The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Grudnia 22 2024 04:26:37   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Zobacz Temat
The Cold Desire | strona TCD | Wydawnictwo
Autor A. MAYER - "Szaman"
Namida Kazeno
Administrator

Avatar Uytkownika

Postw: 160
Miejscowo: Milicz
Data rejestracji: 22.09.11
Dodane dnia 04-02-2012 10:59
Temat na uwagi i opinie dotyczące książki pt. "Szaman" - Agnes Mayer
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
Sitriel
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 63
Data rejestracji: 02.11.11
Dodane dnia 04-02-2012 14:02
No ja przeczytałam "Szamana" i mam mieszane uczucia. Więc będą i plusy i minusy.

Napisane lekkim, fajnym językiem. Czytało się szybko i bardzo fajnie, ale mam niedosyt. Jak na mój gust akcja była za szybka, a momentami miałam wrażenie przeładowania. Za dużo było wszystkiego na raz. Zwłaszcza pod koniec akcja zdawała się strasznie pędzić i to swatanie było dla mnie nieco na siłę. Nie wiem czemu, ale postać głównego bohatera jest dla mnie niezrozumiała. Z jednej strony jest tajemniczy i nie chce się z nikim zadawać, a z drugiej strony momentami włącza mu się agresor. I tak do końca nie wiadomo czemu jest właśnie taki. No i jego zatarg z przewodniczącym. Ten wątek pociągnęłabym osobiście bardziej, ale to moje zdanie. No i dużo innych wątków, które zostały jakby urwane. Np wątek kucharza i Karola. Niby wiadomo czemu się rozstali, ale... no właśnie. Michał zjawia się w szkole i nagle masa ludzi coś do niego ma, tudzież robi do niego maślane oczy, czy chce się do niego zbliżyć. To mnie koszmarnie irytowało na początku.

Od strony technicznej... Okładka... Jak dla mnie jest za ciemna i mało czytelna. Zwłaszcza tylna. Niemal nie widać tej postaci, która jest tam umieszczona.

Nie jestem krytykiem czy recenzentem. Po prostu wyraziłam swoje zdanie.

Ogólnie książka mi się podobała, ale brakowało mi w niej jednak tego czegoś co by trzymało w napięciu.
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
Ariel-chan
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 130
Data rejestracji: 16.12.11
Dodane dnia 04-02-2012 17:53
Ja miałam ten temat zalożyc x.x Ale mi chyba uknęło xD Dobrze, że ktoś pierwszy zaczął ;3
Mnie się książka ogólnie podobała, jednak, tak jak autorka na początku ostrzegla, nie jest to literatura wysokich lotów, jak ktoś się spodziewa nie wiadomo czego - to się zawiedzie, trzeba podejść do tej pozycji z przymrużeniem oka ;3

Bohaterów niektórych polubiłam, a to duży plus ^.^ Chyba najbardziej Księżniczkę, doktorka i malarza. Ci dwa ostatni byli bardzo... jakby to powiedzieć? Sztampowi? Ogólnie jak archetypy wyjęte prosto z mangi, doktorek taki dobry i wspaniały, Michał Anioł - taki cwaniak z wykałaczką w gębie - ale ich polubiłam, nie ma co, nawet jeśli widziałam ich banalność ;3 Księżniczka i Marek - nawet miałam skojarzenia z pewnymi innymi bohaterami i co ich "widziałam", to miałam ochotę im imiona zmieniać xD No ale to szczegół. Tyle powiem, że Księżniczkowi TO imię nie pasowało, dałabym mu jakieś... oryginalniejsze, na pewno nie Bartek xD

Kogo nie polubiłam? Chyba głównego bohatera O.o ale ja już mam to do siebie, że z zasady nie lubię głownych bohaterów, a jesli się zdarzy wyjątek... to tylko wyjątek potwierdzający regułę xD

Zaskoczyła mnie para Adama (może nie będę mówić z kim on tam został, no ale z kimś został xD). Okej, z jednej strony to dobrze, bo się nie spodziewałam, z drugiej źle - bo ja w ogóle nie widziałam, żeby ci dwaj coś do siebie mieli... No ale może nie zauważyłam po prostu O.o Na początku mnie denerwował tak jak głownego bohatera xD, potem z niego (z Adama xD) wyszło uke, nawet urocze (pytanie brzmi: Czy wszystkie Adaśki to takie ukesie?! xD Ha! Chyba miałam rację xD) xD

Końcówka za szybka mi się wydała... Miłość Michała też jakoś tak ni z gruszki ni z pietruszki, co nie zmienia tego, że podchody bliźniaków i reszty, żeby go "skumać" bardzo mi się podobały xD A właśnie - bliźniaki. Żywcem wyjęci albo z Pottera albo z Ourana O.o Trzeba było ich chociaż rudzielcami nie robić! x.X

Przewodniczący - spodziewałam się, że będzie kryptogejem. Może to i dobrze że nie był, aczkolwiek czegoś mi tam o nim brakowało. Tak samo o Damianie mi brakowało czegoś... taa, choćby go skumać z kimkolwiek innym xD no ale już nie o to chodzi, kucharz wyglądał na jednego z ważnych bohaterów, a w końcu ostatecznie został pominięty całkiem.

EDIT xD
Zapomniałam xD Mialam problem z ustaleniem wieku bohaterów. Jak zaczęłam czytać, to byłam święcie przekonana, że to jest liceum - prestiżowe, dla chłopców tylko, ale jednak liceum, zmyliły mnie chyba te "rada uczniowska" i "przewodniczący". Ale potem zaczęły się pojawiać takie słowa jak "student", "uczelnia", "kolokwium", więc stwierdziłam, że to się jednak w jakiejś szkole wyższej dzieje O.o Ale na studiach studiujemy coś konkretnego, prawda? A tu nie było ani słowa o tym, co oni studiują.
Poza tym, ta "rada uczniowska" mnie raziła -.-' To jest dosłowne tlumaczenie z angielskiego, wiem, bo w napisach polskich do anime też mnie to razi. Ja nie wiem, jak w innych szkołach, ale u mnie, we wszystkich szkołąch, to się nazywało "samorządem uczniowskim" albo "szkolnym" albo "klasowym", nie ma czegoś takiego jak "rada uczniowska" O_o a już na pewno nie na studiach. U mnie to było... Yyy, nie pamiętam, nie interesowało mnie to =.=' nie żebym taka stara była xD Ale na pewno inaczej się to nazywało, a "przewodniczący" u nas był "starostą".
No i jeszcze te kluby sportowe... też jak żywcem wyjęte z mangi, a akcja nie działa się przecież w Japonii x.x Nie wiem, jak w prywatnych, ale w moich normalnych szkołach takich rzeczy nie było, ani w szkołach, ani na uczelni x.X

Dalej, wątek Michała. Dziwnie się zachowywał, na początku to już w ogóle go nie polubiłam, ale dobra tam, nie o tym miałam. Gdzieś na początku był jakis taki fragment, który sugerował, że Michał ma jakąś bolesną przeszłość... nie mówię, że tragiczną od razu, ale myślalam, że go jakiś facet skrzywdził/rzucił/zdradził itp xD, ale w końcu niczego takiego nie było. Było o matce jego, okej, było o ojcu, ale o ojcu za mało, żeby stwierdzić, że to o niego chodziło O.o W sumie nie wiem, może coś przegapiłam/nie zrozumiałam O.o Było parę fragmentów niezrozumiałych dla mnie, źle opisanych, ale nie pamietam gdzie to było.

Wydanie mi się podoba, ten papier i czcionka, ale rysunek na okładce tak pasuje jak... no nie pasuje w ogóle. No bo co te oczy mają znaczyć? Oczy Szamana? Toż on nawet nie był prawdziwym Szamanem, to znaczy może był, ale nie było to dokładnie wyjaśnione, jak dla mnie x.X Przypomina mi to okładkę Błękitnokrwistych, ale ta okładka była naprawdę sliczna i przyciągała wzrok (taa, mnie przyciągnęła, niestety -.-'''...) Ja uwazam, że się nie wysilił nikt, żeby tą okładkę wymyślić - ja bym dała na okładkę fortepian (czy tam pianino to było, nie odróżniam.... x.x) - pasowałoby do treści ksiazki, a i ładnie by wyglądało - jakieś zdjęcie, czy nawet rysunek. Albo ta rzeźba którą Michał zrobił w lodzie, abstrachując od tego, że nie bardzo wiem, co ona przedstawiała. Naprawdę tak ciężko było coś tak łatwego wymyślec? Ja się nie znam na takich rzeczach jak grafika, okładki itp., ale skoro nawet ja wpadłam na pomysł na okładkę....... -.-'' A, no i faktycznie, z tyłu jest postać... W ogóle jej nie zauważyłam! x.x

Przedstawienie w ogóle nie było opisane - niby wiadomo o co chodzi w Romeo i Julii, ale to miała być jakaś "inna" wersja, a praktycznie nie było o samym spektaklu ani słowa. Trochę mi tego brakowało.

Tak ogólnie to ksiażka jest banalna, mało oryginalna i napisana ubogim językiem. A, no i te literówki, wszędzie "święcie" zamiast "świecie" i brak przecinków. Poprawcie to przed dodrukiem, przynajmniej tyle O.o Poważniejszych błędów nie zauważyłam - to dobrze.
Ale to nie zmienia tego, że mi się podobała, łatwo i szybko się czytało, w miarę ciekawie. Jaja były momentami, a chyba o to chodziło, żeby czytelnik się śmiał xD Oczywiscie, nie spodziewałam się tam żadnych rewelacji i fajerwerków niewiadomo jakich, więc dla mnie była ciekawa. Rozpisałam się, kurde, przepraszam -.-'
Edytowane przez Ariel-chan dnia 04-02-2012 18:45
8282915
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
Sitriel
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 63
Data rejestracji: 02.11.11
Dodane dnia 04-02-2012 18:35
No dokładnie moja droga Ariel. Mnie też brakuje tej przeszłości Michała i opisu przedstawienia. To by było coś^^ No i faktycznie pasowałby fortepian na okładkę.
A skoro o fortepianie mowa^^ Moja droga. Różnica jest bardzo prosta^^ Gabaryt! XD Pianino to swoiste "pudło", a fortepian jest ogromny i ma trzy nogi i nieco taki trójkątny kształt. smiley Kapewu? Ale to tak na marginesie.

Swoją drogą to Michał jest dla mnie strasznie niespójny i te jego uczucia się faktycznie strasznie szybko zmieniają. Poza tym chętnie poczytałabym o jego darciu kotów z przewodniczącym. XD Taka cicha wojna podjazdowa. Swoją drogą mnie też się od wielkiego święta włącza taki agresor jak Michałowi. XD Ale to trzeba się bardzo postarać o to. XD Coś o tym wie kolega ze studiów, który zarobił ode mnie śliwę pod okiem. XD Łamać nikogo nie łamałam na szczęście. Kolega mnie złapał w poręXD

Książka może i banalna, ale dobrze się ją czytało w kolejce do lekarza. XD Ale osobiście rozbiłabym ją na dwa tomy i rozwinęła niektóre wątki.
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
Ariel-chan
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 130
Data rejestracji: 16.12.11
Dodane dnia 04-02-2012 18:42
Edit tam zrobiłam u góry o.o xD
Ano, chyba fortepian jest większy od pianina, ale ogólnie to nie odróżniam, i zapomniałam już, który z tych instrumentów tam był ^^'
To, że Michał bywał agresywny wydaje mi się, że można na jego przeszłosć zwalić... tylko, że tam nic o tym nie było, poza tym, że go matka nie kochała, tak ogólnie mówiąc o.O <dobrze mówię?>

Racja, lepiej jakby była w dwóch tomach i rozwinęła niektóre wątki. albo po prostu jakby była dłuższa ;3
8282915
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
Namida Kazeno
Administrator

Avatar Uytkownika

Postw: 160
Miejscowo: Milicz
Data rejestracji: 22.09.11
Dodane dnia 05-02-2012 10:24
Co do okładki to Namida umywa ręce - takiej zażyczyła sobie sama autorka. Moje propozycje były inne. >.>' Co najwyżej zostanie przy ewentualnym dodruku rozjaśniona, bo tutaj wreszcie przyznano mi rację. V.V'' Mówiłam, że za ciemna wyjdzie, mówiłam, mówiłam! <mamrocze i wali głową w biurko.>


Mam na imię Namida i jestem pracoholiczką. V____V""
Edytowane przez Namida Kazeno dnia 05-02-2012 13:43
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
Demon Lionka
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 489
Miejscowo: Hell, as usual ;3
Data rejestracji: 03.11.11
Dodane dnia 08-02-2012 19:25
A ja mam pytanie. Książki nie czytałam, ale po przeczytanych opiniach naszło mnie na refleksję X3 Czemu tytuł brzmi "Szaman"? Tam jest jakiś szaman faktycznie, czy to metafora czegoś?


"- Sometimes even Hell is frozen over.
- Maybe. But even Hell isn't frozen forever."
"Death In Your Eyes..." - Lucifer and Mastema
http://www.demon-lionka.deviantart.com/
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
An-Nah
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 454
Miejscowo: Thedas/Normandia SR-2
Data rejestracji: 24.10.11
Dodane dnia 08-02-2012 20:06
O, dobre pytanie :3 Ale z tego co widzę, to raczej metaforycznie...


A warning to the prophet
the liar, the honest -
this is war.
To the leader, the pariah
the victim, the messiah -
this is war
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
Ariel-chan
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 130
Data rejestracji: 16.12.11
Dodane dnia 09-02-2012 20:54
Ciężko stwierdzić ^ ^'' Ja w sumie nie wiem... Jakiś niezwykły ten głowny bohater był, jakieś dziwne rzeczy robił i nazwali go przez to Szamanem... Ale czy on poważnie mówił, że byl w Afryce i tam szamanów poznał, czy tylko żartował, to ja nie wiem x.X
Spytajcie Aquariusa! xD
Akuś, użyj swoich "koneksji" (xDD) i dowiedz się, czy on serio miał jakąś moc, czy tylko miał szczęście i ściemniał im? xD
8282915
Autor RE: A. MAYER - "Szaman"
Aquarius
Super Administrator

Avatar Uytkownika

Postw: 216
Data rejestracji: 28.06.11
Dodane dnia 11-02-2012 10:41
Ariel, to na zawsze zostanie tajemnicą Szamana smiley Poza tym, w tekscie jest wyraźnie napisane, że sobie żartuje z tymi mocami. Niestety autorka, mimo wyraźnego pokrewieństwa ze mną, nie uległa mojemu urokowi i nie zdradziła o co jej dokładnie chodziło z tą "mocą". Więc mogę jedynie gdybać, ze jest swego rodzaju hipnoza, a Afryka, to poprostu była zwykła wycieczka za granicę.


Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw ściągnie cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum