The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Marca 29 2024 11:53:13   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Jeden oddech 7
Jeden oddech: Akt VII: Poleć swymi uczuciami do mego serca


Ran miał rano lekki ból głowy, ale cieszył się że spotka się dzisiaj z Tetsu. Chociaż sam nie wiedział do końca co ma mu powiedzieć, ale dobrze że sobie wszystko wyjaśnią przed pójściem do szkoły, przynajmniej taką miał nadzieję.
Na skwer poszedł wcześniej, bo nie mógł już usiedzieć w domu. Na miejscu był już o 12:25, Tetsu jeszcze nie było. Dzisiaj dzień był zimniejszy niż wczoraj, po skwerze chodziło zaledwie parę osób, widział wszystkich, bo skwer był mały i nie było w nim zbyt dużo drzew, ale można było posiedzieć w spokoju.
Tetsu zjawił się niedługo po Ranie, też za wcześnie. Zobaczył starszego chłopaka już z daleka. W duchu był szczęśliwy, że go widzi. Podszedł do niego na odległość dwóch kroków i spojrzał na jego piwne oczy, które tak go zafascynowały już pierwszego dnia, tak samo było i teraz. Mógłby patrzeć w nie godzinami. Zmieszał się lekko i zarumienił.
- Cześć Tetsu. - powiedział Ran po czym usiadł na ławce stojącej za nimi. - Cieszę się, że chciałeś się ze mną spotkać. Wybacz że dzwoniłem o tak późnej godzinie, ale... właściwie nie mam na to wytłumaczenia. - uśmiechnął się pod nosem, raczej nie mógł mu powiedzieć, że cały wieczór myślał tylko o nim.
Tetsu usiadł obok niego na ławce. Z początku nie wiedział jak ma zacząć, o co go najpierw zapytać a chciał wiedzieć o nim wszystko.
- To ty jesteś... ty z tamtym facetem... - zaczął niepewnie, nie wiedział jak ująć to co chciał powiedzieć. - Jesteście razem? - dokończył.
- Można tak powiedzieć. Tak, jestem gejem jeśli o to chciałeś się zapytać. - obaj nie patrzyli się na siebie, byli zbytnio zmieszani rozmową. - Nie widziałem go od roku, odkąd się tutaj przeprowadził, ale gdyby nie to, że ja też tutaj się przeprowadziłem, to byśmy pewnie już nigdy się nie spotkali.
- To dla niego się tutaj przeprowadziłeś? - spytał zachwianym głosem Tetsu.
- Nie, no co ty. Rodzinne sprawy, czysty przypadek... Tetsu, słuchaj... mam nadzieję i chciałbym, aby to że jestem gejem nie miało wpływu na naszą przyjaźń, naprawdę zależy mi na tobie. - Ran przysunął się bliżej Tetsu i spojrzał na niego.
- Ja... lubiłem jak mówiłeś do mnie "Tet-chan" ... - Tetsu spuścił niżej głowę, czuł że w oczach zbierają mu się łzy, sam nie wiedział dlaczego, nie mógł teraz się rozpłakać, to by było głupie.
- Hę? - Ran się trochę zdziwił. - Ale mówiłeś, że nie lubisz tego...
- Bo ja... ja cię naprawdę lubię Ran... i ja... ja chyba nie chcę tylko przyjaźni... - Tetsu ledwo mówił, głos mu się załamywał. Ran był zszokowany tym co usłyszał. Jak to? Co ten Tetsu mówi, czyżby on?... To dlatego był na niego taki zły poprzednio? To dlatego, że usłyszał iż Akihito jest jego kochankiem? To dlatego, a nie dlatego, że on jest gejem? Tetsu czuje to samo co Ran do niego?
- Tet-chan ja... - ręce mu lekko drżały tak jak ramiona Tetsu. Nagle młodszy chłopak podniósł się w stronę Rana i objął go mocno kładąc czoło na jego ramieniu. Ran był coraz bardziej zdziwiony.
- Ja cię bardzo lubię Ran! - Tetsu niemal wykrzyczał te słowa. - Czy ty też czujesz to samo co ja?! Nie chcę być tylko twoim przyjacielem. Myślę o tobie codziennie, nie mogę spać przez ciebie, przez te twoje piwne oczy, cały czas widzę je przed sobą. Wiadomość od ciebie odsłuchałem parę razy, żeby tylko usłyszeć twój głos. Myślałem, że jestem jakiś nienormalny ale teraz wiem, że cię... chyba cię kocham... - Tetsu praktycznie płakał Ranowi w ramię. Starszy chłopak nie wiedział, co ma powiedzieć. Czuł się dokładnie tak samo jak on, ale i tak nie wiedział jakie słowa dobrać aby powiedzieć co czuje. Złapał chłopca za ramiona i lekko go od siebie odsunął, złapał go za podbródek podciągnął do góry, żeby zobaczyć jego twarz. Tetsu miał policzki we łzach, zrobiło mu się głupio że tak się rozpłakał przed Ranem i teraz nie wiedział co chłopak sobie myśli. Ran się trochę zarumienił i też miał łzy w oczach lecz nic nie powiedział, uśmiechnął się tylko słodko do Tetsu i złożył mu na ustach delikatny pocałunek. Tet-chan zdziwił się, lecz po sekundzie przymknął tylko oczy. Ran przysunął go do siebie bliże,j obejmując jego ramiona i zaczęli spijać ze swych ust słodkie jak miód pocałunki. Ran pogładził Tetsu po policzku ocierając jego łzy.



Ran zabrał Tetsu do siebie. Dom był pusty. Weszli na górę do pokoju i usiedli na łóżku. Ran zaczął całować Tetsu w jego różowe usta. Chłopak nie opierał się, wręcz przeciwnie, odwzajemniał jego pocałunki. Ran podciągnął jego bluzkę do góry i pieścił dłonią ciało chłopaka. Powoli go przechylił do tyłu i położył na łóżku po czym ręką sięgnął do jego rozporka.
- Ach, Ran... - Tetsu się zawstydził, rumienił się na całej twarzy.
- Spokojnie, będzie dobrze. Chyba, że nie chcesz? - Ran zdążył rozpiąć mu rozporek i zaczął lekko zsuwać z niego spodnie, ale gdyby Tetsu się nie zgodził, zrozumiałby i przestał.
- Chcę, tylko... ja nie wiem... nigdy tego nie robiłem, nawet z dziewczyną. - Tetsu unikał teraz wzroku Rana gdyż wstydził się całej tej sytuacji i tego, że jest prawiczkiem.
- Nic się nie bój. Nie będziemy się spieszyć, a ja będę delikatny. - Ran pocałował go bardzo delikatnie w usta i pogładził dłonią po policzku. - Dobrze? - Tetsu spojrzał mu w oczy i już wiedział, że może mu zaufać. Uśmiechnął się lekko i przytaknął, Ran odwzajemnił uśmiech.
Ran teraz całował chłopaka delikatniej i wolniej, tak, żeby ten się przyzwyczaił do sytuacji. Całował go po szyi, brzuchu i torsie. Zdjął całkiem jego koszulkę i swoją również. Poczuli dotyk swoich nagich ciał i było im przyjemnie, bardzo przyjemnie. Tetsu już się nie bał, wiedział że przy Ranie nic mu się nie stanie, że on go nie skrzywdzi. Gładził jego tors i plecy, upajał się pocałunkami, obejmował mocno.
Starszy chłopak spróbował dalej zdjąć mu spodnie i nie spotkał się ze sprzeciwem. Chłopak zaczął pieścić męskość Tetsu przez bokserki. Ten zaczął cicho pojękiwać z rozkoszy. Tetsu sam nie chciał leżeć bezczynnie więc również złapał spodnie Rana i zaczął je z niego ściągać razem z bokserkami. Ran uśmiechnął się lubieżnie i mocno pocałować Tetsu i z niego również zdjął bieliznę.
Ran liżąc ciało Tetsu zsunął się nieco niżej i zaczął pieścić i lizać go. Tetsu zaczął ciężej oddychać. Ran spróbował włożyć w niego palce. Tetsu jęknął głośniej.
- W porządku? - zapytał Ran.
- T... tak... ach... - Tetsu zaczął się lekko wić na łóżku, cały spocony oddychał ciężko.
Ran z powrotem przysunął się do Tetsu a ten objął go mocno i całował. Ran nadal rozpychał wejście palcami. Był już mocno podniecony, męskością ocierał się o udo Tetsu.
- Nie mogę obiecać, że nie będzie bolało. - Ran posmutniał na twarzy lecz Tetsu tylko się uśmiechnął i pocałował go mocno.
Ran rozchylił lekko nogi Tetsu i włożył w niego członek. Powoli i najdelikatniej jak mógł zaczął się lekko poruszać a Tetsu jęczał cicho. Ran złapał ręką jego penisa i zaczął nią poruszać aby on również doszedł. Ran widział go teraz całego mimo przymkniętych z rozkoszy oczu. Tetsu poruszał się w rytm posuwów Rana, oddychał ciężko, oczy miał zamknięte i według Rana miał cudowny wyraz twarzy. Tetsu również odruchowo złapał rękę Rana i razem z nim poruszał nią w dół i w górę. Ran też przyspieszył tempo i sam jęczał namiętnie.
Po paru minutach Tetsu osiągnął orgazm i wytrysnął na swój brzuch a chwilę po nim Ran również doszedł. Obaj niemal jednocześnie krzyknęli z rozkoszy. Ran wysunął się z niego brudząc pościel, ale teraz żaden z nich o tym nie myślał. Chłopak położył się ciężko obok Tetsu i przyłożył swoje czoło do jego. Popatrzyli sobie w oczy i uśmiechnęli się do siebie.
- Tet-chan... jak mógłbym nie chcieć być z Tobą... - Ran zadał retoryczne pytanie - całować cię - pocałował go delikatnie w usta. - ...kochać cię. - Tetsu się zdziwił tymi słowami, ale w głębi serca bardzo pragnął takiego wyznania chłopaka.
- Ja też cię kocham, jeśli to miałeś na myśli. - Tetsu uśmiechnął się do niego a Ran się zarumienił, bo dokładnie to miał na myśli. Pocałowali się. I po porządkach zasypiali wtuleni w siebie, Tetsu leżący w zagłębieniu szyi Rana wdychał woń jego spoconej skóry i pachniała przyjemnie erotycznymi uniesieniami a Ran pocałował go w czubek głowy i usnęli.












 


Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 13 2011 19:48:25
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

(Brak e-maila) 21:31 16-12-2004
Świetne,napisz szybciej dalsze części. To okrutne przerywać w takim momencie. Proszę tylko aby następne były trochę dłuższe i w większej częśći.
Jash (Brak e-maila) 16:28 18-12-2004
niestety fajnie jest urywać w takich momentach a mi łatwiej jest pisać krótkie części. Nie wiem też kiedy napiszę dalej, ale zaczełam już następną część więc będę dobrej myśli ^.^
(Brak e-maila) 21:39 20-12-2004
To bardzo dobrze systematyczne pisanie pomaga.Mi łatwiej z długimi częściami,bo mój komputerek dłużej otwiera poszczególne części niż ja czytam
Yumi (Brak e-maila) 02:59 27-12-2004
No tak wiadomo, że autor lubi dręczyc swoich czytelników, ale bez pezesady proszę !!! A co do samego opa to bardzo mi się podoba, pisane realnie, ciekawie, bez zarzutów. Miło się czyta, a do tego przesympatyczna fabuła. Nic dodać nic ująć !!! CZEKAM NA NEXT`A !!!
Natiss (Brak e-maila) 19:00 01-01-2005
Sympatyczne opowiadanie. Nie mogę sie doczekać kolejnych części. ^^
Maja-Pistacja (Brak e-maila) 10:18 03-03-2005
Dalej,dalej,mnam,siorb,czekam niecierpliwie na kolejną część
(Brak e-maila) 23:24 16-03-2005
I ja już od jakiegoś czasu...
(Brak e-maila) 00:01 24-03-2005
nooo kontynuacji nie widac a to nie dobrze bo źle śpie zastanawiając się co dalej. prosze o więcej smiley
kropka (Brak e-maila) 17:02 12-08-2005
opowiadanko świetne, miło się czyta i w ogóle. czy autorka może dać znać kiedy można spodziewać się kolejnej części??
liz (liz5@o2.pl) 09:17 26-04-2006
kiedy dodasz nastepna nocie?????????????????????????????????????????????????/ nie moge sie doczeeeekaaacccccccccc
(Brak e-maila) 19:38 15-05-2006
A ja czekam i czekam i czekam.............
(Brak e-maila) 01:09 05-09-2006
Będzie wogóle następna część czekam już od dawna i nie mogę się doczekać
marisa (marisa666@wp.pl) 01:38 07-06-2007
genialne ale czemu tak mało???? gdzie kolejne części? nie wiesz że przerywanie w takim momencie to ZBRODNIA???
Mosa (Brak e-maila) 11:53 30-07-2007
Popieram poprzedniczke. Kiedy będą nastepne części??
Tio (Brak e-maila) 10:45 09-11-2007
No nie w takim momencie przerwać. Tak nie wolno. Bardzo ładnie proszę czy możesz dać następną część ^_^
a. (Brak e-maila) 14:48 23-12-2007
ludzie, czemu ja uwielbiam takie opka? smiley
okashi (Brak e-maila) 22:47 05-02-2008
hej! kiedy nowa część?! błagam, naskrob cos smiley pozdrawiam cieplutko i czekam na ciąg dalszy... starsznie mnie to wciągnęło. kocham yaoi tego stylu ;P
marisa (Brak e-maila) 02:24 10-12-2009
Kyaaaa dwa lata czekałam i się doczekałam smiley Welcome back ;p Mam nadzieje ze na następne części poczekamy gura pare tygodni a nie lat ;> pozdro
marisa (Brak e-maila) 02:27 10-12-2009
Tak się ucieszyłam że aż napisałam "góra" z błędem, z miejsca przepraszam za ten rażący w oczy błąd smiley
Jebeaux (Brak e-maila) 10:40 14-02-2010
Wreszcie!!!! Dobre jak zawsze. Czekam na więcej!
Jash (jadwiga.fijalkowska@gmail.com) 16:12 15-02-2010
dziękuję bardzo wszystkim, którym moje opowiadanko przypadło do gustu! smiley
mam nadzieję, że się nie zawiodłyście na zakończeniu smiley

następne planuję, planuję, ale najpierw praca dyplomowa musi się napisać smiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum