The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Marca 28 2024 18:29:47   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Lovers of music 6
Niezła telenowela mi z tego wychodzi. Nie ma co... Poprzednia część powstawała i powstawała, a jak przyszło co do czego to napisałam ją w godzinę... A teraz part 6! START!!!
--------------------------------------------------------------------------------


Kolejna zwariowana próba miała się ku końcowi. Na szczęście, bo Hitomi coraz trudniej było przebywać w towarzystwie Yue. Nie, no... Lubił go, ale chłopak był czasami po prostu zbyt natrętny i... dla Hitomi było to momentami żenujące, że chłopak tak się do niego kleił.
Teraz też tak było. Nie mógł nawet spokojnie schować skrzypiec do futerału, bo Yue obejmował go w pasie i przytulał.

- Yue...? - zaczął niepewnie.
- Co kotku? - wymruczał mu do ucha. Miał głupi zwyczaj mówić do chłopca "kotku"... Jednak od jakiegoś czasu zupełnie nie wywiązywał się z umowy. Już kilka osób widziało ich w szkole w dwuznacznej sytuacji i po szkole zaczęły chodzić niezbyt przyjemne plotki... Nawet Kenji ostatnio zagadnął szarookiego:
- Hitomi...?
- Hm?
- Czy te plotki to prawda...?
- Jakie plotki? - spojrzał na niego zaskoczony.
- No... że niby spotykasz się z jakimś facetem ze starszej klasy... - to było jak przysłowiowy policzek. Hitomi myślał, że coś go za chwilę trafi.
- Gdzie ty usłyszałeś takie bzdury...? - spytał niepewnie.
- Chodzą po szkole jakieś dziwne historyjki, że jakiś pierwszak przebywa dużo w towarzystwie uczniów ze starszej klasy, a od razu domyśliłem się, że to chodzi o ciebie...
- A na jakiej podstawie? - Hitomi miał na języku parę jadowitych przekleństw, których póki co jeszcze nie wypowiedział na głos.
- Bo... ostatnio też widziałem parę razy jak na korytarzu gadasz ze starszymi i...
- I co...?
- No myślałem, że...
- Masz mnie za geja czy co?! - wrzasnął Hitomi, którego te oskarżenia zaczęły ostro denerwować.
- N... Nie... Ale tak to wygląda i myślałem...
- To źle myślałeś!!!
Wtedy ta rozmowa nieźle go rozsierdziła, ale teraz jego cierpliwość była na granicy.
- Yue...?! - zapytał już pewniej.
- No?
- Nie nazywaj mnie "kotkiem"...
Yue przytulił się mocniej do coraz bardziej wkurzonego chłopca.
- Czemu? Pasuje ci to. - pocałował go w ucho.
- YUE!!! - chłopak wrzasnął i odwrócił się. Niebieskie oczy patrzyły na niego z wyrazem zaskoczenia.
- Co...? - spytał starszy.
- NATYCHMIAST MNIE PUŚĆ!!!
- Hi-chan, ja...
- I NIE DOTYKAJ MNIE!!!
- Czemu się tak złościsz? - spytał biało-włosy. - Zrobiłem coś nie tak...?
- A i owszem! Nie wywiązujesz się z umowy!!! Masa ludzi z budy widziała nas w różnych sytuacjach, a ostatnio kumpel oskarżył mnie o to, że jestem gejem i spotykam się z tobą!!! Niepotrzebnie pozwoliłem ci się wtedy pocałować! Gdybym wiedział, że tak to się skończy...!!! - zamilkł, kiedy zobaczył jak po policzku Yue spływa łza.
- Ja przepraszam... - zaczął Yue. - Nie chciałem żeby tak to wyszło...
- Yue...?
- Wiesz jak to jest... Serce nie sługa...
Chłopak zabrał futerał z gitarą i skierował się do wyjścia. W progu zatrzymał się i powiedział cicho nie odwracając się:
- Nie będę już wprawiał cię w zakłopotanie... - wyszedł.
Hitomi stał dalej i nie bardzo wiedział jak ma zareagować na to wszystko. Przepełniało go dziwne uczucie, że coś traci... Coś albo kogoś... Nie zorientował się nawet, że zaczął płakać.


*************************


Yue nie pojawił się na następnej próbie, która tym razem miała się odbyć u Kaworu. Mari próbował się do niego dodzwonić, ale nikt nie odbierał. Wrócił do reszty i powiedział:
- Nie odbiera...
- Co się mogło stać...? - zastanawiał się Rei.
- Nie wiem... - powiedział Mari, ale ostatnio w szkole był jakiś nieswój. Jakby... nie wiem jak to określić... Jakby spotkało go coś przykrego...
Szare oczy Hitomi zaczęły napełniać się łzami, gdy to usłyszał. Rei zobaczył, że chłopiec zaczął płakać. Podszedł do niego i spytał:
- Hitomi... Stało się coś?
- To przeze mnie...? - powiedział cicho.
- Co przez ciebie?
- Przeze mnie Yue nie przyszedł... - rozpłakał się na dobre.
- Nie bardzo rozumiem... - powiedział Kaworu.
- Pokłóciłem się z nim ostatnio po próbie... Bo on...
- Niech zgadnę...? - powiedział Mari. - Przytulanki, itp?
Hitomi skinął głową.
- Co za dureń z niego!!! - wrzasnął Rei.
Chłopiec popatrzył na nich zdziwiony.
- Wiesz Hi-chan? On się w tobie zakochał na amen. Jeszcze nie widziałem u niego takiego wyrazu w oczach, jak wtedy gdy na ciebie patrzy. - powiedział Kaworu. - Rozumiem, że cię to trochę denerwuje, ale...
- Mnie to nie przeszkadza... - powiedział cicho Hitomi. - Ja się tego po prostu boję. Lubię go i to bardzo, ale... Nic poza tym... Chodzi tylko o to, że ludzie zaczynają plotkować...
Chłopcy popatrzyli na niego. Rei objął go ramionami.
- Boisz się, ale nie jego...? - spytał.
- Nie...
- Boisz się jego uczucia...?
Chłopiec skinął głową.
- Nic w tym dziwnego. To zrozumiałe, że się możesz bać, ale... Widzisz... Yue zawsze był bezpośredni i nie ukrywał swoich skłonności. On się ich nie boi i ty też nie powinieneś...
- Przecież ja go nie kocham... - powiedział cichutko szarooki.
- Jesteś pewien...? - spytał Rei.
Hitomi nie bardzo wiedział jak ma to zrozumieć. Popatrzył na chłopaka z pytaniem w oczach.
- Hi-chan... - zaczął Mari. - My nie mieszamy się do spraw prywatnych, ale ślepi też nie jesteśmy. Już od dawna widać, że miedzy wami coś iskrzy...
- Co ty mówisz...? - spytał czerwieniąc się.
- A powiedz... Nie robi ci się cieplej jak na niego patrzysz? Nie jest ci gorąco jak cię całuje..?
- Skąd wiecie, że mnie całował? - spytał zaskoczony.
- Eeeeeee.... Nieważne...
- Szpiedzy-zboczeńcy...
- Nie zaczynaj Hi-chan... - powiedział Mari.
- Tak czy inaczej - zaczął Rei. - ty możesz nie zdawać sobie jeszcze sprawy z tego, że go kochasz...
- Ale ja nie jestem gejem!!! - upierał się chłopak.
- A musisz być żeby kochać innego chłopca?

Chłopak spuścił głowę. To prawda. Kiedy był z Yue było mu dobrze choć nie chciał się do tego przyznać, nawet przed samym sobą. Kiedy się całowali nie było mu ciepło... Było mu gorąco... Może oni mają rację? Może on go naprawdę pokochał, chociaż nie zdawał sobie z tego sprawy? W sercu czuł pustkę na myśl, że może nie zobaczyć już Yue. Co tam ludzie?! Niech gadają! Wstał i zaczął się ubierać.
- A ty dokąd? - spytał Kaworu.
- Idę po tego kretyna. Przecież bez niego nie będzie próby. - powiedział i wybiegł.
Chłopcy uśmiechnęli się i usiedli.
- Oby to się skończyło dobrze... - powiedział Rei.
- Będzie dobrze, bo on go kocha. - powiedział Kaworu i chłopcy zaśmiali się.



PART 6
THE END ^-^
2003














Komentarze
mordeczka dnia padziernika 16 2011 21:04:30
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

grzybek (Brak e-maila) 18:58 16-08-2004
To możesz ciągnąć nawet przez 50 lat byle było tak fajne jak do tej pory.
Natiss (natiss@tlen.pl) 15:24 19-08-2004
Bardzo fajne! Przeczytałam je jednym tchem (no tak prawie^^). Mam nadzieję, że wkrótce ukarze sie ciąg dalszy. XD
stokrotka (Brak e-maila) 12:20 23-08-2004
TU TEŻ DALEJ NIE MA DALSZYCH CZʦCI A TY PENIE NIE PISZE DALEJ CO???MA TU BYĆ CIĄG DAKLSZY BO FANI CZEKAJˇ
grzybek (Brak e-maila) 19:07 25-08-2004
Ja sie chyba powtarzam ale to jest CUD MIÓD.
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 20:06 25-08-2004
Grzybek... A gdzie orzeszki?XD
Asou (asou@o2.pl) 19:55 26-08-2004
No to kiedy ciąg dalszy????
Hmm, hmm mam nadzieję, że go nie przegapiłam???
Schensi (Brak e-maila) 12:22 27-08-2004
kiedy ciag dalszy co?! ja tu chce wiecej!!!!
Alexa (alexamalina@op.pl) 14:54 27-08-2004
Uwielbiam to opo^^ Pisz dalej, bo się doczekać nie mogę^^
Stokrotka (Brak e-maila) 18:59 28-08-2004
DZIĘKI RYOKO JESTE¦ WSPANIAŁA^^
Nix (Brak e-maila) 11:20 30-08-2004
Jak zwykle bosko, ale niestety strasznie krótko. Mam nadzieję ż ezaszczycisz nas jak najszybciej następną częścią.
grzybek (Brak e-maila) 19:59 02-09-2004
Ryoko moja cudowna pisarko siostra mi orzeszki zeżarła. smiley
rei (Brak e-maila) 16:21 15-09-2004
yeeeeey...*-* to opo jest świetne... nyo ryoś mam nadzieję, że bierzesz się za tworzenie dalszych części, bo rejek jest głodnysmiley. aż mnie ciekawość zżera jak potoczą się dalsze losy yue i hi-chana.^^ co ty tam jeszcze wymyślisz...?:>
Nenya (orzeszek88@o2.pl) 16:01 01-10-2004
Agrr!! Cudo! Cudo, cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Nie mogłam się oderwać od pierwszej części do ostatniej! Jezu, ja chcę jeszcze!!!!!!
Nenya (orzeszek88@o2.pl) 16:02 01-10-2004
Agrr!! Cudo! Cudo, cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Nie mogłam się oderwać od pierwszej części do ostatniej! Jezu, ja chcę jeszcze!!!!!!
czarnażmija (Brak e-maila) 13:12 10-11-2004
Uwielbiam tą historię. Kiedy będą następne części??? Bo będą prawda???
lollop (Brak e-maila) 20:39 20-11-2004
wiesz.. nie wiem jakim cudem to jest tak fajne i przy tym ciagnące się jak flaki z olejem...
Shiro (Brak e-maila) 21:37 23-12-2004
Jej jaka telenowela!!!!!! Ale w sensie pozytywnym oczywiście:]
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 14:21 15-01-2005
Niebawem dwie kolejne części^^ Juz je wysłałam^^
stokrotka (Brak e-maila) 09:27 11-02-2005
BOOOOOOOOOSKIE!!! ja chce więcej!!!!
L. (Brak e-maila) 23:03 02-03-2005
Ech:] Więcej:]
hitomi (Brak e-maila) 16:15 08-03-2005
Hejka ja jestem Hitomi a jestem dziewczyna -_-\' O ile sie nie myle to hitomi to imie zenskie. Zmien to!!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 21:32 12-03-2005
Nie zmienię, bo mi pasuje do tej postaci^^
(Brak e-maila) 23:05 16-03-2005
To zależy gdzie są miejsca na ziemi gdzie to imię męskie
(Brak e-maila) 21:29 16-04-2005
mam taki nawet dobry pomysł: może by tak dalej pociągnąc to opo???

Ps. czy ta osoba o której myśli Mari jest Shinichi?
xaisypx (Brak e-maila) 21:30 16-04-2005
to byłąm ja tam wyżej, zapomniałąm siem podpisać
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 09:48 17-04-2005
Broń ci Panie Boże z Shinichim!!! Skądże znowu^^\'\' Sama nie wiem skąd mi takie pomysły przychodza do łepka...? Durne pytanie... Naoglada się Yaoi i mang naczyta, a teraz są skutki^^\'\'
Dizzy-Sun (Brak e-maila) 20:14 09-06-2005
Och, przeczytałam wszystko szybciutko i z otwartymi usteczkami (noo, lekko otwartymi)...i wciąga jak cholera! Niecierpliwie oczekuję ciągu dalszego, bo to jest naprawde niezłe. Nieskomplikowane, przyjemne w czytaniu, ciekawe - czegóż chcieć więcej? =)
Bel e Muir (Brak e-maila) 14:45 20-11-2005
A może by tak jeszcze kilka części? Proooszę!!!
Linda (Brak e-maila) 14:26 26-12-2005
Odcinek 2tysiace 400sta 100to 60ty 8y.....
- kocham cie!
-Ja ciebie tez!
-Ale ja bardziej kocham Lorenzza!
-O nie! Nie oddam cie!
-Ale on jest w ciazy!
....
to opowiadanie mozna wsadzic do gablotki na wystawie "zgubny wplyw telenoweli brazylijsko-wenezuelskiej na spoleczenstwo polskie", ja rozumiem fanow, trudno nie kochac tych tasiemcow(moja babcia kocha "mode na sukces" chyba juz tak z 10 lat...), w koncu przywiazalismy sie przez pierwsze 10 odcinkow do bohaterow, jak ich mozna tak zostawic, ne? Szczegolnie, ze wciaz mlodzi sa...w koncu pan BB(Big Brother) pokazal ze mozna tak dzien, po dniu, przez dluuugi, dluuugi czas....
PRACA PRACA PRACA - poszukuje ochotnika(za darmoche), ktory zawiadomi mnie o koncu serii, o ile jeszcze me serduszko(delikatne, biedactwo, nei wytrzuje juz tych wstrzasow emocjonalnych - gwalty, narkotyki, seks...(wersja anglojezyczna - rapes, drugs, sex... -> to dla tych miloscikow "dragow"...))nie przepracuje sie i nie oglosi strajku glodowego....
(Brak e-maila) 22:58 01-01-2006
Może i jestem zboczona, ale mnie się Shinichi naprawdę podobał.. Bardzo ciekada postać, chociaż z deczka nienormalna. Ja chyba lubię typ bad-boy --' Jeśli opowiadanko będzie kontynuowane, to mam nadzieję, że Shinichi jeszcze się w nim nie raz pojawi
Nenya (Brak e-maila) 22:11 13-01-2006
Ja siem chciałam poskarżyć na szanowną Autorkę, że od kurde nie wiem ilu miechów nie było nowej części opoka. A autopsji wiem, że kiedy pisze się coś kupę czasu, to potem się nudzi, ale miej na uwadze stan nerwowy ludzi, którzy czytają to opowiadanie... Nooo...! Ja tu już kurka się denerwuje, bo co mi się spodoba baaaaaardzo jakiś opek, to nie ma zakończeniasmiley. Autolko... jedna część... Chociaż zdanie typu: "Koncert się skończył, Shinichi odwalił od Mari, Seto zakochał w w/w bez pamięci, po czym zeszli się, zamieszkali razem i żyli długo i szczęśliwie (i nie mieli dzieci)"
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 18:20 20-01-2006
Proszę się na mnie nie skarżyć tylko zdać za mnie 5 egzaminów. Mnie się moje opa nie nudzą tylko nie zawsze mam czas żeby pisać, bo to trzeba pracę to konspekty to człowiekowi każą biegać na nartach==''' Co ja poradzę no? Mam w planach zakup laptopa, ale nie wiem za ile to nastąpi wtedy nowe części będą nawet co tydzień^^ Uspokoiłam ludzi?
Nati (Brak e-maila) 13:22 03-02-2006
Kobieto!!! Nie przestawaj pisać!!! Dokończ to, BŁAGAM CIĘ!!!
neferr (neferr@tlen.pl) 11:41 06-02-2006
Ryoko ja ciebie bardzo ładnie proszę kontynuuj to opowiadanie !!!!!!!!!! jest naprawdę bardzo fejne i teraz ja zawale egzaminy bo będę o ich dalszych losach dumać weĽ to na wzgląd i dopisz choć część proszę...
Ryoko (Brak e-maila) 15:23 17-02-2006
No dobrze dobrze... To nie moja wina, że miałąm dwa obozy i sesję na karku... Ale teraz będę mieć troszkę czasu więc do następnej aktualki Naskrobię ciąg dalszy^^''
(Brak e-maila) 15:40 18-02-2006
daj naspene czesci kobieto litosci
Akasza (Brak e-maila) 00:29 19-02-2006
ja tam moge czekac ile bedzie trzeba, byle by bylo...
(Brak e-maila) 05:53 11-03-2006
Shinichi! Shinichi! Shinichi!
Ryoko Kotoyo (Brak e-maila) 19:42 31-03-2006
Uprzejmie informuję, że nowa częśc została wysłana i powinna się ludziom spodobać^^
Divine Girl (Brak e-maila) 02:05 01-04-2006
Oj spodobała się... Bardzo!!! Wielki powrót grupy i mojego ukochanego Shinichi'ego smileyDD Ryoko jesteś boska! Tylko proszę, pisz dłuższe części bo nie wyrobię...
Sora (Brak e-maila) 10:04 01-04-2006
Zeby bylo jasne... ja pani wcale nie popedzam smiley ja tylko delikatnie daje do zrozumienia ze chcemy wiecej
Col (Brak e-maila) 14:37 01-04-2006
Słodkie... SSSłodkie.... Bardzo słodkie... hym.. za słodkie?

Miłe... Sympatyczne... Infantylne?
FANKA RYOKO K. (Brak e-maila) 11:51 04-04-2006
Ja tam uwielbiam wszystko co piszesz, ale to opowiadanko i tak rządzi. Uwielbiam je, więc kochanie pisz...pisz... pisz...i jeszcze raz pisz. Czekam niecierpliwie no kolejne części tego cuda, i innych też. Tylko prosze... niech będą odrobinę dłuższe!

Twoja pokorna fanka
sintesis (Brak e-maila) 21:54 06-04-2006
nie chce marudzic ale czeklama tyle czasu a dostalam malutka czesc... chlip szkoda
alexik (Brak e-maila) 00:54 20-04-2006
JESZCZE JESZCZE JESZCZE JESZCZE *_* TO JEST ¦WIETNE *_* TO JEST CUDNE TO JEST POPROSTU AHHHHHHHHHHHHHH *_*
luc1000 (Brak e-maila) 19:52 29-07-2006
oby tak dalej to lubię.Części mogą być krótkie byle częściej.NORMALNIE REWELKA
Nie ważne (Brak e-maila) 22:03 03-10-2006
Teraz to już szczerze wątpię, że kiedykolwiek zostanie dodana nowa część.
Tohma (Brak e-maila) 10:06 21-10-2006
Ha! Troszkę mało, ale zawsze coś. No i jak zawsze super smiley
Ryooko Kotoyo (Brak e-maila) 12:54 21-10-2006
Kolejna częśc jest już gotowa. Postaram się ją przepisać szybko i wysłać^^ Nie martwcie się^^
Tohma (Brak e-maila) 20:33 14-12-2006
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale...
"zakończenie Lovers of music" - ten rozdział jest ostatni Oo???
mrrr (Brak e-maila) 09:59 22-12-2006
to jest genialne O.O
nioe moge sie doczekac kolejnych czesci ^^
Ryoko (Brak e-maila) 15:33 23-12-2006
Nie jest zakończone... Administracji sie pomyliło...^^'' Wpisała zakończenie nie tam gdzie potrzeba^^ Bez obaw. NIebawem kolejne częsci^^
marisa (marisa666@wp.pl) 01:51 09-08-2007
Piękne, nic dodać nic ują smiley kiey dalszy ciąg?? Jak dla mnie może być 150 części...
aCHA (Brak e-maila) 11:51 01-09-2008
TE MOŻE SIE RUSZYSZ I NAPISZESZ WIĘCEJ CO? I TO SZYBCIUTKO POZDROsmiley
azumi (dariajaponka@wp.pl) 23:30 11-03-2009
proszę o więcej to opowiadanie jest super
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum