The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 22 2024 04:47:26   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Little fighter 6
by Ryoko Kotoyo
2004

No... Trochę zeszło zanim się wzięłam znowu za to opo^^... Ale już jest kolejna część!!! Przepraszam wszystkich, którzy czekali na dalszy ciąg, chociaż nie wiem czy ktoś taki był... Bluzgi jak zawsze pod Ryoko.Kotoyo@interia.pl albo na http://schwarz.blog.pl/ Szczerze mówiąc to ja pocztę sprawdzam rzadko i wolę jak mi adnotacje zostawiacie na blogu...^^



-Prosiłem żebyś nie przychodził...-powiedział Tsuzuku zirytowanym głosem.
-Wybacz...-powiedział Katsuya-Ale ja nie mogę bez ciebie wytrzymać kociaku.
Po chwili Katsuya niezdarnie podnosił się z ziemi. Ignorując całkowicie prośby Tsuzuku, aby nie przychodził do niego pod jego blok, zaryzykował i przyszedł.
-Za co to było?!!!
-Za twoją własną głupotę...-powiedział dobitnie chłopiec.
Piwnooki popatrzył na niego zaskoczony.
-To ja aż taki głupi jestem...?
Czarnowłosy odwrócił się do niego, chwycił na koszulkę i spytał patrząc mu prosto w oczy:
-W którym miejscu ja wyglądam jak... "koteczek"?!!!!!!!!!
Katsuya uśmiechnął się złośliwie i liznął czubkiem języka nosek chłopaka. Hashiba w odpowiedzi przywalił mu raz jeszcze. Nie za mocno oczywiście, ale tak, żeby chłopak poczuł to dość mocno.
-No w kórym do cholery?!!!!!!!!!!!!
-Twoje oczy...-powiedział Katsuya i uśmiechnął się szeroko.
-Oczy...?
-Yhm!-potwierdził starszy.
-Odwal się od moich oczu!!!!!!!!-krzyknął Tsuzuku.-Sam ich nienawidzę, a ty mi jeszcze o nich przypominasz...
-Ale mnie się one bardzo podobają...-powiedział Katsuya, a Hashiba zrobił zdziwioną minę.
-Niby co ci się w nich tak podoba...?-zapytał podejrzliwie.
W odpowiedzi Katsuya musnął ustami jedną z jego powiek. Tsuzuku poczuł jak po twarzy rozlewa mu się krwisty rumieniec.
-Kolor... Jak u rasowego kociaka...-powiedział cicho Katsuya i delikatnie go pocałował. Tsusuku jednak przerwał po chwili pocałunek.
-Nie całuj mnie tutaj... Arashi zobaczy...
-A niech zobaczy...-powiedział starszy i przyciągnął chłopaka do siebie, obejmując ramieniem jego głowę i plecy.
-Przestań!!!
-Dlaczego...?
-To jest ulica, a nie jakieś miejsce gdzie nikt nas nie zobaczy...-syknął chłopiec.
Katsuya uśmiechnął się.
-Zawsze można temu zaradzić...
-O serio...?
-Wystarczy, że przyjdziesz do mnie...-wyszeptał mu do ucha Mizuno.
W życiu nie widział jeszcze tak mocnego rumieńca jak w tym momencie na twarzy kociookiego chłopca.
-Chyba żartujesz... Ja...? Do ciebie...? Arashi mnie nie puści...
-Nie możesz wymknąć się w nocy...?
Tsuzuku zamyślił się na chwilkę.
-Nie wiem... Zresztą... Po co mam przychodzić...?
-Bo chcę być z tobą...-powiedział piwnooki prosto w jego usta.
-Po co...?-spytał Tsuzuku drżącymi wargami.
-Nic nie poradzę na to, że się w tobie zakochałem mój ty wybawco...
-Zamknij się w końcu!!!!!!!!!!!!-z tymi słowami chłopiec odwrócił się na pięcie i odszedł w stronę budynku.
-Ej!!!!!!! To przyjdziesz?!!!!!
-Powiedział ci już ktoś, że jesteś upierdliwy...?!!!!!!!!!

****************************


Tsuzuku zastanawiał się, jak miałby się wykraść z domu niezauważony przez Arashiego. Było to raczej niemożliwe, gdyż Arashi miał zwyczaj chodzić późno spać.
-Zostaje tylko zapytać...-powiedział chłopiec sam do siebie i ugryzł ciastko.
Wolał zapytać niż potem oberwać za spóźnienie czy coś jeszcze innego. W tym samym momencie do jego mieszkania wszedł obiekt jego rozmyślań.
-Cześć mały!-powitał go opiekun.
-Cze...-odpowiedział chłopak i dalej jadł.
-A ty co? Może byś tak na obiad przyszedł zamiast ciastka jeść?-spytał Arashi.
-Jadłem na mieście.-powiedział spokojnie chłopiec.
-Niby co?
-Smażoną rybkę...-powiedział z uśmiechem i mruknął z zadowoleniem.
-Ej kociaku...-powiedział Arashi targając jego włosy, a Tsuzuku gwałtownie się zaczerwienił. W ten sposób zwracał się do niego Katsuya.
-Właściwie...-zaczął ostrożnie chłopiec.-Dobrze, że przyszedłeś...
-Coś się stało?-spytał mężczyzna siadając koło niego i samemu biorąc ciastko.
-Nie...-pokręcił głową Hashiba.- Chciałem tylko o coś spytać...
-To pytaj.
Tsuzuku wziął głębszy oddech.
-Mogę wyjść wieczorem?!!!-zapytał na jednym oddechu.
Czekał na reakcję.
-A gdzie?-zapytał Arashi nie kryjąc zaskoczenia.
-Kolega mnie zaprosił... Tak nalegał, że głupio było mi odmówić i wstępnie się zgodziłem... To jak...? Mogę...?
Arashi patrzył na niego podejrzliwie.
-Kolega mówisz...?
Tsuzuku przytaknął.
-Nie widzę powodu, dla którego miałbyś iść... Ale skoro tak bardzo chciał... Tylko od kiedy ty masz jakichś, którzy zmuszają cię do obietnic...?
-Aaa... To taki nowy... Sam wiesz... Upierdliwie to strasznie i nie dociera do niego, że nie...
-Nie podoba mi się to... Jeszcze ci się coś stanie...
-Ja bym się martwił o tych, co by mi stanęli na drodze...
-A potem będziesz wracał sam po nocy...?
-Może zostanę na noc... Też mi się nie uśmiecha łażenie po nocy...
Tsuzuku patrzył wyczekująco na swojego opiekuna.
-Niech ci będzie...-Hashiba nie wierzył własnym uszom.-Ale jak się dowiem, że coś ci się jednak stało to pogadamy inaczej... Jasne...?
Tsuzuku rzucił mu się z wdzięczności na szyję o delikatnie musnął jego usta.
-Nic się nie stanie!-zapewnił go żarliwie.
Sam nie mógł uwierzyć, że Arashi się zgodził. Teraz zostało tylko martwienie się o siebie u Katsuyi... Tsuzuku nie wiedział jakie myśli chodzą chłopakowi po głowie związane bezpośrednio z jego osobą...

part 6
the end














Komentarze
mordeczka dnia padziernika 16 2011 20:48:50
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (Brak e-maila) 19:42 21-08-2004
Jedno małe opowiadanie a jaka duża radość.smiley
stokrotka (Brak e-maila) 12:19 23-08-2004
ty mały leniu czemu nie piszesz ciągu dalszego co??? do komputera ipisz ale już!!!!
grzybek (Brak e-maila) 19:02 25-08-2004
Naprawdę fajne!!!!!!!!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:05 25-08-2004
No co ja poradze jak się tata wydziera, że za długo na kompie siedze...?TT
Asou (asou@o2.pl) 16:36 29-08-2004
To było suoer !!!
Ale ja chciem dalsze części!!!!
lollop (Brak e-maila) 22:19 20-11-2004
siuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!! ja chcieć więcej!!!!!!!!!
xaisypx (Brak e-maila) 19:18 24-02-2005
a może coś dalej???
(Brak e-maila) 23:17 24-07-2005
DALEJ!
liz (liz5@o2.pl) 15:17 31-12-2005
proszeeee napisz nastepna czesc bo sie juz nie moge doczekac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
neferr (neferr@tlen.pl) 17:42 05-02-2006
proszę dopisz ciag dalszy bo chce wiedzieć co dalej
andysmiley (Brak e-maila) 22:18 19-09-2006
Piekne opcio niiiaaaamsmiley lubie takie opowiadania, czekam na następne częścismiley
Morela (Brak e-maila) 23:02 14-12-2006
bardzo lubie twoje opowiadania ale o ile pierwsze części są ciekawe tak zakończenie że tak powiem skopałaś smiley byle tylko to jakoś zakonczyć
Ryoko (Brak e-maila) 15:34 23-12-2006
Tak wiem... Ale naprawdę nie miałam lepszego pomysłu na zakończenie... Ale niebawem nowe opo z nowymi chłopcami^^
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum