The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 26 2024 17:51:14   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Zobacz Temat
The Cold Desire | Różne | Porozmawiajmy o mangach
Strona 2 z 4 < 1 2 3 4 >
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 25-11-2011 18:31
A to ciekawe... Musiałam się chwilę zastanowić. Sądzę, że dobry psychiatra coś by wymyślił smiley. Nie no, myślę, że jest to możliwe, ale do łatwych zadań nie należy. Nieuniknione będzie przedstawienie bohatera jako rozchwianego emocjonalnie chłopaka z jakąś traumą z przeszłości. Trochę ironizuję.
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
An-Nah
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 454
Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2
Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 25-11-2011 18:33
Trauma to banał smiley Jestem zmęczona traumami po jednej ex-graczce...


A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 25-11-2011 19:16
An-Nah napisał/a:
Trauma to banał smiley Jestem zmęczona traumami po jednej ex-graczce...
Możesz to rozwinąć xD

Ja wiem, że trauma to banał w fabule, ale tylko w ten sposób kochana, wytłumaczysz nienormalne zachowanie bohatera. No dobra, pomyślałam dłużej i nawet podrapałam się po głowie. Można się zasłonić jeszcze genami, wychowaniem, co tam wymyślisz... Porwanie przez UFO i wszczepieniu biedakowi czegoś podejrzanego do organizmu (taką łasicę?). Lepiej? smiley
Edytowane przez Szehina dnia 25-11-2011 19:17
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
An-Nah
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 454
Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2
Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 25-11-2011 19:34
Grała u mnie przez pewien czas dziewczyna, która miała tendencję do tworzenia postaci z cała serią zaburzeń psychicznych. Miałam wrażenie, że w jej opinii ludzka psychika rozsypuje się od najmniejszego możliwego podmuchu. Tymczasem większość ludzi naprawdę jest w stanie pozbierać się po szoku psychicznym/stracie rodziców/byciu prześladowanym w szkole/gwałcie etc. Jasne, zmiany w psychice pozostają, ale gdyby każdy kogo spotka coś złego miał mieć wielką traumę do końca życia, ludzkość nie radziłaby sobie tak dobrze, jak sobie radzi.

Ludzie, którzy dziesięć lat temu stracili bliskich w WTC dziś żyją normalnie.

Poza tym zachowanie odstające od normy to bardzo rozległa kategoria i na kształtowanie go może się składać wiele czynników, ja bym powiedziała, że przede wszystkim kształtowanie się psychiki we wczesnym dzieciństwie, późniejsze wychowanie, biochemia mózgu... Odstępstwem od normy jest transseksualizm (z moich ulubionych tematów) i homoseksualizm poniekąd też - a one nie są wynikiem traumy!


A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 25-11-2011 20:04
Czyli jakie są nasze wnioski? Bo chodziło nam z początku o to, czy można by opisać taką osobę tak, żeby to było wiarygodne xD Bo teraz to już się rozgałęziamy z tematem.
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
An-Nah
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 454
Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2
Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 25-11-2011 20:10
Na razie nie ma wniosków. Na razie szukamy metody smiley

Jeśli wpadłaś na pomysł z traumą, to jaka twoim zdaniem mogłaby to być trauma?


A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 25-11-2011 20:49
Nie sądzę bym znała na to odpowiedź. Czy mogę wybrać porwanie przez kosmitów?smiley
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
An-Nah
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 454
Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2
Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 25-11-2011 21:01
Ja się zastanawiałam nad innymi czynnikami i najprostsze koncepcje są takie:

1) Biochemia mózgu i ogólnie ciała: Uke jako jedna z wielu możliwych transpozycji płciowych, mały wpływ testosteronu na mózg w życiu płodowym, możliwe, że jakieś zaburzenia pracy gruczołów w okresie dojrzewania, zaburzona identyfikacja płciowa, ale jeszcze nie transseksualizm.
Problem: Taka osoba miałaby bardzo, bardzo ciężkie przejścia z rówieśnikami.

2) Chłopiec wychowany na dziewczynkę. Rzadko spotykane, ale jednak możliwe. W kulturze naszego współczesnego świata - kaprys rodziców, który może być niezbyt zdrowy dla dziecka.
Problem: okres dojrzewania może prowadzić do konfliktu i poważnych zaburzeń.

3) Chłopiec wychowany na dziewczynkę, kultura fikcyjna. Albo naszego uke rodzina wychowuje na córkę, bo ciąży nad nią jakaś klątwa, albo nasza fikcyjna kultura wymaga, by na przykład najmłodszy syn przejął kobiece zachowania.
Problemy zależą od niuansów rzeczonej fikcyjnej kultury.

4) Fikcyjna kultura, w której płeć kulturowa męska jest uważana za uległą, emocjonalną, nie lubiącą seksu...
Problem: w takiej kulturze to seme jest anomalią.


Przepraszam, lubię się zastanawiać nad takimi rzeczami.


A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 25-11-2011 21:17
Ciekawi mnie, jak wyglądałoby takie wychowanie brzdąca. To, że dzieciaka wychowują, jak córkę nie musi oznaczać, że on, jako mężczyzna będzie mówił poplątanym, ubogim słownictwem (lubieee cieee) i beczał, gdy seme nie wróci na kolację. No pierwszy punkt brzmi sensownie smiley
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 25-11-2011 21:26
To będzie w dużej mierze zależało od tego, co dana kultura (i rodzina) uznaje za męskie, a co za kobiece, jednym słowem, jaką ma kulturową wizję płci.
Ja tam dalej obstaję przy twierdzeniu, że bohater mangowy po odkryciu swojego ukostwa (lub jeszcze przed, w formie takiej swoistej prekognicji) przechodzi błyskawiczne pranie mózgu made by autorka, tak by jako uke wpasowywał się w zinfantylizowaną wizję kobiecości.

An, bardzo ciekawe te koncepcje. Można by w oparciu o nie stworzyć sporo ciekawych tekstów smiley


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 25-11-2011 21:59
Ome napisał/a:


An, bardzo ciekawe te koncepcje. Można by w oparciu o nie stworzyć sporo ciekawych tekstów smiley

Popieram. Bo aż szkoda wykorzystywać te pomysły na wyjaśnienia idiotyzmu uke. smiley
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
An-Nah
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 454
Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2
Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 25-11-2011 22:00
Pomysły do wzięcia smiley


A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
natiss
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 3
Data rejestracji: 18.11.11
Dodane dnia 27-11-2011 16:19
Ach te biedne uka. Aż mi ich żal, jak tam czytam wasze wypowiedzi na ich temat. Ale niestety w większości mang na tym polega właśnie rola uke. Ma być taką nic niewiedzącą kobietą, a właściwie dziewczynką, której gdzieś po drodze w czasie procesu dojrzewania wyrósł penis. Nie chcę tu generalizować, ale w większości mang yaoi, jakie czytałam, tak właśnie było. I to na początku, przyznam szczerze, nawet mi się podobało. Na szczęście z czasem zaczęło mi to przeszkadzać, i jak widzę takie uległe ciumcie piszczące na każdym kroku, to rzeczywiście mi się nóż w kieszeni otwiera.

I ten gwałt! To też jest absurdalne, choć w zasadzie to zawsze bardziej mnie bawiło, niż wkurzało.
Oczywiście nie sam akt gwałtu, bo to jest straszne przeżycie, ale właśnie ta wielka miłość, która od tego się zaczyna. Kwintesencją tego wszystkiego chyba jest manga "No money/Okane ga Nai" (nie wiem, czy dobrze napisałam tytuł), gdzie mamy kluchowatą ciumcię, która zakochuje się w swoim gwałcicielu i na którą leci wszystko, co ma penisa. Pamiętam, że takiej ilości cukrzycy w jednej blond istocie nie byłam w stanie udźwignąć i poległam w czytaniu gdzieś w połowie.

Ale abstrahując na chwilę od oceniania męskości uke, jest pewna kwestia w mangach yaoi, która wkurza mnie od samego początku mojej znajomości z tym gatunkiem mang. A jest to mianowicie to, że zaraz po tym jak chłopak wyzna drugiemu miłość (czy cokolwiek w tym stylu), od razu uprawiają seks. Nie ważne czy są w danej chwili w szkole czy w pracy(seks w pracy bywa kuszący), po prostu się bzykają. Ja wiem, że to są faceci, na dodatek napaleni i że jest to przypieczętowanie ich wielkiej, zakazanej miłości, ale nie muszą tego robić na klatce schodowej albo w toalecie(swoją drogą zawsze zastanawiało mnie to, że nigdy nikt takich nie przyłapał). To nie jest zbyt romantyczne i zdecydowanie niehigieniczne (pominę kwestię, że seks sam w sobie jest mało higieniczny).
Zaznaczam od razu, że absolutnie nie mam nic przeciwko scenom seksu w mangach yaoi. Aż taka pruderyjna nie jestem. Wtedy w ogóle nie zaczynałabym znajomości z całym tym męskim homoseksualizmem.
Ale może ukrywa się we mnie gdzieś nieśmiały romantyk, który wolałby subtelniejsze rozwinięcie romansu.
Prawdę mówiąc dawno tego typu mang nie czytałam, więc nie wiem coś się w tym temacie zmieniło czy nie, ale podejrzewam, że nie. Po prostu nie lubię tego i już.
Jak na razie to tyle ode mnie.
Pozdrawiam smiley
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 27-11-2011 16:28
O, masz rację, Natiss, ten motyw "wyznanie miłości - z miejsca seks" też się powtarza jak szalony. A do tego często uke marudzi "nie, nie, nie...", co seme ignoruje, po czym jest jedno wielkie "taaak!".
A nikt ich nigdy nie przyłapuje, bo sekszącego się uke i seme chroni wielgaśna, tęczowa, cukrowa chmurka, żeby mogli się spokojnie zająć sobą i nie musieli się przejmować jakimiś tam ludźmi w biurze/bibliotece/windzie/sklepie/na polu kartofli. Jeszcze by się seme zestresował i nie stanął na wysokości zadania smiley


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
natiss
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 3
Data rejestracji: 18.11.11
Dodane dnia 27-11-2011 16:43
Ty już się o seme nie martw. Taki zawsze stanie na wysokości zadania.A nawet jeśli nie, to przecież jest jeszcze uke. Ole taki wie, do czego służy jego własny penis. Ale i tak to mnie wkurza, że się bzykają po kątach różnych i nikt tego nie widzi. Może jednak coś jest na rzeczy z tą wielką, cukrową tęczą.

Ome napisał/a:
A do tego często uke marudzi "nie, nie, nie...", co seme ignoruje, po czym jest jedno wielkie "taaak!"

Właśnie! Od tego też mi się nóż otwiera w kieszeni. Bo to jest taki okropny kobiety stereotyp, który słyszę całe moje życie: "jak baba mówi nie, to myśli tak". Pewnie jest w tym jakiś zalążek prawdy, ale faceci tak nie robią. Nawet syrenki blondi.
Jak chłopak mówi nie, to o to właśnie mu chodzi. Ale z drugiej strony jaki facet odmawia sobie seksu? Pewnie i są wyjątki, ale pewnie w tym przypadku wyjątek potwierdza regułę (mam nadzieję, że męska część forum się na mnie nie obrazi).
Jak czytałam takie mangi, to zastanawiałam się ile autorek miało kontakt z gejami w prawdziwym życiu. Bo nawet jeśli było ich sporo, to niewiele z nich wykorzystało w swoich pracach zdobytą wiedzę na temat gejów i ich zachowania.
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 28-11-2011 21:06
Jednego nie umiem zrozumieć (jednego z wielu)... Często pojawia się taka scena : Chłopak/mężczyzna i drugi chłopak, ten wieeelkooki, stoją na przeciw siebie. I nagle, po przeciągającej się do granic możliwości ciszy, ten młody mówi ,,lubieee cieeee". O co tu chodzi? Niby prosta scena, ale ja nie umiem tego rozszyfrować... Gdy powiem mojej koleżance, że ją lubię, to ona od razu pomyśli, że na nią lecę? A może facet facetowi takich wyznań nie sprzedaje? Ale w mangach shoujo też można na to natrafić, nawet częściej smiley. O co tu biega... xD Wszystko wyglądałoby inaczej, gdyby uke powiedział, że kocha swojego seme. Ale nie...
Edytowane przez Szehina dnia 28-11-2011 21:08
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 28-11-2011 23:17
To to nieśmiertelne "I like you"? Zastanawiam się, czy to nie ma jakiegoś związku z meandrami języka japońskiego i japońską mentalnością; coś mi kiedyś Shat tłumaczyła, że określenia "kocham cię" Japończycy używają raczej rzadko - chyba, o ile rozumiem, przez to, że jest niezwykle mocne (możliwe, że coś nie do końca właściwie tłumaczę, w razie czego będę wdzięczna za sprostowanie). W każdym razie może "I like you" ma w oryginale formę, którą można rozumieć i jako nasze "lubię", i jako takie głębsze "zależy mi"?
A z drugiej strony, jak sobie teraz przypominam niektóre amerykańskie filmy/seriale, tam to "I like you" też się pojawia, z podtekstem "zależy mi na tobie". Może to taka ogólna współczesna tendencja do unikania zbyt wyraźnych, zobowiązujących i mocnych deklaracji, przynajmniej na początku znajomości?


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
Edytowane przez Ome dnia 29-11-2011 00:35
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Szehina
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 270
Data rejestracji: 21.11.11
Dodane dnia 28-11-2011 23:33
No ładnie to wytłumaczyłaś ^^ pani ekspert. Też tak to sobie wyjaśniałam podczas czytania, ale uważam, że tłumacząc mangę na pl. powinno się przełożyć te słowa na bardziej zrozumiałe, bo u nas nikt tak nie mówi. Inaczej zdanie brzmi strasznie infantylnie. smiley
Edytowane przez Szehina dnia 28-11-2011 23:37
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Ome
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 301
Miejscowo: Potężny Księgozbiór
Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 28-11-2011 23:57
No tak, ale tu się pojawia kwestia obeznana z realiami kraju, którego tekst się tłumaczy; i od razu pytanie, czy tłumaczenia dokonano bezpośrednio z japońskiego, czy pośrednio, właśnie z angielskiego. Tłumaczenie z tłumaczenia daje zupełnie inny tekst, czasami może wręcz wypaczyć sens.
No i jeszcze pytanie, na ile poważnie tłumacz podchodzi do danego tekstu - bo może ktoś sobie myśli: "Łe, komiks, nie ma się co wysilać, komiksy są przecież dla dzieci". Nie twierdzę, że tak jest, ale być może.

No i bez przesady, żaden ekspert smiley Z Japonią analizuję mocno na wyczucie. Bardziej pewna siebie jestem przy filmach amerykańskich, bo to ten element kultury, który znam zdecydowanie lepiej - no i który jest bliższy mojej kulturze.


"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
http://musivum.livejournal.com/profile
Autor RE: Od czego nóż się w kieszeni otwiera
Demon Lionka
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 29-11-2011 00:03
To mi się tak kojarzy, że "kocham cię" w wersji "ai shiteru" jest w Japonii uznawane za mooocno patetyczne i ludzie w zasadzie na żywo chyyyba sobie tak nie mówią, jakkolwiek w porywach uczuć w dramach, mangach i anime pasuje smiley A to drugie, tłumaczone jako "lubię cię" to chyba "daisuki" - w japońskim bardziej chyba lubienie w sensie podobania się, zauroczenia i tak jak Ome wytłumaczyła - "zależy mi na tobie" ;3 Nie wiem, jak w oryginale to bywa zapisywane, ale jeśli to "lubię cię" nie jest wstępem do aktu seksualnego zainicjowanego na następnej stronie, bez względu na miejsce, w jakim odbyło się wyznanie, to prawdopodobnie pada tam "daisuki" ;3


"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
http://www.demon-lionka.deviantart.com/
Strona 2 z 4 < 1 2 3 4 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum