The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 22 2024 04:52:35   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Gdzie jest Yuki? 2
chapter 2 - mam wrażenie, że co rozdział to wychodzi mi to coraz głupsze... :D



- Czekaj, czekaj... zacznijmy od początku - 4 osoby prowadziły ożywioną dyskusję, siedząc przy niskim stoliku.
- Długowłosy blondyn dał ci ten adres, mówiąc, że tutaj znajdziesz Yukiego?
- Tak i zaproponował jeszcze , że uszyje mi super strój na koncerty.
- Ayame... - zasyczał "fioletowy'' Yuki, zaciskając pięści.
- A to wszystko jasne! - zawołał wesoło Shigure, po czym już mniej przyjemnym tonem dorzucił:
- Thoru może byś już przestała udawać i zrobiła w końcu tą kawę?

Thoru, która od pół godziny, czyli od sceny sypialnianej, nie powiedziała ani słowa i cały czas wyglądała jakby jej ktoś żelazkiem przyłożył, wstała i podreptała cicho do kuchni.

- No to powiedz, kogo ty tak właściwe szukasz, co? - odezwał się rudzielec.
- Nazywa się Yuki Eiri. Jest przystojny, wysoki, ma blond włosy i jest sławnym pisarzem. Na pewno go znacie!
- Pierwsze słyszę. - Yuki
- Pierwsze słyszę.- Kyou
- Pierwsze słyszę. - Shigure

BUM - odgłosy tłuczonych naczyń z kuchni. TUP TUP TUP - odgłosy wbiegania po schodach, TUP TUP TUP - odgłosy zbiegania ze schodów i do pokoju wpadła zdyszana Thoru trzymając w rękach plakat promujący najnowszą książkę Eiriego.

- To on! To jest mój Yuki! - krzyknął podniecony Suichi
- To jest mój ulubiony autor! - zawtórowała mu Thoru.
- Naprawdę? - zapytał Shindo odwracając się do dziewczyny.
- Oczywiście! Jest wspaniały...

Z jakieś trzy minuty trwała ta rozmowa, w której obie strony wymieniały sobie, jaki to Eiri jest cudowny, genialny, przystojny, inteligentny, ambitny, zdolny, wrażliwy, odważny, seksowny, dobry w łóżku itp. ... Kanonadę tą przerwał Kyou, który wściekłym ''Thoru kawa !!" przywrócił dziewczę do normalności, to znaczy wysłał do kuchni.
Nie zdążyła jednak dojść do drzwi, gdy te otworzyły się i do środka wszedł wysoki brunet mówiąc:
- Było otwarte, więc... - nie dowiedzieli się jednak, co w związku z tym, że było otwarte, bo przybysz zderzył się z Thoru i zniknął z donośnym PUF.

Thoru odskoczyła z piskiem i wpadła na Shigure, który wstawał właśnie żeby przywitać gościa. Teraz zniknął Shi-san i nie wiadomo skąd pojawił się duży czarny pies, o którego zresztą nasza biedaczka potknęła się i upadła na Yukiego i Kyou, którzy razem rzucili się by ją ratować. Zapadła świdrująca cisza, którą przerwał Suichi:
- Ale super!! - krzyknął zachwycony
- Wy się wszyscy zmieniacie! - dodał, widząc, że spod Thoru gramolą się szczur i rudy kocur.

- Co tu się dzieję? - rozległ się zimny głos, należący do szczupłego, czarnowłosego chłopaka mniej więcej w wieku Shindo.

- Rany!! Jest następny! - Ucieszył się różowy i rzucił się, żeby go uścisnąć i sprawdzić w co się zmieni.

W ten sposób Akito został przygwożdżony do podłogi, a siedzący na nim obcy facet z rozczarowaniem wyjęczał
- Ten się nie zmienia :( - wtedy jednak przez różową główkę przemknęła błyskotliwa myśl.
- Wiem!! Ciebie trzeba pocałować! Jak żabę! - i wpił się ustami w usta Akito, który był zbyt zszokowany, żeby go choćby leciutko walnąć.
PUF, PUF, PUF, PUF - zwierzaki zaczęły z powrotem zmieniać się w swoje ludzkie postaci i teraz wszyscy z minami mówiącymi "NADCHODZI KONIEC ŚWIATA" przyglądali się tej scenie.
Po 3, czy 4 wyjątkowo dłuuugich sekundach, Suichi oderwał się od Akito ze smutnym ''To nie działa", po czym podszedł do drzwi i wyszedł mówiąc:
- Sorki, posiedziałbym jeszcze, ale wiecie, muszę znaleźć Yukiego. LA LI HO!



Drzwi zamknęły się za nim w momencie, gdy Akito doszedł do siebie i natychmiast rzucił się za piosenkarzem z wyraźną żądzą mordu w oczach. Został jednak powstrzymany przez Yukiego i Kyou, którzy zagrodzili mu drogę, oraz przez Hatoriego i Shigure, którzy złapali go od tyłu krzycząc "Tylko spokojnie Akito - san, tylko spokojnie".

Największą radość miała oczywiście Thoru, bo cała czwórka była całkiem goła, więc dziewczyna kolejnym ciężkim szokiem mogła wykręcić się od prac domowych przez najbliższy tydzień.


Tymczasem Suichi przechadzał się po lesie, podśpiewując pod nosem "Kiedyś cię znajdę", kiedy stanął na czymś twardym. Podniósł ów przedmiot.
- Jaki śliczny, malutki imbryczek! Może jak go wyczyszczę to wyleci z niego dżin i pomorze mi znaleźć Yukiego! - pomyślał naiwnie chłopak i zaczął szorować naczynie.
Kiedy po 10 minutach bezowocnego wysiłku dał sobie spokój i wyrzucił imbryk w krzaki, zza drzewa wyłonił się przystojny mężczyzna z czarnymi, krótkimi włosami.
- Wiedziałem! Jesteś dżinem z imbryczka, co nie? - zawołał uradowany Shindo.
- Nie - zaprzeczył mężczyzna - ale jeżeli chcesz, mogę spełnić twoje pragnienie.
- Naprawdę? No więc, pragnę znaleźć Yukiego!
- Hmm - zastanowił się brunet - A nie chciałbyś czasem umrzeć w jego obronie, albo żeby on zabił ciebie?
- Hmm - zastanowił się Suichi - Nie, ale chciałbym, żebyśmy żyli długo i szczęśliwie, mieli domek z ogródkiem i 3 dzieci. Chciałbym też nową płytę Britney Sperars.
- Dosyć ! Co ja jestem ? Studnia Życzeń? - prychnął Fuuma i odszedł obrażony.
- Sam się pytałeś o moje życzenia!! - zawołał za nim różowowłosy i odszedł w przeciwnym kierunku. A w jego sercu rosło i umacniało się przeczucie, że Yuki jest gdzieś blisko... naprawdę blisko...




W trzeciej części Eiri już na 100% się znajdzie. Chyba, że jeszcze coś głupiego wpadnie mi do głowy :-)












Komentarze
mordeczka dnia padziernika 20 2011 20:59:20
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Soma (dreams@yoricksoft.pl) 22:38 01-10-2004
Bożeeeeeee, no nie mogę ty to masz narypane w łepetynce^^, cóż fanficek świótny, a najlepszy to był koniec...kurcze, żeby było więcej takich perełeczek^^
Tamersa (tamersa@tlen.pl) 21:20 07-10-2004
nio Lenka jak zwykle spisała się na medalsmiley to pomieszanie postaci jest cudownesmileyDD jakiż ten swiat jest małysmiley ale pytanie pozostaje \"gdzie jest Yuki\"??smiley
Renka-chan (lenka_lukas@wp.pl) 21:25 07-10-2004
Jak to gdzie? Na Madagaskarze! Pisze tam fanfiki yaoismiley Dziekuję ślicznie za komplementy smiley)))
Shiro (Brak e-maila) 22:43 07-10-2004
Bosze coż za wspaniale pojechany fanfik:] Dawno takiego nie czytałam. Ostatnim równie pokręconym był fic z X na NLsmileyD XD Buacha cha cha cha Yuki i kosmici hmm powinni napisać taka ksiażkę XD
dilia (Brak e-maila) 13:16 10-10-2004
daćjej nobla!! no ewentualnie noblem :-))
Ila (Brak e-maila) 19:44 23-12-2005
Ale ty masz zryty gar!!!!Mi się osobiście podobało bo można się było pośmiać<(^^)>
Smart (Brak e-maila) 00:22 15-09-2006
Baa.... HELl YEAH! Ale... no cóż... każdy ma coś nie tak z głową tylko niektórzy to eksponują, a inni nie^^ Dobrze że twój sposób nie szkodzi, a wręcz pomaga społeczeństwu!
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum