The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 22 2024 05:22:39   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Angel of death
Pędził przed siebie jak szalony. Ledwo łapał dech, a ostre jak brzytwa gałęzie raniły jego ciało. Mimo to nie chciał się zatrzymać. Bał się. O tak. Strach był tym, co w tej chwili odczuwał. Strach, panika, chęć ucieczki. To nim kierowało, to nie dało mu spać tej nocy, tylko kazało biec przed siebie co tchu...

Potknął się o kamień leżący na jego drodze i uderzył całym ciałem o ziemię. Szybko podniósł się i ruszył dalej, lecz w głowie ciągle słyszał ten szyderczy śmiech.
Śmiech, który przerażał go do szpiku kości. A jeszcze potworniejsze od tego śmiechu były te oczy...
Pełne żądzy krwi. Nienaturalne czerwone oczy anioła śmierci.

Tym razem korzeń drzewa przeszkodził mu w ucieczce. Chłopak ponownie wywrócił się, lecz tym razem już nie wstał.
Nie miał siły.
Zmęczenia, strach i paniczna ucieczka wykończyły go. Dyszał ciężko, a przed oczami miał ciągle swego oprawcę...

Średniego wzrostu, młody mężczyzna w czarnym płaszczu stał przed nim. Jego blada twarz nie oddawała żadnych emocji, a czerwone oczy wpatrywały się w chłopaka z nienawiścią.
- Czego.. czego chcesz! - krzyknął, przynajmniej tak mu się wydawało. Tak naprawdę jego głos był cichym szeptem.
Mężczyzna milczał.
- Odpowiadaj!
Chłopak podniósł się z ziemi z trudem.
Nadal milczenie.
- Jeśli chcesz mi zabić, to chodź i walcz !
Na twarzy mężczyzny pojawił się lekki uśmieszek, lecz zaraz znikł pod maską obojętności.
Chłopak po raz pierwszy zobaczył jak tamten się uśmiecha. To było coś niezwykłego. Coś, co zupełnie do niego nie pasuje.
- Jeśli jesteś aż tak pewny swoich umiejętności to chodź i walcz! - powtórzył.
Efekt był natychmiastowy. Mężczyzna jakby się rozpłynął i chłopak zanim się zorientował, poczuł na swojej szyi łagodny oddech.
- Zamilcz na chwilę - głos mężczyzny był miękki i zmysłowy.
Chłopak odwrócił się, chcąc coś powiedzieć, lecz gorące usta uciszyły go.

Świt zastał go leżącego półnago w stercie liści. Oczy miał na półprzymknięte, a w jego umyśle kłębiło się mnóstwo pytań, lecz żadnej odpowiedzi.



Komentarze
mordeczka dnia padziernika 20 2011 21:54:04
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Hiwa (Brak e-maila) 21:03 26-04-2006
O_o czy to ItaxSasu??? Wyglada mi to na jednocześciówkę ale fajnie byłoby zobaczyć cos więcej. chyba za rzadko jestem na tej stronie smiley
Kami_in_Black (Brak e-maila) 21:44 26-04-2006
dla mnie to itaXnaru raczej...smiley
Lori jeśli bedziesz pisać dalej to ci nawet "ja" tort usmaże...(czy torty sie samży?) Popraw tylko koncóweke, jest taka jakaś "bezpciowa"smiley

Lorii (Brak e-maila) 21:46 22-05-2006
z załoożenia miał to być ItaxNaru... ale w sumie można interpretować jak kto woli..(wiem durne, ale cush..^^''smiley
Kami-chan, jak ci sie uda usmażyć zjadliwego torta, to napisze wiecej xD
yui (Brak e-maila) 10:22 20-06-2006
ja też chcę smażonego tortasmiley
A tak poważnbie to fick dość fany,gdyby go rozbudowaćsmiley

Darki (Brak e-maila) 15:23 02-08-2006
Za krotkie.
Zapachnialo ItaSasu, chwalta Ci, bo kocham te pare, ale nie jestem pewna, brzmi dziwnie czytajac.
zimuś (Brak e-maila) 17:21 06-01-2009
łahaha... no ładne rzeczy ja po sieci rozsiane znajduję. O ty sodomio chodzącasmiley Jak dla mnie to był Ita bez wątpliwaśći. miał płaszcz niczym ekscybicjonista. A to drugie stworzonko? to naruto. Sasuke jakoś mi się nie wbił w myśli wcale, gdzy czytałam....
Yuki Taylor dnia czerwca 22 2012 15:47:43
sssssstrasznie krótkie...
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum