The Cold Desire
   Strona Główna FORUM Ekipa Sklep Banner Zasady nadsyłania prac WYDAWNICTWO
Kwietnia 20 2024 15:26:36   
Nawigacja
Szukaj
Nasi autorzy
Opowiadania
Fanfiki
Wiersze
Recenzje
Tapety
Puzzle
Skórki do Winampa
Fanarty
Galeria
Konwenty
Felietony
Konkursy
ŚCIANA SŁAWY
Tutaj będą umieszczane odnosniki do stron, na których znalazły się recenzje wydanych przez nas książek









































POLECAMY
Pozycje polecane przez naszą stronę. W celu zobaczenia szczegółów należy kliknąć w dany banner





Witamy
Strona ta poświęcona jest YAOI - gatunkowi mangi i anime ukazującemu relacje homoseksualne pomiędzy mężczyznami. Jeśli jesteś zagorzałym przeciwnikiem lub w jakiś sposób nie tolerujesz homoseksualizmu, to lepiej natychmiast opuść tę witrynę - resztę naszych Gości serdecznie zapraszamy
Zobacz Temat
The Cold Desire | strona TCD | Wydawnictwo
Autor „Magnetyzm” – antologia YAOI – tom III
kkohaku
Uytkownik

Avatar Uytkownika

Postw: 517
Miejscowo: Warszawa
Data rejestracji: 04.12.11
Dodane dnia 08-11-2012 21:11
Wasze opinie i uwagi odnośnie pozycji "Magnetyzm" smiley


Moje opowiadania http://curseoftheblood.wordpress.com/
3566150 http://kkohaku.deviantart.com/
Autor RE: „Magnetyzm” – antologia YAOI – tom III
Hiniuial
Uytkownik

Postw: 6
Data rejestracji: 21.11.12
Dodane dnia 05-03-2013 15:40
Wrzucam w zasadzie kopię komentarza który zamieściłam na stronie sklepu. Jestem świeżo po lekturze i jeszcze mocno pod wrażeniem, więc będzie w niektórych miejscach bardzo emocjonalnie. Muszę znaleźć kontakt do Moliner i jak będę w Gorzowie wziąć od niej autograf. To będzie moja misja na te wakacje smiley (na resztę autorek też mam zamiar polować, a czemu w pierwszej kolejności Moliner wyjaśni się w dalszej części mojej opinii).

Aleksandra "Rizu" Kapała "Klucznik"

Całkiem przyjemne opowiadanie, może nie zachwycające, ale stanowi dobry aperitif do pozostałych. Pomysł bardzo ciekawy, ale jakby czegoś brakuje. Ciężko mi to określić. Wydaje mi się, że kwestia tkwi w języku, jakim jest napisane? Nie jestem pewna.

Szehina "Szkarłat w jego oczach"


Od pierwszych słów wiedziałam, że będzie mi się podobać. Bardzo wyraziste postacie, może trochę schematyczne, ale ja lubię ograne schematy. Mroczni strażnicy urzekli mnie od samego początku, choć trochę skojarzyli mi się z szarymi strażnikami z Dragon Age. Czyżby jakaś luźna inspiracja? Tu pojawia się moja ulubiona postać drugoplanowa w całym tomiku: Letow. Jest jednym z Strażników, starszym rkolegą po fachur1; wybranka serca głównego bohatera, mądrym, spokojnym i pogodnym. Straszni ciepła postać, nawet jej imię wydaje się ciepłe. Gdyby to nie było yaoi i para wokół której osnuta jest główna fabuła mogła doczekać się dzieci, to Letow za te parę lat byłby idealnym dziadkiem, czytającym książki i pozwalającym wleźć wnukom na głowę. Podoba mi się też to, że wątek romansowy, jakkolwiek oczywisty, nie jest nachalny, stapia się ładnie z tłem i sprawia bardzo naturalne wrażenie, rozwijając spokojnie od początku do końca. No i nasz rsemer1;, Mezar jest w stu procentach w moim typie - mroczny, ponury, lekko cyniczny, śmiertelnie niebezpieczny, mimo że stoi po stronie dobra. Dodatkowy plus za imiona. Wszystkie dają się 1) wymówić 2) zapamiętać 3) pasują do charakteru postaci (brzmieniowo, nie sprawdzała czy mają jakieś znaczenia).

Danuta "Kaamos" Miklaszewska "System"

Tu zaskoczyło mnie zakończenie. Opowiadanie równie dobre jak poprzednie, choć skrajnie od niego różne. Choć z drugiej strony... W rSzkarłacie w jego oczachr1; dobrzy bohaterowie wyglądali na złych, ale byli dobrzy. W rSystemier1; zły bohater wygląda na dobrego ale okazuje się zły. Naprawdę dobrze prezentują się te utwory w zestawieniu. Nie do końca odpowiadał mi sposób prowadzenia narracji, ale sam główny bohater i sposób, w jaki działa bardzo przypadł mi do gustu. Zapewne przez mój sentyment do kodu zero-jedynkowego.

Katarzyna "Ariel" Moch "Seven days to the wolves"


Po tym opowiadaniu spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale czytało się je całkiem sympatycznie. Poza jednym irytującym mnie mankamentem: że wilki są tam raczej psiakami, żaden wilk wszak nie merda ogonem! - bardzo przyjemna lektura, lekka, podbudowująca, z dużą dozą humoru. Pozwala odetchnąć po poprzednich, raczej ciężkich, pozycjach. Może nie rzuca na kolana, ale jest przyjemnie odświeżające.

Arwi Michaelis "Frgire sanguis"


Dużo akcji. W tym opowiadaniu cały czas coś się dzieje. Czytając, czułam się, jakbym grała w Assasin Cread (och, już drugie porównanie do gier r11; co zabawne, sama w nie nie grywam, jedynie czasem patrzę nad ramieniem koleżanki). Swoją drogą bardzo ładnie opisane walki, dynamiczne, plastyczne. Mocny początek i piękne zakończenie. W środku przez chwilę opowiadanie jakby rozmięka, kilka wątków urywa się dość niewyjaśnienie, ale r11; moim zdaniem r11; zakończenie nadrabia i to wynagradza.

Moliner "Echa"

To opowiadanie jest niesamowite. Naprawdę. Jestem zapaloną fantastką, zwykle nie czytam historii ludzi, których mogłabym spotkać na ulicy, zwykle mnie one nudzą. Jednak ta opowieść wciągnęła mnie, zupełnie nie pytając o zdanie. I nawet gdyby nie było tam grama yaoi, opowiadanie byłoby po prostu dobre. Nawet gdyby relacja bohaterów pozostała na etapie przyjaźni. W pewien sposób jego lektura była dla mnie bardzo osobistym, intymnym wręcz przeżyciem. Historia ta r11; opisująca dwóch literatów: młodego, pełnego pasji Stefana i starszego od niego niemal dwukrotnie, pozbawionego nadziei Adama, zagrała na najbardziej wrażliwych strunach mojej psychiki. Opowiadanie, reistyczne, nie przerysowane, pełne prawdziwych emocji i uczuć osadzonych w istniejących miejscach mogę polecić każdemu. Chce przy tym podziękować autorce. Nie spodziewałam się, że w tym tomiku coś mnie prawdziwie poruszy, doprowadzi niemal do łez, każe zastanowić się nad życiem. Ostatni raz tak się czułam po lekturze rMistrza i Małgorzatyr1;. Moim zdaniem opowiadanie to jest genialne. Jestem pełna podziwu dla autorki i zazdrosna do granic opętania o taki talent u osoby młodszej ode mnie o pół dekady.

Yerba Mate "Po prostu zaparz mi herbatę"

Nie wiem co myśleć o tym opowiadaniu. Czytałam o nim wiele pozytywnych opinii, na dodatek akcja toczy się w Szczecinie, gdzie studiowałam przez prawie dwa lata. Nie mam też problemów z pierwszoosobową narracją. Jednak jakoś mi nie podeszło. Brakowało mi opisu miejsc, które mogłabym rozpoznać, bo znam to miasto dość dobrze. Tymczasem - kiedy w poprzednim opowiadaniu miałam przed oczami Gorzów, z którego znam raptem jedną ulicę, tak w tym, mimo że znam prawie każdą herbaciarnie w Szczecinie, miałam wrażenie, że bohaterowie poruszają się na tle białej kartki. Tylko pokój, w którym odbyła się pewna kluczowa dla fabuły rozmowa, był jako-tako nakreślony. Swoją drogą ta rozmowa bardzo mi się podobała. Nic tak nie poprawia nastroju, jak liść w odpowiednim momencie. Podsumowując - opowiadanie nieco monotonne. Ale nie znaczy to że złe - po prostu mi nie podpasowało.

Podsumowując: cały tomik bardzo udany. Zróżnicowany, co moim zdaniem jest zaletą, bardzo ładnie wydany, nie za cienki i nie za gruby. Z mojej strony pełen pozytyw. Serdecznie polecam!
Edytowane przez Hiniuial dnia 05-03-2013 15:45
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Uytkownika

Haso



Nie jeste jeszcze naszym Uytkownikiem?
Kilknij TUTAJ eby si zarejestrowa.

Zapomniane haso?
Wylemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nasze projekty
Nasze stałe, cykliczne projekty



Tu jesteśmy
Bannery do miejsc, w których można nas też znaleźć



Ciekawe strony




Shoutbox
Tylko zalogowani mog dodawa posty w shoutboksie.

Myar
22/03/2018 12:55
An-Nah, z przyjemnością śledzę Twoje poczynania literackie smiley

Limu
28/01/2018 04:18
Brakuje mi starego krzykajpudła :c.

An-Nah
27/10/2017 00:03
Tymczasem, jeśli ktoś tu zagląda i chce wiedzieć, co porabiam, to może zajrzeć do trzeciego numeru Fantoma i do Nowej Fantastyki 11/2017 smiley

Aquarius
28/03/2017 21:03
Jednak ostatnio z różnych przyczyn staram się być optymistą, więc będę trzymał kciuki żeby udało Ci się odtworzyć to opowiadanie.

Aquarius
28/03/2017 21:02
Przykro słyszeć, Jash. Wprawdzie nie czytałem Twojego opowiadania, ale szkoda, że nie doczeka się ono zakońćzenia.

Archiwum