The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 26 2024 01:07:41   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Zamiana
Z dedykacją dla Ganji =]




Był sobie pewien psychopata. Nazywał się Farfarello. Nazwiska niestety nie podał. Bawił się w masochistę, lubił pobawić się z duchownymi i bardzo lubił noże. Ale pewniej nocy, gdy nudziło mu się strasznie postanowił się pobawić w pracowni chemicznej należącej do Brada Crawforda. A że Schwarz pracowało teraz z Weiss to odbiło się też na tych drugich. Tej samej nocy, gdy Farfarello bawił się w alchemika i próbował wynaleźć kamień filozoficzny Ran powiedział Kenowi, że go kocha. A później
całowali się, a później już chyba wszyscy wiedzą co mogli robić. Jak nie to wam podpowiem... grali w pchełki. Nie no to był tylko żart. Oczywiście, że się kochali. Tak namiętnie i tak niezwykle jak nigdy w życiu. W tym samym czasie Schuldig odkrywał coraz to nowsze doznania z niejakim Bladley`em Crawfordem. I w tym samym czasie Omi był z Naoe. A Yoji z Ayą. A nasz biedny Farfarello był sam. Nikt go nie kochał. No poza autorką, która kocha wszystkich swoich bohaterów. Nawet takiego Schuldiga, który wtrąca się w jej myśli i wymyśla coraz to nowsze pozycje Crawfordem... Ale ja nie o tym opowiadam. I tak oto w pracowni Farfarello wymyślił pewien płyn. Do picia. I to nie był alkohol... Szkoda, ale mniejsza z tym... I tak oto rozpoczyna się nasza historia, gdy Farfarello przynosi do kuchni pewien płyn i wlewa go do ekspresu do kawy...

***

Rano, gdy tylko otworzył oczy ujrzał swojego chłopaka przytulonego do niego. Uśmiechnął się promiennie i starając się go nie obudzić, wstał z łóżka. Podążył od razu do kuchni. Nalał sobie kawy z ekspresu, gdy w drzwiach pojawiła się jego siostra.
- Ohayo Ran...
- Co tak wcześnie Aya?
- Muszę iść na zakupy..........
- A. Chcesz kawy?
- Tak. - Ran uśmiechnął się ponownie i nalał kawy siostrze. Podał jej kubek. Odwzajemniła uśmiech i napiła się, w tym samym czasie co Ran. Gdy rodzeństwo piło sobie kawkę w kuchni doczłapali się do nich i Yoji i Ken i Schuldig i Brad. Ran podniósł się i podszedł do Yojiego, dał mu buzi. W tym samym momencie Aya-chan podeszła do Kena i dała mu buzi. Kudo i Hidaka stali w szoku a rodzeństwo popatrzyło się na siebie. W tym samym momencie do kuchni wszedł Farfarello. Gdy popatrzył na ekspres uśmiechnął się drapieżnie i wybuchnął śmiechem. I w tym samym momencie Brad Crawford miał wizje. Wizje co Farfarello zrobił, gdy mu się nudziło.
- Eeee... wiecie....... Nie chcę nic mówić, ale zamieniliście się ciałami.
- Co? - Spytało rodzeństwo - Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Następnie było widać tylko jak drobna dziewczynka goni jakiegoś białowłosego mężczyznę z kataną, a porządnej budowy mężczyzna goni go z patelnią... Hidaka popatrzył na Kudo. Yoji popatrzył na Kena.
- Czyli... mam rozumieć, że Farf nalał coś do ekspresu, Aya i Ran to wypili i zamienili się ciałami? - Spytał Ken
- Tak. -Odpowiedział Schuldig. -Macie przesrane... nie chciałbym być na waszym miejscu.
- Dzięki... ale co możemy zrobić? - Spytał Yoji.
- Ja pójdę do laboratorium i zobaczę z czym eksperymentował Farfarello, gdy mu się nudziło.

***

Tak oto rozwija się nasza historia. Farfarello został pobity i nie po raz pierwszy ukazał się u niego instynkt masochisty, gdyż później chciał więcej.... Całe popołudnie Aya, Ran, Yoji i Ken przesiedzieli w salonie i narzekali na swój pech. W tym samym czasie Brad siedział we własnej pracowni chemicznej i starał się wymyśleć jakieś antidotum. Schuldig siedział obok i po prostu ładnie wyglądał i molestował sobie trochę Crawforda. Omi i Naoe siedzieli w kuchni i robili obiad, a biedny Farfarello? Farfarello został pobity, pocięty, powiązany, przywiązany do łóżka, zawiązany w kaftan i nie mógł się ruszyć...
Tak oto z ciężkim sercem Aya, Ran, Yoji i Ken kładą się spać ODDZIELNIE! Crawford zaciąga Schuldiga do łóżka, Omi z Naoe mówią sobie ślicznie dobranoc i kładą się spać, a Farfarello dalej leży związany...

***

Ponownie nastał poranek. Aya-chan obudziła się w swoim ciele i rzuciła się ze szczęścia na Yojiego. Ran obudził się w swoim ciele i ze szczęścia rzucił się na Kena. Schuldig nawet nie wstawał, ale gdy tylko otworzył oczy rzucił się na Crawforda. A Farfarello został odwiązany. Odwiązali go Omi z Naoe...

Tak się kończyć nasze story
Kto nie zasnął do tej pory
Chyba jest z pojebów rasy,
Albo zażył jakieś kwasy... (*1)

Pracownia została zamknięta.
Farfarello znalazł sobie nowe zajęcie.- buszowanie w necie...
Ran z Kenem żyli długo i szczęśliwie
Aya z Yoji również.
Tak jak Schuldig z Crawfordem
Ale i tak najwięcej spokoju mieli Naoe i Omi...
Nie tak jak reszta.
Po prostu mieli szczęście:)

END
I co o tym sądzicie? Piszcie co myślicie o tym czymś co pisałam w nocy. W szczególności czekam na opinie Shiro:) Muszę wiedzieć czy pisać coś podobnego.
*1 -tekst z "Prawdziwego Oblicza Kubusia Puchatka" zajebisty tekst ;D



Komentarze
mordeczka dnia padziernika 21 2011 13:16:19
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Shiro (Brak e-maila) 21:52 15-02-2005
To moja pierwsza nie pochlebna opinia o twoim fiku. Pomysł fajny ale jakos tak mi sie czytało bez rewelacji. Nyo ale mozna ci to wybaczyć, kazdy ma swoje wzloty i upadki a nadodatek pisałas to w nocy:]
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum