The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 25 2024 21:14:37   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Lovers of music 25
by Ryoko Kotoyo
2005

Wielki powrót!!!! Już mnie tyle ludzi chciało zlinczować, że biorę się do pracy^^'' Wybaczcie... Albo kupcie laptopa XP



-No chłopaki...-powiedział Yue. -Zaczynamy.
-Yeeeeee...-ucieszył się Mari. Chyba jako jedyny nie czuł teraz tremy i świrował na całego.
Chłopcy wyszli na scenę. Powitały ich gromkie brawa. Yue przywitał widownię, po czym weszli w intro. Hitomi po chwili przestał się przejmować tym, że wszyscy na nich patrzą. Skupił się tylko na muzyce, która niosła się teraz po sali.
Nawet się nie spostrzegli, a koncert rozpoczął się na dobre. Publiczność wręcz szalała. Nigdy by nie pomyśleli, że są w stanie zrobić aż taką furorę...

**********************************

Seto z niekłamanym podziwem patrzył jak stojący na scenie chłopiec o ciemnoblond loczkach gra na keyboardzie i śpiewa razem z brązowowłosym chłopcem, który grał intro na skrzypcach.
"Gdzie on się tego nauczył? "-zastanawiał się w myślach. Chciał się z nim spotkać, chciał z nim porozmawiać, ale nie wiedział czy w tej sytuacji będzie to możliwe. Nagle niedaleko od siebie dostrzegł ubranego na czarno chłopaka.
Seto przyjrzał mu się badawczo. Miał czarne związane na karku włosy i ciemne oczy. Patrzył z jakąś dzikością w stronę sceny. Piwne oczy podążyły za wzrokiem nieznajomego i ku jego przerażeniu okazało się, że nieznajomy wpatruje się w Mari. Seto miał ochotę wytarmosić go konkretnie i powiedzieć prosto w twarz żeby nie patrzył na niego w ten sposób, ale oddzielało ich kilka osób.
Nie podobał mu się ten wzrok. Był... Niebezpieczny...
-Prawda, że są słodcy? -spytała nagle jedna z dziewczyn, z którymi przyszedł na koncert.
-No...-powiedziała z rozmarzeniem inna.-Ale szkoda, że tacy młodzi...
-Mnie to nie przeszkadza...-powiedziała ze śmiechem trzecia i zarumieniła się.
"Z daleko od Mari!!!" -miał ochotę syknąć im w twarze Seto.
Nie mógł jednak tego zrobić. Wydałoby się wtedy, że zna Mari i, że kiedyś mieli ze sobą coś wspólnego. Prawda była taka, że w jakiś sposób zależało mu na szatynku, ale nie do końca zdawał sobie sprawę jak bardzo. Szukał go bezowocnie przez jakiś czas, ale chłopiec zniknął. A teraz stał na scenie i błyszczał.
"Musi być jakiś sposób żeby się z nim spotkać!" -myślał piwnooki. W tej samej chwili przyszedł mu do głowy pewien pomysł. Co prawda szalony, ale musiał spróbować. Niezauważalnie udało mu się wyjść z sali. Znalazł się w długim korytarzu, który okrążał cały budynek. Seto ruszył w lewo. Miał wrażenie, że tędy uda mu się dojść na zaplecze gdzie były garderoby i miejsca odpoczynku dla muzyków. Po kilku minutach udało mu się dojść do oszklonych drzwi. Pchnął je delikatnie. Otworzyły się lekko. Nie było nigdzie widać strażników, więc młody mężczyzna powoli ruszył dalej starając się zachowywać cicho. Kluczył jakiś czas pomiędzy korytarzami, ale w końcu znalazł drzwi, których szukał. Na nich przyklejona była kartka z nazwą zespołu. Te drzwi także okazały się niezamknięte. Wszedł więc cicho. Postanowił poczekać w garderobie na wypadek gdyby pojawił się jakiś strażnik.
Rozejrzał się ciekawie po pomieszczeniu. No tak... Nie było tu nic cennego. Właściwie były tylko ubrania i pokrowce od instrumentów. Zauważył na stole pokrowiec od keyboard'u.
Podszedł powoli do stołu i dotknął pokrowca.
-Mari...-powiedział cicho. Przed oczami stanęły mu wspomnienia z ich gorących nocy. Nie chciał się do tego przyznać, ale tęsknił za nimi. Za ciepłem, które wtedy czuł.
Usłyszał nagle usłyszał gromkie brawa i okrzyki, a potem ruch na korytarzu.
-Przerwa... Moje gardło ma dość...-dało się słyszeć głos.
-To może będziesz dzisiaj tak zmęczony, że dasz mi spokój...?-spytał inny głos z nadzieją.
-Nie licz na to...
-Przestańcie! -odezwał się kolejny głos.-Koncert się jeszcze nie skończył!
-Wiemy!!!!! -krzyknęło na raz kilka głosów po czym drzwi się otworzyły i do środka weszło kilku chłopców.
Blondyn, który wszedł pierwszy stanął zaskoczony w drzwiach.
-Yue...? Co jest? -spytał czarnowłosy chłopak, który wszedł za nim.
-Coś za jeden?!!! -krzyknął nagle blondyn.-Jak tu wszedłeś?!!!
-Przepraszam...-powiedział Seto.-Musiałem...
-Taaaaa...?-spytał czarnowłosy.-Ciekawe, po co? Wołać strażników?
-Nie wołajcie! -jęknął Seto.-Ja zaraz sobie pójdę. Chciałem tylko porozmawiać z Mari i...
Nie dokończył, bo przerwał mu krzyk:
-Kolejny zboczeniec?!!!!! -wrzasnął chłopak o rudawych włosach.-Ilu was jest do cholery?!!!
-Nie jestem żadnym zboczeńcem! -Obruszył się Sakakibara. - Mówię, że chciałem tylko porozmawiać. Głusiście?
-W ich przypadku wszystko jest możliwe...-powiedział nagle chłopiec o brązowych włosach.-Możemy wiedzieć, z kim mamy przyjemność? -spytał uprzejmie.
-Chociaż jeden, który chce posłuchać, co człowiek ma do powiedzenia... Jestem Sakakibara Seto...
-Seto?!!! -dało się słyszeć głos nie dowierzenia. Po chwili zza pleców reszty chłopców wyszedł szatynek, którego włosy skręcały się w drobne loczki.
-Mari...-powiedział cicho Seto.
Chłopiec bez słowa rzucił się mu na szyję i wpił w usta.
-Zasadniczo powinniśmy się zmyć po angielsku, ale...-zaczął ze śmiechem szarooki chłopiec.
-Tęskniłem...-powiedział Mari kiedy przestali się w końcu całować.
-Ja za tobą też...-powiedział cicho Seto. Te słowa wydały mu się w tym momencie takie prawdziwe.
-Nie chciałbym przerywać sielanki...-zaczął Yue. -Ale chyba należą nam się wyjaśnienia...?
Mari i Seto popatrzyli na nich.
-Macie rację.-przyznał mężczyzna.-Przepraszam, że wszedłem bez pozwolenia, ale zależało mi na tym spotkaniu. Przez przypadek dowiedziałem się, że Mari jest teraz muzykiem...
-Dobra, dobra...-przerwał mu szatynek.-Chłopaki, to jest Seto. A to są Hitomi, Rei, Yue i Kaworu. -Szybko przedstawił resztę chłopców.
-Czyli to o tobie Mari zawsze mówił z takimi rumieńcami na policzkach...?-spytał Hitomi.
-HI-CHAN!!!! -krzyknął Mari oblewając się szkarłatem.
-To prawda...?-spytał go szeptem Seto, a Hongo tylko skinął lekko głową.
Seto uśmiechnął się.
-Nie mogłem cię zapomnieć...-powiedział Mari szeptem.
-Ja ciebie też...
-EKHM!!!!!
Obaj popatrzyli na Yue.
-Zaraz wracamy na scenę, więc jak chcesz to możesz tu zaczekać i pogadacie sobie potem...
-Jeśli mogę... A właśnie... Powinienem wam chyba o czymś powiedzieć...-zaczął Seto, a chłopcy spojrzeli na niego.-Niedaleko mnie na sali siedział taki dziwny chłopak, który gapił się na Mari w jakiś taki dziki sposób...
-Czarne włosy, ciemne oczy i ubrany na czarno...?-spytał Rei.
-Znacie go?
-Aż za dobrze... Ten zboczeniec tu jest...
Chłopcy popatrzyli po sobie, a Seto zauważył, że Mari strasznie zbladł.
"Co jest?" -zastanawiał się.

part 25
the end













Komentarze
wielkamorda dnia padziernika 16 2011 21:22:00
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (Brak e-maila) 18:58 16-08-2004
To możesz ciągnąć nawet przez 50 lat byle było tak fajne jak do tej pory.
Natiss (natiss@tlen.pl) 15:24 19-08-2004
Bardzo fajne! Przeczytałam je jednym tchem (no tak prawie^^). Mam nadzieję, że wkrótce ukarze sie ciąg dalszy. XD
stokrotka (Brak e-maila) 12:20 23-08-2004
TU TEŻ DALEJ NIE MA DALSZYCH CZʦCI A TY PENIE NIE PISZE DALEJ CO???MA TU BYĆ CIĄG DAKLSZY BO FANI CZEKAJˇ
grzybek (Brak e-maila) 19:07 25-08-2004
Ja sie chyba powtarzam ale to jest CUD MIÓD.
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:06 25-08-2004
Grzybek... A gdzie orzeszki?XD
Asou (asou@o2.pl) 19:55 26-08-2004
No to kiedy ciąg dalszy????
Hmm, hmm mam nadzieję, że go nie przegapiłam???
Schensi (Brak e-maila) 12:22 27-08-2004
kiedy ciag dalszy co?! ja tu chce wiecej!!!!
Alexa (alexamalina@op.pl) 14:54 27-08-2004
Uwielbiam to opo^^ Pisz dalej, bo się doczekać nie mogę^^
Stokrotka (Brak e-maila) 18:59 28-08-2004
DZIĘKI RYOKO JESTE¦ WSPANIAŁA^^
Nix (Brak e-maila) 11:20 30-08-2004
Jak zwykle bosko, ale niestety strasznie krótko. Mam nadzieję ż ezaszczycisz nas jak najszybciej następną częścią.
grzybek (Brak e-maila) 19:59 02-09-2004
Ryoko moja cudowna pisarko siostra mi orzeszki zeżarła. smiley
rei (Brak e-maila) 16:21 15-09-2004
yeeeeey...*-* to opo jest świetne... nyo ryoś mam nadzieję, że bierzesz się za tworzenie dalszych części, bo rejek jest głodnysmiley. aż mnie ciekawość zżera jak potoczą się dalsze losy yue i hi-chana.^^ co ty tam jeszcze wymyślisz...?:>
Nenya (orzeszek88@o2.pl) 16:01 01-10-2004
Agrr!! Cudo! Cudo, cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Nie mogłam się oderwać od pierwszej części do ostatniej! Jezu, ja chcę jeszcze!!!!!!
Nenya (orzeszek88@o2.pl) 16:02 01-10-2004
Agrr!! Cudo! Cudo, cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Nie mogłam się oderwać od pierwszej części do ostatniej! Jezu, ja chcę jeszcze!!!!!!
czarnażmija (Brak e-maila) 13:12 10-11-2004
Uwielbiam tą historię. Kiedy będą następne części??? Bo będą prawda???
lollop (Brak e-maila) 20:39 20-11-2004
wiesz.. nie wiem jakim cudem to jest tak fajne i przy tym ciagnące się jak flaki z olejem...
Shiro (Brak e-maila) 21:37 23-12-2004
Jej jaka telenowela!!!!!! Ale w sensie pozytywnym oczywiście:]
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:21 15-01-2005
Niebawem dwie kolejne części^^ Juz je wysłałam^^
stokrotka (Brak e-maila) 09:27 11-02-2005
BOOOOOOOOOSKIE!!! ja chce więcej!!!!
L. (Brak e-maila) 23:03 02-03-2005
Ech:] Więcej:]
hitomi (Brak e-maila) 16:15 08-03-2005
Hejka ja jestem Hitomi a jestem dziewczyna -_-\' O ile sie nie myle to hitomi to imie zenskie. Zmien to!!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:32 12-03-2005
Nie zmienię, bo mi pasuje do tej postaci^^
(Brak e-maila) 23:05 16-03-2005
To zależy gdzie są miejsca na ziemi gdzie to imię męskie
(Brak e-maila) 21:29 16-04-2005
mam taki nawet dobry pomysł: może by tak dalej pociągnąc to opo???

Ps. czy ta osoba o której myśli Mari jest Shinichi?
xaisypx (Brak e-maila) 21:30 16-04-2005
to byłąm ja tam wyżej, zapomniałąm siem podpisać
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 09:48 17-04-2005
Broń ci Panie Boże z Shinichim!!! Skądże znowu^^\'\' Sama nie wiem skąd mi takie pomysły przychodza do łepka...? Durne pytanie... Naoglada się Yaoi i mang naczyta, a teraz są skutki^^\'\'
Dizzy-Sun (Brak e-maila) 20:14 09-06-2005
Och, przeczytałam wszystko szybciutko i z otwartymi usteczkami (noo, lekko otwartymi)...i wciąga jak cholera! Niecierpliwie oczekuję ciągu dalszego, bo to jest naprawde niezłe. Nieskomplikowane, przyjemne w czytaniu, ciekawe - czegóż chcieć więcej? =)
Bel e Muir (Brak e-maila) 14:45 20-11-2005
A może by tak jeszcze kilka części? Proooszę!!!
Linda (Brak e-maila) 14:26 26-12-2005
Odcinek 2tysiace 400sta 100to 60ty 8y.....
- kocham cie!
-Ja ciebie tez!
-Ale ja bardziej kocham Lorenzza!
-O nie! Nie oddam cie!
-Ale on jest w ciazy!
....
to opowiadanie mozna wsadzic do gablotki na wystawie "zgubny wplyw telenoweli brazylijsko-wenezuelskiej na spoleczenstwo polskie", ja rozumiem fanow, trudno nie kochac tych tasiemcow(moja babcia kocha "mode na sukces" chyba juz tak z 10 lat...), w koncu przywiazalismy sie przez pierwsze 10 odcinkow do bohaterow, jak ich mozna tak zostawic, ne? Szczegolnie, ze wciaz mlodzi sa...w koncu pan BB(Big Brother) pokazal ze mozna tak dzien, po dniu, przez dluuugi, dluuugi czas....
PRACA PRACA PRACA - poszukuje ochotnika(za darmoche), ktory zawiadomi mnie o koncu serii, o ile jeszcze me serduszko(delikatne, biedactwo, nei wytrzuje juz tych wstrzasow emocjonalnych - gwalty, narkotyki, seks...(wersja anglojezyczna - rapes, drugs, sex... -> to dla tych miloscikow "dragow"...))nie przepracuje sie i nie oglosi strajku glodowego....
(Brak e-maila) 22:58 01-01-2006
Może i jestem zboczona, ale mnie się Shinichi naprawdę podobał.. Bardzo ciekada postać, chociaż z deczka nienormalna. Ja chyba lubię typ bad-boy --' Jeśli opowiadanko będzie kontynuowane, to mam nadzieję, że Shinichi jeszcze się w nim nie raz pojawi
Nenya (Brak e-maila) 22:11 13-01-2006
Ja siem chciałam poskarżyć na szanowną Autorkę, że od kurde nie wiem ilu miechów nie było nowej części opoka. A autopsji wiem, że kiedy pisze się coś kupę czasu, to potem się nudzi, ale miej na uwadze stan nerwowy ludzi, którzy czytają to opowiadanie... Nooo...! Ja tu już kurka się denerwuje, bo co mi się spodoba baaaaaardzo jakiś opek, to nie ma zakończeniasmiley. Autolko... jedna część... Chociaż zdanie typu: "Koncert się skończył, Shinichi odwalił od Mari, Seto zakochał w w/w bez pamięci, po czym zeszli się, zamieszkali razem i żyli długo i szczęśliwie (i nie mieli dzieci)"
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 18:20 20-01-2006
Proszę się na mnie nie skarżyć tylko zdać za mnie 5 egzaminów. Mnie się moje opa nie nudzą tylko nie zawsze mam czas żeby pisać, bo to trzeba pracę to konspekty to człowiekowi każą biegać na nartach==''' Co ja poradzę no? Mam w planach zakup laptopa, ale nie wiem za ile to nastąpi wtedy nowe części będą nawet co tydzień^^ Uspokoiłam ludzi?
Nati (Brak e-maila) 13:22 03-02-2006
Kobieto!!! Nie przestawaj pisać!!! Dokończ to, BŁAGAM CIĘ!!!
neferr (neferr@tlen.pl) 11:41 06-02-2006
Ryoko ja ciebie bardzo ładnie proszę kontynuuj to opowiadanie !!!!!!!!!! jest naprawdę bardzo fejne i teraz ja zawale egzaminy bo będę o ich dalszych losach dumać weĽ to na wzgląd i dopisz choć część proszę...
Ryoko (Brak e-maila) 15:23 17-02-2006
No dobrze dobrze... To nie moja wina, że miałąm dwa obozy i sesję na karku... Ale teraz będę mieć troszkę czasu więc do następnej aktualki Naskrobię ciąg dalszy^^''
(Brak e-maila) 15:40 18-02-2006
daj naspene czesci kobieto litosci
Akasza (Brak e-maila) 00:29 19-02-2006
ja tam moge czekac ile bedzie trzeba, byle by bylo...
(Brak e-maila) 05:53 11-03-2006
Shinichi! Shinichi! Shinichi!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:42 31-03-2006
Uprzejmie informuję, że nowa częśc została wysłana i powinna się ludziom spodobać^^
Divine Girl (Brak e-maila) 02:05 01-04-2006
Oj spodobała się... Bardzo!!! Wielki powrót grupy i mojego ukochanego Shinichi'ego smileyDD Ryoko jesteś boska! Tylko proszę, pisz dłuższe części bo nie wyrobię...
Sora (Brak e-maila) 10:04 01-04-2006
Zeby bylo jasne... ja pani wcale nie popedzam smiley ja tylko delikatnie daje do zrozumienia ze chcemy wiecej
Col (Brak e-maila) 14:37 01-04-2006
Słodkie... SSSłodkie.... Bardzo słodkie... hym.. za słodkie?

Miłe... Sympatyczne... Infantylne?
FANKA RYOKO K. (Brak e-maila) 11:51 04-04-2006
Ja tam uwielbiam wszystko co piszesz, ale to opowiadanko i tak rządzi. Uwielbiam je, więc kochanie pisz...pisz... pisz...i jeszcze raz pisz. Czekam niecierpliwie no kolejne części tego cuda, i innych też. Tylko prosze... niech będą odrobinę dłuższe!

Twoja pokorna fanka
sintesis (Brak e-maila) 21:54 06-04-2006
nie chce marudzic ale czeklama tyle czasu a dostalam malutka czesc... chlip szkoda
alexik (Brak e-maila) 00:54 20-04-2006
JESZCZE JESZCZE JESZCZE JESZCZE *_* TO JEST ¦WIETNE *_* TO JEST CUDNE TO JEST POPROSTU AHHHHHHHHHHHHHH *_*
luc1000 (Brak e-maila) 19:52 29-07-2006
oby tak dalej to lubię.Części mogą być krótkie byle częściej.NORMALNIE REWELKA
Nie ważne (Brak e-maila) 22:03 03-10-2006
Teraz to już szczerze wątpię, że kiedykolwiek zostanie dodana nowa część.
Tohma (Brak e-maila) 10:06 21-10-2006
Ha! Troszkę mało, ale zawsze coś. No i jak zawsze super smiley
Ryooko Kotoyo (Brak e-maila) 12:54 21-10-2006
Kolejna częśc jest już gotowa. Postaram się ją przepisać szybko i wysłać^^ Nie martwcie się^^
Tohma (Brak e-maila) 20:33 14-12-2006
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale...
"zakończenie Lovers of music" - ten rozdział jest ostatni Oo???
mrrr (Brak e-maila) 09:59 22-12-2006
to jest genialne O.O
nioe moge sie doczekac kolejnych czesci ^^
Ryoko (Brak e-maila) 15:33 23-12-2006
Nie jest zakończone... Administracji sie pomyliło...^^'' Wpisała zakończenie nie tam gdzie potrzeba^^ Bez obaw. NIebawem kolejne częsci^^
marisa (marisa666@wp.pl) 01:51 09-08-2007
Piękne, nic dodać nic ują smiley kiey dalszy ciąg?? Jak dla mnie może być 150 części...
aCHA (Brak e-maila) 11:51 01-09-2008
TE MOŻE SIE RUSZYSZ I NAPISZESZ WIĘCEJ CO? I TO SZYBCIUTKO POZDROsmiley
azumi (dariajaponka@wp.pl) 23:30 11-03-2009
proszę o więcej to opowiadanie jest super
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum