The Cold Desire
   Strona G艂贸wna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsy艂ania prac WYDAWNICTWO
Pa糳ziernika 23 2025 17:57:50   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Sk贸rki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
艢CIANA S艁AWY
Tutaj b臋d膮 umieszczane odnosniki do stron, na kt贸rych znalaz艂y si臋 recenzje wydanych przez nas ksi膮偶ek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez nasz膮 stron臋. W celu zobaczenia szczeg贸艂贸w nale偶y klikn膮膰 w dany banner





Witamy
Strona ta po艣wi臋cona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazuj膮cemu relacje homoseksualne pomi臋dzy m臋偶czyznami. Je艣li jeste艣 zagorza艂ym przeciwnikiem lub w jaki艣 spos贸b nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opu艣膰 t臋 witryn臋 - reszt臋 naszych Go艣ci serdecznie zapraszamy
Zobacz Temat
The Cold Desire | R贸偶ne | Porady
Autor Lu藕ny i radosny poradnik pisarski
An-Nah
U縴tkownik

Avatar U縴tkownika

Post體: 454
Miejscowo舵: Thedas/Normandia SR-2
Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 04-05-2012 22:33
Odcinek pierwszy: w艂osowato艣膰 i okowato艣膰


Tego zimowego wieczora Dariss z Bia艂ego Kr臋gu nudzi艂 si臋. Kolejny dzie艅 oczekiwania na koniec 艣nie偶ycy, kt贸ra odci臋艂a karczm臋 od 艣wiata. Kolejny dzie艅 znoszenia opryskliwego karczmarza i jego szczerbatej c贸runi r11; czerwonow艂osemu obmierz艂o do cna to miejsce. Udaj膮c, 偶e nie widzi wdzi臋cz膮cej si臋 blondynki, mag gapi艂 si臋 w okno i zabawia艂 si臋 rysowaniem na zamarzni臋tej szybie run贸w. T臋 nud臋 przerwa艂o nag艂e otwarcie drzwi r11; zawia艂o 艣niegiem i mrozem, trzasn臋艂o drewno i w progu pojawi艂 si臋 zwalisty osobnik w futrzanym p艂aszczu na stalowej kolczudze. Spod kaptura wystawa艂y splecione w warkoczyki czarne jak smo艂a w艂osy. Czarnow艂osy zamaszystym krokiem, nie bacz膮c na innych nudz膮cych si臋 w karczmie podr贸偶nych ruszy艂 ku siedz膮cemu w k膮cie Darissowi.
Czerwonow艂osy spojrza艂 na m臋偶czyzn臋 przed sob膮. Warkoczykow艂osy wygl膮da艂 na znu偶onego, lecz wci膮偶 gotowego do walki, mag uzna艂 wi臋c, 偶e lepiej go nie dra偶ni膰. Sk艂oni艂 si臋 tylko przed m臋偶czyzn膮.
Wojownik zamiast min膮膰 maga, zatrzyma艂 na nim wzrok.
- Ty jeste艣 tym czarownikiem, kt贸ry przedwczoraj zrzuci艂 lawin臋 na Trupiej Prze艂臋czy? - spyta艂 z艂owrogim tonem.
Dariss poczu艂 pot perl膮cy si臋 na skroni. Widzia艂, 偶e jego smolistow艂osy nie 偶artuje.


Pytanie: co w tym fragmencie jest nie tak?

rCzerwonow艂osyr1;, rblondynkar1;, rczarnosw艂osyr1; a nade wszystko rwarkoczykow艂osyr1; i rsmolistow艂osyr1;. Wierzcie mi, pisanie tego bola艂o mnie mocno. Je艣li czytanie boli was r贸wnie bardzo, jeste艣my w domu.

M贸wi si臋, 偶e powt贸rzenia s膮 z艂e. 呕eby ich unikn膮膰, pocz膮tkuj膮cy tw贸rcy cz臋sto si臋gaj膮 po epitety r11; najcz臋艣ciej kolor w艂os贸w lub oczu. To nie jest poprawne: gorzej, to jest brzydka maniera, burz膮ca estetyk臋 tekstu, a na d艂u偶sz膮 met臋 niepraktyczna i prowadz膮ca do grafomanii.
Czemu niepraktyczna? Popatrzcie na ulice, na swoje otoczenie. Wielu ludzi jest blondynami, brunetami, szatynami. Mniej jest rudych, mniej os贸b o w艂osach farbowanych na jaskrawe kolory. Wprowad藕my na scen臋 wi臋cej postaci, a sko艅cz膮 nam si臋 kolory w艂os贸w. O zgrozo, bywaj膮 nawet ludzie 艂ysi! Spr贸bujmy pisa膰 o azjatach r11; je艣li nie farbuj膮 w艂os贸w, b臋d膮 wszyscy jak jeden m膮偶 brunetami. Poza tym, ludzie nie dobieraj膮 si臋 w pary r11; czy to przyjacielskie, czy romantyczne lub seksualne r11; tak, by ka偶de z nich mia艂o inny kolor w艂os贸w! To si臋 zdarza, jasne (a blondynka z brunetem 艂adnie wygl膮da...), ale r贸wnie prawdopodobne, 偶e osoba o blond w艂osach zejdzie si臋 z osob膮 o takim samym kolorze w艂os贸w. A co, je艣li zejdzie si臋 azjata z azjat膮? Zobaczmy na przyk艂adzie dw贸ch japo艅skich licealist贸w...

Hideki opar艂 si臋 o siatk臋 zabezpieczaj膮c膮 kraw臋d藕 szkolnego dachu i spode 艂ba spojrza艂 na czarnow艂osego.
- Wiesz co, Jiro-kun, nie rozumiem tego r11; mrukn膮艂.
Jiro popatrzy艂 na bruneta zdziwiony.
- Czego nie rozumiesz? r11; spyta艂.
Brunet westchn膮艂 ci臋偶ko.
- Zachowania Kaori. Czego ta dziewczyna chce w艂a艣ciwie?
Faktycznie brunetka zachowywa艂a si臋 ostatnio do艣膰 dziwacznie.


Jak wida膰 nie czuj臋 si臋 najlepiej w tematach japo艅sko-licealnych (cho膰 czasem ogl膮dam takie anime), ale problem chyba uj臋艂am: czarnow艂osy, brunet, brunetka, wszyscy maj膮 taki sam kolor w艂os贸w! Jak tu rozr贸偶ni膰, kto jest kim?

Oczywi艣cie, zawsze mo偶emy, zw艂aszcza, je艣li to tekst autorski rozgrywaj膮cy si臋 w 艣wiecie fantastycznym, gdzie obowi膮zuj膮 mangowe prawa chromatycznej dowolno艣ci, zaszale膰 i obdarzy膰 ka偶d膮 z postaci czupryn膮 w najbardziej niestworzonym mo偶liwym kolorze. Tylko to, co wyjdzie nam z u偶ywania owej czupryny do unikni臋cia powt贸rze艅 jest ewidentn膮 grafomani膮. Radosne twory w stylu rkobaltowow艂osyr1; to istna blogaskowa maniera, kt贸r膮 nale偶y t臋pi膰 z ca艂膮 bezwzgl臋dno艣ci膮. Nie, nie mam nic przeciw postaciom o dziwnych kolorach w艂os贸w! Jeden z moich bohater贸w ma w艂osy szkar艂atne, inny r11; srebrnoszare. 艢wiaty fantasy robi膮 cuda, farba zreszt膮 te偶. Ale na najbli偶sze b贸stwo pisma, kiedy widz臋 co艣 w stylu rdredow艂osegor1; (nagminne w ficach o Tokio Hotel) rResztkami si艂 odgarn膮艂em z艂otobladoniebieskow艂osemu kosmyki od oczur1;* - chce mi si臋 艣mia膰. Podobnie ma si臋 sprawa z oczami: widzia艂am ju偶 rw臋gielnookiegor1; i ronyksowookiegor1;. rZmiennobarwnookir1; wcale by mnie nie zdziwi艂...
No i dobrze, ale co w takim razie ma pocz膮膰 autor, nagle odci臋ty od wspania艂ego 藕r贸d艂a zast臋pnik贸w dla imienia? Czy jest skazany na wieczne powtarzanie si臋? Nie, nie jest bynajmniej!
Po pierwsze, powt贸rzenia nie s膮 a偶 tak z艂e, jak s膮dz膮 艣rednio zaawansowani internetowi krytycy! Byleby nie powtarza膰 w ka偶dym zdaniu imienia bohatera. A inne sposoby? Ano przyjrzyjmy si臋 raz jeszcze naszemu magowi w zasypanej karczmie (Tak, lepiej czuj臋 fantastyk臋)

Tego zimowego wieczora Dariss z Bia艂ego Kr臋gu nudzi艂 si臋. Kolejny dzie艅 oczekiwania na koniec 艣nie偶ycy, kt贸ra odci臋艂a karczm臋 od 艣wiata. Kolejny dzie艅 znoszenia opryskliwego karczmarza i jego szczerbatej c贸runi r11; magowi obmierz艂o do cna to miejsce. Udaj膮c, 偶e nie widzi wdzi臋cz膮cej si臋 dziewoi, gapi艂 si臋 w okno i zabawia艂 si臋 rysowaniem na zamarzni臋tej szybie run贸w. T臋 nud臋 przerwa艂o nag艂e otwarcie drzwi r11; zawia艂o 艣niegiem i mrozem, trzasn臋艂o drewno i w progu pojawi艂 si臋 zwalisty osobnik w futrzanym p艂aszczu na stalowej kolczudze. Spod kaptura wystawa艂y splecione w warkoczyki czarne jak smo艂a w艂osy. Przybysz zamaszystym krokiem, nie bacz膮c na innych nudz膮cych si臋 w karczmie podr贸偶nych ruszy艂 ku siedz膮cemu w k膮cie Darissowi.
Mag spojrza艂 na barczystego wojownika przed sob膮. Nieznajomy m臋偶czyzna wygl膮da艂 na znu偶onego, lecz wci膮偶 gotowego do walki, Dariss uzna艂 wi臋c, 偶e lepiej go nie dra偶ni膰. Sk艂oni艂 si臋 tylko przed nowym go艣ciem karczmy.
Wojownik zamiast min膮膰 maga, zatrzyma艂 na nim wzrok.
- Ty jeste艣 tym czarownikiem, kt贸ry przedwczoraj zrzuci艂 lawin臋 na Trupiej Prze艂臋czy? - spyta艂 z艂owrogim tonem.
Dariss poczu艂 pot perl膮cy si臋 na skroni. Widzia艂, 偶e jego rozm贸wca nie 偶artuje
.

Lepiej, prawda, 偶e lepiej?
W powy偶szym fragmencie do zast臋powania imienia postaci (kt贸rego nie znamy) u偶y艂am profesji oraz opis贸w kt贸re s膮 zale偶ne od sytuacji i od tego, jak wojownika postrzega mag, z punktu widzenia kt贸rego prowadzona jest narracja: Dariss widzi wojownika jako "nieznajomego m臋偶czyzn臋" (bo go nie zna) "nowego go艣cia karczmy" (bo facet w艂a艣nie wszed艂 do karczmy) i "swojego rozm贸wc臋" (bo w艂a艣nie zacz臋li rozmow臋). Zast臋puj臋 nieznane imi臋 okre艣leniami, kt贸re maj膮 charakter sytuacyjny, u偶ywam wi臋cej podmiot贸w domy艣lnych, a w wypadku c贸rki karczmarza zdecydowa艂am si臋 na rdziewoj臋r1;, s艂owo pasuj膮ce do fantastycznej stylizacji.

Czy epitety odnosz膮ce si臋 do koloru w艂os贸w zawsze s膮 z艂e? Ale偶 nie, absolutnie nie! Popatrzmy:

- Kurrrwaaaa, kurrrrwaaa! r11; papuga dar艂a si臋 g艂osem przepitego marynarza. Kapitan, na ramieniu kt贸rego siedzia艂a 艂ypa艂 na potencjalnego pasa偶era zza bujnego, smolistego zarostu.
- Zw膮 mnie Czarnobrody, szczurze l膮dowy r11; oznajmi艂. r11; I je艣li s艂ysza艂e艣 to miano, wiedz, 偶e jestem postrachem siedmiu m贸rz!


Czarnobrody to przydomek pirata. Jego pseudonim. Ksywka. To przyk艂ad dobrego u偶ycia epitet贸w... Ale i z przydomkami nie nale偶y przesadza膰, zw艂aszcza, je艣li obdarzamy nimi posta膰 偶e艅sk膮 i pi臋kn膮 r11; wyjdzie nam jaka艣 Zielonooka Mary Sue, jak w tym przypadku: http://goodomens.fantastyka.art.pl/go-szerg.html - ostro偶nie, drodzy autorzy, ostro偶nie, z wyczuciem i taktem!

Czy epitety s膮 w艂a艣ciwe w innych okoliczno艣ciach? Ale偶 s膮! Popatrzmy (i wr贸膰my do naszego maga, kt贸ry wydaje mi si臋 wdzi臋cznym materia艂em przyk艂adowym...)

Stali obaj po艣rodku kr臋gu zakapturzonych postaci.
- Ch臋do偶one elfy! r11; warkn膮艂 z niech臋ci膮 Merg, odruchowo zaciskaj膮c d艂o艅 na r臋koje艣ci dwur臋cznego topora.
Dariss wymierzy艂 mu kuksa艅ca w bok. Elfy, rzeczywi艣cie, postaci by艂y elfami, nikt inny nie porusza艂 si臋 r贸wnie zwinnie i bezszelestnie.
Mag pok艂oni艂 si臋.
- M贸j towarzysz jest nader porywczy, wybaczcie mu, szlachetni panowie i panie... Nie pragniemy was obra偶a膰, ani narusza膰 spokoju waszych ziem.
Jeden z elf贸w zdj膮艂 kaptur. Bia艂e jak 艣nieg kosmyki posypa艂y si臋 mu na ramiona. Otacza艂y tr贸jk膮tn膮 twarz, z kt贸rej l艣ni艂y oczy barwy ametystu.
- Nie pragniecie, a czynicie to! r11; rzek艂 bia艂ow艂osy elf ostrym tonem.


Elf dopiero si臋 pokaza艂 i nie wiemy, kim jest r11; tylko, 偶e jest elfem i ma bia艂e w艂osy i ametystowe oczy. W tym wypadku okre艣lenie go od kolorystyki jest mo偶liwe r11; kiedy elf poda swoje imi臋, b臋dziemy u偶ywa膰 tego imienia... A w艂osy rzuci艂y si臋 najwyra藕niej naszej standardowej parze mag-wojownik w oczy... Oczy te偶 si臋 rzuci艂y w oczy, ale nie uwa偶acie, 偶e rametystowooki elfr1; brzmi pretensjonalnie i grafoma艅sko?


To chyba tyle. Mam nadziej臋, 偶e pomog艂am... W nast臋pnym odcinku poradnika (je艣li b臋d臋 mia艂a ochot臋 go napisa膰...) zajmiemy si臋 odmienianiem pewnego bardzo trudnego zaimka...

A wy, macie jakie艣 偶yczenia? Mo偶e poradnik贸w b臋dzie wi臋cej...


*Zdanie na szcz臋艣cie nie pochodzi z autentycznej grafomanii, a zosta艂o wymy艣lone przez Ome jako przyk艂ad.


A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Autor RE: Lu藕ny i radosny poradnik pisarski
Ome
U縴tkownik

Avatar U縴tkownika

Post體: 301
Miejscowo舵: Pot臋偶ny Ksi臋gozbi贸r
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 04-05-2012 23:22
Dodaj jeszcze do tego wszelkiego rodzaju d艂ugo艣膰 w艂os贸w: d艂ugow艂osy, kr贸tkow艂osy, 艣redniow艂osy, 藕le-mnie-艣ci臋艂a-fryzjerka-w艂osy, nie-podci臋艂am-rozdwojonych-ko艅c贸wek-w艂osa, tak-d艂ugow艂osy-偶e-ty艂kiem-przysiadam-sobie-kud艂y-w艂osy etc.
Boli.

G艂osuj臋 za odmian膮 Bardzo Trudnego Zaimka.
A potem domagam si臋 odcinka o nie艣miertelnych "dziurkach"! smiley I tych wszystkich "dzidach mi艂o艣ci" oraz "mi臋sistych-wiesz-co-mam-na-my艣li"!
(Na marginesie: "z艂otobladoniebieskow艂osy" nie m臋czy艂by mnie a偶 tak, gdyby nie to, 偶e fragmenty tamtego opka pisa艂am na podstawie ca艂ej masy tekst贸w o takiej manierze...)


"No wiesz, standardy musz膮 by膰. Jak jest licealista, to koniecznie musi mie膰 ch艂opaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo w艂a艣ciciela sklepu z kosiarkami".
殴r贸d艂o cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: Lu藕ny i radosny poradnik pisarski
Pandorzaste
U縴tkownik

Avatar U縴tkownika

Post體: 36
Data rejestracji: 19.02.12
Dodane dnia 12-05-2012 00:51
Mam mieszane uczucia czytaj膮c taki poradnik. W sensie wiadomo, 偶e te opisy w najlepszym wypadku ss膮 i nie ma si臋 z czym k艂贸ci膰, ale nagle pisa膰, 偶e unikanie powt贸rze艅 jest proste nie sprawdza si臋 na przyk艂adzie w艂asnych tekst贸w XD.

O nie, to by艂o z艂e. Wyobra藕nia podpowiedzia艂a genialne rozwi膮zanie. A偶 si臋 boj臋, 偶e ju偶 gdzie艣 w czelu艣ciach internetu zosta艂o u偶yte. Przynajmniej raz. Jakie? Zast臋powanie s艂贸w polskich odpowiednikami z innych j臋zyk贸w, co by unikn膮膰 powt贸rzenia XD. Zapami臋ta膰- nie grzeba膰 w czelu艣ciach Internetu.
Czelu艣cie potrafi膮 wci膮gn膮膰. Jak bagno.

Ale napisane z jajem i wyobra偶am sobie t臋 odmian臋, wi臋c czekam smiley.
Autor RE: Lu藕ny i radosny poradnik pisarski
Ariel-chan
U縴tkownik

Avatar U縴tkownika

Post體: 130
Data rejestracji: 16.12.11
Dodane dnia 12-05-2012 14:22
To chyba autorka przysz艂ej powie艣ci (kt贸ra tu b臋dzie wydana xD) ma szcz臋艣cie, 偶e kaza艂am jej wyt臋pi膰 wszystkich brunet贸w, blondyn贸w, szatyn贸w smiley xD (pomyli艂am si臋 i napisa艂am w pierwszej chwili: szatAn贸w O.o xDD Lol O.o xD) Tak si臋 tylko wtr膮cam xD
8282915
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy渓emy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze sta艂e, cykliczne projekty



Tu jeste艣my
Bannery do miejsc, w kt贸rych mo偶na nas te偶 znale藕膰



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemno艣ci膮 艣ledz臋 Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpud艂a :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, je艣li kto艣 tu zagl膮da i chce wiedzie膰, co porabiam, to mo偶e zajrze膰 do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z r贸偶nych przyczyn staram si臋 by膰 optymist膮, wi臋c b臋d臋 trzyma艂 kciuki 偶eby uda艂o Ci si臋 odtworzy膰 to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro s艂ysze膰, Jash. Wprawdzie nie czyta艂em Twojego opowiadania, ale szkoda, 偶e nie doczeka si臋 ono zako艅膰zenia.

Archiwum