The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 20 2024 15:06:54   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Wampir Lestat recenzja
Autor: Anne Rice


"Gdybym miała być wampirem, na pewno chciałabym być właśnie Lestatem" - mówi autorka.

Anne Rice
Wampir Lestat

wydawnictwo: Zysk i S-ka, Kwiecień 2002
Seria: Kameleon
ISBN: 83-7298-152-3
liczba stron: 606
wymiary: 125 x 185 mm
okładka miękka



Lestat de Lioncourt

Urodzony: 1758, Auvergne.
Siódmy syn Markiza de Lioncourt i Gabrielle de Lioncourt.
"Mroczny Dar" otrzymał od: Magnus'a, zimą 1779 roku w Paryżu.




Recenzja:

Anne Rice pochodzi z Nowego Orleanu i zyskała sławę m.in. jako autorka trylogii erotycznej ( Przebudzenie Śpiącej Królewny, Kara dla Śpiącej Królewny oraz Wyzwolenie Śpiącej Królewny) :::popytajcie w bibliotece może jest:) :::. Pisała też serie książek o czarownicach z rodu Mayfair ::::odsyłam do polskiej strony; odnośnik na dole ^,^::::. Ale największą sławę i zasłużoną przyniósł jej cykl "Kroniki Wampirów".

Wampiry fascynowały ludzi od wieków. Wzbudzały strach, który zdawał się przybierać na sile późną nocą. Naiwni ludzie wymyślali różne 'cudowne' rzeczy, które miały odstraszyć i zabić te stwory. Wszyscy słyszeli o czosnku, krzyżach i wodzie święconej. A jak to jest u Anne Rice?
Hmm...lepiej o tym zapomnijcie.

Recenzowana przez mnie książka jest kontynuacją znanego w Polsce filmu "Wywiad z Wampirem" i nosi nazwę "Wampir Lestat".
Już sam tytuł elektryzuje i zachęca do poznania tego dzieła.
Wampiry autorki emanują zmysłowością i nieludzkim wręcz pięknem. Są doskonałymi istotami, które jak człowiek potrafią czuć i kochać.
Zostajemy wprowadzeni w świat Lestata, który opowiada nam swoją historię i zamianę w te stworzenia nocy.
Czy wiecie, że dla wampirów nie jest ważna płeć człowieka Liczy się tylko piękno, a płeć to sprawa drugorzędna. Więc was nie zdziwi miłość Lestata do swojego stwórcy, czy do nieśmiertelnika Nicolas' a.
Wszystko zaczyna się jak Lestat wraz z wymienionym tu 'przyjacielem' (heh dodam, że bardzo bliskim;)) uciekają do Paryża i dołączają się do teatru. Nasz bohater zdobywa sławę (no tak od razu to nie ^^") i zwraca na siebie uwagę dziwnej postaci. Osobnik ten nawiedza Lestata w myślach, nie daje mu spokoju i powoduje irracjonalny lęk. Słuszny.
W nocy leżąc w łóżku z Nicolas'em zostaje porwany i uprowadzony do wysokiej wieży, która jest zamknięta. I tak samotny wyczekuje na swojego rycerza...eee coś mi się pomyliło ^_-. Zamknięty to prawda, ale dostaje kuszącą propozycję przyjęcia mocy i Mrocznego Daru. Nie musze chyba mówić, że nasz chłopiec na początku nie jest zbyt zadowolony? Broni się przed tym całymi, ludzkimi siłami i oczywiście przygrywa. Pocałunek Wampira zniewala, powoduje rozkosz i pożądanie graniczące z obsesją. Dlatego Lestat zaczyna pić zachłannie darowaną krew.
Młody wampir trawiony głodem musi coś zjeść. I tu przydałby się stwórca, który go tym uczynił. Ale Magnus (tak się on nazywał) nie był skory do współpracy i zostawił 'nowonarodzone' dziecko, tracąc życie w ognisku (skuteczna metoda w walce z wampirami, ale nie ma 100% pewności, czy nasz krwiopijca nie przeżyje).
I kim jest ta tajemnicza 'obecność' i stary, piękny jak bóg wampir Armand?
I najważniejsze pytanie, kim jest Mariusz?

Parę słów od autorki...heh...recenzji.

Książka mi się spodobała. Świat nie jest przedstawiony w tonacji czarno-białej jak to miało miejsce w "Draculi" (tam zły hrabia, który się wyrzekł boga ginie zasłużoną śmiercią -_-). Osoby, które praktykują mogą być urażone. Jest wiele aluzji do chrześcijaństwa jak przyrównanie ciała człowieka do naczynia, w którym znajduje się krew baranka. Albo Magnus mówi do Lestata: Proś, a będzie wam dane (z pamięci^^") czy 'pij o to krew moja' itd. Mogą też niektórych męczyć filozoficzne rozmowy między Nicolas'em i Lestat'em, czy matką Lestata (która przy okazji jest też jego kochanką, nie tłumacze jak to się stało;)).
Przygotować się na mało dialogów, a na więcej opisów uczuć wew.

Plusy: ładnie wplecione mitologie jak: grecka, egipska czy celtycka.

Hm minusy: może kogoś nużą opisy? Nie podciągnęłabym to pod wadę *^^*

cena książki (a jest gruba!) 35 złoty, czyli nie jest tak źle ^,^'
wydawnictwo: zysk i s-ka (mieści się w Poznaniu)
strona wydawnictwa: www.zysk.com.pl
internet: http://www.annerice.hg.pl - świetna polska strona o Anne Rice. A tam: opis wszystkich książek, przetłumaczone opowiadania itd.
tytuł oryginalny: The Vampire Lestat




Moyra


Komentarze
Aquarius dnia lipca 24 2011 20:13:49
Komentarze archiwalne przeniesione przez admina

Neko (teti-sama@go2.pl) 21:31 07-07-2006
Fajna recenzja!jestem wieeeelką fanką tego tytuliku i Mariusa (:
Pozdrowionka dla autorki recenzji!!!!
Mika (Brak e-maila) 20:15 19-06-2009
No cóż po obejrzeniu "wywiadu z wampirem" byłam pewna że Lestat zdecydowanie jest psychopatom . Dlatego miło że postanowił przedstawić swój punkt widzenia smiley . Wreszcie rozumiem niektóre wątki z "Wywiadu" np dlaczego potrafił się szybko zregenerować lub dlaczego ciągle powtaza że on nie miał wyboru. No cóż miał chłopat pecha.smiley
Moyra (Brak e-maila) 00:29 20-07-2009
Jejku, ktoś czyta jeszcze moje recenzje. Od razu dodam, że jeśli są błędy, nielogiczności to owszem, moja wina. Ale mam nadzieje, że tym mniejsza, jak się weĽmie pod uwagę młody wiek, kiedy to pisałamsmiley
Sirill (sirill93@gmail.com) 18:47 10-01-2010
Witaj, bardzo podobała mi się twoja recenzja smiley Zarówno 'Wampira Lestata', jak i poprzedzający go chronologicznie 'Wywiad z Wampirem' oraz następującą po nim 'Królową Potępionych' czytałam (zamierzam zabrać się, jak tylko znajdę wiecej czasu, za 'Opowieść o Złodzieju Ciał', która wiele tygodni leży już na mojej półce) . Uwielbiam styl Anny Rice. To osoba, która potrafi w magiczny sposób opisywać wszelkie zjawiska, doskonale oddaje ducha epoki, w jakiej dzieje się akcja ksiązki... Uwielbiam jej opisy ze względu na to bogactwo i niezwykłą sensualność przedstawionego nam świata. Jej wampiry są doskonale wykreowane, tak właśnie PRAWDZIWE wampiry powinny wyglądać -to taka aluzyjka do pewnej 'książki' o 'wampirach'(sic!), która od dłuższego czasu cieszy się sporą popularnością i wiele fanów traktuje ją jako ikonę wizerunku wampirów (całkowicie niezasłużenie, bo i fabuła, i styl, i bohaterowie, i sposób przedstawienia tych, pożal się, Boże, wampirów jest zdecydowanie beznadziejny i bluźnierczy)...
Przepraszam za tą dygresję, nie mogłam się powstrzymać ^^ Moja miłość do wampirów, dzieci nocy, za dnia skrywajacych się w trumnach, jest po prostu olbrzymia <3
Odniosę sie trochę do twojej recenzji. Jestem chrześcijanką (praktykującą, tak :>smiley i nie czuję się obrażona wszelkimi aluzjami do chrześcijaństwa zawartymi w książce. Tak po prostu jest, motyw chrześcijaństwa jest jakoś tak nieprzemiennie związany z wamirami i trudno go było uniknąć w powieści. W dodatku dodawał atmosfery. Filozoficzne rozważania o Bogu, śmierci... Niektórych rzeczywiście może to męczyć, ale mnie bardzo się to podoba. Już w 'Wywiadzie z Wampirem' rozmyślania Louisa (moja ulubiona postać z Kronik Wampirów^^) są czysto filozoficznej natury, ale własnie to dodaje piękna prozie Anny Rice. I jest z nią nierozerwalnie związane.
Relacje bohaterów... Bardzo podoba mi sę ta uczuciowość wampirów, ich pociąg do wszelkiego rodzaju piękna... Oczywiście cieszy ta mnogość, hm, yaoistycznych związków ^^ Szczególnie relacja Lestat/Louis jest naprawdę złożona i ciekawa. W 'Wampirze Lestacie' nareszcie jest wyjaśnione, dlaczego Lestat zamienił później w wampira właśnie Louisa... smiley)
Na koniec chciałabym jeszcze nadmienić - nie wiem, czy popełniłaś ten błąd z niedopatrzenia czy z niewiedzy - a mianowicie piszesz, że 'Wampir Lestat' jest kontynuacją filmu 'Wywiad z wampirem'. Muszę się nie zgodzić - to kontynuacja książki o tym tytule, film, notabene, genialny, jest jedynie jej ekranizacją, w dodatku, jak to ekranizacja, inaczej przedstawia niektóre wątki, pomija wiele dość istotnych faktów (podróż Louisa z Claudią po Europie Wschodniej została całkowicie pominięta, a Armand W OGÓLE nie odzwierciedla książkowego Armanda... Antonio Banderas zdecydowanie nie przypomina siedemnastoletniego, kasztanowłosego chłopca o twarzy anioła).

Uch, rozpisałam się. Przepraszam za to, ale mam takie tendencje do nadmiernego komplikowania wszystkiego co napiszę i wydłużania wszystkiego niepomiernie. A po prostu musiałam sie podzielić moimi odczuciami z osobą, która, jak ja, uwielbia Wampira Lestata i wampiry w ogóle smiley Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj si, eby mc dodawa komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostpne tylko dla zalogowanych Uytkownikw.

Prosz si zalogowa lub zarejestrowa, eby mc dodawa oceny.

Brak ocen.
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum