The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 26 2024 06:08:00   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Nowa Atlantyda 29
Dla takiego jednego despoty^^



NOWA ATLANTYDA
PART 29



Po powrocie do pałacyku Hoshi zamknął się w swoim pokoju i nie wychodził z niego nawet na posiłki. Takuto siłą musiał go wyciągać z pokoju, żeby chociaż posiedział na świeżym powietrzu.
-Uparta bestia...-jęknął wieczorem do Yumy.
-Nic ci nie będzie.-powiedział dobitnie Yuma.
-To może sam go wyciągniesz z pokoju mądralo? -warknął chłopak siadając na fotelu.
Białowłosy pokręcił głową.
-On nawet nie chce ze mną rozmawiać...
-Dziwisz się? -spytał ktoś nagle.
Yuma odwrócił głowę. Do pokoju wszedł właśnie Ram.
-Ma do ciebie żal i nie może się pozbierać...-powiedział cicho lemur.
Takuto westchnął.
-Żeby mu tylko serce nie pękło...-powiedział cicho.
-Nawet nie wygaduj takich rzeczy!!!!! -krzyknął Yuma.
-Dobra...-jęknął Takuto. -Idę spróbować go wyciągnąć na zajęcia... Chociaż wątpię czy się da... Ile razy wchodzę do jego pokoju, tyle razy siedzi na parapecie i patrzy w okno. Ale takim nieobecnym wzrokiem...
Yuma popatrzył na niego pytającym wzrokiem, ale Takuto zdążył wyjść z pokoju.
Siedzieli chwilę w ciszy. W końcu odezwał się Ram:
-Czemu mu nie powiedziałeś wcześniej? -spytał cicho.
Yuma westchnął.
-Sam nie wiem...-powiedział cicho.-Jakoś nie przyszło mi do głowy, że to konieczne...
-No to teraz mamy kaszanę... Jest zakochany i cierpi... Jego serce naprawdę może w końcu tego nie wytrzymać... Wiesz co się wtedy stanie...?
-Wiem... Nie będzie nawet cienia szansy, żebyśmy mogli wrócić do domu...
-Musimy go pilnować... Jest nam potrzebny...
-Wiem...-westchnął.-Gdyby nie był taki ważny to bym się z nim tak nie cackał.
-Ale to książę i nic na to nie poradzisz...
-Czyli po to wam jestem potrzebny tak...?-spytał ktoś nagle cicho.
Obaj odwrócili się jak na komendę z przerażonym wzrokiem...
W drzwiach stał Hoshi...


****************************************


-No chodź...-jęknął Takuto bezsilnie.-Nie możesz cały dzień siedzieć zamknięty...
-Mogę...-burknął chłopak.
-No chodź! -marudził Takuto. -Zagramy w coś z chłopakami.
-Nie chcę...
-Idziesz! -postawił sprawę twardo brązowowłosy.-Czy tego chcesz czy nie...-złapał chłopaka za rękę i siłą wyciągnął z pokoju.
-Ej! Czekaj no! -zaprotestował chłopak twardo.-Ja nie chcę!
-A co mnie to, że nie chcesz? Idziesz!
-Ale...-zaczął Hoshi, ale zamilkł, kiedy usłyszał strzępek zdania:
-...Wiesz co się wtedy stanie...?
-Wiem... Nie będzie nawet cienia szansy, żebyśmy mogli wrócić do domu...
-Musimy go pilnować... Jest nam potrzebny...
-Wiem...-westchnął.-Gdyby nie był taki ważny to bym się z nim tak nie cackał.
-Ale to książę i nic na to nie poradzisz...
Hoshi poczuł jak coś ścisnęło go w gardle. Pchnął drzwi i wszedł do pokoju pytając:
-Czyli po to wam jestem potrzebny tak...?-spytał smutno. Czuł jak w oczach pieką go łzy.
-Hoshi...-powiedział cicho Takuto, patrząc jednocześnie wilkiem na Rama i Yumę, którzy wyglądali na przerażonych i zszokowanych jednocześnie.
Po policzkach chłopaka zaczęły płynąć łzy.
-Takie to fajne kpić sobie z czyichś uczuć? -spytał łamiącym się głosem.-Zawsze tak traktujcie innych? Zupełnie przedmiotowo... W ogóle nie przejmujecie się tym co czuję... Może ja nie chcę być księciem? Wzięliście to pod uwagę? -spytał.
Ram wstał i podszedł do niego.
-Urodziłeś się księciem i nic na to nie poradzisz.-powiedział stanowczo.
-Gdybyście się nie władowali w moje życie to nic bym o tym nie wiedział i żyłbym sobie spokojnie! -krzyknął nagle chłopak. Czuł, że jego cierpliwość się skończyła i, że puszczają mu nerwy.
-Jak możesz...?-spytał Yuma.
-ZAMKNIJ SIĘ NA CHWILĘ!!!!! -wrzasnął chłopak z oczami pełnymi łez.-Postaw się w mojej sytuacji! Co byś zrobił na moim miejscu?! Nie jestem tu z własnej woli!!! Nigdy nie byłem! Skoro mnie uważasz za takiego upierdliwego gówniarza to może faktycznie nie powinieneś się ze mną cackać, tylko od razu przekreślić?!!!
-Ty chyba nie mówisz poważnie? -spytał Yuma przerażony.
-Jak najbardziej poważnie...-powiedział chłopak wściekle.-Już wolałbym zginąć niż żyć życiem, które ustawia za mnie ktoś inny! Ja też mam marzenia i pragnienia, i nie pozwolę żeby przez wasze widzimisię wszystko wzięło mi w łeb! -powiedział, odwrócił się na pięcie i wyszedł. W drzwiach zatrzymał się i powiedział:
-Jeśli ktoś wejdzie do mojego pokoju to zabiję...


part 29
the end













Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 16 2011 22:37:11
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Schensi (Brak e-maila) 22:18 06-10-2004
ciiiiiiiiiiiiudo ^^
Luz (Brak e-maila) 21:33 09-10-2004
cudo.. ale coś mało tego cuda^^
Kathy (kathy15poczta.onet.pl) 12:55 26-10-2004
suuuuuper!!!Ale czekam na dalsze części...długo czekam...za długo czekam...ja nerwicy dostaję jak tego nie czytam^^
lollop (Brak e-maila) 22:20 20-11-2004
czekam z utęsknieniem na dalsze części!!!!!!!
aisyp (Brak e-maila) 17:46 06-01-2005
dopiero zaczynam czytać, ale to tak podniecające, że poprosze o następne tego części... wogóle twoje opo są super... tak dalej
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:25 15-01-2005
Kolejna część już jest prawie gotowa do wysłania^^ Cieszę się, że się wam tak podoba^^
YuMi. (Brak e-maila) 21:42 17-11-2005
a ja na nia czekam z nicierpliwoscia^^ prawir rok minal i nie ma wiecej... =.=" musi byc!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:15 18-11-2005
Ja już dawno wysłałam kilka części i jak widać w końcu się pojawiły^^ Niedługo kilka nowych części, które już sa gotowe do wysłania^^
Linda (Brak e-maila) 14:44 26-12-2005
Czytalam to jakis czas temu - kiedy mialo 1 rozdzial czy cos w tym stylu, wiec tak patrze 10...najpierw zastanowienie sie"o czym toto bylo?" pozniej "eee...moze to jakies nowe opo?", po czym powrot do konca pierwszego(niezawodny sposob made by Linda, czasami(zawsze) nie pamietam o czy, sa opa(zdarza sie ze nawet nie wiem, czy to istnialo czy nie)to patrze na koniec rozdzialu pierszego lub drugiego i od razu wiem ^o^....dobra, bede czytac reszte(9 rozdzialow - rodzina mnie wyklnie, a brat przeklnie)
nicraM (Brak e-maila) 17:04 18-01-2006
Swietne! Mam nadzieje, ze C.d. nastapi ??:>
Kathy (Brak e-maila) 22:29 15-02-2006
mruuuuuuu...ja jush dostałam kiedyś streszczenie tej historyjki na gadu ale nie przypuszczałam, że to będzie takie sweeeeeet!! *^_________^* ja siem rozpływam i czekam na dalsze części^^
Ryoko (Brak e-maila) 15:19 17-02-2006
Nie jesteś jedyna Kathy^^ Postaram się naskrobać coś jak najszybciej^^
Bel e Muir (Brak e-maila) 16:03 28-02-2006
Powiem jedno: chcę więcej! Cudowna historia, tylko beta by się przydała... ale to już szczegółsmiley
Katarina (Brak e-maila) 03:13 06-03-2006
Całkiem niezłe, całkiem niezłe... Jestem dopiero na 4-tej częsci, ale nie pogłam się powstrzymać by się nie wpisaćsmiley Ciekawy pomysł z tym opowiadaniem, i postacie z humorem
Katarina2 (Brak e-maila) 03:56 06-03-2006
No i doszłam do końca. Czytało się całkiem miło, chociaż wyraźnie widać inspiracje twórczością Margit Sandemo ( na przykład niektóre imiona bohaterów, Lemurowie oczy Svilowie... ) Wydaje mi się, że gdybyś postarała się unikać podobnych 'kwiatków' opowiadanie bardzo by na tym zyskało. Mimo wszystko czekam na dalsze częsci, bo to bardzo odprężająca lektura
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:08 10-03-2006
Co ja poradze, że jestem miłośniczką jej książek. A zresztą na potrzeby opowiadania pożyczyłam sobie nazwy, bo nie mogłam znaleść ładniejszych. To chyba nic strasznego?
Katarina (Brak e-maila) 05:48 11-03-2006
"Strasznego" - nie to chyba za duże słowo, ale mimo wszystko...
Wiesz, ja swego czasu także byłam miłośniczką jej książek (do tej pory mam w domu chyba wszystkie tomy)i jej twórczość także wywarła pewien wpływ na moje pisarstwo, ale pożyczanie sobie na tyle charakterystychnych nazw trochę odbiera twojemu opowiadaniu realizmu.
Nie odbieraj tego jako ataku, w żadnym wypadku. Po prostu wierzę w twoją wyobraźnię smiley
schensi (Brak e-maila) 14:13 13-03-2006
MOOORE AJ NID MOOOR!!!!!!!! biesz sie dziewczyno do pracy chcesz bym zniecierpliwosci podgryzala sciany?! juz juz do klawiaturki, booooskie az mniam XD slinka cieknie
Yumi (Brak e-maila) 18:39 21-03-2006
to jest wyjebiste ^_^
lollop (lollop@op.pl) 22:51 22-03-2006
bardzo mi się to opko podoba smiley serio smiley byle tak dalej smiley
rewa (Brak e-maila) 18:15 23-03-2006
Świetne opowiadanie, uwielbiam twoją twórczość wprawdzie dopiero wczoraj przeczytałam to opowiadanie a to dlatego że wole mocniejsze teksty (N-17, PG-13) może w dalszy częściach będzie trochę ostrzej, historia jest naprawdę wciągająca i dobrze się czyta. Jak reszt czekam na dalsze części, powodzenia w dalszej pracy ( proszę nie zapomni tylko Lovers of music )
Airtnat (Brak e-maila) 23:07 02-04-2006
Ajajaj... Sagą inspirowane. I Rama mi tu wrzuciłaś mojego. I w ogóle. O! Ale opowiadanko świetne, jak zresztą wszystkie twoje tekścikismiley Ja tu się historii powinnam uczyć, a jakoś tak godzinka minęła...
Raven (Brak e-maila) 18:43 04-04-2006
Ryo~! Ravenek Cię uprzejmie prosi! Dopisz coś nowego do NA, bo ja tutaj usycham T.T Chcesz mieć mnie na sumieniu, chcesz? xP
luc1000 (Brak e-maila) 22:22 03-08-2006
świetny początek na coś większego i poważniejszego.Swoją drogą też jestem miłośniczką Margit Sandemo,ale fanką twoich opowadanek też jestem
Moni_que i Istaril (Brak e-maila) 17:22 23-10-2006
Więcej, więcej prosimy o wiecej tego cudownego opowiadanka ^_-!!
sintesis (Brak e-maila) 23:22 23-10-2006
przeczytalam i jestem zachwycona smiley i oczywiscie pozadam jeszcze wiekszej ilosci twego geniuszu..smiley
(Brak e-maila) 00:00 27-10-2006
ja bym tez proiła ak najszbciej o następna cześć bo uschne z tej niewiedzy co dalej^-^
asjana (Brak e-maila) 16:50 15-12-2006
super piszesz tylko czemu te czesci sa takie krotkie i jest ich tak malo czekam z niecierpliwoscia na kolejne czesci
Ryoko (Brak e-maila) 15:35 23-12-2006
MAŁO?O.O O matko... No to nie mam wyjścia^^'' Trzeba pisać dalej^^
naru (naru89@wp.pl) 23:22 29-12-2006
ja króciutko...jeśli coś jest dobre ( w tym wypadku b.b.b.b.b dobre) to powinno być tego więcej, więcej, więcej i jeszcze raz więcej...toteż JA CHCEM WIĘCEJ!! a jestem chora( na głowę od urodzenie!!smileysmiley) i osobie chorej się nie odmawiasmileysmiley
Tanpopo (Brak e-maila) 20:39 20-03-2007
ślinotok.... jeszcze
kaika (Brak e-maila) 22:03 25-04-2007
oh, oh oh... aj wont mooooor...!!!!!!
Samotna i on (Brak e-maila) 19:35 30-04-2007
No, całkiem niezłe... Parę takich dziwnych błędów, literówek, braki przeciwnków i inne,,, ale nieĽle. Czekamy na dalsze częsci.
marisa (marisa666@wp.pl) 19:52 16-07-2007
Suuuuuper!!! Kiedy nastepne czesci??
Mosa (Brak e-maila) 19:52 27-07-2007
super opo
a tak na bokutowcale nie przeszkadzało by mi gdyby to opowiadanko miałoiz 70 części jest srasznie wciągajace oby wiecej takich
Antaryjczyk (Brak e-maila) 17:16 04-08-2007
opowiadanie jest SSSSSSUUUUUPPPPPPPPEEEEEEERRRRRRR!!!!!!!!!!!!! najlepsze jakie do tej pory tu czytałem. Nie mogę doczekać się następnych części, nawet jeśliby miało ich być ze 100...... czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
Aithne (Brak e-maila) 23:40 02-09-2007
mhrrau. chwila przerwy w śledzeniu i już kilkuodcinkowa niespodzianka. czekam na ciąg dalszy smiley
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:34 08-09-2007
częsci bedzie dużo^^ Spoko
bajerancki klub kucyka pony (Brak e-maila) 19:51 24-10-2007
to jest faaaaaajneeeeeeeeee!!! ja chce jeeeeeeeeeszczeeeee!!!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 21:24 14-11-2007
byłabym wdzięczna za napisanie dalszego ciągu...xD
bubu (Brak e-maila) 19:40 21-01-2008
będzie jakiś ciąg dalszy??
MajaVW (Brak e-maila) 18:04 03-06-2008
Fajne, tylko ze czytam juz chyba ze 3 raz to opo bo jak cos nowego dochodzi, to juz nie wiem co wczesniej bylo...smiley No nic. Ciesze sie, ze jednak postanowilas to kiedys skonczyc...
Viv (Brak e-maila) 16:10 23-06-2008
ojej...
wciągające szalenie smiley
mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na dalsze części... smiley
Viv (Brak e-maila) 00:12 06-04-2009
smiley fajnie, że się coś nowego pojawiło smiley (nawet jeżeli po tak długim czasie...)
Yumi (Brak e-maila) 22:47 08-04-2009
w takim momencie przerwac : O!! Aj hejć ju!! A tyle na to czekałam smiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum