Autor |
"Poniewieracze umysłu" (filmy) |
Namida Kazeno
Administrator
Postw: 160
Miejscowo: Milicz
Data rejestracji: 22.09.11 |
Dodane dnia 13-11-2011 15:41 |
|
|
Zapewne każdy obejrzał kiedyś film, który go "sponiewierał psychicznie"... XD Chodzi mi o takie, które potem kolebią się po głowie, sceny uparcie wracają, a na wspomnienie niektórych motywów pojawia Wam się gęsia skórka.
Osobiście (w zależności od nastroju) przeważnie unikam takich filmów, ale czasem zdarza się obejrzeć przypadkiem (a potem masochistycznie oglądam go 3-4 razy V.V'), albo wiem, że mnie film sponiewiera i unikam obejrzenia jak ognia (lub robię kilka podejść - rzecz jasna czekając na nastrój).
Osobom chcącym się sponiewierać psychicznie polecam z czystym sumieniem film produkcji hiszpańskiej pod tytułem "Trzy dni" => www.filmweb.pl/film/Trzy+dni-2008-481239
Jak ktoś ma dosyć amerykańskiego chłamu o ratowaniu świata przed jego końcem, to może tym filmem się "ukrzywdzić". Film obejrzałam przypadkiem i mnie zainteresował tak, że seans powtórzyłam trzy razy. Fabuły zdradzać nie będę, bo recenzenci robią to wystarczająco dobrze. >.>' Powiem tylko, że nawet scena walki głównego bohatera z "głównym złym" nie przypomina tych amerykańskich, gdzie najwyraźniej niemal każdy bohater przynajmniej kilka miesięcy ćwiczył boks. V.V' A tajemniczo powiem, że motyw ze skrzypnięciem liny i odbiciem przerażonej twarzy bohatera w błyszczącym lakierze białego auta do dziś na samo wspomnienie przyprawia mnie o dreszcz. (Ale ja generalnie normalna nie jestem, więc na większości pewnie to wrażenia by nie zrobiło... =_=')
Do drugiej kategorii - czyli poniewieraczy do których podchodzę jak pies do jeża był znany Wam pewnie film Almodóvara "Złe wychowanie" - wiem, wiem - staroć! Ale obejrzałam go dopiero w tym roku (po trzymaniu na dysku przez 2 lata V.V') i też mnie ogromnie fabularnie i konstrukcyjnie uderzył - zwłaszcza końcówka i stwierdzenie dotyczące tego, po czyjej stronie jest Bóg. Nic dodać, nic ująć. V.V'
Edytowane przez Namida Kazeno dnia 14-11-2011 13:26 |
|
Autor |
RE: "Poniewieracze umysłu" (filmy) |
Krytyk
Uytkownik
Postw: 12
Data rejestracji: 15.11.11 |
Dodane dnia 15-11-2011 11:52 |
|
|
"Efekt motyla" - ale tylko "jedynka". Niektóre rzeczy wyłapuje się dopiero po drugim oglądaniu - ale "poniewiera" i daje do myślenia. Jak ktoś zna teorię chaosu to tym bardziej rozumie głębię tego filmu. Szkoda, że mało doceniany.
-----
"Złe pisarstwo to coś więcej niż sprawa gównianej składni czy błędnej obserwacji; złe pisarstwo powstaje zwykle z upartej odmowy opowiedzenia o tym, co ludzie tak naprawdę robią - dopuszczenia do myśli faktu, że, powiedzmy, czasami mordercy przeprowadzają staruszki przez ulicę."
(S. King )
"Stokroć wolę piszącego tak, jak to kiedyś modą stać się może, niż piszącego zgodnie z obowiązującą modą."
(G. Lichtenberg)
Edytowane przez Krytyk dnia 15-11-2011 11:59 |
|
Autor |
RE: "Poniewieracze umysłu" (filmy) |
naru
Uytkownik
Postw: 130
Data rejestracji: 08.01.12 |
Dodane dnia 26-05-2012 15:03 |
|
|
"Requiem dla snu" z genialna rola Jareda Leto. I czy musze uzasadniac swoj wybor? Jesli tak historia, historia bez happy endu. Drastycznosc scen, ktora mnie osobiscie duzo bardziej przeraza niz jakakolwiek czesc pily. No i muzyka przewodnia http://www.youtube.com/watch?v=KSY4Yi2ypno. Całosc doprowadza czlowieka do na prawde glebokich, mocnych przemyslen. Klasyk w calym tego slowa znaczeniu...
Jako ciekawoste dodam, iz film pierwszy raz obejrzalam w licku podczas " wychowania w zyciu w rodzinie" i....pamietajac reakcje calej klasy, tak to na prawde perelka
|
|
Autor |
RE: "Poniewieracze umysłu" (filmy) |
Ariel-chan
Uytkownik
Postw: 130
Data rejestracji: 16.12.11 |
Dodane dnia 27-05-2012 13:57 |
|
|
Naru, kocham Lux Aeternę z Requiem for a Dream, ale samego filmu nie widziałam... i aż mi się nie chce wierzyć, że taka epicka muzyka która pasowałaby do najwspanialszego fantasy, jest to jakiegoś niefantastycznego filmu... -.-''' Ale chyba muszę kiedyś ściągnąć.
Salę samobójców to na pewno znacie? ;3 Obowiązkowa dla yaoistek (i yaoistów xD) ;3 i dla otaku tak ogólnie też... <3 |
|
Autor |
RE: "Poniewieracze umysłu" (filmy) |
naru
Uytkownik
Postw: 130
Data rejestracji: 08.01.12 |
Dodane dnia 27-05-2012 20:15 |
|
|
[quote]Ariel-chan napisał/a:
Naru, kocham Lux Aeternę z Requiem for a Dream, ale samego filmu nie widziałam... i aż mi się nie chce wierzyć, że taka epicka muzyka która pasowałaby do najwspanialszego fantasy, jest to jakiegoś niefantastycznego filmu... -.-''' Ale chyba muszę kiedyś ściągnąć.
Salę samobójców to na pewno znacie? ;3 Obowiązkowa dla yaoistek (i yaoistów xD) ;3 i dla otaku tak ogólnie też... <3[/quot
W sam raz zauwazylam, iz nie tylko ty Ariel znasz piosenke, a nie znasz filmu jakos kazdy kojarzy melodie, ale filmu nie widzial...a szkoda na prawde, jest niesamowity, lecz radze ogladac go bedac starszym niz mlodszym...
|
|
Autor |
RE: "Poniewieracze umysłu" (filmy) |
Demon Lionka
Uytkownik
Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11 |
Dodane dnia 27-05-2012 22:06 |
|
|
My oglądaliśmy Requiem dla snu na lekcji w liceum Nie dooglądaliśmy, bo się lekcja skończyła, to wszyscy online w domu dooglądali, żeby sprawdzić, jak się skończy. Też dooglądywałam - wrażenie piorunujące.
A Sala samobójców - spodziewałam się po niej więcej Na początku oglądałam, a potem pół oglądałam, a pół rysowałam sobie chyba
"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema |
|
Autor |
RE: "Poniewieracze umysłu" (filmy) |
naru
Uytkownik
Postw: 130
Data rejestracji: 08.01.12 |
Dodane dnia 27-05-2012 22:36 |
|
|
lionka witaj w klubie osob, ktore ten film poznaly dzieki szkole, ale fakt moja klasa jeszcze przez dlug czas "zyla" tym filmem...
a sala samobojcow? dla mnie wypadla blado...niestety liczylam na cos wiecej, choc film dobry...
|
|
Autor |
RE: "Poniewieracze umysłu" (filmy) |
Demon Lionka
Uytkownik
Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11 |
Dodane dnia 28-05-2012 23:49 |
|
|
No w sumie dobry, ale tak okrzyczany i obtrąbiony, że spodziewałam się czegoś, co mnie rzuci na ścianę, wbije w fotel albo powyciera mną podłogę X3 Nic takiego się nie stało - nietknięta rysowałam sobie od połowy filmu, co jakiś czas tylko zerkając na monitor XD
"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema |
|