chorej się nie odmawia
Tanpopo (Brak e-maila) 20:39 20-03-2007
ślinotok.... jeszcze
kaika (Brak e-maila) 22:03 25-04-2007
oh, oh oh... aj wont mooooor...!!!!!!
Samotna i on (Brak e-maila) 19:35 30-04-2007
No, całkiem niezłe... Parę takich dziwnych błędów, literówek, braki przeciwnków i inne,,, ale nieĽle. Czekamy na dalsze częsci.
marisa (marisa666@wp.pl) 19:52 16-07-2007
Suuuuuper!!! Kiedy nastepne czesci??
Mosa (Brak e-maila) 19:52 27-07-2007
super opo
a tak na bokutowcale nie przeszkadzało by mi gdyby to opowiadanko miałoiz 70 części jest srasznie wciągajace oby wiecej takich
Antaryjczyk (Brak e-maila) 17:16 04-08-2007
opowiadanie jest SSSSSSUUUUUPPPPPPPPEEEEEEERRRRRRR!!!!!!!!!!!!! najlepsze jakie do tej pory tu czytałem. Nie mogę doczekać się następnych części, nawet jeśliby miało ich być ze 100...... czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
Aithne (Brak e-maila) 23:40 02-09-2007
mhrrau. chwila przerwy w śledzeniu i już kilkuodcinkowa niespodzianka. czekam na ciąg dalszy
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:34 08-09-2007
częsci bedzie dużo^^ Spoko
bajerancki klub kucyka pony (Brak e-maila) 19:51 24-10-2007
to jest faaaaaajneeeeeeeeee!!! ja chce jeeeeeeeeeszczeeeee!!!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 21:24 14-11-2007
byłabym wdzięczna za napisanie dalszego ciągu...xD
bubu (Brak e-maila) 19:40 21-01-2008
będzie jakiś ciąg dalszy??
MajaVW (Brak e-maila) 18:04 03-06-2008
Fajne, tylko ze czytam juz chyba ze 3 raz to opo bo jak cos nowego dochodzi, to juz nie wiem co wczesniej bylo... No nic. Ciesze sie, ze jednak postanowilas to kiedys skonczyc...
Viv (Brak e-maila) 16:10 23-06-2008
ojej...
wciągające szalenie
mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na dalsze części...
Viv (Brak e-maila) 00:12 06-04-2009
fajnie, że się coś nowego pojawiło (nawet jeżeli po tak długim czasie...)
Yumi (Brak e-maila) 22:47 08-04-2009
w takim momencie przerwac : O!! Aj hejć ju!! A tyle na to czekałam |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty
|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|