The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 18 2024 17:55:14   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Zobacz Temat
The Cold Desire | Różne | Porozmawiajmy o mangach
Strona 1 z 2 1 2 >
Autor "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 31-10-2011 21:24
Oczywiście, przed "Sailorkami" było w Polsce sporo innych anime (często z dubbingiem włoskim), ale dla wielu to właśnie "Czarodziejka" stanowiła pierwszy tytuł, z którym się zapoznali lub akurat tę pozycję, dzięki której zainteresowali się porządnie mangą i anime. Nie muszę chyba przypominać, że przez dłuuugi czas w każdym numerze "Kawaii" był przynajmniej krótki artykuł o "Czarodziejce" - no i była to pierwsza manga wydana przez J. P. Fantasticę.
Czy ktoś z Was jeszcze wraca/w ogóle zaglądał do tych starych tomików "Sailorek"? Ja mam do nich sentyment ogromny - mimo że drażnią mnie pewne elementy, jak choćby fakt, że większość twarzy jest taka sama i wystarczy "przełożyć" włosy, by na przykład zamiast Usagi mieć Rei, a sposób, w jaki Takeuchi czerpie - zwłaszcza w ostatnich tomach - z mitologii greckiej, potrafi nieźle ubawić (i ogłupić). Sentyment jednak gdzieś nadal jest, wybaczam błędy (lub staram się ich nie zauważać, lub zwyczajnie omijam fragmenty, których nie mogę zdzierżyć). W gruncie rzeczy nawet to, co kiedyś jedna z forumowych rozmówczyń wskazała jako wadę, potrafię wybaczyć. Mam na myśli tę idealną figurę modelki, jaką cieszy się każda bohaterka - ot, nastoletnie (zwłaszcza młodszonastoletnie) marzenie z serii "może ja kiedyś też będę tak wyglądać". Poza tym mniej więcej raz na rok/dwa lata robię sobie "sentymentalną powtórkę Sailorkową" i zauważyłam u siebie ciekawą tendencję: odkąd zaczęłam studia, interesują mnie tylko te fragmenty, które dotyczą zwykłej, prywatnej i szkolnej, codzienności Czarodziejek. Nie wiem, czy bardziej tłumaczyć to wzrastającą niechęcią do klimatów fantastycznych, czy perwersyjnym sentymentem do własnych licealnych czasów, czy jeszcze czym innym, w każdym razie tendencja się utrzymuje.
Ale, tak czy inaczej - sentyment do tej mangi nadal mam, a ulubione tomiki trzymam pod ręką, w koszyku z pozycjami na odprężenie/odmóżdżenie/walkę z dołem. Dlatego ciekawa jestem, czy "Sailor Moon" nadal znajduje jakieś miejsce w księgozbiorach/pamięci innych osób. W końcu, czego by jej nie zarzucać - to już klasyk.
(Przejrzałam ten post, by wyłapać literówki, i poczułam się nagle takim starym piernikiem... To już może nie dodam, że "Sailorki" leżą obok książki "Oto jest Kasia", którą czytałam namiętnie w pierwszej i drugiej klasie podstawówki.)


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Floo
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 8
Data rejestracji: 23.10.11
Dodane dnia 11-11-2011 08:01
Ome, jak ja doskonale rozumiem twój sentyment. mimo że przed Sailorką, poznałam inne tytuły, klasyczne chociażby Yattaman czy Daimos, to jednak największym sentymentem i dla mnie jest Usagi Tsukino i jej, najbardziej na początku, odmóżdżona główka. Ale powiem szczerzę, o wiele bardziej podobały mi się postaci w anime niż w mandze, przez kilka szczegółów tak jak już zauważyłaś, twarz i idealna sylwetka, ale mnie w mandze denerwowało także to że postaci wcale się nie zmieniały, one tylko stawały się coraz wyższe i coraz chudsze. Zawsze też bawiło mnie to jak Usagi przemieniała się w Sailor Moon, i mimo że tylko zmieniła ciuchy, nikt nie wiedział że to Usagi, mimo że widział ja 5 minut temu, albo był jej bratem.
Prawda w Kawii często powracano do te,matu Sailorek, nawet gdy mówiło się o skrajnie innej mandze. Ale i do tego pisma mam sentyment... przynajmniej do jego pierwotnej wersji. Co co się stało z tym pismem później to był po prostu szok i zgrzytanie zębami!! Ale przyznam że pierwszym pismem w którym spotkałam się typowo z opisami mang i anime było pismo z grami komputerowymi secret service. Na samym końcu zawsze było opisane jakieś anime.Dzięki tej gazecie dowiedziałam sie na przykład o tym że do 5 sailorek dołączą jeszcze 3 inne (Pluton, Uran i Merkury). Cóż choćby się świat miał zawalić u mnie Sailorki zawsze będą ulubionym sentymentem, do którego chętnie wracam, żeby przypomnieć sobie jakie "straszne problemy" miałam w podstawówce XD

(Muszę to jeszcze sprawdzić, Ome żeby nie wprowadzać nikogo w błąd, ale wydaje mi się że pierwsza manga jaką wydało J.P.F. był Dragon Ball a nie Sailorki, ale głowy nie dam smiley )


Alright people we're going to down this dragon with our sexyness~~!!!
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 11-11-2011 15:33
Nie, "Dragon Ball" był znacznie później - pamiętam, że Sailorki kupowałam pod koniec podstawówki, a Dragona dopiero w liceum. Ale JPF wydało jeszcze "Aż do nieba" i w tej chwili nie dam głowy, czy jednak to właśnie ten tytuł nie był pierwszy... Rzeczywiście trzeba sprawdzić, człowiek czasem pamięta życzeniowo smiley

Yattamana również oglądałam, i "Sally czarodziejkę", i te kilka anime z Polsatu2 z włoskim dubbingiem. Dopiero po Sailorce i dzięki "Kawaii" się dowiedziałam, że to też japońska animacja.
Niektóre artykuły z "Secret Service" też czytałam, a poza tym na początku pojawiło się jeszcze parę numerów "Animegaido", pamiętasz? A "Kawaii"... gdy się stało "Mangazynem", trochę straciło swój smak; po dwóch numerach jakoś straciłam serce do jego kupowania.

Kwestia nierozpoznawalności zawsze mnie bawiła. Oglądałam na którejś płycie z "Kawaii" czołówkę Sailorek w wersji aktorskiej i nawet przemówił do mnie ten pomysł, że w "cywilu" bohaterki mają jak najbardziej japońską urodę, a te wielobarwne (i czasem nietypowe) fryzury zyskują dopiero po przemianie. Chociaż Usagi-brunetka to w pierwszej chwili był szok smiley


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 27-12-2011 18:30
Och, to dobrze, że nie zapoznałam się w takim razie z mangą, bo w anime twarze są jednak rozpoznawalne ^^ Oczy Rei są naprawdę pięknie rysowane, lekko skośne. W ogóle mam do tej wojowniczki szczególny sentyment *^^* Utożsamiałam się z nią w dzieciństwie ^^""
Parę minut temu obejrzałam z siostrą 18 - nasty odcinek i trochę sobie pośmiałyśmy. Bardzo serdecznie. A gdy popłynął piękny ending, mama zaczęła nucić z kuchni, więc chyba wpadł jej w ucho xD Ach, trochę się rozrzewniłam, to było naprawdę wspaniałe w tamtych czasach anime.
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 27-12-2011 19:04
Rei jest ujmująca - chociaż wolę ją mangową, wydaje mi się tam bardziej uduchowiona i zdystansowana.
Co do utożsamiania, to przerobiłam utożsamienie się z niemal wszystkimi Sailorkami, poza Haruką, Chibiusą i chyba Minako. Ze względu na miłość do nauki najbliższa mi była Ami, ze względu na pranie kolegów - Mako smiley

Musiałam sobie sprawdzić tytuł tego osiemnastego odcinka smiley Mam ogromny sentyment do pierwszej serii, chociaż z powodu kreski i większej dojrzałości bohaterów bardziej lubię ostatnią. Ale pierwsza seria ma w sobie coś z tego dzieciństwa, gdy się wierzyło, że po krzyknięciu odpowiednich słów przed telewizorem człowiek zdoła się przemienić w ulubioną czarodziejkę smiley

Muzyka z Sailorek to jeszcze inna bajka - podobała mi się właściwie każda ścieżka.


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Demon Lionka
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 27-12-2011 21:43
Ja ostatnio trafiłam na parę odcinków smiley Teraz seria wydaje mi się nieco naiwna i niesamowicie wprost schematyczna, ale jako dziecko szalałam i bawiłam się w czarodziejkę smiley Gdzieś dorwałyśmy z koleżankami horoskop czarodziejkowy, gdzie znaki zodiaku były przypisane do planet i czarodziejek XD A ja, że Rak, to mi Usagi wyszła, bo księżyc XD I podobno straszny ryk o to był, bo Rei lubiłam najbardziej i Usagi nie chciałam być XDDD


"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
http://www.demon-lionka.deviantart.com/
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 27-12-2011 22:13
No jest schematyczna, jest smiley Ale sentyment czuję nadal.
Czy te horoskopy nie były zamieszczane w komiksach z serialu (to się chyba fachowo nazywało animekomiks)? Mnie pasował miesiąc z jednej, a dzień z drugiej czarodziejki, zresztą naginałam uwagi z horoskopu zależnie od sympatii smiley
Swoją drogą, chyba mało kto chciał być Usagi... Jak tak sobie próbuję przypomnieć, to chyba też nie miałam okresu, gdy się z nią utożsamiałam.
(No widzisz, Lionko, nie chciałaś być Usagi i za karę kim się stałaś? Demoniszczem smiley)


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
Edytowane przez Ome dnia 27-12-2011 22:13
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Demon Lionka
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 27-12-2011 23:31
Nie pamiętam, z czego były te horoskopy, ale ja jeszcze wtedy nie za dobrze czytałam i mama mi czytała smiley Na wieść, że jestem Usagi ponoć rozegrał się prawdziwy dramat XD Do którego dołożyła się moja siostra, której z kolei nie podobało się bycie Minako XD
A Usagi jest jakaś taka... No, blado wypada na tle charakterów innych czarodziejek smiley Tyle tylko, że ubrania wymieniała częściej i na fajniejsze niż reszta smiley
(I bycie Demoniszczem odpowiada mi najbardziej :3 Cieszę się, że nie dałam się wrobić w karanie wszystkich w imieniu księżyca XD)


"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
http://www.demon-lionka.deviantart.com/
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
kkohaku
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 517
Miejscowo: Warszawa
Data rejestracji: 04.12.11
Dodane dnia 29-12-2011 14:50
Usagi była za płaczliwa xD A to w europie raczej kojarzy się z jakąś słabością, naiwnością więc jakie zdrowe polskie dziecko chciało nią być ;P
Oh ja właśnie dlatego nie chce niszczyć swoich wyobrażeń o Czarodziejce i nie sięgam po stare odcinki. Obejrzałam raz jeden i serce mnie zabolało jak dorosłość zdziera z oczu ten czar, który w wieku dziecięcym wszędzie się widzi xD
Moją ulubioną czarodziejką była Minako i ..ojej zapomniałam jak się nazywała ta z krótkimi włosami xD No ale razem z siostrą ''podzieliłyśmy się'' postaciami, chociaż ja miałam tylko dwie a ona trzy. O! Juz pamiętam Ami smiley Do tej pory mam komiksy SAILORV *__* Usagi mnie wkurzała smiley Tak jak wszystkie postacie dziewczyn, w których kochała się każda męska postać. Dlatego każdy odcinek opowiadający o perypetiach innej bohaterki oglądałam z bijącym sercem. Haha tylko zawsze okazywało się, że zakochany mężczyzna był potworem i biedne czarodziejki(oprócz Usagi) nie miały szczęścia w miłości. Mimo że byli im przypisani ci cali rycerze xD
O matko ale się rozgadałam xD
3566150 http://kkohaku.deviantart.com/
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Demon Lionka
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 29-12-2011 14:56
A mnie już jako dziecko dziwiło to, że Usagi nikt nie rozpoznaje XD A przecież jako czarodziejka to w sumie niewiele się różniła od swojej normalnej wersji XD Ubrania aż tak zmieniają człowieka, że jest już zupełnie nie do poznania? smiley
I Ami strasznie nie lubiłam ;3 Nie wiem, co mi zrobiła, ale od zawsze traktowałam ją jak wroga XD Może zazdrość o intelekt, którego ja zupełnie nie mam? XDDD


"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
http://www.demon-lionka.deviantart.com/
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 29-12-2011 18:08
Wszyscy dookoła byli ślepi i nie poznawali twarzy - albo czar Sailorek odbierał jasność kojarzenia smiley
Ami w anime trochę spłycili - wyciągnęli z niej głównie schemat prymuski. Może dlatego tak lubię ostatnią serię - tam jest jakaś głębsza próba spojrzenia w bohaterki. Chociaż to nie znaczy, że nie ma tej próby w innych seriach - po prostu "Sailor Stars" jest pod tym względem lepsze.
Kkohaku, "ta z krótkimi" to albo Ami, albo Hotaru - Ami miała niebieskie, Hotaru czarne/fioletowe, no i była młodsza.
Swoją drogą, ja mam nadal olbrzymią słabość do Michiru (Neptun) - nie jako do postaci, z którą się utożsamiam, ale jako do wyjątkowo atrakcyjnej bohaterki smiley


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Demon Lionka
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 29-12-2011 18:49
Ooo, Harukę i Michiru bardzo lubiłam smiley Chociaż jako dziecko zupełnie nie zauważałam homoseksualnego podtekstu smiley Musiałam być bardzo niewinnym dzieckiem, dopiero potem przeczytałam gdzieś o nich smiley
Ale tego nie rozpoznawania twarzy to już jako niewinne dziecko nie rozumiałam XD
A Ami nie lubiłam, bo ona wyglądała mi na dziewczynę, która albo się uczy (nie tak jak ja... i pewnie dlatego była taka mądra, a ja taka nieogarnięta... X3), albo walczy ze złem X3 Ale w Japonii była podobno najbardziej uwielbianą czarodziejką smiley


"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
http://www.demon-lionka.deviantart.com/
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 29-12-2011 21:20
A dla mnie Ami to był zawsze dodatkowy kopniak do nauki smiley
Może byłaś nie tyle niewinnym dzieckiem, ile po prostu nie dostawałaś sygnałów, że "dziewczyna z dziewczyną lub chłopak z chłopakiem też mogą"? Bo i dziś ten przekaz nie jest na takich prawach, na jakich funkcjonuje przekaz "dziewczyna z chłopakiem" - to chyba szczególnie widać właśnie w bajkach/filmach dla dzieci - a co dopiero dwadzieścia czy nawet jeszcze dziesięć lat temu.
Swoją drogą, zawsze rozbrajały mnie informacje na temat różnic między tekstami oryginalnymi a tłumaczeniem w "Sailorkach". Nadal nie wiem, czy się raczej śmiać, czy płakać z powodu tej "cenzury przekładowej".


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Demon Lionka
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 30-12-2011 13:21
Tak? A była jakaś cenzura przekładowa? O.o Ja to o głośnej cenzurze słyszałam tylko w przypadku Dragon Balla, z którego nabożnie wycinano zbyt krwawe sceny, a jeśli przypomnieć sobie, że same walki bohaterów mogły się ciągnąć przez kilka odcinków (do tej pory mnie to zadziwia, w jaki sposób można jedną walkę aż tak rozciągnąć w czasie?), to z tych drastyczniejszych scen pewnie jeszcze kilka odcinków po złożeniu by wyszło smiley
A z tymi sygnałami to możliwe... Jak się tak zastanawiam, to nie przypominam sobie, żebym jako dziecko brała w ogóle pod uwagę opcję chłopak z chłopakiem i dziewczyna z dziewczyną... Jakkolwiek później przyjęłam ją bardzo szybko i jako nic odbiegającego od normy smiley
I mnie Ami zupełnie nie motywowała do nauki XD Wręcz przeciwnie nawet XD


"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
http://www.demon-lionka.deviantart.com/
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 30-12-2011 15:01
Buuu, a ja musiałabym chyba być Metalią, bo moją ,,planetą" jest Słońce xD
Nie znosiłam Minako! Jak ją można kochać?! Nieudolnie parodiowała Bunny i była nudna, a ta kk-kokarda po nocach mi się śniła smiley Pamiętam moje zdumienie, gdy jako dziewczynka natknęłam się na przygody Sailor Moon. Spodziewałam się dzielnej, szlachetnej wojowniczki, a tu takie niezdarne dziewuszysko smiley Śliczna tylko na pierwszy rzut oka, te jej śmieszne miny i wrzaski wniebogłosy... ale ja to kochałam! smiley To było... inne, to było oryginalne! Teraz dostrzegam prostotę fabuły, chociaż i tak bawią mnie niektóre momenty. Pojawia się potwór, Bunny szok! Bunny przemiana! Bunny i jej znana fraza. A potem komentarz Luny: ,,No nieźle zaczęła, zobaczymy, jak długo wytrzyma..." I ledwie kończy to mówić, a Bunny wyskakuje... przez zamknięte okno smiley Gdy jednak to się przyjęło i zdobyło swych miłośników, nagle zaczęły pojawiać się kopie Bunny w innych anime, a to spowodowało, że nie można już było znieść takiego zachowania. Przejadło się. Nawet ja miałam już dosyć smiley Ale sentyment do Sailorek pozostał.

Ps: Oj, Ami była fajna przecież smiley
Edytowane przez Szehina dnia 30-12-2011 15:03
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Leukonoe
Uytkownik

Postw: 2
Data rejestracji: 29.01.13
Dodane dnia 09-02-2013 17:44
Gdyby jeszcze komuś odżył sentyment, na lato planowane jest wypuszczenie odnowionej wersji anime, które w dużo większym stopniu trzymałoby się fabuły mangi smiley
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
kkohaku
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 517
Miejscowo: Warszawa
Data rejestracji: 04.12.11
Dodane dnia 10-02-2013 00:28
Ooo a wiadomo jaka będzie kreska?XD


Moje opowiadania http://curseoftheblood.wordpress.com/
3566150 http://kkohaku.deviantart.com/
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Leukonoe
Uytkownik

Postw: 2
Data rejestracji: 29.01.13
Dodane dnia 10-02-2013 12:32
Niestety nie ma jeszcze żadnych oficjalnych treilerów, więc nie wiadomo jaka będzie kreska
Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
Kaj
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 16
Miejscowo: Kraków
Data rejestracji: 02.06.12
Dodane dnia 16-02-2013 11:40
A ja chciałam być Usagi! Płaczliwa byłam sama z siebie, roztrzepana, roztargniona, zwariowana też, tylko takiej ekipy mi brakowało, tego przyciągani ludzi. Dlatego chciałam być nią. Druga, pewnie z racji urodzenia, była Makoto, jej siła, przebojowość i to, że kwiaty nie zdychały na sam jej widok, a moje czynią tak do tej pory, haha.


Autor RE: "S" jak (sentyment) "Sailorki"
kkohaku
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 517
Miejscowo: Warszawa
Data rejestracji: 04.12.11
Dodane dnia 02-03-2013 18:57
Ja zawsze lubiłam Minako xD Może dlatego, że lubiła sport, a ja wtedy również go ukochałam. Jestem ciekawa ten nowej odsłony.


Moje opowiadania http://curseoftheblood.wordpress.com/
3566150 http://kkohaku.deviantart.com/
Strona 1 z 2 1 2 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum