The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 25 2024 10:32:41   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Slayers
Było ciepłe popołudnie, gdy Lina Inverse szła sobie po drodze. Z nią ruszyła jej drużyna czyli Gourry, Amelia, Zel i Filia. Lina i Gourry po drodze kłócili się o jedzenie, Amelia gadała z prędkością karabinu maszynowego o sprawiedliwości na świecie i okolicach. Filia o tym samym gadała z Amelią. A Zel szedł sobie
z tyłu grupy i rozmyślał o jednym takim przystojnym demonie czyli Xellosku.
"Ech... jak ja go nie lubię. Czemu on się tak zachowuje... chyba mnie nie lubi... Czemu, czemu, czemu, czemu... co ja złego zrobiłem, że świat mnie tak karze..."
-Panie Zelgadis...
-Słucham Amelio.
-Zatrzymujemy się tutaj, bo Pani Lina i Pan Gourry są głodni.
-Aaa... dobrze. To ja pójdę się przejść po okolicy. - powiedział Zel i poszedł w stronę lasu. Szedł wzdłuż mało uczęszczanej dróżki. Mijał rośliny, wreszcie po pewnym czasie wyszedł z lasu na małą, śliczną polanę. Obok płynął mały strumyk.
Zelgadis usiadł pod drzewem, w jego cieniu. Zamknął oczy i ułożył się wygodnie, zakładając ręce za głową. Po chwili poczuł delikatne jak muśnięcie motyla wargi na swoich ustach. Gdy otworzył oczy, zobaczył przed sobą
uśmiechnięte oczy Xellosa.
-Xellos...?
-Witaj Zelgadis. Co porabiasz tu sam...?
-Leżę. Nie widać?
Xell nic nie powiedział tylko schylił się i jeszcze raz pocałował Zela. Tym razem pewniej i bardziej namiętnie. Zelgadis leżał chwilę spięty, lecz po chwili odwzajemnił pocałunek.
Xellos odsunął się i zobaczył na twarzy Zelgadisa lubieżny uśmieszek. Xell popatrzył chwilę na niego, a po chwili demon poczuł delikatny pocałunek na wargach. Uśmiechnął się w duchu i pogłębił pocałunek. Chwile później przetransportował się na jego ciało i zaczął ściągać z niego ubranie. Zaczął całować go po szyi i obojczyku.
-Xell... my... ty chyba nie możesz wiązać się ze mną.
-A kto ci tak powiedział Kotku?
-Yyy... a mmmmmmmmmmmmmmmmmmm -fioletowowłosy przerwał mu monolog pocałunkiem. Zel chwilę się przeciwstawiał, ale po chwili stwierdził, że to i tak nic nie da i poddał się pieszczocie.
-Mimo najszczerszych chęci, ja mogę być z tobą i nikt mi w tym nie będzie przeszkadzał.
-Więc jesteśmy parą?
-A widzisz jakieś inne wyjście...
-Nie.
-To dobrze.
Po chwili "chłopcy" zatracili się w pieszczocie zapominając o tym, że podobno w lesie naprawdę są ludzie...


THE END
by Stokrotka


Komentarze
mordeczka dnia padziernika 21 2011 09:14:40
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Luz (Brak e-maila) 17:40 26-08-2004
hm....
Kathy (Brak e-maila) 21:29 31-10-2004
będzie ciąg dalszy??
stokrotka (Brak e-maila) 18:39 29-01-2005
możliwe... jeszcze nie wiem
Aori (Brak e-maila) 19:19 31-01-2005
Szczerze..? Jak na moi gust to fik jest nieco.. za krótki by go oceniać^^\" Ale ja po prostu lubię dooobrze rozbudowane, uczuciowo- ciałowe >3 opowiadania.. a to opowiadanko jest nieco takie.. pisane na chybcika^^\"
AśoL (Brak e-maila) 03:23 07-05-2005
ZAAAA KRÓÓÓÓTTTKKKIIIEEEEE
Pozatym oka smiley
Kropla (Brak e-maila) 22:03 28-11-2005
eee khmmm khmm bieda

Ila (Brak e-maila) 19:49 23-12-2005
Dobre,dobre...Ale gdzie ciąg dalszy?
Wampirzyca (Brak e-maila) 15:48 31-03-2006
Khmmm...troche to na poziomie podstawówki...Sposób pisania ...zresztą co będę pisać,życzę Ci poprawy stylu,każdy kiedyś zaczynał...
Corny Mistick (Brak e-maila) 23:55 05-04-2006
Podzielam zdanie Wampirzycy.
Ila (Brak e-maila) 22:36 29-04-2006
Wiecie co,dajcie se luzu...Ja pisząc poprzednią wypowiedź,przymknełam oczy <(*_*)>,B.A.D.Z.I.E.W.I.E,może nie dokońca,ale jakaś płytka ta historia...I w dodatku szybko poszło <(+_+)>
yui (Brak e-maila) 10:26 20-06-2006
niestety,ale według mnie jest słabe.Przykro mi.Zyczę szybkiej poprawy stylu pisania
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum