The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 22 2024 04:23:03   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Tylko mój 17
17


Patryk stał jeszcze jakiś czas przed domem zgniatając w dłoni puste opakowanie po papierosach. Musiał użyć całego swojego samozaparcia, aby nie pobiec za Tomkiem w celu potrząśnięcia nim. Naprawdę miał na to ochotę. Cokolwiek by jednak nie zrobił… Tomek i tak nigdy nie będzie należał do niego. Nie chciał używać na nim siły…, przecież nie o to chodziło w prawdziwym uczuciu.
Wrócił do środka. Ledwie to uczynił, a czyjeś nieżyczliwe oczy przymiażdżyły go z niewypowiedzianą siłą tak, że aż przystanął. Były niemalże ciężkie od duszącej w sobie złości. Popatrzał z uniesionymi brwiami na Teofila, wyglądało na to, że czekał na niego. Opierał się bokiem o kanapę.
Patryk nie dał po sobie poznać zaskoczenia, jaki wywołała w nim postawa młodszego brata. Podrapał się po karku wycierając buty.
- Debil!- skwitował po prostu.
- Co?
- Zabrałeś mi przyjaciela, pewnie jesteś z siebie zadowolony?!
- O czym ty bredzisz? - Tym razem nie udało mu się ukryć zdziwienia.
- Nie było żadnych problemów dopóki ty nie pomieszałeś mu w głowie. Tomek nie jest już taki, jakim go lubiłem. Możesz nie wyjeżdżać!! To nic już nie zmieni!!
Ruszył zdenerwowanym krokiem w stronę kuchni, lecz Patryk zatrzymał go szybkim ruchem pociągając za rękaw. Teofil prawie stracił równowagę. Wyszarpnął mu się gromiąc go wzrokiem.
- Nie wkurzaj mnie bachorze!!
- Bachorze?!! Na Tomka tak nie mówisz, a jesteśmy w tym samym wieku!
- Co ty z tym Tomkiem! O co ci tak w ogóle chodzi?!
Wpatrywał się w niego z wahaniem. Jakby chciał coś powiedzieć, ale nie był pewien czy mu wolno. Poza tym Patryk nie wydawał się w nastroju do kłótni… Miał jeden z tych wyrazów twarzy, który nakazywał aby trzymać się od niego z daleka.
- Jestem twoim bratem…i…
- Też mi nowina…
- Nie przerywaj mi!!! - Ułożył usta w ciup odrywając od niego oczy - Jestem rozdarty wewnętrznie. Nie wiem czy mam być po stronie brata, czy przyjaciela!!!
Zwęził oczy przewiercając Teofila na wylot.
- Podsłuchiwałeś naszą rozmowę…
- Znów mi przerywasz!!! - wrzasnął pomału tracąc cierpliwość. Szybko jednak się uspokoił, mówiąc przyciszonym głosem - Rozmawiałeś z nim? Dzisiaj? Tak? I co?
- Co, co? Możesz wyrażać się jaśniej? - Westchnął opadając na sofę. Wyciągnął z kieszeni paczkę papierosów, ale wszystkie już wypalił. Rozejrzał się po salonie jakby nie wiedząc, czym się zająć. Był nerwowy. W końcu uraczył brata swoim niechętnym spojrzeniem.
- Tomek powiedział mi, że cię kocha. To znaczy….Już cię nie kocha, ale kochał...- Zmarszczył czoło starając się przypomnieć sobie, co tak dokładnie mu wtedy powiedział.- Co tak w ogóle między wami zaszło…? Wiesz, jestem trochę w tym wszystkim zakręcony… No ale poza tym nie mów mu, że ci to powiedziałem. Wiesz, ja…- Zakłopotał się pod jego spojrzeniem zaczynając w obronnym geście machać rękoma- Mam na myśli to, żebyś nie robił sobie nadziei…Myślę, że to już koniec…zdaje się...- Podrapał się spuszczając wzrok - To dosyć dziwna, skomplikowana sprawa…
- Powiedział ci? - Pochylił się lekko do przodu jakby gotował się do skoku na niego.
Teofil drgnął. Wiercił się niespokojnie czując na sobie palące spojrzenie starszego brata. W końcu uznał, że najlepiej zrobi, jeśli usunie się czym prędzej do kuchni, co natychmiast zaczął realizować. Patryk dopadł go jednak, mocno popchnąwszy na ścianę. Zakleszczył dłonie na jego ramionach aż ten krzyknął.
- Gdzie się wybierasz?!!
- Puść mnie zboczeńcu!! Mamo!!!
Dostał przez głowę, w chwili, gdy matka zajrzała do salonu. Zrobiła pochmurna minę:
- Ależ Patryk…To twój młodszy brat. Co tu się dzieje? Czy nie możecie choć raz być dla siebie życzliwsi?
- To niemożliwe! - odpowiedzieli chóralnie.
Kobieta pokręciła głową, wracając do kuchni.
- No więc?
- Co no więc??? - Potarł ramię odwracając się do niego bokiem.- Ale ze mnie wyciągnąłeś! Jak ja teraz spojrzę Tomkowi w oczy!!
- Niby ja coś z ciebie wyciągałem? Więc…powiedział ci…?
Westchnął:
- Skoro wiedziałeś, co do ciebie czuł, to, czemu…Boże…nic, ale to nic z tego nie rozumiem!! - Pokręcił gwałtownie głową - Wyjaśniajcie to sobie sami! Ja umywam łapki…Czy mogę już iść?
Nie odpowiedział mu będąc myślami daleko stąd. Teofil wykorzystał to i czym prędzej czmychnął.
W głowie bruneta panował lekki mętlik. Skoro Tomek miał w końcu odwagę powiedzieć Teofilowi o wszystkim…, czemu tak po prostu odszedł? O niczym nawet nie pisnął. Nie chciał, aby Patryk wiedział? Jak miał to rozumieć? Czuł, że zapala się w nim wściekłość.
Zarzucił na siebie płaszcz i wyszedł. Musiał się z tym przejść.

- Gratulacje!! - Teofil poklepał Tomka po ramieniu - Napisałeś lepiej ode mnie! Pewnie jesteś z siebie zadowolony!!
Spojrzał na niego dość niechętnie, następnie zrzucił jego rękę ze swojego ramienia.
- Nie odzywaj się do mnie! Nie gadam z tobą! - Wyminął go szybko zbiegając ze schodów.
Teofil natychmiast pognał za nim. Stanął obok chłopaka opierającego się o barierkę i wychylającego za autobusem.
- Czemu się dąsasz?! Z powodu tego, co sobie powiedzieliśmy wczoraj?
Nie odpowiedział. Miał nieprzyjemnie zaciętą twarz. Nawet nie raczył na niego spojrzeć. Teofilowi zrobiło się przykro.
- Nadal się przyjaźnimy, prawda?...Tego nie można tak po prostu unieważnić.
- Daj mi spokój!
- Nie dam! Pogadajmy!
- Nie mam ochoty.
- Dam ci jego adres!! Jeszcze nic straconego! Powiedz mu, co do niego czujesz…Bo przecież nadal coś czujesz, prawda?
Spiorunował go wzrokiem:
- Bawisz się w swatkę? Miedzy nami nic nie ma i nie będzie. Już skończ z tym!
- Przejdźmy się, oki?
- Zwariowałeś? Zaraz przyjedzie autobus. Nie chce mi się walić z buta!...I po prostu zmień płytę! Nie mam zamiaru tego wysłuchiwać!!
-…to nie w porządku…- powiedział cichutko.
Tak, było nie porządku to, że Patryk nic już do niego nie czuł. Gorzała w nim złość. Czuł się oszukany. Wczorajszego wieczoru, Patryk patrzał na niego tak obco…prawie zimno. Mogło się nawet wydawać, że coś do niego miał.
Na pewno nie będzie chciał jego adresu! Skoro ten drań miał na wszystko wyrąbane, Tomek także postanowił mieć!
Dopiero w domu gniew trochę ostygł. Rzucił torbę na łóżko siadając za biurkiem. Otworzył zeszyt wlepiwszy w niego wzrok.
- Pytał się o ciebie ten czarnowłosy wysoki chłopak…- usłyszał za swoimi plecami głos kuzyna.
- Czemu nie pukasz?!...Jaki chłopak?
- No…taki jeden. Kiedyś tu był…
Zrobiło mu się gorąco. Czyżby mówił o Patryku? Czy to mogła być prawda?
- Nie wiem, o kim mówisz…- odwrócił się do niego plecami ponownie wlepiwszy oczy w zeszyt.
- Powiedział, ze musi już wracać, chciał się pożegnać…czy coś…nie zrozumiałem…
- Daj mi spokój! Spadaj!
- Jak chcesz…- Wzruszył denerwująco ramionami, po czym wyszedł.
Przyłapał się na tym, iż niemądrze gapił się w zeszyt już od kilku minut nic nie przeczytawszy. Po tym co właśnie usłyszał, nie umiał się na niczym innym skoncentrować. Patryk był u niego!! Cóż mógł chcieć!! Tak bardzo zapragnął go zobaczyć. Ale przecież ten wyjechał. Jedyną możliwością było poproszenie Teofila o adres, ale Tomek nie chciał by Patryk pomyślał, że się za nim ugania. Poza tym jak zwykle źle potraktował Teofila i nie czuł się na sile, aby po tym wszystkim lecieć do niego po prośbie.
Schylił głowę westchnąwszy. Zamglonymi oczami wpatrywał się w komórkę leżącą spokojnie na łóżku obok torby. W końcu jednak skupił na niej większą uwagę.
- No przecież!!!! - Porwał się na równe nogi chwyciwszy ją w dłonie. Szybko wybił numer do Patryka, po czym równie szybko się rozłączył. -Co robisz tępaku…- Zanurzył we włosach dłonie.
Kiedy się trochę uspokoił powoli wyrównując oddech ponownie wystukał jego numer. Musiał zadbać o odpowiednią barwę głosu. Nie chciał, aby ten usłyszał jak bardzo jest poruszony. Poza tym w takich momentach głos Tomka miał tendencje do drżenia. W życiu nie chciał, aby ten to usłyszał!!
Przypomniał sobie jak chłopak raczył go chłodno potraktować i wizja ta okazała się dość pomocna.
Odczekał trzy sygnały, by pokrótce usłyszeć najcudowniejszy głos na świecie, ciepły i tak charakterystyczny, że aż wywołujący dreszcze. Przez moment mogło się wydawać, że Patryk stoi obok niego…blisko…
,,Tomek…? "
Zacisnął wargi wciągając gwałtownie powietrze.
Tak! A kogo się spodziewałeś palancie! Czego szukałeś w moim domu ty arogancki, nieczuły łosiu?! Myślisz, że mi na tobie zależy i z drżeniem oczekuję twojego powrotu?! Ha! I tu się pomyliłeś nadęty bufonie! Nawet przez chwilę o tobie nie pomyślałem! Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego! A jak jeszcze raz, kiedykolwiek zobaczę cię w moim pobliżu, gorzko tego pożałujesz! Miej to na uwadze!!
Zamiast tego powiedział jednak.:
- Partyk… słuchaj…bardzo za tobą tęsknię…
Wyglądało na to, że emocje wzięły górę. Słowa same popłynęły nieodwracalnie ku Patrykowi… Tomek omal się nie rozłączył z wrażenia po tym, co właśnie powiedział. Po drugiej stronie trwała cisza. Była dość długa, nie mógł jej znieść. Po paru chwilach wyrzucił ze sfrustrowaniem:
- Przez ciebie nie mogę normalnie funkcjonować…Jesteś mi potrzebny!!…Nie karz mi błagać cię o to na kolana! Zrobię wszystko byś jeszcze raz mnie pokochał, daj mi szansę!! - Gdy dalej po drugiej stronie trwało milczenie, wykrzyknął: - Bo też z ciebie podły sukinsyn, wiesz?!! Żeby tak wyjechać bez słowa!! Nie zasługujesz na ani jedno moje spojrzenie! Masz szczęście, że wtedy na tarasie twoja obecność tak mnie zaskoczyła, bo gdybym miał trochę czasu na przemyślenia…nasze spotkanie potoczyłoby się w całkiem innym klimacie!!
,,Tomek!"- przerwał mu głos Patryka.
- Zamilcz! Nic nie mów…Przemyśl to po prostu, dobra? - Przystępował z nogi na nogę czując jak wstępuje mu na policzki żar gorąca.- Uważam, że zasługuję przynajmniej na to, prawda? Nie jestem chłoptasiem na jedną noc!! Nie wkurwiaj mnie!
Odczekał chwilkę, następnie się rozłączył. Rzucił komórkę na łóżko sam opadając obok. Był sztywny jak kłoda. Serce biło mu w piersiach tak głośno, że czuł je jednocześnie w gardle i głowie. Zrobił to! Wreszcie to z siebie wyrzucił. Przyniosło mu to nawet ulgę, lecz jednocześnie włączył się także niepokój. Czyż zbytnio się nie uniósł?
Nie pozwolił Patrykowi dojść do słowa. Po prostu się wyłączył i tyle. Może było by lepiej, gdyby od razu usłyszał odmowę. Źle jest czekać pełnym nadziei. Ponownie przypomniał sobie sposób, w jaki na niego patrzył. Czy w tych czarnych odległych oczach zostało jeszcze trochę uczucia dla niego…?


Następnego dnia w szkole przeprosił Teofila, ale postanowił nie brać od kumpla adresu jego brata. Pozostało mu czekanie. Choć sam nie wiedział, na co. Tego dnia Tomek był dosyć nadpobudliwy i wszyscy trzymali się od niego w bezpiecznej odległości. Kiedy skończyły się lekcje został jeszcze w szkole. Miał książki do oddania. Bibliotekarka spoglądała na niego z podejrzliwością. Zazwyczaj nigdy nie odwiedzał tego punktu budynku.
Wychodząc owinął się dokładnie szalem, ponieważ na zewnątrz było tego dnia szczególnie mroźno. Był tak zamyślony i nieobecny duchem, że po drodze trącił kogoś łokciem nawet tego nie poczuwszy.
Nie usłyszał także, że osoba ta podążyła za nim. Ocknął się dopiero, kiedy poczuł dotyk na swoim ramieniu. Zareagował natychmiastowo. Jeden mocny cios łokciem w brzuch i napastnik już zgięty w pół.
Dopiero po paru trochę za długich sekundach zdał sobie sprawę, w kogo uderzył.
Mężczyzna uniósł na niego lekko przesłonięte bólem oczy, po czym wydusił:
- Rany…nie wiedziałem, że jesteś aż tak…na mnie wściekły…
- Yyy…Ja…- Zacisnął pięści czując jak krew zaczyna mu wrzeć w żyłach. - Żyjesz?!!
- Tego powiedzieć nie mogę - Starał się wyprostować. Tomek natychmiast ofiarował mu swoją pomoc pomagając mu się podnieść. Ich twarze w pewnym momencie znalazły się szczególnie blisko siebie. Patryk uśmiechnął się.
- Co ty…tu robisz? Nie wyjechałeś?
- Wyjechałem i przyjechałem. Wczoraj dostałem dość… szczególnie zaproszenie. Byłem tak poruszony, że gapiłem się w komórkę jeszcze z dziesięć minut po twoim rozłączeniu. Czemu mnie zaatakowałeś?
- Nie zaatakowałem! - Puścił go, poprawiając z zakłopotaniem rękawiczkę.- Przestraszyłem się. Nie trzeba było tak znienacka.
- Przestraszyłeś? - roześmiał się na całe gardło, że aż ten podskoczył- No nieźle…Muszę czasem uważać.
Patrzył na niego długo.
Nie potrafił przyjąć do wiadomości faktu, że oto stał przed nim Patryk. A już myślał, że nigdy go nie zobaczy. Był tak tym odurzony, że nie umiał wyksztusić z siebie najmniejszego nawet słowa.
Brunet pogładził go po zamrożonym policzku lekko się nachylając…Nie pocałował go. Byli na terenie szkoły. Zrównał się z nim wzrokiem i trwał tak jakąś chwilkę nic nie mówiąc. Tomek wziął nieśmiało w ręce jego szal wygładzając go na płaszczu.
- Tak bardzo za tobą tęskniłem, Tomuszko…
- Ja też!
- Wiesz, że cię kocham.
- To dobrze…
Zaśmiał się cicho, lekko zmieszany rozglądając po boisku.
- Powiedz teraz…"ja też cię kocham Patryczku". - Puścił mu oko.
Tomek zakleszczył swoje dłonie na jego twarzy przyciągając ją do siebie. Odpowiedzią była próba uwolnienia się z tych objęć.
- Nie na terenie szkoły…Nie chcę zrobić ci niepotrzeb…- nie dokończył. Tomek zakrył mu usta swoimi w gorącym, długim pocałunku.
Tego tamten nie mógł już zwalczyć…Zamknął dłoń Tomka w swojej, po czym pociągnął go za drzewo oparłszy o nie. Całowali się jakąś chwilę, p oczym objęli.
- Zostaniesz, prawda?
- Chcesz tego?
- Jak nic na świecie. Następnym razem, gdy postanowisz wyjechać…weź mnie ze sobą…
Patryk oderwał się trochę od niego unosząc głowę:
- Nie wyjechałem ze złośliwości…ja…
- Wiem, wiem…- Zgrymasił się.- Ale myślałem, że kochasz mnie trochę bardziej…
- No przecież kocham!!
Uwolnił się z jego objęć zawieszając na ramieniu plecak, następnie skierował się w stronę ulicy. Nie słyszał za sobą jego kroków. Gdy wyszedł za bramę zobaczył zaparkowany samochód Patryka.
- Tomek! - Nie zareagował. Patryk podbiegł do niego i szarpnął go mocno, aż ten byłby się przewrócił, gdyby go brunet w porę nie objął.- Co ty odstawiasz?! - Wyglądał na nieźle wkurzonego i trochę zaniepokojonego.
- Właśnie! Tak powinieneś był zrobić, a nie pozwolić mi się wycofać i sobie wyjechać!! Przecież sam zauważyłeś, że mam denerwujący zwyczaj opierania się!! Nawet cię to kręciło, nie zaprzeczaj! Mogło do tego wszystkiego nie dojść gdybyś się trochę bardziej postarał! - Wyrwał się poprawiając plecak, który zsunął mu się z ramienia.- Myślałem, że nic już do mnie nie czujesz! Nadal…nie jestem do końca przekonany…
- Ściska mnie w żołądku jak tak mówisz… Kocham cię, mogę to powtarzać do znudzenia!
Spojrzał na niego przenikliwie jak jeszcze nigdy. Patryk musiał w końcu oderwać wzrok. Wyciągnął z kieszeni kluczyki i otworzył samochód.
- Jedź ze mną…
- Gdzie?
Odwrócił się do niego przybliżając ku niemu swoją twarz:
- Jeśli wsiądziesz…przyjmij do wiadomości to, że już nigdy się ode mnie nie uwolnisz. Będziesz mnie musiał prędzej zabić!
Tomek zmrużył oczy, po czym uśmiechnął się:
-To u ciebie lubię.



KONIEC




***************************************************************************

Od autorki ( Maruta_chan@wp.pl) : Dziękuję za zainteresowanie moim pierwszym opowiadaniem typu shounen-ai. Wcześniej pisałam romanse… damsko- męskie ^_^ Mam nadzieję, że się podobało. Wybaczcie, że wysyłałam rozdziały w tak długich odstępach czasowych. To moje niedbalstwo. Przepraszam i jeszcze raz dziękuję za ciepłe komentarze.

PS: Dzięki Nagisa za pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;* ;* ;* ;* Jesteś moim Aniołem!!!










 


Komentarze
mordeczka dnia padziernika 13 2011 14:04:34
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

(Brak e-maila) 19:26 24-10-2006
Brak dalszych części, poza tym świetne.
[b](Brak e-maila) 11:31 27-10-2006[/b]
Podobało mi sięsmiley nie ma to jak zakręcone trójkąty
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 23:10 27-10-2006
Ajoj robi się bardzo ciekawie^__^ Jakoś tak widzę Tomka i Patryka w jednym łóżku xD Nie wiem czemu XD Ale to mi chyba najbardziej pasuje ^__~ I oczywiście ja NAPRAWDĘ czekam na dalsze części ^___^ Może przy następnej aktualce? Bardzo proszę... :3
fallenAngel (Brak e-maila) 11:12 30-10-2006
Opcio naprawde bardzo przyjemnie sie czyta :] I mi tez najbardziej Tomek w lozku Patryka pasuje :3 Jeszcze jeszcze smiley
Bociek (Brak e-maila) 09:31 31-10-2006
Bardzo urocze!smiley Znalazłam to opko wczoraj przypadkiem, a rodział 5 i 6 przeczytałam jush kilka razysmiley Zapowiada się ciekawie a pomysł na parkę Patryk + Tomek jest świetny! Czekam na dalsze częsci!smiley
kociak00 (miratoo@o2.pl) 10:24 02-11-2006
Porusza moje nieco juz zmrożone serce. Oby nastepne czesci stopily z niego caly lod. Prosze.
Noren (tokyobabylon@wp.pl) 17:15 07-11-2006
świetne, nie moge się doczeka reszty
Iria (Brak e-maila) 15:14 10-11-2006
ekhym...dzięki!! Rok temu pisałam ten opek i jest już dawno zakończony więc niebawem pojawi się reszta. Bardzo się cieszę, że wam się podoba nawet nie wiecie jakie to przyjemne czytać te wszystkie komentarze. Przepraszam, że tak mało opisów i język niezbyt wyszukany ^^" Nie jestem dobrą pisarką xD Moje nowe opki są lepsiejsie...tak myślę ^^" Dziękuję ^_^
Clara (Brak e-maila) 21:00 26-12-2006
kiedy bedzie nowa czesc??????
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 01:33 01-01-2007
Fajniutko ^^ Szkoda, że nie doszło do czegoś więcej, ale nic XD Cały czas uważam, że Tomek powinien być z Patrykiem XD Pasują do siebie *^ ^*
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 10:57 02-01-2007
Proszę o następne części. opko jest świetne, tylko szkoda, że całośc nie jest wrzucona na stronkę. to czekanie mnie zebija ToT.
(Brak e-maila) 21:20 02-01-2007
jak zakończony to czemu nie ma tego wiecej? Jak można konczyć w takim momecie? Ja się zapłaczę, a jak przyjdzie nam czekać na aktualkę zbyt długo( uchowaj)to co?
Schensi (Brak e-maila) 00:34 08-01-2007
kuuurde swietne ^^ naprawde mi sie podoba z niecierpliwoscia czekam na ciag dalszy ^^
a_wia (a_wia83@tlen.pl) 18:44 16-01-2007
bardzo mi się podoba. historia mnie wciągnęła, mimo styczności ze 'zwykłym aniołem' zuzyy, którego skądinąd uwielbiałam także ;] pozdrawiam i czekam na kolejne części.
wika (Brak e-maila) 11:28 24-02-2007
opowiadanie jest świetne, pomysł ciekawy całość wciąga. Tylko czemu tak żadko się pojawiają następne części?
Iria (Iria999@op.pl) 20:22 25-02-2007
Właściwie wysłałam jeszcze rozdział 12, ale jak widać z jakiegoś powodu nie ma... smiley A odpowiadając dlaczego nie ma całości? dlatego, że opek jest dość obszerny i komu by się chciało sprawdzać tyle błędów na raz xP Jeśli ktoś koniecznie chce rozdział 12 to proszę pisać na moją pocztę ^^"
Omega (barbara.omega99@wp.pl) 13:38 02-03-2007
Chcicałabym Ci powiedzieć, Iria, że - choć są pewne niedociągnięcia językowe - to opowiadanie bardzo mi się podoba. Doskonale budujesz nastrój napięcia erotycznego, nie idziesz na skróty. Pozdrawiam i czekam na kolejne części.
mida (Brak e-maila) 00:36 08-03-2007
Świetne! smiley Proszę o jeszcze ^^
Sasori (Brak e-maila) 18:13 20-03-2007
Uwielbiam to poowiadanie. Proszę dodaj kolejne części jak najszybciej.
Kira (Brak e-maila) 20:54 20-03-2007
Zajebiste!!!!!!!!!!!!!ciąg dalszy obowiązkowo musi być, pozdawiam i czekam niecierpliwie!
lollop (Brak e-maila) 00:47 21-03-2007
ne ma być dalszej części...? T-T ne zgadzam sie... to jest takie fajne i tak mi się podoba i w ogóle... no, pisz dalej, co? smiley
mila (Brak e-maila) 10:32 21-03-2007
Opowiadanie bardzo fajne. Na początku co prawda podchodziłam do niego trochę sceptycznie, ale po trzecim rozdziale nie miałam już wątpliwości. Podoba mi się postać Patryka i Teofila. Całkiem nieźle ich wykreowałaś. No i oczywiście jest jeszcze Tomek, rozchwiany uczuciowo między jednym a drugim bratem. To mi się zdecydowanie podoba.
Poza tym...
Po myślniku i wielokropku zawsze jest spacja. I nie stawiaj po wielokropku przecinka - toż to przeokropnie wygląda.
I BŁAGAM Cię, nie umieszczaj w opowiadaniu emotek/buziek/uśmieszków czy jak to tam można jeszcze nazwać. Myślę, że czytelnicy doskonale wiedzą, co zaszło w 12 rozdziale między Tomkiem a Patrykiem, więc ten uśmieszek był absolutnie niepotrzebny. Zresztą coś takiego tylko przeszkadza w czytaniu. A przynajmniej mi. Wybacz mi droga autorko, jeśli jestem upierdliwa, ale po tym uśmieszku urok rozdziału zmniejszył się dla mnie o połowę.
Bardzo Cię proszę, nie rób czegoś takiego w swoim tekście, to jest wręcz profanacja każdego szanującego się opowiadania. W swoich dopiskach odautorskich rób co chcesz, ale sam tekst zostaw w spokoju.
Życzę dużo weny i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

Pozdrawiam
mila
Omega (Brak e-maila) 17:23 21-03-2007
O rany... ale się porobiło. Ale ciekawie, no i podoba mi się to, że oni zachowują się tak "pod swój charakter", bo to niekiedy trudno przypilnować. Hmmm... a kiedy reszta?
asjana (Brak e-maila) 02:08 22-03-2007
dobrze ze go nei usunelas czekam na dalsze czesci
Aithne (Brak e-maila) 03:14 23-03-2007
Śliiiiczne! ani mi się waż usuwać je z kompa. idę sie porozpływać w oczekiwaniu na kontynuację smiley
feelka (Brak e-maila) 22:37 22-04-2007
wow...wątek szczerze mnie powalil...rany, wreszcie coś z charakterkiem a nie jakies wymigdalone słodkie hisoryjki...mam wrażenie, ze nie betowane bo kupa błędów _^_ ale nie no....mistrzu, chce wiecej!
(Brak e-maila) 14:01 23-04-2007
nie no...sado-maso rox ;D
liz (liz5@o2.pl) 16:26 23-04-2007
ja chce dalsze czesci!!! kocham to i ciebie i to opowiadanie
Ava Ingray (ava_ingray@o2.pl) 19:48 29-04-2007
Mam mieszane uczucia. To opowiadanie jest dobre, niezaprzeczalnie. Fabuła całkiem interesująca, Patryk mru. I tak, mam ochotę przeczytać kolejne części. Ale... jest trochę poważnych błędów językowych, kilka "kfiatków" przy których zaśmiewałam się na śmierć. Przydałby ci się dobry beta-reader. To opowiadanie sporo zyska na porządnej korekcie.
Iria (Brak e-maila) 18:04 19-06-2007
Taaa, bo jest dość stare i nie chciało mi się ich poprawić. Nie wiedziałam, że to coś może się tak podobać. Następne rozdziały będą lepsze, obiecuję.
marisa (Brak e-maila) 22:46 19-06-2007
Piekne!!! Kiedy następne?? Doczekam się kolejnych części?? Takie opowiadania mogłabym czytać po kilka razy!!!
Eovin Nagisa (Brak e-maila) 08:45 20-06-2007
Autentycznie xD Ja mam wydrukowane wszystkie części i kiedy siostra zajmuje kompa, zabieram się za ich czytanie xD Jednak czuję niedosyt... Chcę następnej części! *^ ^*
Verdish (Brak e-maila) 20:50 20-06-2007
Dziś przeczytałam. I nie wiem dlaczego jest to dla mnie inne od wszystkich. Chcę więcej. Ma to w sobie ten niepowtarzalny urok i delikatność.
Iria (Brak e-maila) 19:01 29-06-2007
dzięki ^^ nie wiem czy w ogóle będzie dalsza część, wysłałam następne rozdziały, ale minęło więcej jak 2 miesiące i jak nie ma tak nie ma xD Obecnie stukam coś nowego, nie wiem czy jest dobre, ale jak ktoś chcę to może wejść na http://dream.vdd.pl/ i poczytać Kameleona- szechiny (das bin ich ^^"smiley Zmiatam!! papa
iria-chan (Brak e-maila) 19:22 29-06-2007
ps: xD obiecuję przysłać rozdziały w tym tygodniu (zrobie jeszcze małe poprawki) Widzę, że były tu jakieś problemy to dobrze, że wszystko jest już okey smiley
marisa (marisa666@wp.pl) 15:26 07-07-2007
Czy moge miec chociaz cien nadzieji ze przy okazji nastepnej aktualki znajde kolejny rozdzial? Wprost usycham z ciekawosci!! prosze o nastepne czesci...prosze, prosze, proszeeeee...
iria (Brak e-maila) 17:10 12-07-2007
Wysłałam, ale pewnie pojawi się później :]
marisa (Brak e-maila) 17:29 13-07-2007
Dzieki ci dobra kobieto smiley to czekam na nastepna aktualke...
Lenna (Brak e-maila) 20:40 16-07-2007
Muhahahahah XD *very evil smile* Widzisz Szechina, jako twoja wierna fanka przeczytałam i "Tylko mój"... I ja chce więcej! Teraz, już, natychmiast! Najbardziej z całego towarzystwa lubię Patryka smiley Czekam na następne części... ,
Pozdrawiam,
Lenna
Kicia (Brak e-maila) 09:54 10-09-2007
Co dalej, co dalej chyba nie zamarźli? Pozdrawiam autorkę, opowiadanie jest super!
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 18:58 21-10-2007
Fajne opowiadanko;D Ciekawe co będzie dalej...jak dla mnie to mogliby się rano pokłócić i przez jakiś czas do siebie nie odzywać...cierpieliby w samotności;P Ale na końcu oczywiście by się pogodzilismiley Iria, proszę pośpiesz sie z dalszym ciągiem!
Tanpopo (Brak e-maila) 18:32 11-11-2007
kyaaaaaaaaa!!!!jak mogłaś w takim momencie skończyć ja zaraz zwariuje!!!!ja chcem dalej!!
valkiria (Brak e-maila) 20:01 11-11-2007
Jak mogłaś przerwać w talkim momencie?? Ty mała utalentowana sadystko!!! Ja z ciekawości zwariuję!! Kiedy następne części? Kiedy? KIEDYYY?
bajerancki klub kucyka ponny (Brak e-maila) 20:04 11-11-2007
to jest swietne!! mam nadzieje ze szybko dojda nastepne czesci!! to uzaleznia! ;P
Neyllya (neyllya_chan@interia.pl) 23:46 11-11-2007
Jak mozna przerywac wtakim momencie. Toz to sadyzm ToT. Kiedy nastepne czesci??
asjana (Brak e-maila) 03:48 12-11-2007
to jest boskie czyta sie jednym tchem . Przepięknie piszesz czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Mam nadzieje, że szybko się ukarze
luc1000 (Brak e-maila) 17:54 12-11-2007
Nie mogę się w końcu doczekać!Kiedy w końcu będą razem.Proszę,ile części jeszcze mam czekać?
Kicia (Brak e-maila) 11:25 13-11-2007
Błagam niech to się skończy szczęśliwie!!! Niech będą w końcu razem please!!!
liz (Brak e-maila) 18:26 14-11-2007
nie wolno ci kończyć w takim momencie!!!! to nie dopuszczalne!!!!!
fallenAngel (Brak e-maila) 20:00 14-11-2007
Naprawdę dobre opowiadanie, miło się czytało a i jakoś do myślenia dało smiley
Czekam na więcej.
vanessa (Brak e-maila) 22:56 14-11-2007
Jak można przerwać w takim momencie?? Czy Ciebie sumienie nie dręczy? Co dalej? Co dalej?
marisa (Brak e-maila) 23:10 18-11-2007
Ach Iria ty to wiesz jak człowieka przyprawić o szybsze bicie sercasmiley) To okrucieństwo skończyć w takim momencie kochanasmiley)
Aya (Brak e-maila) 23:25 19-11-2007
jedno z najlepszych opowiadań jakie czytałam; piszesz świetnie, nie licząc kilku błędów ortograficznych i kilka momentów gdzie nie mogłam sie za 1 razem połapać czy to w końcu Patryk czy Tomek mówi/robi/myśli ;]
ale tak poza tym to świetnie i nie mam niczego do zarzucenia;] trzymaj tak dalej, z niecierpliwością czekam na kolejną dawkę adrenaliny;]
mida (Brak e-maila) 15:49 21-11-2007
*placz* *krzyk*
...
Kiedy nastepne czesci?smiley
Iria (Brak e-maila) 19:05 23-11-2007
ostatni rozdział to 17-sty ;P ;P Następnym razem będzie. Dziękuję za ciepłe komentarze. Ale mam teraz dobry chumor. Dziękuję ^^
persefona (Brak e-maila) 21:19 23-11-2007
17?! Ostatni?! Iria chyba nie muwisz poważnie?? W takim razie kiedy "Tylko mój II"?
Ayame Takarai (Brak e-maila) 22:05 23-11-2007
Irio moje ty bożyszczesmiley czy po skończeniu tego opa (co przyjmyje z bólem serca do wiadomości) zamierzasz napisać kolejnego??? Bo strach marnować tai talntsmiley)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 15:09 25-11-2007
Hymmm sama nie wiem >_> Jestem leniwa xD Zawsze jednak możesz wpaść na mojego bloga ^^ www.yaoi-szechina.mylog.pl/ Byłoby miło ^_~ Pozdrawiam.
Mikku Kai (mikku_kai@o2.pl) 22:30 01-12-2007
Opowiadanie jest świetne! Czekamy na następny rozdział, mam nadzieję, że nie przestaniesz pisać.

Pozdrawiam ciepło,
M.K.
eL. (Brak e-maila) 21:27 04-12-2007
To jest po prostu BOSKIE! Ja chcę następną część!
Arwena (Brak e-maila) 21:36 09-12-2007
Jest aktualka nie 17-tego rozdziałusmiley( Iria ty mnie nerwowo wykończysz!!
Iria (Brak e-maila) 18:17 16-12-2007
to nie moja wina >_>" Kto inny wysyła moje prace. Jeśli ktoś mi wyjaśni czemu notatnik robi brzydkie ,,krzaczki", to wyślę rozdziałsmiley
mida (synis@poczta.onet.pl) 19:03 24-12-2007
Krzaczki sa wina kodowania na stronie albo kodowania jakie jest ustawione w przegladarce (albo obu). Lepiej na wszelki wypadek nie bawic sie w polskie znaczkismiley
PS: gdzie jest kolejna czesc????:/
Eovin Nagisa (eovin_nagisa@op.pl) 16:43 29-12-2007
No tak... xD nie zadręczajcie autorki, bo to wszystko moja wina xD Ale dont łori xD Tekst jest już u Kirikos,więc pewnie pojawi się przy następnej aktualce x2 Jeszcze raz gomen ^^'
Iria (Brak e-maila) 20:16 30-12-2007
Tak, tak, tak, to wszystko Jej wina smiley Już wiecie do kogo pisać. (tuli Nagisę)
ciołek (Brak e-maila) 19:26 01-01-2008
to jest fajne! szkoda że się skonczyło xD
w. (Brak e-maila) 19:47 01-01-2008
Łi, koniec? ;(
Czekam na cdnastapilsmiley
Malina (Brak e-maila) 20:38 01-01-2008
Świetne! Już dawno nie czytałam czegoś tak wciągajacego i przyprawiającego o motylki w żołądku! Czekam na nowe opowiadania!
marisa (Brak e-maila) 22:55 01-01-2008
Iria jestes wielka!!! Porzuć niedbalstwo i pisz kolejne opy!!!!
Aithne (Brak e-maila) 00:02 02-01-2008
mniam... czekałam na to zakończenie dłuugo
asjana (Brak e-maila) 13:59 02-01-2008
po prostu bosko
luc1000 (Brak e-maila) 12:57 03-01-2008
nareszcie doczekałam się końca jest rewelacyjny.Oby więcej tak ciekawych opowiadań.
Fafooon (Brak e-maila) 00:38 04-01-2008
ŚWIEEETNE!
Pogratulować tylkosmiley
Yumi (Brak e-maila) 11:35 04-01-2008
jeeeeeeej! ja kocham to opowaidanie!!! *____*
melon (Brak e-maila) 13:02 09-01-2008
Bardzo mi się podobało to opowiadanie, przede wszystkim ze względu na bohaterów, którzy wyszli Ci najlepiej. Naprawdę, świetni Ci wyszli.
Końcówka była dobra, ale mimo wszystko w jakiś sposób trochę mnie rozczarowała. Nie dlatego, że skończyło się dobrze, ale przez to, że Tomek i Patryk wyszli ze swoich charakterów, strasznie ich zmiękczyłaś pod koniec. Ja rozumiem, że zakochani zachowują się różnie, ale jakieś swoje osobowości zachowują, a Ty wybiłaś obu z ich rytmów. Chłopcy zatracili siebie, co jak dla mnie jest wielką szkodą. Po prostu było za cudownie, za słodko. Albo może ja mam jakiś spaczony pogląd na romantyzm.
Ale jak już pisałam wcześniej opowiadanie bardzo mi się podobało.
marville (Brak e-maila) 19:52 09-01-2008
woooow!! xD super piszesz!! jakbyś mogła to... jak napiszesz nową część... powiadomisz mnie na 5750930 ?? bądĽ rozyczka94@gmail.com ?? byłabym wdzięczna ;]
marville (Brak e-maila) 20:19 09-01-2008
wrrrróóóć. pomyłka ;P ale też bosko piszesz ;P
marville (Brak e-maila) 17:07 11-01-2008
aaaa!!!!! to moje ulubione yaoi lepszego nie spotkałam!!!!!!!!!! kocham cie, no xD pozdrawiam cieplutko ;**
naru (Brak e-maila) 14:53 16-01-2008
dlaczego moje jedno z ulubionych opo musialo sie skonczyc? why? ja chcem wiecej ...to taka fajna parka smiley
Eleviath (Brak e-maila) 22:57 18-01-2008
Świetne smiley Czytałam i nie mogłam się oderwać. Niektóre błędy/ literówki itp. były denerwujące, ale fabuła to wynagradza. I cudni bohaterowie!
Skoro pisałaś to dawno, to jestem pewna już twój warsztat się bardzo poprawił i przy następnych opach będziesz bardziej wymiatać smiley.
Masz może jakąś stronę z opowiadaniami (niekoniecznie yaoi) w necie? Z chęcią bym poczytała smiley
Btw. Taki mały szczególik, który być może tylko mnie drażnił to twoja skłonność do umieszczania wielu wykrzykników lub pytajników przy sobie. Ja rozumiem, że emocje, ale wydaje mi się, że jeden znak wystarczy smiley (o kurcze, piszę zupełnie jakbym się znała xxxD)
Iria (maruta_chan@wp.pl) 22:04 20-01-2008
Dziekuję Eleviath ^^ Mam własną stronę, ale opowiadanie nie jest zbyt dobre z powodu błędów. W ostatnich rozdziałach staram sie już je tak nie popełniać, ale pierwsze rozdziały dość... straszą xD Na pewno, kiedyś wezmę się porządnie za korektę tego opka, ale w tej chwili nie mam na to czasu. W każdym razie jak chcesz to zajrzyj ^^ będzie mi i tak miło www.yaoi-szechina.mylog.pl Pozdrawiam!
Koonotori (Brak e-maila) 15:17 30-01-2008
Padam na twarz przed Autorką! CUDO!!!!!!!! *.*
Haru-chan (Brak e-maila) 12:31 22-02-2008
Hai! To też jedno z moimch ulubionych opków. Fajnie piszesz jeśli chodzi o korelacje pomiędzy bohaterami. Ładnie oddajesz emocje. Mi nie zawsze się to udaje. ^^
bubu (Brak e-maila) 21:43 09-03-2008
może napiszesz drugą część?? plissssssss xD
asjana (Brak e-maila) 23:29 09-07-2008
super opowiadanie kiedyś je czytałam i dziś też usiadłam i całe przeczytałam ktoś napisał żeby była jeszcze jedna cześć niby tez bym chciała, ale kolejna część może być boska, ale może tez wszystko zepsuć więc chyba wole mieć niedosyt niż przesyt, ale czekam na kontynuację kameleona i może na jakieś inne opowiadanko
KotekxCHAOSx (dears@op.pl) 22:43 03-02-2009
założe się że Tomek bedzie z Patrykiem ^^ ale jeszcze zobczymy
oczarowana (Brak e-maila) 18:35 21-12-2009
To jest naprawdę niesamowite czytam poraz kolejny
Ein (Brak e-maila) 16:06 03-05-2010
Co jakiś czas do tego wracam i za każdym razem coraz bardziej mi się podoba ;D
Anka (Brak e-maila) 13:45 16-06-2010
Uroczy ci Twoi chłopcy smiley
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:27 19-06-2010
yay, ta historia mi coś przypomina... <3
Sorasek1 (selene110@wp.pl) 21:28 19-06-2010
piękne ;D
trubadur (Brak e-maila) 22:23 18-10-2010
świetne! nie myślałaś może o napisaniu tego również z perspektywy Patryka? chętnie bym to przeczytała ;D
sintesis (Brak e-maila) 02:37 13-02-2011
wracam po raz kolejny poniewaz malo jest takich opowiadan, do których zaglada się z tesknotą co jakis czas... po prostu cudosmiley
Yuki dnia sierpnia 15 2012 22:26:52
I jak tu ich nie kochać?... te wszystkie przekomarzania... po prostu słodkie smiley
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum