Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek
POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner
Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Postw: 301 Miejscowo: Potężny Księgozbiór Data rejestracji: 29.10.11
Dodane dnia 29-11-2011 00:40
Dzięki za rozjaśnienie sytuacji, Lionko
W związku z powyższym wyjaśnieniem - może tłumaczowi umknęły te inne odcienie lub uznał je za niepotrzebne.
Dziewczyny, a może tłumacz zwyczajnie nie zauważył, że tłumaczy yaoi? W końcu uke z reguły wygląda jak anorektyczna i/lub płaska panienka (nawet jak rozłoży nogi, to tyle w nim mężczyzny, co we mnie naturalnej blondynki, czyli mniej niż zero), więc tłumacz nie skojarzył, że rozmówca sema i kochanek ["kochanka"] sema to jedna i ta sama osoba, a co za tym idzie, to "lubię cię" powinno mieć głębszy sens?
"No wiesz, standardy muszą być. Jak jest licealista, to koniecznie musi mieć chłopaka albo z mafii, albo lekarza, albo architekta, albo właściciela sklepu z kosiarkami".
Źródło cytatu: Jedyna i Niepowtarzalna Natiss
Edytowane przez Ome dnia 29-11-2011 00:42
Postw: 454 Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2 Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 29-11-2011 07:19
Ja gdzieś kiedyś jeszcze słyszałam, że "ai shiteru" odnosi się do osoby z którą uprawialiśmy/chcemy uprawiać seks, co mogłoby tłumaczyć ów akt seksualny na następnej stronie Ale słyszałam to dawno, nie pamiętam gdzie, ekspertem od japońskiego nie jestem... hmmm, znam dwoje ekspertów, zapytam któregoś ^^
A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Postw: 36 Miejscowo: Krosno Data rejestracji: 16.12.11
Dodane dnia 16-12-2011 21:56
Komentarz:
Punkt 1 Gwałt- dlaczego tak się dzieje? Według mnie w znacznej większości mang brakuje 'głębi' w rozwoju postaci- w tym psychologicznej. Czasami mam wrażenie, że autorka/autor nie zastanawia się nad pytaniami 'dlaczego', 'jak?', 'co dalej?' i przede wszystkim 'co odczuwają?'. Ciężko jest poczuć coś, czego nie doświadczyło się na własnej skórze (więc ciężko jest rozmyślać 'co bym czuł?'. Sam gwałt jest ciężkim przeżyciem dla kobiety, a co dopiero dla mężczyzny, który ma własną męską dumę etc. Z drugiej strony ja to ja, lubię chore zachowania, nienormalne postaci zachowujące się nie schematycznie lub schematycznie pod względem którejś choroby psychicznej...
Punkt 2 Schemat uke i seme r11; nie lubię schematów owszem, ale ten nie jest tak do końca 'przesadzony'. Jasne, lepiej jest wyróżnić kreską jednego i drugiego, jest to celowe, mnóstwo razy słyszałam, że należy wyróżniać kreską plan bliższy i dalszy (jej grubością), więc tak samo należałoby robić z bohaterami. Tak naprawdę to kwestia gustu. To, że jakaś postać wygląda jak wykastrowana rusałka, wcale nie oznacza, że ma 'wykastrowany' charakter. Manga nie ma być oddaniem rzeczywistości, ma tworzyć inną. Jak komuś nie odpowiada, są i mangi bez podziałów, narysowane bez zróżnicowania kreski, 'które jest które' i 'które jest gdzie'.
Osobiście mnie podział nie przeszkadza (lubię po prostu androgeniczne postaci, co ma związek z dollfie), natomiast zachowania i sama natura 'gwałtu' w mangach yaoi jest po prostu aż śmieszna.
"Sztuka nie jest miejscem wojny. Dzieło sztuki jest wyrazem osobowości, wrażliwości i zdolności."
-Shinichi Suzuki (1898-1998)
Edytowane przez Nanase dnia 16-12-2011 21:57
Motyw "I like you" mnie nie dziwi, nasza sensei na kulturoznawstwie dość długo rozwodziła się nad tą różnicą, podkreślając, że Japończycy generalnie mają problem z wyrażaniem uczuć i starają się to robić subtelnie (nikt nie wrzeszczy - tak to wygląda tylko w mandze, ale poprzez takie historie Japończycy szukają jakiejś formy wyzwolenia emocjonalnego), "daisuki" to już nasze "kocham cię" (ale dosłownie - "bardzo cię lubię", stąd angielskie, proste tłumaczenie "I like you"). "Aishiteru" to coś w stylu "kocham cię, chcę się z tobą zestarzeć i mieć dzieci". Japończycy praktycznie go nie stosują (za bardzo się wstydzą), wolą "koto no daisuki" (lubię twoje otoczenie, to, czym się zajmujesz, wszystko to, co cię określa).
Ale to wszystko już ktoś wyżej napisał.
Mnie bardziej dziwią ŁZY. Są wszędzie. Już jak byłam mała i z rumieńcami zaczytywałam się w tomikach "Chirality", to pierwsze, co mnie uderzyło, to że wszyscy tam płaczą. Czemu? Znajoma próbowała zgadywać, że może się tak cieszą, że aż płaczą ze szczęścia. Co, podczas pocałunku?
Bo dokładnie, mnie nie chodzi o scenę gwałtu, czy seksu, czy czego - w "Chirality" wszyscy ryczeli jak bobry nawet w czasie pocałunku! A potem podobną tendencję zauważyłam w yaoi/yuri (a czasem nawet w hentai!) - uke zawsze się kuli i ma łzy w oczach. Nawet jak mu dobrze.
No nie wiem jak Wy - ja bym dostała wyrzutów sumienia O.o
Czy to po prostu jakieś kolejne skrzywienie Japończyków? Lubią patrzeć, jak ukochana osoba płacze w łóżku? O co tu chodzi?
Sex is not the answer.
Sex is the question.
'Yes' is the answer.
Edytowane przez Chochlik dnia 18-12-2011 11:09
Postw: 454 Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2 Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 18-12-2011 11:32
Ja bym raczej optowała za tym, że łzy dla Japońcyzków mogą wyrażać odrobinę inne emocje niż dla nas, zwłaszcza u kobiet. Jednak sposób okazywania uczuć różni się w zależności od kultury (np w Indiach wysunięty język oznacza zawstydzenie!)
A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Postw: 489 Miejscowo: Hell, as usual ;3 Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 18-12-2011 13:14
O, a na łzy nie zwróciłam nigdy takiej uwagi, ale faktycznie - w wielu sytuacjach postacie reagują płaczem I nie wiem, z czego to wynika, ale myślę, że to chyba raczej mangowa maniera, niż faktyczne zachowania Japończyków (jak mówienie Aishiteru) Ale mówię - chyba, bo w Japonii nie byłam i żadnego Japończyka nie znam, żeby zapytać
"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
An-Nah - to fakt, te same gesty - inne znaczenie. Choćby w takiej Bułgarii kręcenie głową oznacza "tak", prawda?
Ale płacz? Człowiek płacze wtedy, kiedy jest pod wpływem naprawdę wielkich emocji czy bólu. W dodatku Japończycy przykładają wielką wagę do oczu (to oni zainicjowali emotikonki "^^"; pomysł na ":)" pochodził z zachodu - dla nas ważny jest kształt ust, dla wschodu (piszę ogólnie, bo nie wiem, czy to kwestia sfery kulturowej, czy samej Japonii) oczu), a te zawsze w yaoi wyrażają ból. No jasne - seks potrafi boleć, ale czy w takim momencie (w chwili w której to nie jest gwałt) nie powinno się przestać?
Jasne, odwołuję się do zwykłej logiki i świata yaoi nie zmienię, ale... po prostu te łzy mnie zawsze drażniły XD'
Sex is not the answer.
Sex is the question.
'Yes' is the answer.
Edytowane przez Chochlik dnia 18-12-2011 13:42
Postw: 517 Miejscowo: Warszawa Data rejestracji: 04.12.11
Dodane dnia 18-12-2011 13:50
To chyba zależy od mentalności tego kraju Albo to taki gest stworzony specjalnie na potrzeby mangi, który zakorzenił się i wpasował w psychikę Japończyków Może trzeba poszperać w samej historii powstawania mangi, często takie chwyty ''reklamowe'' miały swój początek w jakiejś sytuacji politycznej itp rzeczy. Przełomowa chwila, która wpłynęła na lud i została powielana już w mangach xD
Tak dumam xD
Mnie aż tak nie rażą, chyba że wynikają z jakiejśc sytuacji, która kompletnie nie powoduje tego. Ale prawda, łzy leją się często, bez znaczenia jaka cena xD Ale może to po prostu taki skrócona reakcja na większości ''wzruszających'' rzeczy. Przecież komiks posługuje się prostym przekazem i musieli wymyślić jeden znak na wszystko ha ha ;D
Fakt faktem z tymi łzami to trochę przegięcie, jak postać jest szczęśliwa płacze, jak smutna też płacze, jak oprawiają sex znowu płacze.
z innej strony tak sobie poczytałam i pomyślałam, że ogólnie w mangach Yaoi/Yuri często za szybko dochodzi do aktów seksualnych. Pomyślcie sobie, spotykacie kogoś i po paru dniach rzucacie się na ową osobę a on krzycząc "nie" ochoczo otwiera nogi. Wszytko by było fajnie w realu też mamy takie sytuacje, ale to najczęściej są jednorazowe numerki po pijaku
W sumie mam dość takich mang, zbrzydły mi one, a bardzo ciężko teraz jest dostać coś pośredniego gdzie znajdziemy i sex i miłość która rodzi się w bardzo długim czasie, gdzie postacie nie rzucają się na siebie i nie idą od razu do łóżka ;/ Chyba , że źle szukam.
Postw: 43 Miejscowo: Wrocław Data rejestracji: 26.03.12
Dodane dnia 29-03-2012 15:04
Pomijając już to, co zostało wymienione... Ja wiem, że gatunku są schematyczne, zrozumiem przesadzoną kreskę, nawet gwałt stał się powszechny, że już AŻ tak mnie w mangach nie dziwi (brzmi źle, wiem) ale... dialogi. Doprowadza mnie do białej gorączki coś w stylu:
-Czy mogę?
-Jeżeli to ty, to pozwolę ci na wszystko...(tutaj wyobraźnia podsuwa zaszklone patrzałki uke, bo to przecież WZRUSZAJĄCE jest, boski seme pyta o ZGODĘ)
Ewentualnie:
-Czy mogę?
-<wstawić imię plus obowiązkowy wielokropek na końcu>
-Nie! Już nie jestem w stanie się powstrzymać! (tutaj wzruszone, rozciapkane uke z radością i zeszklonymi patrzałkami rozsuwa swe dziewicze kopytka...)
Za pozwoleniem, już wolę, żeby uprawiali seks tylko wzdychając niż żeby mówili TAKIE coś.
Postw: 489 Miejscowo: Hell, as usual ;3 Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 29-03-2012 21:14
Notsu, tę szybkość wymusza w większości idea one-shota, gdzie bohaterowie muszą się spotkać, zakochać w sobie, wyznać miłość i uprawiać seks XD Trzeba się spieszyć, żeby się wyrobić w limicie stron
A dialogi owszem, często bywają cudownie zaawansowane I te komplety standardowych wypowiedzi... Jakby istniał szablon, z którego dobiera się potrzebny wariant
"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
Ok, one-shot to one-shot , krótki i na temat, ale mi chodzi o mangi gdzie masz od 2 do 5 tomów, gdzie w sumie autor ma trochę więcej miejsca by rozwinąć fabułę i zakończyć happy endem , a odwraca że tak powiem początek z końcem i już od 10 strony pierwszego tomu mamy hot sex.
Postw: 517 Miejscowo: Warszawa Data rejestracji: 04.12.11
Dodane dnia 30-03-2012 20:31
Jak człowiek młody to tak ma w głowie, że przyswaja tylko krótkie, naładowane emocjami sceny. Ok są młodzi ludzie, którzy zaczytują się w bardziej poważnych mangach, z dłuższym wątkiem poznawania się postaci, ale przeciętnego nastolatka to po prostu wynudza. Tak mi się wydaje. Jak ja pamiętam to właśnie tak odczuwałam. Teraz, jak człowiek dojrzał to i apetyt ma na coś bardziej poważnego, rozwiniętego, bo wyszedł już ze świata bajek i marzeń, zasmakował życia i wie jak jest na prawdę.
Ja ostatnio zaczęłam czytać mangi skierowane dla osób, a raczej dla kobiet ok 30, przykładem takiej mangi na polskim rynku jest Suppli Mi osobiście się podoba, przygody bohaterki są ciekawe i nie dzieją się od tak. Oczywiście realu to tam mało, wiadomo , że manga nigdy nie pokaże prawdziweo świata bo nie jest on tak...zaskakujący. Czyli jak zwykle bohaterka ma w czym wybierać jeśli chodzi o potencjalnych partnerów, każdy przystojny i tworzy masę problemów No ale jakoś nigdy nie spotkałam się w yaoi/yuri aby sceny seksu, zakochania były czymś na co się czeka, wyczekuje. To raczej w książkach można znaleźć, inny to jednak rodzaj przekazu.
Yaoi gdzie seks byłby uwieńczeniem 10 tomów mógłby się po prostu nie sprzedać xD Chyba, że na prawdę historia jest wciągająca
Ja mam akurat dwa tytuły dość ciekawe moim zdaniem jeden to "SORENARI NI SHINKEN NANDESU" - fakt tylko dwa tomy ale jest to odskocznia od szybkich i częstych numerków. Natomiast drugi to " SUPER LOVERS" - 5 tomów, nadal trwający projekt i jak na razie się tylko popieścili i to też nie do końca
Yaoi gdzie seks byłby uwieńczeniem 10 tomów mógłby się po prostu nie sprzedać xD Chyba, że na prawdę historia jest wciągająca smiley
Fakt, nie sprzedał by się dla większości młodszych odbiorców, ale polemizowałabym nad starszą częścią yaoistek
Postw: 517 Miejscowo: Warszawa Data rejestracji: 04.12.11
Dodane dnia 30-03-2012 23:28
Zainteresuje się tytułami, które wymieniłaś
Na pewno starsze czytelniczki zainteresowały by się, ale wydaje mi się, że jesli mielibyśmy liczyć kto przeważa: młodsi czy starsi, to pierwsza grupa by wygrała. A co za tym idzie także ich potrzeby odnośnie yaoi Dodać do tego Polski rynek mang yaoi, który malutki jest, to niestety wydawnictwa nie będą ryzykować tytułu, który skierowany jest do starszych Może kiedyś tak będzie T__T
Postw: 489 Miejscowo: Hell, as usual ;3 Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 31-03-2012 00:08
Ooo, ja mam na półce FAKE po angielsku i sceny erotyczne są dopiero w siódmym, ostatnim tomie A seria jest dosyć znana i nie sprzedaje się chyba jakoś strasznie koszmarnie Ale to może kwestia tego, że wątek miłości głównych bohaterów nie przesłania sobą wszystkiego, nie ma fruwającej sakury i dużo się dzieje cały czas To może to kwestia całości jest po prostu Plus tego, o czym mówiłaś, Kohaku - zależy, czego się w mandze szuka Bo jeśli tylko dwóch intensywnie miziających się panów, to te mangi z seksem najdalej na 10 stronie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom takich osób
"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
Postw: 454 Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2 Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 31-03-2012 10:05
"Fake" to absolutnie cudowna manga, właśnie dlatego, że wątek miłosny jest tam tylko jednym z wielu. Ale to już chyba pisałam nie raz?
Niestety, po dyskusji, która dotyczyła tej mangi na forum Omikami, widać, że wiele fanek yaoi woli rzeczy nowsze z "ładniejszą" kreską i dużą ilością seksu... ale z drugiej strony "Fake" ma w Polsce sporo fanów i może gdybyśmy się zebrali do kupy, jakieś wydawnictwo zrobiłoby nam tę przyjemność... W sumie "Fake" to na tyle nieszkodliwa manga jest, że może i któreś z "głównonurtowych" wydawnictw mogłoby zaryzykować?
"Fake" to chyba jedyna manga yaoi, którą kupiłabym bez zastanowienia.
A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Postw: 489 Miejscowo: Hell, as usual ;3 Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 31-03-2012 11:45
Ja po polsku raczej bym nie kupowała, kiedy mam już cały komplet po angielsku, ale myślę, że i tak wydanie jej u nas byłoby dobrym pomysłem Choćby i dlatego, że manga jest znana, dlatego znalazłoby się więcej osób gotowych ją kupić
Bo te shounen-ai wydane przez Studio JG... Kupiłam pierwszy egzemplarz (już nie pamiętam, jaki to miało tytuł), przeczytałam, i sprzedałam. Sama kreska nie ratuje dla mnie mangi, sceny erotyczne powinny być dla mnie dodatkiem, a nie sensem i celem stworzenia jakiejś historii ._.
"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
Postw: 517 Miejscowo: Warszawa Data rejestracji: 04.12.11
Dodane dnia 31-03-2012 14:54
Och ''Fake'' także moja miłości, aż wczoraj (a raczej dziś) do 4 nad ranem odświeżałam sobie wszystkie 7 tomów ze skanlacji :> Ja myślę, że dużym plusem tej mangi jest dawka humoru i postacie drugoplanowe jak Bikky :> Uwielbiam go. Dodać do tego ciekawy wątek kryminalny i manga jest bogata. No niestety co parę lat wchodzi moda na nowy schemat/typ mangi yaoi. Raz to pan i sługa, to znowu jakieś piraty itp Chociaż pan i sługa to chyba najczęstszy xD
Tak! Jestem za aby się pojawiło po PL *___* Ale znając życie mała to szansa, chyba że wszyscy zrobią zrzutkę i TCD wykupi licencję xD Och jakby było pięknie :>
Ja mam z yaoi les bijoux, które kreską mnie urzekło, a tam scen seksu jest mało. Ale Wilde Rock właśnie na odwrót, dużo seksu, ale mi się kreska bardzo podoba. Wiadomo dobrze czytać coś rozbudowanego, dojrzałego, ale i takie proste, ładne historie są potrzebne Ale oczywiście wszystko w umiarze xD
Postw: 489 Miejscowo: Hell, as usual ;3 Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 31-03-2012 19:17
Ooo, Les Bijoux jest yaoi? O.o Nie wiedziałam nawet XD Ja lubię wątek yaoicowy w Seimadenie - taki poboczny, nienachalny, ciekawy, na równi z innymi wątkami I z demonami, co już samo w sobie do mnie przemawia O, i w Gorgeous Carat (też od You Higuri) też był miły wątek, nie włażący za mocno w oczy i bez żarliwego wyznawania sobie miłości od pierwszego spotkania
"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć
Ciekawe strony
Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.
Myar 22/03/2018 12:55 An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie
Limu 28/01/2018 04:18 Brakuje mi starego krzykajpudła :c.
An-Nah 27/10/2017 00:03 Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017
Aquarius 28/03/2017 21:03 Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.
Aquarius 28/03/2017 21:02 Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.