The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 22 2024 04:17:42   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Pożądanie
Po niezwykle udanym koncercie, tuż po zejściu ze sceny i odłożeniu instrumentów, Hizaki pociągnął Jukę do swojej garderoby. Widział pytające spojrzenie Mikage i Jasmine, jednak zignorował je. Nie zignorował natomiast swojego pożądania. Nie przejmował się tym, że za chwilę powinni być w sali na konferencji prasowej. Chciał być teraz tylko z Juką, poczuć jego usta, ręce na swoim ciele, poczuć go w sobie.
Hizaki wepchnął Jukę do garderoby i, zatrzaskując drzwi, przylgnął do niego. Objął go mocno za szyję, wpijając się w usta. Całował mocno i zachłannie, jakby miał to być ostatni raz. Juka oddawał pocałunki z całą mocą, masując jednocześnie jego plecy. Chwilę później Hizaki został przyciśnięty do ściany. Jęknął głośno i pociągnął Jukę za włosy, by spojrzeć mu w oczy. Podobnie jak jego, były błyszczące i pełne pożądania. Obaj oddychali głośno.
- Weź mnie - zażądał blondyn. - Tu i teraz.
Juka w odpowiedzi wpił się w usta Hizakiego i objął mocno. Przycisnął go do siebie.
- Nie mamy żelu - powiedział po chwili.
- W torbie - odrzekł gitarzysta.
Juka postawił Hizakiego na ziemi i podszedł szybkim krokiem do torby kochanka. Gdy znalazł to czego szukał, równie szybko wrócił i pocałował mocno w usta. Prawie brutalnie odwrócił blondyna tyłem do siebie i nakazał oprzeć się dłońmi o pobliską toaletkę. Zadarł sukienkę Hizakiego i opuścił bieliznę. Wylał na palce trochę żelu i zaczął rozciągać Hizakiego, co powodowało coraz głośniejsze jęki. Juka oddychał ciężko. Wolną dłonią rozpiął swoje spodnie, a kilka chwil później wszedł w Hizakiego płynnym ruchem, jęcząc. Hizaki krzyknął krótko, tylko w połowie z bólu. Juka chciał zaczekać chwilę, aż blondyn przyzwyczai się do jego obecności w sobie, jednak ten nie pozwolił mu na to. Poruszył lekko biodrami, by zmusić srebrnowłosego do ruchu. Juka jęknął i zaczął poruszać się w Hizakim coraz szybciej i szybciej, z ust ich obu wydobywały się urywane jęki. Kilka minut później Hizaki doszedł, a Juka wytrysnął w jego gorące wnętrze. Wokalista odwrócił kochanka przodem do siebie i przytulił mocno, całując delikatnie zmaltretowane po wcześniejszych pocałunkach usta.
Telefon, znajdujący się w torbie Juki zaczął szaleńczo wibrować. Jego właściciel niechętnie odsunął się i odebrał. Rozmawiał przez chwilę, w czasie której Hizaki zaczął doprowadzać się do porządku.
- Musimy iść. Chłopaki czekają przy zejściu ze sceny.
Hizaki ostatni raz przygładził sukienkę i spojrzał krytycznie na Jukę. Stanął na palcach i poprawił mu fryzurę, po czym pocałował go w policzek, biorąc za rękę. Juka uśmiechnął się lekko i wyszli z garderoby.
Kiedy dotarli na miejsce spotkania, Mikage przyglądał się bawiącemu się komórką Jasmine, a Teru opierał się o ścianę. Był blady i miał dziwną minę. Yuu dostrzegł kochanków jako pierwszy. Uśmiechnął się promiennie i schował telefon za gorset. Puścił do nich oko.
- I od razu lepiej wyglądacie - skomentował.
- A jemu co? - spytał Juka, wskazując brodą na Teru.
- Cóż... - powiedział Jasmine. - powiedzmy, że doświadczył... hm... traumatycznego przeżycia.
- Jakiego? - zdziwił się Hizaki.
- Zajrzał do garderoby kilka minut temu, nie zdążyłem go powstrzymać... - westchnął teatralnie i roześmiał się, a wraz z nim roześmiał się Mikage, przysłuchujący się rozmowie, oraz Juka i Hizaki.
Kochankowie podeszli do Teru, wzięli go pod ramiona z obu stron i odeszli w stronę sali konferencyjnej.
- Widzisz, Teru... - zaczął Juka ze śmiechem.
- Między mężczyznami czasami zdarza się coś takiego, jak głębsze uczucie... - kontynuował Hizaki.
- Nie chcę wiedzieć! - krzyknął Teru, wyrwał się i odbiegł.
- Musi to przetrawić - stwierdził Mikage. - Przejdzie mu. W końcu jest taki niewinny...
Cała czwórka roześmiała się. Juka ujął dłoń Hizakiego, ucałował ją i poszli do salki.


Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum