The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 22 2024 04:48:29   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Gdzie jest Yuki? 1
-Yuki, Yuki, Yuki !!!! - różowowłosy nastolatek krzyczał głośno, waląc z całych sił w wejściowe drzwi, słodkiego domku, położonego gdzieś w zacisznym i zadrzewionym zakątku.
- Matko... czego się tak drzesz? - drzwi otworzył mu po dłuższej chwili zaspany, przystojny brunet w szarym kimonie.
- Jest tu Yuki? Jest Yuki?! - chłopak zaczerpnął powietrza, po czym na jednym wydechu wyrzucił z siebie:
- Ten przystojniak z długimi włosami powiedział, że Yuki tu teraz mieszka. Ja jestem Suichi Shindo... jestem jego chłopakiem.... Yuki zniknął dzisiaj rano i od tamtej pory...
- Chwilę!! Zamknij się na moment... - Mężczyzna próbował zrzucić z siebie resztki snu...- Coś ty powiedział ? Jesteś ..... CHŁOPAKIEM Yukiego?? - wyglądał teraz na lekko mówiąc - zszokowanego.
- No tak. Jestem CHŁOPAKIEM Yukiego. Powiesz mi w końcu, czy on tu jest?!
Suichi wyraźnie tracił cierpliwość, więc jego rozmówca dał za wygraną i wpuścił go do środka.
- Tak, jest. Jeszcze śpi, ale jak chcesz... - brunetowi nie było dane dokończyć pytania, bo Shindo wybuchnął płaczem i przycisnął go do ściany krzycząc:
- Z kim śpi?! Z kim śpi?!
- Sam śpi idioto! ALE JAK CHCESZ to mogę go obudzić - właściciel domu był coraz mniej rozbawiony całą tą sytuacją. Nie dość, że musiał się zerwać bladym świtem, to jeszcze musi wysłuchiwać wrzasków tego szczawika.
- Ja go sam obudzę!! Gdzie jest jego sypialnia? Które to drzwi?
- Na górę i pierwsze w lewo - zaczął mężczyzna, ale zanim skończył różowowłosy przeskakiwał już po 3 schodki, wdrapując się na piętro.
- Hej, hej poczekaj!! Nie właź tam.... on mnie zabije! - brunet poleciał za nim, ale było już za późno. Shindo myślał już tylko o jednym.... znaleźć Yukiego, opieprzyć go za to nagłe zniknięcie, wtulić się w jego silne ramiona, pocałować ciepłe usta... Otworzył drzwi i stanął w progu. Zaraz za nim pojawił się gospodarz.
Wprost naprzeciwko drzwi stało łóżko, na którym leżała całkowicie przykryta kołdrą, zwinięta w kłębek postać. Suichi nie namyślając się długo z radosnym okrzykiem ''Yuki, Yuki, Yuki" wskoczył na łóżko i zerwał ze śpiącego kołdrę.
Obudzony nagle Yuki usiadł przerażony na łóżku i znalazł się twarzą w twarz z różowym monstrum, które siedziało na nim okrakiem i wpatrywało się w niego olbrzymimi ze zdziwienia oczami. Wtedy różowe coś się odezwało:
- Yuki?? Czemu ty masz fioletowe włosy?
Yuki zerknął szybko na drzwi i zobaczył stojącego w nich mężczyznę, do którego dołączył właśnie ziewający rudowłosy nastolatek i młodziutka, długowłosa brunetka.
- Co to ma być Shigure?! - wrzasnął Yuki wypadając z łóżka jak oparzony.
- No.... to twój chłopak :D - odparł Shi - san
- Jego kto?! - krzyknął Kyou.
- Eee - wyjęczała Thoru i zemdlała.
Suichiemu pozostała już tylko jedna odpowiedź:
- O ku**a...to chyba nie ta bajka!






No, to jest nazwijmy to, chapter 1... bo przecież Yuki (Eiri) się jeszcze nie znalazł... :D










 


Komentarze
mordeczka dnia padziernika 20 2011 20:59:03
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Soma (dreams@yoricksoft.pl) 22:38 01-10-2004
Bożeeeeeee, no nie mogę ty to masz narypane w łepetynce^^, cóż fanficek świótny, a najlepszy to był koniec...kurcze, żeby było więcej takich perełeczek^^
Tamersa (tamersa@tlen.pl) 21:20 07-10-2004
nio Lenka jak zwykle spisała się na medalsmiley to pomieszanie postaci jest cudownesmileyDD jakiż ten swiat jest małysmiley ale pytanie pozostaje \"gdzie jest Yuki\"??smiley
Renka-chan (lenka_lukas@wp.pl) 21:25 07-10-2004
Jak to gdzie? Na Madagaskarze! Pisze tam fanfiki yaoismiley Dziekuję ślicznie za komplementy smiley)))
Shiro (Brak e-maila) 22:43 07-10-2004
Bosze coż za wspaniale pojechany fanfik:] Dawno takiego nie czytałam. Ostatnim równie pokręconym był fic z X na NLsmileyD XD Buacha cha cha cha Yuki i kosmici hmm powinni napisać taka ksiażkę XD
dilia (Brak e-maila) 13:16 10-10-2004
daćjej nobla!! no ewentualnie noblem :-))
Ila (Brak e-maila) 19:44 23-12-2005
Ale ty masz zryty gar!!!!Mi się osobiście podobało bo można się było pośmiać<(^^)>
Smart (Brak e-maila) 00:22 15-09-2006
Baa.... HELl YEAH! Ale... no cóż... każdy ma coś nie tak z głową tylko niektórzy to eksponują, a inni nie^^ Dobrze że twój sposób nie szkodzi, a wręcz pomaga społeczeństwu!
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum