ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
18.03.2004 |
Poprzez lekko uchylone okno, do spowitego półmrokiem pokoju wdzierały się ostatnie promienie zachodzącego słońca, które padały wprost na postać siedzącą w fotelu...
Gęsta, rubinowa krew sączyła się z jego ręki, spływała leniwie aż do koniuszków palców, poczym każda kropla jakby z ogromnym trudem skapywała rozbijając się o drewnianą podłogę... w drugiej ręce trzymał zakrwawiony nóż... głowę miał pochyloną do przodu, a twarz przysłaniały mu długie, lekko pofalowane, blond włosy. W całym pomieszczeniu rozlegał się jego ciężki oddech. Ciszę rozbił odgłos skrzypiących drzwi... Do pokoju wszedł chłopak, zdjął kurtkę i rzucił ją na bok, podszedł do fotela, spojrzał na powoli umierającego blondyna, gdy zauważył kałuże krwi stanął jak wyryty, przesunął wzrok na bezwładnie zwisającą, pociętą rękę, a na jego twarz zaczęło rzeźbić przerażenie... Stał tak przez chwilę sparaliżowany. Blondyn uniósł lekko głowę i ściszonym głosem powiedział:
- jesteś... tak długo na ciebie czekałem...
podniósł rękę, w której trzymał nóż i odgarnął nią włosy odsłaniając twarz. Swoimi jasno piwnymi oczami wpatrywał się w stojącego przed nim chłopaka, w końcu lekko uśmiechnął się.
- pofarbowałeś włosy na czarno... wyglądasz ślicznie...
Brunet uklęknął i wtulił się w blondyna:
- dlaczego? - spytał łamiącym się głosem
Jasnowłosy wypuścił nóż i jedną ręką odwzajemnił uścisk
- jest wiele pytań, na które nie znamy odpowiedzi... - wziął głębszy wdech i wydech - wszyscy popełniamy wiele błędów... ja... ja popełniłem ich za dużo... tyle osób skrzywdziłem, a ciebie najbardziej... ostatni raz przepraszam za wszystko co przeze mnie wycierpiałeś... tak bardzo chciałbym cofnąć czas... - po policzku spłynęła mu łza, w której przejrzał się ostatni promień słońca...
|
|
Komentarze |
dnia padziernika 17 2011 19:13:42
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina
Setsunaa (Brak e-maila) 12:36 26-08-2004
Eh drogi mój, znamy się już tyle czasu i nareszcie, choć dopiero tera rzuciłeś nam kawaleczek ciasteczka...opowiadanko...Napisz coś jeszcze Setsu chętnie poczyta ^^
Natiss (natiss@tlen.pl) 22:45 27-08-2004
Bardzo fajne. Szkoda, że takie krótkie, ale i tak mi sie podobało.
loki (loki52@autograf.pl) 23:38 28-08-2004
hmm właśnie krotkie ale w tym tkwi urok tego tekstu, szczypta tajemnicy ostrzy zęby na więcej
AlainaN (brak) 15:33 29-08-2004
świetne po prostu świetne, oby tak dalej
Setsuna_Mudou (Brak e-maila) 21:22 29-08-2004
czy ja wiem czy ¶wietne... wypocina ale dziekuje za mile slowa... calkiem motyujace zreszta
Pati (Brak e-maila) 17:28 07-09-2009
Nom, racja, trochę krótkie ale mimo to bardzo mi się podobało ^^ |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty
|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|