ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
Adventures of sweetboy in fashion 7 |
Dedykacja dla tych, z którymi koresponduję. wy juz wiecie, za co. ^+^
En'joy^^
primea
***
Ta noc była ciekawa. Nawet bardzo ciekawa. Po ósmym piwie i przy drugim Snirnoffie wszyscy się rozeszli. Znaczy-Marth i Jean zajęli sypialnię i łaskawie pozwolili Eljiemu zabrać się z nimi, Nao-chan i Yun-chan przeniesli się do drugiego z pokoi, a ostatni, to jest ten, w którym wszystko się działo na początku, został dla mnie i Toshiego. Cholera. Znowu byliśmy tylko we dwóch. I wtedy naprawdę nie byłem z tego zadowolony. Bo nie było mowy o romantycznej atmosferze przy odgłosach zza dwóch sąsiednich drzwi, a trzeba było siedzieć i czekać na tą czwórkę napaleńców, żeby ich potem poodwozić. Obmyślałem nawet plan udawania nieprzytomnego, ale przypomniałem sobie, że Toshi w końcu skończył nawet medycyne i jeszcze by się za pierwsza pomoc zabrał.... a tego to juz bym nie przezył, za wiele szczęścia jak dla mnie. I do tego głupio byłoby się do niego szczerzyć jak wariat, gdy on tak zwyczajnie, z dobrej woli...Ech, grunt, że miałem wiele pomysłów i żaden nie był możliwy do realizacji... I wtedy stało się to, o czym najbardziej marzyłem... Zauważyłem, że wciąż siedzę na kolanach Toshiego i jestesmy sami... Taa, ma się ten refleks... Od dobrej godziny tak siedziałem i myślałem wgapiając się w podłogę, a To-chan się mi przyglądał i mało nie pęknie ze śmiechu... o tak, bardzo śmieszne... Dobrze, że nie było tam nikogo prócz nas dwóch i nikt się nie czepiał, że byłem czerwieńszy niż najdojrzalsze wiśnie...
-Eee...ten...Toshi...ja....teges....sobie już zejdę...eee....
O tak, nie ma co, wykazałem sie erudycją... No i jeszcze w międzyczasie mocno ziewałem... ech...
-Już?
-No...eee....bo tak tu siedzę i siedze, i pewnie ci niewygodnie i...
-Tak siedzisz i siedzisz, że zdążyłem się przyzwyczaić.
-...no, ale kolana cię pewnie bolą...
-Jakoś to przeżyję.
Hm, wtedy też miałem takie głupie wrażenie, że on wcale nie chce się mnie pozbywać... ciekawe, nie?
-To... to i tak chyba muszę zejść...
-Z tego świata?
Ach, gdyby nie jego poczucie humoru chyba nigdy bym się nie rozluźnił.
-Nie, z twoich kolan.
-A to czemu?
-Bo... masz mnie dość?
I wtedy zacząłem się z nim najnormalniej w świecie przekomarzać.... i chyba nawet nieświadomie flirtować... ale no cóż, jak na to spojrzę z perspektywy tego poranka... hm, chyba faktycznie za dużo ziewałem...
-Nie mam. Co teraz?
-Bo lecisz na jakiegoś 'ślicznego chłopaka', jak sam mówiłeś.
*I niech go szlag trafi...*
-Więc?
-Więc wolałbyś, żeby on tu siedział, a nie ktoś taki jak ja, a już zwłaszcza ja.
Grunt to wyrzuty w hollywoodzkim stylu.
-Myślę, że aż takiej różnicy mi to nie zrobi.
-A mówiłeś, że to ja jestem puszczalski!
Hehe, święte oburzenie, akurat...
-Nie mówię, że nie robi mi różnicy z kim idę do łóżka, tylko, kto teraz siedzi na moich kolanach.
-A powiedz mi... kto to jest?
-Kto kto jest?
-Ten 'śliczny chłopak'?
-Śliczny chłopak, wystarczy. Zazdrosny czy chcesz się z nim przespać?
-NIE chcę z NIKIM spać, póki nie dowiem się pewnej rzeczy.
Hm, ta, gdzieś tu zaczęła się rozmowa przyjacielska.
-O, jaka odmiana. A teraz mogę ja o coś spytać?
-A o co?
-A odpowiesz szczerze?
-Ale ja też cię coś zapytam i obaj odpowiemy szczerze, ok?
-Stoi. Zaczynaj.
-Znam go?
-Hm... tak, w pewnym sensie tak. I to całkiem nieźle. To teraz ja.
-Dawaj.
-Ten twój luby wie, że go kochasz? O ile faktycznie to miłość...
-Nie wie. I tak, to miłość. Pierwszy raz w życiu jestem naprawdę zakochany.
-A zrobiłeś cokolwiek, zeby się dowiedział?
-To już drugie pytanie!
-Odpowiedz.
Uch, pamietam, doskonale pamiętam, jak wtedy na mnie spojrzał. Przeszedł mnie taki fajny dreszczyk podniecenia i cały się zarumieniłem, no i chyba tylko cudem powstrzymałem się od pocałowania go...
-Nic.
-A czemu nie?
-To co, mam podejść, rzucić się na szyję i powiedzieć 'kocham cię'?
-Jak dla mnie może być.
NIE WIEM dlaczego Toshi zaczął wtedy bawić się moimi włosami. Ale było miło.
-To-chan?
-Tak, Mit-chan?
-Dlaczego nagle zacząłeś nazywać mnie 'Mit-chan'?
-A dlaczego ty zacząłeś nazywać mnie 'To-chan'? Prawdopodobnie z tego samego powodu, nie sądzisz?
-No nie wiem...
Śmiem zgłosić wątpliwość.... z tego samego, huh...?
-No dobra, późno, albo raczej wcześnie już, więc trochę się prześpij.
-Co?
-Przecież widzę, że śpiący jesteś.
-No, ale...ale... eee... oni pozajmowali wszystkie łóżka, o!
Cóż za genialna argumentacja...
-Nie mówię, zebyś gdziekolwiek stąd szedł, tylko spał, skarbie...
W tym miejscu brakło mi sił na kontrę bo cały się zaczerwieniłem, wtuliłem i naturalnie usnąłem... bez komentarza. A godzinę temu obudziłem się w mięciutkim łóżku, w domku Toshiego. Jest pierwsza po południu i przed chwilą skończyłem śniadanie. Na poduszce obok leżała kartka od To-chana:
Hej, Mit-chan^^
Przywiozłem cię do mnie bo nie mogłem przepuścić takiej okazji, tak ślicznie spałeś...^^
Muszę załatwić parę rzeczy i wrócę koło trzeciej, zaczekaj na mnie, ok?
Toshi
Ta, wiele mi to powiedziała, akurat. 'Nie mógł przepuścić okazji'... teterete, jaki jeszcze bajer wymyśli? Ech, dobra, poczekać mogę...
***
Trzecia. Dobra, naczekałem się. Idę sobie. Już, bo pójdę... Cały czas zastanawiałem się jak doprowadzić się do ładu bez czegokolwiek. Nawet ciuchów świeżych nie miałem przecież... I tak dobrze, że na krześle top mój wisiał... ale poszukałem po szafach Toshiego dżinsy luźne, jasnoniebieskie i luźny, biały podkoszulek. Ale kosmetyków żadnych... więc i ja wyglądam zupełnie normalnie. Tyle, że znalazłem gumkę do włosów, to je choć związałem. Chciałem wyglądać cudnie a wyszło normalnie. Kij, i tak nie zwróci na mnie uwagi... Swoją drogą, ciekawe, że nigdzie nie znalazłem choćby jednego zdjęcia tego jego "niechgoszlagślicznegochłopaka". No, ciekawe... Ale z drugiej strony ja u mnie nie obstawiam każdej szafki fotkami Toshiego. I czemu ja tu w ogóle czekam?
-Tadaima, Mit-chan.
-O, jesteś? O...okaeri...
............
Zaskoczył mnie.......
Tak nagle wparował, a ja stoję na środku salonu i się patrzę....
No i to 'tadaima'....
-Nudziło ci się tu?
-Nie bardzo, oglądałem tv.
Aha, akurat. Przed lustrem stałem godzinę.
-Sorry, że tak ci kazałem tu czekać...
Hm, nigdy nie sądziłem, że gdy Toshi wróci do domu, rozepnie kolejne dwa guziki koszuli i oprze się o ścianę wygląda tak zabójczo....on naprawde jest piękny... Brlrlkrrklr! Mitsu! Opanuj się!!!
-Mniejsza z tym, przynajmniej sobie odpocząłem. No i u mnie jest Naoko z Yunmą, więc na pewno są wdzięczni, ze mnie tu zatrzymałeś.
-A, dzwonił?
-Mhm.
Mam dziwne wrażenie, że za chwilę nie wytrzymam... to on powinien być modelem, wygląda.... kyah! Gorąco mi się robi! Wody! Zimnej wody!
-...Mit-chan?
-No?
-Na pewno wszystko w porządku?
NIE podchodź, ok? NIE PODCHODŹ DO MNIE! Kurde no, i po co było tak się zachwycać?! Teraz ja jestem cały czerwony, do tego cofnąłem się pod ścianę, a Toshi jest coraz bliżej! Uh, to nie na moje nerwy... ja przez niego oszaleję...
-Taa... to ja może już pojadę do mnie...?
NIE głaskaj mnie po policzku!! Znaczy, głaskaj, głaskaj, ale NIE TERAZ!!! Toshi~~~~! Ty nie widzisz, co się ze mną dzieje?!
-Już...? A może jednak zostaniesz jeszcze chwilę...?
Nie......! Moje serce.... cholera, czy ty musisz być taki...taki...ouh! Twoje łapki na twarzy to bardzo przyjemna sprawa, ale moze... NIE, nie no ja tego nie wytrzymam!! Ludzie , hełp miii~~!
-To....To-chan...
Widzisz? Ja już nawet ledwo co mówię...!
-Wybacz mi, ale...
Co? co mam ci wyba...
-Ummmmm......
...
Toooooooooshi~~~~~~~~~~!!!!
Aaaa...
....ja...ty...my....ty mnie właśnie pocałowałeś!! I to jak!! Ale....chwila, nie, ja....cholera...
-Toshi...ja...ja musze iść....już, zaraz...muszę...
-Mit-chan... ja...
-Do zobaczenia.
Do zobaczenia? Ta, jak teraz na niego spojrzę to...a jutro w pracy...aaaaaaaaa!!!
-Mitsu...
Eh? Co jest? Co mnie za rękę łapiesz??
-...?
-Jeśli.... ja... przepraszam, nie chciałem żebyś... ale...
Uno momento... chyba ktoś, czyli ja, zaczyna coś, czyli Toshiego, kapować... albo jeszcze śpię, albo to najszczęśliwszy dzień mojego zycia...
-Ja...uhm....porozmawiamy jutro, To...To-chan...ee...nara....
-Ale...mmmmmm....
Taa...ja też taki sam genialny, że go całuję...
Chyba w tym śniadanku było coś przeterminowanego... (ale co poradzić, skoro prawie cała lodówka to sama chałwa...?)
Idę stąd natychmiast, bo inaczej nie wytrzymam i... OH!!! IDĘ STĄD!!
***
Dwa razy...dwa razy...dwa razy...
Ja oszaleję!
Odkąd wpadłem do domu, siedzę na moim łóżku i nie wiem co zrobić.
Chyba już oszalałem....
Ja tego psychicznie nie wytrzymam... na samo wspomnienie mam kręćka... a jutro trzeba do pracy... nie ma mowy, nie czekam na Toshiego... Sam pojadę, wczesniej, to moze się z nim nie spotkam... taa... przez parę dni MUSZĘ go unikać, albo mi nerwy padną...
Do jasnej ciemnej... albo jestem wariatem albo Toshi mnie... Oh...~~~~~! Niech mi ktoś to wszystko normalnie wyjaśni!!
***
|
|
Komentarze |
dnia padziernika 16 2011 14:04:00
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
Nati-chan (nati-chan@o2.pl) 20:57 14-08-2004
Nyah!!! Nareszcie mam kolejnego słitboja^^ Wielkie arigatou Pri!!! Jesteś koffana^o^
(Brak e-maila) 12:18 15-08-2004
Cio bylo w tym pudeleczku co mu To-chan dal?????? :> *patrzy podejrzliwie na Pri*
grzybek (Brak e-maila) 18:54 16-08-2004
Stawiam na pierścionek albo bransoletkę. I pisz szybciej kolejne części!
Nati-chan (Brak e-maila) 23:51 16-08-2004
A ja myślę, że wisiorek z serduszkiem^^
Nirja (Brak e-maila) 11:10 17-08-2004
sweet......na wielkim wiecu wołają: Więcej!! Więcej!! Więcej!!(.....) Więcej!!. Przepięknie zakręcone...więcej!
Karina (karichan@interia.pl) 15:33 17-08-2004
Ahh Prim nawet nie wiesz jak siem cieszem żem Ciem tu przyniosło ^^
Ryoko Kotoyo (Ryoko.Kotoyo@interia.pl) 20:02 18-08-2004
jak widzę Pri zmieniłaś obiekt publikacji^^ Ale w końcu po to się chyba pisze nie?^^ Kiedy dalszu ciąg????
primea^^ (primea@poczta.onet.pl) 23:58 20-08-2004
ojejku, jejku, jejku^^ nie spodziewało się pri takiego odzewu^^ thx, ludziska, kofani jestescie wy, nie głupie priXD Co było w pudełeczku? hehe, tajemnic^^ kiedyś się dowiecie^^ Część szóstą właściwie skończyłam już, ale strasznie słodka mi wyszła i nie wiem czy nie zacząć od nowaXD już mam pomysły na kolejną zresztąXD musze jeszcze trochę nad tym popracowac i)o ile mój rabnięty net pozwoli) wkrótce wyślę^^ tak za cztery-pięć dni^^ trzymka, dzięki takim motywacjom aż chce mi się pisać! doumo arigatou gozaimatsu!^^
primea^^ (Brak e-maila) 23:58 20-08-2004
a, i moją ksywkę z małej literki, oki?^^ to dośc istone, a tłumaczyć mi się nie kceXD
primea^^ (Brak e-maila) 00:01 21-08-2004
a, krótkie wyjasnienieri nadal wierne swej pierwszej(no, praktycznie pierwszejXD) stronce, tałerkowi, by było, gdyby nie to, ze ToD padłoXD
Akiko Tamashii (akiko_tamashii@wp.pl) 01:34 23-08-2004
tia ToD padlo T_T buuu~ a tyle tam fajnych opow bylooo~~ T_T czy beda gdzies przeniesioneee???
i dlaczego yaoi.pl nie dziala???
czy ktos cos wie???? T_T
Natiss (natiss@tlen.pl) 16:03 23-08-2004
Świetne! Nieźle zakręcone i przede wszystkim świetne!! Prosze o więcej. ^^
primea^^ (Brak e-maila) 21:12 27-08-2004
nyo, ja tam gadam cały czas z ludzikami z ToD i staram się przetransportowac tu przynajmniej te nieskończone opa^^ moje też^^(vide:szachyXD)trzymka kciuki za moje poselstwo^^
Akiko Tamashii (akiko_tamashii@o2.pl) 15:39 05-09-2004
O! oby sie tu pojawily bo ja juz normalnie swira dostaje T_T
bibi-chan (Brak e-maila) 20:43 10-09-2004
pri-chaaaan! (Basiek ściska biedne prim i o mało z radości nie dusi^^\'\'\' Mój pri-chanek tu trafił!!! Jeee! Basiek leci od nowa wszyćko czytać^___^
I Basiek trzyma kciuki za prim^^
(Brak e-maila) 21:45 06-10-2004
bomma.......jedyne opo które jest z tego rodzaju i które lubie!! super
Shuichi (Brak e-maila) 00:11 07-10-2004
[ shu powiewa sztandarem z napisem \"my chcieć więcej\" ]
prim^^\' (Brak e-maila) 17:48 27-10-2004
o jejciu^^\' thx za miłe słowa^^ co jest w pudełeczku To-chana, co robił Mits i pare innych rzeczy już wkrótce, aha, planuję jakieś 9-10 części tego opa, więc nie bójta się, jeszcze was trochę pomęczę, no i tak lubię Mitsiaka, ze i po skończeniu całości (a tak, wiem , co będzie dalej^^) od czasu do czasu opisze jak mu się wiedzie^^ no chyba że Maxiu albo inny wypadek mu przeszkodzi w dobrnięciu do tego czasu^_^
Schu-primoolek da z siebie wszyścko^^!
Kathy (kathy15@poczta.onet.pl)21:44 27-10-2004
Ja chyba wiem co jest w pudełku od To-chana! Taki sam kolczyk jaki miał Mitsu wtedy na basenie! I wtedy To-chan się z Mitsu całował!!To znaczy ja tak myślę i nie musicie się sugerować tym. A te opo jest suuuper!!
Yumi (Brak e-maila) 11:03 31-10-2004
piszesz naprawde dobre ficzki ........ ale najlepszego tu nie widzę gdzie się podziały MUSZELKI ??????
Hi-chan (hi-chan@wp.pl) 19:04 03-11-2004
Priiii-chan jesteś booossssskaaaaa!! Pri-chan RULL!!
a tak BTW ja chcieć więcej!! ja chcieć więcej!!
buziaki dla ciebie ;*
Hi-chan (hi-chan@wp.pl) 19:12 03-11-2004
uupsss...^^\" teraz bendem wiedziec i zawshe pisać pri-chan z małej literki. me to zapamięta ^___^
lollop (Brak e-maila) 22:05 20-11-2004
po prostu siuuuuuuuuuuper ^___^ a co ciekawze ja jestem tak samo zorganizowana jak ten cały Mitsu (chkoda tylko, że nie mam takiego powodzenia jak on chlip chlip)
An-Nah (Brak e-maila) 11:21 28-11-2004
primea, wielką pisarką to ty nigdy nie będziesz, ale... niewątpliwie talnet masz. Talent do pisania optymistycznych historii, które przyjemnie się czyta miedzy jendym a drugim angstem, anbuierajac ochoty do życia i szczerząc ząbki w usmiechu. ¦liczniutkie toto. Prosze ąłdnie o więcej!
An-Nah (Brak e-maila) 12:36 28-11-2004
Btw, prime, chyba przydaloby sie zmienic rating na PG-13, bo pod koniec az zieje erotyką... hmmm Mitsu na kolankach Toshiego :~~~~~~~~~ Masz talent, dziewczyno.
Vilian (Brak e-maila) 23:52 28-11-2004
Więcej, więcej, więcej !!!!
tygi (Brak e-maila) 00:14 29-11-2004
Czekam z niecierpliwością na dalszą część ^*^ Człowiekowi ciepło się robi i miło na duszy jak czyta Twojego fica ^^(ale mi ckliwie wyszłoXDDDD)
Miyu_M (yami_no_kodomo@o2.pl) 02:44 17-12-2004
Hej, kiedy następna część???jak może byc ich tylko 6?????????????załamałam się, kiedy to odkryłam!!!! cudowne, kochane, zabawne!!!ja chcę więcej Mitsu!!!!
prim (Brak e-maila) 07:49 17-12-2004
(znowu cofie się pod ścianę, na głowie ma wileką kroplę) ludzie, powoli, kolejna część jest gotowa, a i ósmą już przygotowuję^^ An-chan, thx za to, e niby mam talent, podeślę ci kiedyś moje poważniejsze texty (tya, o smierci, ciemności, takie tam bzdety) i głęboko wierzę, że jak wydam kiedyś kiążkę to zechcesz ją kupić^^ dam ci promocję^^
Miyu_M (yami_no_kodomo@o2.pl) 02:41 25-12-2004
Jest część 7?! a 8 w przygotowaniu?! Cudownie!!! a kiedy staną się one dostepne dla moich ślicznych oczków???
louke (Brak e-maila) 14:00 29-12-2004
to opo jest swietne ale...
zlituj sie i daj nastepne czesci!!!!!!!!! ja tu z niecierpliwości juz wytrzymać nie moge...
primea^^\' (Brak e-maila) 10:48 23-01-2005
wysłałąm juz 7 część, a ósmą mam praktycznie obmyśloną^^ tylko nie chce mi się pisać, za mało motywacji
Kame (kame_kira@wp.pl) 09:48 06-02-2005
My tu zakładamy klub centralnie uzależnionych od Mitsu a ta muwi że brak motywacji!Będziemy mamy skadować pod twoim oknem dniem i nocą:MY CIĘ KOCHAMY!PISZ DLA NAS!JESTE¦ WIELKA!PISZ PROSZE!
Miyu_M (Brak e-maila) 15:40 06-02-2005
Pri, ja naprawdę uzależniona od tego opka jestem!!! pomimo sesji 3 razy dziennie zaglądam, czy aktualki nie ma!!!! wielkie dzięki za część 7 (absolutnie urocza!), ale miej litość, niech się 8 szybciutko pojawi i w dodatku dłuuużasza będzie!pliiis!!! wracam do pierwszej części i poczytam sobie od początku na pocieszenie...
Natiss (Brak e-maila) 20:20 09-02-2005
7 czesc, sweet^^.
A jak sie pocalowali *____*
Koniecznie przyslij dalsze czesci, bo inaczej bede plakac.
primea (primea@poczta.onet.pl) 08:35 17-02-2005
no, szantażować mnie będąXD ale dobra, planowałam 8 zrobić dłs64;ższą choć nie wiem czy się udaXD i chyba rozwinę kilka zapomnianych wątków tam^____^ oj,m nie będzie od razu tak słodkoXP mam nadzieję przynajmniejXD
Samirka (Brak e-maila) 01:09 19-02-2005
Kolejna cześć i ja wciąz chcę więcej^^....szybko pisz i publikuj kolejne rozdzialy, pliiiiisss!^^
Vil (Brak e-maila) 14:02 24-02-2005
Więcej, więcej, wiecej !!! Jest juz milusio jak diabli, a ja chcę zeby było bardziej... Pisz szybciej ;-)
kathy (Brak e-maila) 18:53 02-03-2005
tosz to jest genialne!!!!!! od razu mi się humor poprawił. kiedy następna część, bo usycham!!! ja jestem już nałogową czytaczką tego opo!!!!!!!!
primea (primea@poczta.onet.pl) 08:50 23-03-2005
Oo\'
ludzie, wy sie uzależniacieXD ale to dobrzeX3 hm, a tak w ogóle to jest tu ktoś z podkarpacia?XD bo by mi się zdałoXD
nat (Brak e-maila) 14:39 10-06-2005
nacia jest z podkarpacia ;x
nat (naciatozbok@wp.pl) 14:48 10-06-2005
oczywiscie mejla to juz nie dalam;x takam skompa;x nawwet mi nitki w sztringach szkoda;x
(Brak e-maila) 01:44 26-12-2005
Tak patrząc na datę ostatniogo wpisu... Mamy jeszcze na coś szansem?
kat (Brak e-maila) 14:13 26-12-2005
Dobra, dalszy ciąg wpisu na trzeźwo, o poranku (to poprzednie to byłam jo). Po pierwsza, oprócz tego, że of course mi się podoba, to chciałam się przyczepić do dwóch rzeczy. Po pierwsze to to to w końcu jest na "bierząco" czy nie, moja Pani w szkole zwykła do mnie mawiać... "pisz w jednem czasie"
Drugie rzecz odnosi się do lizania basenu. Nio sorka, może coś mi umkło jak czytałam w puźnych godzinach wieczornych, ale ja rozpoznaję moich znajomych na niucha po ciemku, ewentualnie po macanku, rozumiem widzieć kogoś pierwszy raz, ale oni bądź co bądź się trochę znają, noo... Do tego pocałunki, też da się skapnąć czy się całuje kogoś innego czy tą samą osobę... Ja się nie czapiam, ale człowie ma inne zmysły jak wzrok do rozpoznawania otoczenia noo... Jak niedługo nie pojawi się następna część, to przeczytam jeszcze pięć razy to wszyćko i znają więcej rzeczy do przyczepienia się... (Santazyk? )
schensi (Brak e-maila) 16:44 25-02-2006
ej co sie dzieje ze nie ma dalszych czesci?! ja tutaj z nerwow tapety podgryzam!
Mrs K (Brak e-maila) 18:55 14-03-2006
A będą dalsze części? Prooszeeeee!!!! Jak można kończyć w takim momencie?!!
Zettai (Brak e-maila) 13:13 24-04-2006
Pri, sweetboye sa cute i kawaii i oooh... ale, ja coś widzę, że komcia są z 2004, a mamy już 2006... Primcia, jak można fanów w ten sposób traktować, nyoooo... #_#
Kiyo (Brak e-maila) 10:50 18-05-2006
aa, świetne, cudowne ^.^ mam tylko nadzieję, że to nie ostatnia część, bo kocham to opowiadanie i CHCĘ WIĘCEJ! ;]
Natcian (Brak e-maila) 14:25 08-07-2006
priiiii...... Gdzie Ty się podziewasz?? >_< Kosmici Cię porwali czy co?? Gdzie kolejny słitboj?? Jak możesz mi to robić T_T Ja tu usycham z tęsknoty za moim ukoffanym opciem :[ Oj, czkeja... Będziesz mnie mieć na sumieniu. I będę Cię straszyć po nocach :}
Kasia (Brak e-maila) 17:34 11-08-2006
Proszę o następną część. Chciałabym wiedzieć co się potem stanie
Vampi (mloda_gniewna@poczta.onet.pl) 20:47 19-09-2006
primea... Proszę... Błagam... Napisz kolejną część...
primea (primea@poczta.onet.pl) 12:51 23-10-2006
O_x' (szok pooświatowy) ermXD noXD przeczytajcie sobie mój komentarz przy holy grenade na temat dalszych częściXD"
K.R. (Brak e-maila) 15:10 15-08-2007
Ja chcem następną część!
wampirzyca (Brak e-maila) 13:55 04-08-2010
JA CHCĘ JESZCZE...JA CHCĘ JESZCZE... PROSZĘ ^^ |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty
|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|