The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 22 2024 04:46:57   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
K3 1
Nyo! To jest naprawdę mocne opowiadanko i radzę czytać, gdy nikogo nie ma w pobliżu,
bo co by ludzie powiedzieli czytając coś takiego...?


--------------------------------------------------------------------------------


Do pokoju wszedł bez pukania czarnowłosy chłopak. Jego włosy i ubranie były w kompletnym nieładzie, ale zdawał się tym nie przejmować... Przeciągnął się tylko, zdjął ubranie i kompletnie nagi wszedł do łóżka mamrocząc pod nosem:

- Już nawet przejść się nie można... Co za noc...

Nagle w dwóch pozostałych łóżkach stojących w pokoju dało się słyszeć odgłosy zrzucania pościeli, a po chwili zapaliło się światło.
Dwóch chłopców usiadło na posłaniach i przypatrywało się trzeciemu. Po chwili jeden zapytał:

- Możesz mi powiedzieć co się znowu stało Lacerta? - miał piwne oczy, aktualnie zaspane i długie brązowe włosy.
Lacerta wychynął spod kołdry i powiedział:

- Następne pytanie poproszę... Ten sukinsyn próbował się do mnie dobierać!
- Ale mi to nowość...
- Przestałbyś Clover. - powiedział drugi chłopiec o blond włosach. Na grzywce miał rude pasemko, a bystre, niebieskie oczy patrzyły zaspane. - Ja się nie dziwię, że każdy próbuje podrywać Lacertę. W końcu jest taki śliczny... - uśmiechnął się złośliwie.

To była prawda. Lacerta był jednym z najpiękniejszych chłopców w szkole i nic nie mogło tego zmienić, ale pozostałej dwójce też niczego nie brakowało z urody. Lacerta miał długie, czarne włosy i szaro-zielone oczy. Prawe oko zazwyczaj przysłaniała grzywka.

- Zamknij się Fox! - warknął chłopak.
- A co zrobiłeś z tym palantem? - zapytał Clover.
Lacerta wzruszył ramionami.
- Kiedy go widziałem po raz ostatni usiłował wytrzeć posadzkę... - wyszczerzył zęby w złośliwym uśmiechu.
Pozostali zaczęli się śmiać.
- Co ty właściwie robiłeś na korytarzu w środku nocy? - spytał Fox.
- Nie mogłem spać i chciałem się trochę przejść. Skąd mogłem wiedzieć, że ten... się na mnie zaczaił?!
- Nie mogłeś spać? - spytał Clover. Lacerta przytaknął. - Boli cię...?
- Czasem, ale przejdzie.
- Może chcesz coś przeciwbólowego...? - zapytał z troską blondyn.
Lacerta pokręcił głową.
- Nie trzeba. Rany postrzałowe są wredne. Nic tego nie zmieni... - przejechał ręką po lewym udzie. Prawe biodro i udo zdobił tatuaż w kształcie jaszczurki. Nie był to jedyny tatuaż na ciele chłopaka. Drugi w kształcie łańcuszka miał na lewym ramieniu.
- Źle się goi...? - spytał Fox. Wyskoczył z łóżka, zrzucił z chłopaka kołdrę i zaczął badać jego ranę. Nie przeszkadzało mu to, że kolega jest nagi. Żaden z nich nie wstydził się nawet chodzić nago po pokoju. Często też wszyscy trzej sypiali bez niczego.
- Paskudnie to wygląda... - powiedział Fox. - Gdybyś wtedy mnie nie popchnął... - Nie skończył, bo Lacerta przyciągnął jego twarz do siebie i lekko pocałował w usta.
- Zamknij się... - powiedział cicho. Puścił twarz niebieskookiego i położył się z powrotem.
Clover podszedł do nich i usiadł obok Lacerty na jego łóżku.
- Spać z tobą...? - spytał.
Lacerta zaprzeczył ruchem głowy.
- Tego Taurusa to chyba popierdoliło do reszty. - powiedział Fox.
- Nic nowego... - Clover wzruszył ramionami. - Przecież wiedzieliśmy czym pachnie ta akcja.
- Wszystkie są tak samo niebezpieczne... - powiedział czarnowłosy.
- Widać... - powiedział blondyn i dotknął uda szarookiego. Lacerta syknął.
- Boli...? - spytał brązowowłosy.
Nie uzyskał odpowiedzi. Clover pochylił się i pocałował ranę obejmując jednocześnie nogę kolegi.
Lacerta jęknął cicho. Częściowo z bólu, częściowo z rozkoszy. Clover oderwał się od niego na chwilę i zdjął ubranie, w którym spał. Fox zrobił to samo. Obaj przylgnęli do ciała chłopaka. Lacerta mimo bólu pomieszanego z rozkoszą roześmiał się cicho.
- Co cię tak bawi...? - spytał z przyśpieszonym oddechem ciemnooki.
- Wyobraziłem sobie minę gościa, który by tu teraz wszedł...
Wszyscy trzej roześmiali się cicho, ale złośliwie i powrócili do poprzedniej czynności...


**********************



Szli zaspani na pierwszą lekcję, a wokoło nich słychać było szepty:
- Patrzcie...
- To ta nierozłączna trójka...
- Oni tak zawsze...
- Śliczni są...
Dziewczyny stojące z boku zarumieniły się na ich widok.
- Dzień dobry Hino-san... - powiedziała jedna nieśmiało. Chłopak uśmiechnął się do niej, a dziewczyna spłonęła rumieńcem.
- Tokuma-san... Mitaka-san... Cześć... - powiedziały inne.

Chłopcy przeszli przez korytarz do swojej klasy. Kiedy do niej weszli zrobiło się gwarno. Wszyscy wiedzieli, że ta trójka jest w szkole bardzo popularna i zdolna w różnych dziedzinach. Nie wiadomo było dlaczego chodzą do takiego zwykłego liceum. W ogóle mało o nich wiedziano... Także ich zdolności w sprawności fizyczna budziły podziw. Na w-fie potrafili wykonać karkołomne ćwiczenia bez żadnego wysiłku. Jednak stronili od ludzi. Przebywali tylko we własnym towarzystwie. Czasami znikali ze szkoły na kilka dni i nikt nie wiedział, gdzie wtedy byli, jednak dyrekcja nie usunęła ich ze szkoły. Dziewczyny podkochiwały się w nich skrycie, a i nie zawsze były to tylko dziewczyny. Wielu chłopców czerwieniło się na ich widok.

- Niewyspany jesteś co Lacerta? - szepnął czarnowłosemu do ucha Fox.
- Dziwi cię to...? - spytał uśmiechając się lubieżnie.
- Mnie nie... - powiedział Clover cichutko i zaśmiał się pod nosem.

Po chwili do klasy wszedł profesor i zaczął sprawdzać listę.

- 8... Hanara...?
- Jestem. - odezwał się jakiś chłopak o szczeciniastych włosach.
- 9...Hino...?
Brak odpowiedzi.
- Hino Aoi. Jest?
- Lacerta, obudź się. - syknął Clover kopiąc go w krzesło, gdy chłopak spał sobie w najlepsze.
- Jestem... Jestem... - powiedział zaspany.
- 14... Matori...?
- Jest!
- Mitaka...?
Znowu nic.
- Mitaka Kazuya?
- Aaaaa... Jestem... - powiedział również zaspanym głosem Fox.
Nauczyciel wyraźnie nie miał dobrego humoru.
- 26... Tojino...?
- Jestem.
- 27... Tokuma...? - nie uzyskał odpowiedzi, bo chłopak zdążył zasnąć na ławce, podobnie jak Lacerta i Fox. Profesor podszedł do jego ławki i wrzasnął tuż nad uchem:
- Tokuma Yuko!!! Pobudka!!!

Clover zerwał się z miejsca i myśląc, że to jakiś debil rąbnął nauczyciela pięścią w twarz. Gdy połapał się co zrobił psor zdążył pozbierać się z podłogi. Wstał i był wyraźnie wściekły.

- Tokuma! - wrzasnął. - Co ty odstawiasz?!
- Oj...Sorki psorze... To było niechcący... - zaczął się tłumaczyć.
- Niechcący zasnąłeś na lekcji, tak?! - urwał, bo doszły do niego odgłosy chrapania. Odwrócił się do klasy i zamarł. Hino i Mitaka spali sobie bezczelnie na ławkach.
- Co wy sobie do cholery myślicie?!!! - wrzasnął psor. - Wszyscy trzej wylądujecie zaraz u dyrektora!!!
- Nie ma sprawy... - powiedział zaspany Fox i przeciągnął się. - Utniemy sobie z nim miłą pogawędkę... - osunął się z powrotem na ławkę.
- A możecie mi powiedzieć, co robiliście w nocy, że śpicie teraz? - spytał ironicznie psor.

Klasa czekała co z tego wyniknie, bo ta trójka często zaskakiwała swoim zachowaniem i sposobem bycia. Ponadto mieli bardzo cięte języki.
Lacerta podniósł głowę, rozejrzał po klasie i powiedział bezceremonialnie:

- Uprawialiśmy seks... - psor wyglądał jakby piorun w niego trafił, a cała trójka uśmiechała się złośliwie.
- I myślicie, że wam uwierzę...? - spytał psor.
- Nie... - powiedzieli naraz.
- A pan profesor myśli, że jak mamy wspólny pokój to nie skorzystamy z niego pod tym kątem...? - spytał Clover, a psor wyglądał w tej chwili jak dojrzały burak. Podobnie zresztą wyglądała część klasy...
- A seks grupowy jest the best... - powiedział Fox.
- Może pan psor kiedyś wpadnie...? - spytał Lacerta.
- Wszyscy trzej do dyrektora!!! - wrzasnął i dopilnował żeby chłopcy trafili do gabinetu...

PART 1
THE END
2002











 


Komentarze
mordeczka dnia padziernika 16 2011 20:22:02
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (Brak e-maila) 18:56 16-08-2004
Tutaj to poprosze kolejne częsci tego tria. Są fajni. Hehehe
Yoan (Brak e-maila) 20:56 17-08-2004
hie, hie...popieram!
Aleksnader (a_berenda@interia.pl) 16:49 18-08-2004
To komentarz do wszystkim opowiadań Ryoko. Czy Ty wiesz dziewczyno, że moja ptzygoda z Yaoi(na tej stronce) zaczęła się właśnie od Twoich opowiadań? Nie rób mi tego i prześlij na stronkę jakieś swoje dziełko!!! Ja po prostu Cię uwielbiam(szczególnie za: K3. Kwiat Elfów, Legendę Krzyżowych Gór, Lovers of Music, Little Fighter i CHCĘ DALSZE CZʦCI!!! BŁAGAM!! ^^
grzybek (grzybekmen1@op.pl) 19:39 21-08-2004
Aleksander nie wiedziałem że mamy takie same gusta.
stokrotka (stokrotka_997@wp.pl) 12:17 23-08-2004
MISTRZU NAUCZAJJJJJJJJJJ!!! ZGADZAM SIĘ Z MOIMI PRZEDMÓWCAMI... JESTE¦ TY MÓJ MISTRZU GENIALNA... JA NORMALNIE UWIELBIAM TWOJE OPOWIADANIA^^
klucz (Brak e-maila) 17:39 10-10-2004
i love ryo!!! ty się nie leń tylko pisz więcej opo
Kathy (Brak e-maila) 20:30 27-10-2004
Suuuper opowiadania piszesz. Przeczytałam już wszystkie na tej stronie. Czekam na ten obiecany drugi bonus do K3. Ten pierwszy bonus był extra^^ w ogóle wszystkie twoje opo są extra...na swoim blogu zamieściłaś dużo rysunków Yugi i Yami Yugi. Czy zamierzasz napisać o tym ff yaoi?? W twoim wykonaniu napewno byłby super^^
lollop (Brak e-maila) 22:16 20-11-2004
ja tez chcę takich kumpli!!!!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:19 15-01-2005
Hehe^^ A co narodzie powiesz na wiadomość, że szykuję kontynuacje tego opo?
Kruha (Brak e-maila) 01:30 04-02-2005
Jestesmy za i to bardzo **!
xaisypx (Brak e-maila) 17:48 17-02-2005
mamo... to jezd boskie!!! poplose dalsze części tego trio...
kurde (kurde) 17:11 09-03-2005
kurde facet co ty se myślisz i niemyśl za dużo bo ci majteczki zlecą i lepsze jest little fighter 2!!
krajek (...) 17:13 09-03-2005
ej wejdź na www.littlefighter.com znajdź download i ściągnij lf2!!
kajti (Brak e-maila) 14:40 29-07-2005
Stanowczo za krótkie!
Aranel (Brak e-maila) 20:23 03-10-2007
hey, Ryokoooo! Mówiłaś, że będzie drugi bonus do K3... nie było... mówiłaś, że będzie kontynuacja.... nie ma jej... nie żebym poganiała, ale czytam to już chyba 10 raz i JA CHCĘ WIĘĘĘCEEEEEJ!! ^-^
Aranel (alatriel@op.pl) 22:55 13-06-2008
Ryoko-san! Słyszałam od Yui, że podobno masz już ileśtamdziesiąt ep Atlantydy smiley a jest szansa, że masz kolejny bonus do K3?? smiley gdybyś miała, mogłabyś mi wysłać na maila?? Onegai! (chyba już 20 raz przeczytałam K3 xD)
azumi (dariajaponka@wp.pl) 23:01 02-03-2009
hejka super jeśli będziesz miała kiedyś czas to wyślij mi jakieś twoje opowiadanko na emaila. dziewczyno jesteś super
azumi (dariajaponka@wp.pl) 23:01 02-03-2009
hejka super jeśli będziesz miała kiedyś czas to wyślij mi jakieś twoje opowiadanko na emaila. dziewczyno jesteś super
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum