ŚCIANA SŁAWY | Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
|
POLECAMY | Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner


|
|
Witamy |
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
|
Ania z Zielonego Wzgórza |
[Teatr. Scena zakryta zieloną kotarą. Na widowni widać Schensi, Kazika, GanJe, Madzie, Maxa, Uriego, Shilo, Yourico i inne pomylone.... pomysłowe osoby. Na scenę wychodzi Omi w garniturze]
Omi a.NARRATOR:
Witamy, witamy w naszych skromnych progach. Może herbatki? Kawę niestety wypiła Schensi... Teatr Stokrotka.z.o.o. ma zaszczyt przedstawić przedstawienie pod tytułem: "Ania Z Zielonego Wzgórza". Życzymy niezapomnianych wrażeń. Akt pierwszy.
[Omi wychodzi. Kurtyna podnosi się w górę. Na scenę wchodzi Ken przebrany za Maryle i Aya przebrany za Mateusza. Pierwszy odzywa się Ken]
Ken a.MARYLA: [pod nosem]
Dlaczego znowu muszę być kobietą? Nie dość, że w łóżku to na scenie też!!! Buuuuuuuuuu... yyyyyy znaczy....
[trochę głośniej]
Ach... Mateuszu.... sprawmy se chłopca by mam pomagał.
Aya a.MATEUSZ:
To doskonała myśl siostro.... Będzie mam pomagał, ale ty i tak mieszkasz u mnie w pokoju... A dziś musimy sobie porozmawiać...
MARYLA:
Ta... rozmawiać.... ale języka na pewno będziemy używać.
[Aya podchodzi do Kena. Przerzuca go sobie przez ramie i wychodzi
mówiąc]
MATEUSZ:
Skarbie czeka cię ciężka noc.......
[Wchodzi Omi]
NARRATOR:
Koniec aktu pierwszego.
GŁOS Z POZA SCENY:
Cholera!!!!!! Mówiłam kurtyna w dół!!!!!!!
[Kurtyna opada. Wychodzi Omi. Po chwili ponownie wchodzi.]
NARRATOR:
Akt drugi.
[Omi wychodzi. Na scenie widać pseudo podróbce stacji kolejowej. Z pseudo pociągu wychodzi Schuldig przebrany za Anie.]
Schuldig a.ANIA [pod nosem]:
Cholera...Mówiłem, żeby nie zakładać rajstopek..... Swędzi mnie teraz cholera. Co ja to miałem mówić? A tak. Przypomniałem sobie.
[mówi normalnie do widowni]
Ach! Gdzie jest ten facet Pan, który miał po mnie przyjechać?.
[wchodzi Aya]
MATEUSZ:
Ty jesteś Ania? Ja jestem Mateusz...
[Schuldig wybucha śmiechem. Po chwili uspokaja się i mówi do Ayi]
ANIA:
Mateuszu. Jestem Ania. Miło mi poznać.
[Biorą się za rączkę i wychodzą. Mijają po drodze Omiego]
NARRATOR:
Koniec aktu drugiego:
GŁOS Z POZA SCENY:
Kurtyna w dół!
[Omi wychodzi. Kurtyna opada. Wchodzi Omi]
NARRATOR:
Akt trzeci.
[Kurtyna podnosi się. Na scenie widać Aye, Kena i Schuldiga]
MARYLA:
Ale ty miałaś być chłopcem!
ANIA:
Jestem do cholery chłopcem. Spytajcie Brada, on wam powie, ale Stokrotka kazała grać mi babę. Niestety.
MATEUSZ:
No dobra. Może być też Ania. Bo gdyby nie Ty sztuka nazywałaby się inaczej. Na przykład "Antek Z Zielonego Wzgórza"
ANIA:
No dobra, ale mogę już iść do siebie.
MARYLA:
Jeszcze nie. Według scenariusza powinniśmy powiedzieć Ci co ci wolno, a co nie. Więc. Mateuszu. Powiedz Ani co może robić.
MATEUSZ [wyciąga małą karteczkę]:
Gotować, sprzątać, prać, uczyć się...
ANIA:
A kochać się z Bradem Gilbertem?
MATEUSZ:
Też, ale to poza sceną, bo to niestety przedstawienie, na którym są nieletni.
ANIA:
Acha. Dzięki.
MARYLA:
Ja ci powiem czego ci nie wolno.
[wyciąga baaaaaaaaaaaaaaardzo długą listę]
MARYLA:
A więc...?
[Zaczyna czytać. Widownia usypia, aktorzy zresztą też. W połowie
wchodzi Omi]
NARRATOR:
Koniec aktu trzeciego.
[Aktorzy wychodzą. Kurtyna spada. Chwilę za kurtyną coś się kotłuje. Po parunastu minutach wchodzi Omi. Po drodze poprawia marynarkę]
NARRATOR:
Akt czwarty.
[Omi wychodzi. Kurtyna ponownie się podnosi. Widać Kena z Farfarello]
Farfarello a.MAŁGORZATA:
Giń
Boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!
[Wszyscy patrzą się na Farfiego. Wchodzi wkurzona Stokrotka]
Stokrotka a.GŁOS Z POZA SCENY a.REŻYSER a.AUTOR:
Cholera! Czy ktoś dał dziś Farfiemu leki?
[patrzy na wszystkich. Odzywa się Brad]
BRAD a.dowiecie się później:
Spuścił w kiblu..
STOKROTKA:
Acha. Omi!!! Koniec aktu czwartego!!!!
[Autorka bierze Farfarello za kaftan i wyciąga go poza scenę. Omi wchodzi.]
NARRATOR:
Koniec aktu czwartego.
[Omi wychodzi. Z za sceny słychać różne odgłosy. Wychodzi na scenę Omi]
NARRATOR:
Akt piąty.
[Omi wychodzi. Kurtyna się podnosi. Na scenie widać Yojiego i Schuldiga]
Yoji a.DIANA:
Aniu. Zostańmy przyjaciółmi.
ANIA:
Dobrze Diano. Ach...
DIANA:
Ach Aniu. Powiem ci coś. W naszej klasie uczy Panna Staecy zaje... fajna. Bardzo miła nauczycielka. I mamy w klasie też takiego Gilberta. Fajny, ale nie w moim typie Niestety..
Znaczy się. Omi!!! Mam nadzieje, że tego nie słyszałeś. Zaraz będę cię ładnie przepraszał Obiecuję!!!!
ANIA:
Diana, a czy zostaniesz moją przyjaciółką?
DIANA:
Oczywiście Aniu, a ty moją?
ANIA:
Tak.
[Wchodzi Omi]
NARRATOR:
Koniec aktu piątego.
GŁOS Z POZA SCENY:
Kurtyna w dół.
[Omi wychodzi. Kurtyna znowu opada. Znowu kotłuje się za kurtyną. Po chwili wychodzi ponownie Omi. Już nie poprawia garniaka.]
NARRATOR:
Akt sex. szósty.
[Omi wychodzi. Kurtyna podnosi się. Widać Schuldiga, Yojiego, Naoe, Brada]
Naoe a.PANNA STAECY:
Witam was wszystkich. Jeszcze tylko dwa akty i idziemy do domu... Uwaga sprawdzam obecność. Ania.
ANIA:
Jestem!
PANNA STAECY:
Diana?
DIANA:
Jestem.
PANNA STAECY:
Gilbert?
Brad a.ka GILBERT:
Obecny.
PANNA STAECY:
Inni... czyli wszyscy są.
NARRATOR:
Koniec Aktu Szóstego.
GŁOS Z POZA SCENY:
Kurtyna w dół.
[Wszyscy wychodzą. Kurtyna opada]
NARRATOR:
Akt ostatni siódmy.
[Kurtyna podnosi się. Widać Aye, Kena, Yojiego, Brada, Schuldiga. Omi zostaje. Nie wychodzi]
MATEUSZ:
Ken Skarbie wychodzimy.
[Aya podchodzi do Kena. Daje mu słodkie buzi, zarzuca go na ramię i wychodzą]
DIANA:
Omi wychodzimy.
[Yoji podchodzi do OmIego, bierze na ręce, daje buzi i wychodzą]
GILBERT:
Schuldig do łóżka, ale już!!!!
ANIA:
Tak jest liebchienku.
[dają sobie buzi i wychodzą. Kurtyna nie opada. Wychodzi Stokrotka]
STOKROTKA:
Dla siedmiu, które pamiętają o mnie w ostatnim czasie:
SHILO -coś dla ciebie. Aya + Ken specjal for you.
YOURICO -ty wiesz za co. Dziękuje:)
SCHENSI -za ostatnie dni i resztę czasu, który spędzasz ze mną
KAZIK -za ten czas, w którym nie siedzisz z Netsu:)
MARZENA -za wagary i inne
GOSIA -za Gosie:)
DARLING -za bycie zajebiście kochanym, słodkim, uroczym, niezwykłym, niedopieszczonym, niedomolestowanym, pragnącym miłości seme... i za to naprawdę obiecuje ci bezsenną noc :*
Zapraszamy do następnego przedstawienia. Przysyłajcie pomysły na
maila lub zostawiajcie na stronce.
 |
|
Komentarze |
dnia padziernika 21 2011 13:14:28
Komentarze archiwalne przeniesioneprzez admina
Shiro (Brak e-maila) 19:58 15-02-2005
Miałam się z czego pośmiać XDDD Małgorzata i Mateusz byli the best
Shiro (Brak e-maila) 21:46 15-02-2005
Teraz czytałam to jeszcze raz i czemu tam jest Shilo???? To miało chyba Shiro być nyo -_-
Natiss (Brak e-maila) 23:01 17-02-2005
fajne, fajne ^^, poprawilo mi humorek ^^
Kazik (Brak e-maila) 12:31 21-02-2005
jak słoooodko 
stokrotka (Brak e-maila) 14:44 03-04-2005
sorki bła wpisałam to w nocy i jakoś tak samo.... |
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.
Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem? Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.
Zapomniane haso? Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
Nasze projekty | Nasze stałe, cykliczne projekty

|
Tu jesteśmy | Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć

|
Shoutbox | Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Archiwum
|
|