The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 25 2024 02:04:16   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Jeden oddech 1
Jeden oddech: Akt I: Obejmij me myśli

Małe wyjaśnienie. Bohaterowie mają japońskie imiona bo są ładne, nie mam pojęcia gdzie to się dzieje (jak zwykle^^), ale szkolnictwo jak w Polsce czyli podstawówka i liceum oraz jak ktoś ma 18-stkę to jest pełnoletni^^ Jakby jakieś obelgi to na jash-f@go2.pl i życzę miłego czytania^^



***


Tetsu jak w każdy normalny dzień wstał o siódmej i zszedł na śniadanie. Poranek wydawał się chłodniejszy niż wczoraj toteż jego mam kazała mu założyć sweter, który dostał od babci na urodziny.

- Nie założę tego swetra! Nie ma mowy!

- Ależ kochanie, dostałeś go od babci na urodziny. Dzisiaj jest tak zimno, może chociaż raz byś go założył.

- Ale mamo, nie mogę w tym się pokazać w szkole! - Tetsu wskazał prążkowany sweter z rodzinką kaczuszek wyszytych na samym środku (sweet, ne?^^- dop. Jash). W tej samej chwili do pokoju wszedł ojciec szatyna.

- Wiesz kochanie, on ma trochę racji. W końcu chłopak ma już 17 lat. W jego wieku sam bym w takim czymś do szkoły nie poszedł. - jego wzrok spotkał się z zabójczym wzrokiem żony.

- Yyy...nooo...ja jestem głową rodziny więc pozwalam ci dzisiaj nie iść w tym swetrze do szkoły...

- Dzięki tato!^^ - ojciec spojrzał na matkę

- Ale jutro masz go założyć, tak, koniecznie. - i uśmiechnął się życzliwie do żony.

- Poczekaj aż będziesz chciał obiad. - burknęła lodowatym głosem i wyszła do kuchni

Tetsu z ojcem popatrzyli się za nią a później na siebie

- Oj, mama się wściekła.

- Oj, chyba tak. A w ogóle to gdzie twój brat?

- Chyba jeszcze śpi. No, dobra! Ja muszę lecieć! Pa!

Tetsu wybiegł z domu śpiesząc się do szkoły. Na szczęście daleko nie miał i w piętnaście minut biegiem był już na miejscu. Wszedł do klasy i przywitał się z kumplami.

- Hej, Tetsu, nauczyłeś się tego tematu na dzisiaj?

- Omi, przecież mnie znasz!

- No tak, czyli nie. A co wczoraj znowu robiłeś?

- Braciak przyniósł nową grę. Siedziałem chyba do 2 w nocy. Ledwo dzisiaj wstałem!

- Twój brat ma niezłe kontakty skoro co rusz przynosi nowe gry. - z tylnej ławki odezwał się do nich Ryuichi.

- No, ma jakiegoś bogatego kolegę w klasie, którego stary...



Zażarte dyskusje chłopców zostały przerwane dzwonkiem na lekcje i wejściem nauczyciela. Za nim wszedł do klasy jakiś chłopak - nowy.

- Dzieńdobry wszystkim.

- Dzieeeńdooobryyy!

- Przedstawiam wam nowego ucznia. Nazywa się Ran Kawamura, przeprowadził się tu niedawno z rodzicami.

Oczy całej klasy zwróciły się w kierunku nowego. Ran był wysoki i szczupły, ale też dobrze zbudowany. Czarne kosmyki włosów opadały mu na i tak dobrze widoczne, duże i piwne oczy. Chłopak był po prostu śliczny. W klasie zaczęła się wrzawa, szczególnie ze strony dziewcząt.

- Jaki on śliczny!
- Jezu! On jest boski!
- Chcę wyjść za niego! (fajne teksty ^^;;; - dop. Jash)

Chłopcy natomiast nie podzielali tego entuzjazmu.
Nauczyciel wskazał miejsce Ranowi gdzie ma usiąść. Była to ławka w drugim rzędzie od okna lecz miejsce przed Tetsu (jakby ktoś nie zrozumiał: Tetsu siedzi w drugiej ławce od końca a Ran w trzeciej w rzędzie obok - dop. Jash). Chłopak mógł się teraz uważniej przyjrzeć nowemu. Czarne obcisłe dżinsy i tegoż koloru luźny golf z przydługimi rękawami.
Omi odwrócił się do szatyna

- Ale kanał, wszystkie laski na niego lecą.

- Przecież teraz na przerwie to będzie istny szał! Wszystkie dziewczyny będą się do niego lepić. Przecież to cholerny bishonen! - przyłączył się do oceny sytuacju Ryuichi nachylając się zza pleców Tetsu. Lecz szatyn ich prawie nie słyszał, odpowiedział tylko przeciągłym

- Nooo.....

Jego cała uwaga skupiła się teraz na Ranie. Coś go w nim intrygowało. Wygląd, jego ubiór lub może to, że wygląda na dużo starszego niż 17 lat. Tetsu spojrzał na jego czarne włosy, piwne oczy, na usta, delikatnie różowe, które chyba były jedynym objawem tego, że chłopak jeszcze żyje gdyż jego skóra była gładka i niemalże biała. Ran poczuł jego wzrok na sobie więc odwrócił głowę w jego kierunku. Tetsu lekko się zmieszał i zaczął błądzić wzrokiem gdzie indziej, lecz nadal spoglądając na bruneta. Ran się tylko przyjaźnie uśmiechnął i odwrócił w kierunku nauczyciela gdyż ten zaczął krzyczeć o spokój i dalsze prowadzenie lekcji. Szatyn szybko otworzył zeszyt aby wyrwać się z tego dziwnego uczucia zmieszania.

~~~

Lekcja przebiegła bez większych emocji. Tetsu skupił się na lekcji, nie patrzył się w stronę Rana, a i ten więcej się nie odwrócił. Lecz gdy tylko zadzwonił dzwonek na przerwę wszystkie dziewczyny nagle zleciały się do ławki nowego. Chciały go wypytać o wszystko gdyż nie należały raczej do tych nieśmiałych. A i te bardziej skryte podeszły idąc za koleżankami po to aby chociaż na niego popatrzeć.

- No ja nie mogę! Jakby pierwszy raz faceta widziały! - zalamentował Omi

- No nie?! Do nas tak nie leciały pierwszego dnia w szkole. - Tetsu żywo przyłączył się do dyskusji gdyż teraz nie widział Rana i nie ogarniało go to dziwne uczucie co poprzednio. Ryuichi zaś nie mógł znieść tych pisków i wyszedł do łazienki.

- Tet-kun, no zobacz! Przecież one nawet do głosu go jeszcze nie dopuściły!

- Jedna przekrzykuje drugą aby zadać jakieś pytanie. To śmieszne. - spokojnie dodał i się lekko roześmiał.

Nagle wszystkie dziewczyny umilkły. Chłopcy spojrzeli na siebie ze zdziwieniem i spomiędzy dziewczyn spróbowali wypatrzyć Rana co takiego on zrobił, że wszystkie ucichły. Okazało się, że brunet uciszył je gestem ręki gdyż chciał coś powiedzieć.

- Jeżeli będziecie wszystkie mówiły naraz to nic nie usłyszę a tym samym nic nie powiem. - jego miękki głos spłynął po dziewczętach jak zaklęcie. Była taka cisza, że wszyscy w klasie mogli usłyszeć co Ran powiedział. Tetsu zadrżał lekko. Głos Rana był miękki i spokojny, taki delikatny, aż miło go się słuchało. Szatyn miał wrażenie, że w każde słowo chłopak wkłada całe serce, w każdym zdaniu, słowie, sylabie a nawet literze jest on sam. Tetsu otrząsnął się z zamyśleń. Zaniepokoiło go to odczucie i przemyślenia. Poczuł się nieswojo.
"Czy ja jestem nienormalny aby tak myśleć?! Przecież to zwyczajny chłopak a ja przecież nie jestem gejem aby coś takiego czuć!"

Dziewczęta w końcu zadały pytania i uzyskały oczekiwane odpowiedzi. Okazało się, że Ran przyjechał z daleka bo tu są najlepsi lekarze i dobry szpital a jego matka jest ciężko chora i stale potrzebuje opieki medycznej. Jest jedynakiem więc mieszka sam z ojcem. Jego hobby to muzyka, sam gra na gitarze i śpiewa. Nie uprawia żadnego sportu ale to nie znaczy, że nie lubi ćwiczyć. Nie ma żadnej dziewczyny (to chyba było najważniejsze pytanie^^ - dop. Jash). Najciekawsze dla Tetsu okazało się, że Ran ma aż 19 lat bo w podstawówce dwa razy nie zdał, w piątej klasie a później w siódmej. Wszystkich zamurowało. "Ten chłopak jest aż dwa lata starszy! Jednak się nie myliłem" Tetsu był zadowolony ze swojej spostrzegawczości. Nawet się lekko uśmiechnął. Lecz ku zdziwieniu chłopaków z klasy dziewczyny jeszcze bardziej się ucieszyły, że Ran jest od nich starszy.

- No tak. Teraz będą skakały z zachwytu, że wszystko o nim wiedzą. - skomentował Omi.

Dziewczęta zaczęły go pytać o bardziej osobiste rzeczy jak np. jakie lubi dziewczyny, co lubi jeść, pić, jaki jest jego ulubiony kolor, kiedy się urodził, jaki jest jego znak zodiaku i inne babskie głupoty (^^). Lecz Ran już na to nie odpowiedział.

- Po co wam tyle wiadomości naraz? Ja kiedy kogoś poznaję lubię dowiadywać się o nim więcej z czasem. To głupie wiedzieć niemal wszystko o osobie, którą się dopiero poznało.

Tetsu usłyszawszy tą odpowiedź lekko się zdziwił. "Nieźle wybrnął z odpowiadania na te pytania. Czyli ma jeszcze jakąś godność."
Dziewczyny w 100% zgodziły się z brunetem. Chwilę później zadzwonił dzwonek na lekcje i wszyscy wrócili na swoje miejsca.

Reszta zajęć upływała spokojniej. Wprawdzie dziewczyny nadal szwendały się koło Rana ale już nie tak nachalnie, na szczęście. Tetsu wolał wyglądać przez okno niż patrzeć się w kierunku bruneta aby znów go dziwne myśli nie naszły.


~~~



Gdy lekcje się skończyły wszyscy zeszli do szatni po swoje buty. Był bardzo ciepły początek października więc większość uczniów nie miała okryć wierzchnich.
Dziewczyny z klasy Tetsu chciały jeszcze pogadać z Ranem w drodze powrotnej ze szkoły ale on wyszedł wcześniej.

- Głupie te dziewczyny! Przecież po takim przesłuchaniu wiadomo, że gość się ulotnił!

- Racja! Zrobiłbym to samo! - Ryuichi przytaknął Omiemu.

- Tyle tylko, że ty nigdy nie byłeś i nie będziesz w takiej sytuacji! - Tetsu z Omim roześmiali się w głos a Ryuichi tylko się naburmuszył.

- Hahahaha...to my idziemy...haha...chodź Ryuichi, nie dąsaj się tak! Hahaha! - Omi poklepał kolegę po ramieniu i zwrócili się w przeciwną stronę niż Tetsu.

- To na razie Tet-kun!

- Na razie!

Szatyn skręcił za róg szkoły, przeszedł kilka kroków i minął ślepą uliczkę, w której stały kosze na śmieci. Nagle ktoś go złapał za nadgarstek i pociągnął w tą wnękę. Tetsu nie zdążył nawet krzyknąć.











 


Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 13 2011 19:38:32
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

(Brak e-maila) 21:31 16-12-2004
Świetne,napisz szybciej dalsze części. To okrutne przerywać w takim momencie. Proszę tylko aby następne były trochę dłuższe i w większej częśći.
Jash (Brak e-maila) 16:28 18-12-2004
niestety fajnie jest urywać w takich momentach a mi łatwiej jest pisać krótkie części. Nie wiem też kiedy napiszę dalej, ale zaczełam już następną część więc będę dobrej myśli ^.^
(Brak e-maila) 21:39 20-12-2004
To bardzo dobrze systematyczne pisanie pomaga.Mi łatwiej z długimi częściami,bo mój komputerek dłużej otwiera poszczególne części niż ja czytam
Yumi (Brak e-maila) 02:59 27-12-2004
No tak wiadomo, że autor lubi dręczyc swoich czytelników, ale bez pezesady proszę !!! A co do samego opa to bardzo mi się podoba, pisane realnie, ciekawie, bez zarzutów. Miło się czyta, a do tego przesympatyczna fabuła. Nic dodać nic ująć !!! CZEKAM NA NEXT`A !!!
Natiss (Brak e-maila) 19:00 01-01-2005
Sympatyczne opowiadanie. Nie mogę sie doczekać kolejnych części. ^^
Maja-Pistacja (Brak e-maila) 10:18 03-03-2005
Dalej,dalej,mnam,siorb,czekam niecierpliwie na kolejną część
(Brak e-maila) 23:24 16-03-2005
I ja już od jakiegoś czasu...
(Brak e-maila) 00:01 24-03-2005
nooo kontynuacji nie widac a to nie dobrze bo źle śpie zastanawiając się co dalej. prosze o więcej smiley
kropka (Brak e-maila) 17:02 12-08-2005
opowiadanko świetne, miło się czyta i w ogóle. czy autorka może dać znać kiedy można spodziewać się kolejnej części??
liz (liz5@o2.pl) 09:17 26-04-2006
kiedy dodasz nastepna nocie?????????????????????????????????????????????????/ nie moge sie doczeeeekaaacccccccccc
(Brak e-maila) 19:38 15-05-2006
A ja czekam i czekam i czekam.............
(Brak e-maila) 01:09 05-09-2006
Będzie wogóle następna część czekam już od dawna i nie mogę się doczekać
marisa (marisa666@wp.pl) 01:38 07-06-2007
genialne ale czemu tak mało???? gdzie kolejne części? nie wiesz że przerywanie w takim momencie to ZBRODNIA???
Mosa (Brak e-maila) 11:53 30-07-2007
Popieram poprzedniczke. Kiedy będą nastepne części??
Tio (Brak e-maila) 10:45 09-11-2007
No nie w takim momencie przerwać. Tak nie wolno. Bardzo ładnie proszę czy możesz dać następną część ^_^
a. (Brak e-maila) 14:48 23-12-2007
ludzie, czemu ja uwielbiam takie opka? smiley
okashi (Brak e-maila) 22:47 05-02-2008
hej! kiedy nowa część?! błagam, naskrob cos smiley pozdrawiam cieplutko i czekam na ciąg dalszy... starsznie mnie to wciągnęło. kocham yaoi tego stylu ;P
marisa (Brak e-maila) 02:24 10-12-2009
Kyaaaa dwa lata czekałam i się doczekałam smiley Welcome back ;p Mam nadzieje ze na następne części poczekamy gura pare tygodni a nie lat ;> pozdro
marisa (Brak e-maila) 02:27 10-12-2009
Tak się ucieszyłam że aż napisałam "góra" z błędem, z miejsca przepraszam za ten rażący w oczy błąd smiley
Jebeaux (Brak e-maila) 10:40 14-02-2010
Wreszcie!!!! Dobre jak zawsze. Czekam na więcej!
Jash (jadwiga.fijalkowska@gmail.com) 16:12 15-02-2010
dziękuję bardzo wszystkim, którym moje opowiadanko przypadło do gustu! smiley
mam nadzieję, że się nie zawiodłyście na zakończeniu smiley

następne planuję, planuję, ale najpierw praca dyplomowa musi się napisać smiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum