Falling in love 4
Dodane przez Aquarius dnia Wrze秐ia 18 2011 23:17:54
Cz臋艣膰 CZWARTA




Kiedy rano Jasmine zaproponowa艂 mu, 偶eby Teru si臋 wprowadzi艂, by艂 zachwycony. Nie do艣膰, 偶e b臋dzie sp臋dza艂 wi臋cej czasu z Yuu, to jeszcze b臋dzie mia艂 upragniony spok贸j w domu! Nikt nie b臋dzie na niego krzycza艂 o to, 偶e s艂ucha g艂o艣no muzyki, czy gra na gitarze! Nie zwlekaj膮c, postanowili ju偶 dzi艣 podjecha膰 po rzeczy Teru. Odwie藕li Aoiego do Kai i Juki (bo "Przecie偶 to malutki kotek w dodatku to nowy dom, jeszcze co艣 mu si臋 stanie, a na pr贸b臋 go nie we藕miemy, bo si臋 przestraszy tych d藕wi臋k贸w ze wzmacniaczy! I koniecznie musimy go odwie藕膰, zanim pojedziemy po twoje rzeczy! Bo jeszcze przygnieciemy go jakim艣 pud艂em, czy czym艣... Albo go zgubimy, jak b臋dziemy je nosi膰!" - m贸wi艂 Jasmine).
W domu by艂a tylko Mitsuko. Ich rodzice gdzie艣 wyszli, siostra Teru nie wiedzia艂a gdzie ani za ile wr贸c膮. Faktem by艂o, i偶 by艂a sama w domu. Ucieszy艂a si臋, kiedy Teru og艂osi艂 jej sw贸j zwi膮zek z Jasmine. By艂a szcz臋艣liwa, i偶 jej m艂odszy braciszek odnalaz艂 swoj膮 drug膮 po艂贸wk臋. Zasmuci艂a si臋 te偶 lekko, kiedy oznajmi艂 jej, ze si臋 wyprowadza. Po chwili jednak zdecydowa艂a, 偶e pr臋dzej czy p贸藕niej i tak by to nast膮pi艂o. Obieca艂a Teru, i偶 nadal b臋d膮 si臋 widywa膰, niewa偶ne, co powiedz膮 rodzice. Przecie偶 to szcz臋艣cie by艂o wa偶ne, niewa偶na by艂a p艂e膰 ukochanej osoby! Mitsuko z ch臋ci膮 pomaga艂a w segregowaniu i pakowaniu rzeczy Teru do pude艂. Uzbiera艂o si臋 ich tyle, 偶e musieli zrobi膰 cztery rundy do domu Jasmine, by przewie藕膰 wszystkie rzeczy Teru. Przenosili w艂a艣nie ostatnie pud艂a do samochodu, kiedy rodzice Teru wr贸cili do domu. Teru spokojnie przekaza艂 im wiadomo艣膰, 偶e si臋 wyprowadza, przecie偶 ju偶 najwy偶sza pora si臋 usamodzielni膰. Poza tym i tak praktycznie nie ma go w domu. Jego rodzice nie chcieli, 偶eby si臋 wyprowadzi艂. Nawet nie chcieli o tym s艂ysze膰! Co z tego, 偶e przez wi臋kszo艣膰 czasu ignorowali Teru? 呕e si臋 nim nie zajmowali? Krzyczeli na niego, zakazywali mu wyprowadzki. Mitsuko i Teru starali si臋 ich jako艣 przekona膰, ale nic to nie dawa艂o. Jasmine milcza艂. Bo co mia艂 powiedzie膰 ludziom, kt贸rych nie zna? Kiedy w oczach Teru pojawi艂y si臋 艂zy z艂o艣ci, Yuu dyskretnie wzi膮艂 go za r臋k臋 i zacz膮艂 kciukiem kre艣li膰 po niej ko艂a, by go cho膰 troch臋 uspokoi膰 i udzieli膰 moralnego wsparcia. Jego ojciec jednak zauwa偶y艂 ten gest. Zamilk艂 na chwil臋, patrz膮c z niedowierzaniem na ich z艂膮czone d艂onie. Zacz膮艂 wrzeszcze膰, 偶e Teru jest idiot膮, 偶e jest jaki艣 g艂upi... Wyzywa艂 go od najgorszych! Na koniec powiedzia艂, ze Teru ju偶 nie jest jego synem i mo偶e si臋 wi臋cej w jego domu nie pokazywa膰. Nawet zamachn膮艂 si臋, by go uderzy膰, jednak Teru w por臋 si臋 uchyli艂. Ze z艂o艣ci膮 tylko chwyci艂 ostatnie pud艂o ze swoimi rzeczami i poci膮gn膮艂 Jasmine do wyj艣cia. W samochodzie patrzy艂 w okno z za艂o偶onymi r臋kami. Milcza艂. I nie zwraca艂 zbytniej uwagi to, i偶 Jasmine g艂adzi go po nodze. Przenosz膮c pud艂a z samochodu do domu, r贸wnie偶 milcza艂. Nie rozpakowywali ich, zostawili tylko w jednym z pustych pokoi i pojechali na pr贸b臋. Teru nadal by艂 w艣ciek艂y i milcza艂. Je艣li kto艣 zada艂 mu jakie艣 pytanie, odpowiada艂 zdawkowo, monosylabami. Kiedy ju偶 na dobre rozpocz臋艂a si臋 pr贸ba, Teru wlewa艂 ca艂膮 swoj膮 z艂o艣膰 w gr臋. Jednak kiedy p臋k艂a mu ju偶 trzecia struna dzisiejszego dnia, nie wytrzyma艂. Praktycznie rzuci艂 gitar臋 Kamijo, z艂apa艂 kurtk臋 i wyszed艂 z sali ze s艂owami:
- Ja ju偶, kurwa, nie mog臋!
Kiedy ju偶 by艂 na zewn膮trz, kupi艂 sobie paczk臋 ulubionych papieros贸w i zapalniczk臋. Rzuci艂 ekspedientce kilka banknot贸w i wyszed艂 ze sklepu. Dr偶膮cymi d艂o艅mi odpali艂 papierosa i zaci膮gn膮艂 si臋 g艂臋boko, po czym ruszy艂 przed siebie. Nie chcia艂 wraca膰 do sali. Nie teraz. Musia艂 si臋 uspokoi膰. Przemy艣le膰 wszystko. Zastanowi膰 si臋, co dalej. Szed艂 przez kilkana艣cie minut, szybkim, r贸wnym krokiem, nie zwracaj膮c uwagi na drog臋. Po prostu szed艂, pogr膮偶aj膮c si臋 we w艂asnych my艣lach, pal膮c jednego papierosa za drugim. Nie zauwa偶y艂, 偶e jest przy parku. Nie us艂ysza艂, 偶e kto艣 go wo艂a. Zorientowa艂 si臋 dopiero wtedy, kiedy kto艣 z艂apa艂 go za r臋k臋. By艂 to Jasmine, zaczerwieniony od biegu, zdyszany.
- Szybko chodzisz - powiedzia艂, oddychaj膮c ci臋偶ko.
Teru zagasi艂 papierosa, opar艂 si臋 o murek i przyci膮gn膮艂 do siebie Jasmine. Przytuli艂 si臋 do niego, chowaj膮c twarz w jego szyi. Yuu r贸wnie偶 go obj膮艂 i zacz膮艂 g艂adzi膰 uspokajaj膮co po plecach.
- Teru, ja... -zacz膮艂, jednak nie dane mu by艂o sko艅czy膰.
- 膯艣艣... - przerwa艂 mu gitarzysta. - Czekaj chwil臋 - poprosi艂.
Jasmine wi臋c milcza艂, tul膮c go do siebie. Kolejne kilkana艣cie minut p贸藕niej Teru odsun膮艂 si臋 nieco od Yuu i u艣miechn膮艂 si臋.
- Ju偶 w porz膮dku - powiedzia艂. - Idziemy z powrotem na pr贸b臋?
- Ale... - zn贸w zacz膮艂 Jasmine.
- Ju偶 jest w porz膮dku, naprawd臋 - zn贸w przerwa艂 mu Teru. - Nie ma co tego roztrz膮sa膰, to ju偶 jest niewa偶ne.
- Ale, Teru... twoi...
- Jasmine - gitarzysta nie zamierza艂 pozwoli膰 mu teraz m贸wi膰. - Naprawd臋, to nic takiego. No dobrze, mo偶e to moi rodzice, ale jako艣 nigdy nie by艂em szczeg贸lnie do nich przywi膮zany, naprawd臋. Jedyn膮 osob膮 w tej rodzinie, kt贸ra si臋 mn膮 zajmowa艂a i o mnie martwi艂a to Mitsuko. Pr臋dzej czy p贸藕niej i tak by mnie wyrzucili, czy co艣, wi臋c naprawd臋 nie ma sprawy. Poza tym, mam przecie偶 ciebie, prawda? - powiedzia艂, a przy ostatnim zdaniu poca艂owa艂 delikatnie Jasmine w usta i u艣miechn膮艂 si臋 szeroko.
- Na pewno? - zapyta艂 jeszcze Yuu, patrz膮c badawczo na Teru.
- Tak, na pewno, kochanie - gitarzysta ponownie go poca艂owa艂. - To jak, wracamy na pr贸b臋?
- Nie musimy - Jasmine zn贸w przytuli艂 Teru. - Wyja艣ni艂em im sytuacj臋, wi臋c odwo艂ali. Ale za to jutro musimy stawi膰 si臋 w sali o 14.
- No to super - Teru wypl膮ta艂 si臋 z ramion Yuu i z艂apa艂 go za r臋k臋. - To mamy teraz czas dla siebie, tak? - zapyta艂 i, nie czekaj膮c na odpowied藕, poci膮gn膮艂 go w stron臋 jednej z alejek. -Idziemy na spacer.
Dopiero po godzinie spacerowania i rozm贸w postanowili wr贸ci膰 do samochodu i pojecha膰 po Aoiego do przyjaci贸艂. Otworzy艂 im u艣miechni臋ty Juka.
- Cze艣膰, skarby - powita艂 ich. - I jak tam pr贸ba? A mo偶e woleli艣cie zaj膮膰 si臋 sob膮? - spyta艂 ze 艣miechem, wpuszczaj膮c ich do 艣rodka. - A ten kot, Teru, to doskona艂y pomys艂! Chyba kupi臋 takiego mojemu kochaniu - roze艣mia艂 si臋 i przejecha艂 r臋k膮 po w艂osach. Jasmine na jego palcu zobaczy艂 obr膮czk臋, od kt贸rej odbi艂o si臋 艣wiat艂o z okna, jednak na razie o nic nie pyta艂. Kiesy przenie艣li si臋 do salonu, powita艂 ich r贸wnie偶 roze艣miany Kaya, siedz膮cy na pod艂odze i bawi膮cy si臋 z Aoim. Kiedy ich ujrza艂, podni贸s艂 si臋, powita艂 ich buziakami w policzki i podni贸s艂 Aoiego.
- Zwracam kotka - powiedzia艂, podaj膮c kota Jasmine. - takie s艂odkie ma艂e male艅stwo! - wykrzykn膮艂 i podrapa艂 go po g艂owie. - Juka koniecznie musi mi takiego kupi膰.
Jasmine r贸wnie偶 na jego palcu zauwa偶y艂 srebrn膮 obr膮czk臋. Przypuszcza艂, i偶 jest taka sama, jak Juki. Zastanawia艂 si臋 tylko, czy s膮 tylko tak o, czy na 艣lubowanie. Postanowi艂 si臋 dowiedzia艂.
- 艢lubowali艣cie sobie? Gdzie i kiedy? I czemu nas na tym nie by艂o? - zapyta艂, kiedy siedzieli ju偶 wygodnie w salonie z kubkami ulubionych napoj贸w w d艂oniach.
Kaya roze艣mia艂 si臋 i poca艂owa艂 Juk臋 w policzek, jak zwykle siedzia艂 u niego na kolanach w fotelu.
- Wyja艣nij im - powiedzia艂.
Juka westchn膮艂 teatralnie, jednak wci膮偶 szeroko si臋 u艣miecha艂.
- Tak, 艣lubowali艣my sobie. Dzisiaj i pod prysznicem - powiedzia艂. - Nie 艣miejcie si臋! - doda艂, widz膮c, i偶 usta Teru i Jasmine rozci膮gaj膮 si臋 w u艣miechach. Po chwili jednak ca艂a czw贸rka wybuchn臋艂a 艣miechem. - no bo on mi przerwa艂 o艣wiadczyny! - wyt艂umaczy艂 si臋 Juka i opowiedzia艂 im ca艂膮 histori臋.
- Planujemy jak膮艣 ma艂膮 uroczysto艣膰 w sobot臋 za dwa tygodnie, wi臋c nie martw si臋, b臋dziesz przy tym - doda艂 Kaya na koniec. - Powt贸rzymy sobie przysi臋g臋 - powiedzia艂 ju偶 patrz膮c na Juk臋 i poca艂owa艂 go czule w usta. Jasmine, patrz膮c na nich, u艣miechn膮艂 si臋 i poca艂owa艂 Teru w r臋k臋. - A wy? - zapyta艂 czarnow艂osy po chwili. - Od kiedy jeste艣cie razem i w jaki spos贸b to si臋 sta艂o? Dlaczego w po艂udnie wpadli艣cie tylko na kilka minut? Opowiadajcie, chc臋 zna膰 ka偶dy szczeg贸艂!
Chc膮c, nie chc膮c, Jasmine opowiedzia艂 ca艂膮 histori臋, pomijaj膮c tylko wydarzenia z domu rodzinnego Teru. Rozmawiali jeszcze kilka godzin, a偶 zrobi艂o si臋 ca艂kiem ciemno. Jasmine i teru zabrali wi臋c kota, po偶egnali si臋 i pojechali do domu. Wszyscy byli w 艣wietnych humorach. Teru postanowi艂, i偶 dzi艣 nie b臋d膮 rozpakowywa膰 tych wszystkich pude艂. Zajm膮 si臋 tym, kiedy b臋dzie na to czas, w ko艅cu musz膮 urz膮dzi膰 mu jaki艣 pok贸j, 偶eby tam zanie艣膰 jego rzeczy. Na szcz臋艣cie Jasmine mia艂 du偶膮 garderob臋, nie zd膮偶y艂 jeszcze jej ca艂ej zape艂ni膰, wi臋c rozpakowali tam ubrania Teru. I tylko tyle dzi艣 zrobili. By艂o ju偶 ciemno i do艣膰 p贸藕no, 偶aden z nich nie mia艂 ochoty na rozpakowywanie wszystkich pude艂.

Teru le偶a艂 na plecach w 艂贸偶ku. R臋ce pod艂o偶y艂 pod g艂ow臋 i zamkn膮艂 oczy, rozmy艣laj膮c o dniu dzisiejszym. W艂a艣ciwie, gdyby nie ten epizod z rodzicami, mo偶na by go zaliczy膰 do przyjemnych. Bola艂o go to, 偶e straci艂 rodzic贸w. Mimo wszystko kocha艂 ich, wci膮偶 pozostawali jego rodzicami. Jednak je偶eli mia艂 wybiera膰 mi臋dzy swoim szcz臋艣ciem, a rodzin膮, kt贸ra nigdy nie przywi膮zywa艂a do niego zbytniej wagi, wola艂 wybra膰 siebie. Poza tym pr臋dzej czy p贸藕niej i tak powiedzia艂by im o zwi膮zku z Jasmine i wyprowadzi艂 si臋 do niego. W艂a艣ciwie reakcja jego ojca by艂a przewidywalna. Zawsze trudno by艂o mu zaakceptowa膰 wszelkiego rodzaju odchy艂y od normalno艣ci. Z trudem pogodzi艂 si臋 z tym, 偶e Teru gra na gitarze. Wiedzia艂 oczywi艣cie, 偶e Teru gra w jakim艣 zespole, ale nie interesowa艂 si臋 tym. Z jeszcze wi臋kszym trudem zaakceptowa艂 srebrno-czarne w艂osy swojego syna, wi臋c jak mia艂 zaakceptowa膰 jego homoseksualny zwi膮zek? Nawet si臋 tego po nim nie spodziewa艂, ale to wci膮偶 bola艂o... Nadal by艂 jego ojcem i mimo, i偶 Teru nigdy nie us艂ysza艂 ani jednego mi艂ego s艂owa od niego, kocha艂 go.
Teru poczu艂, jak materac ko艂o niego ugina si臋 pod ci臋偶arem Jasmine. Poczu艂 jego gor膮ce usta na swoich. Odda艂 poca艂unek, obejmuj膮c go za szyj臋.
- Kocham ci臋 - powiedzia艂 po chwili.
Jasmine zacz膮艂 ca艂owa膰 go wzd艂u偶 linii szcz臋ki, a偶 do ucha.
- Mam na ciebie ochot臋 - powiedzia艂 elektryzuj膮cym g艂osem. Ca艂owa艂 go po szyi, zrobi艂 tam malink臋, d艂o艅mi badaj膮c tors ukochanego. Po chwili zsun膮艂 si臋 z poca艂unkami na klatk臋 piersiow膮 ukochanego. Jasmine jedn膮 d艂oni膮 opiera艂 si臋 o materac, nie chc膮c przygnie艣膰 Teru, palcami drugiej pie艣ci艂 jego sutek. Gitarzysta zamkn膮艂 oczy, oddychaj膮c coraz ci臋偶ej. Yuu zamkn膮艂 usta na drugim sutku Teru, wywo艂uj膮c j臋k z jego rozchylonych ust. Liza艂 go, ca艂owa艂 i przygryza艂, chc膮c da膰 mu jak najwi臋cej przyjemno艣ci. Kilak chwil p贸藕niej zaj膮艂 si臋 w ten sam spos贸b jego drugim sutkiem, d艂o艅 przesuwaj膮c na krocze gitarzysty. Masowa艂 go delikatnie przez materia艂 bokserek. Teru bardzo 偶ywo reagowa艂 na ten dotyk. Z艂apa艂 Jasmine za w艂osy i przyci膮gn膮艂 go do siebie po po偶膮dliwy poca艂unek. Przesun膮艂 d艂onie po plecach kochanka i wsun膮艂 je pod bokserki, lekko ugniataj膮c jego po艣ladki. Czu艂 na biodrze erekcje basisty. Jasmine ukl臋kn膮艂 i odsun膮艂 od siebie r臋ce m艂odszego. Po艂o偶y艂 je po obu stronach jego g艂owy i poca艂owa艂 go delikatnie, po czym podj膮艂 na nowo w臋dr贸wk臋 wzd艂u偶 jego torsu. Ca艂owa艂 jego brzuch, zatrzymuj膮c si臋 przez chwile na jego p臋pku. Dotar艂 do linii bokserek, wsun膮艂 pod nie d艂onie i zdj膮艂 je. Yuu masowa艂 uda gitarzysty, sk艂adaj膮c poca艂unki na jego biodrze. Zrobi艂 kolejn膮 malink臋 i przesun膮艂 si臋 na jego podbrzusze, wci膮偶 starannie omijaj膮c miejsce, w kt贸rym Teru najbardziej chcia艂 by膰 dotkni臋ty. Gitarzysta nie wytrzyma艂. Z艂apa艂 Jasmine za w艂osy i przyci膮gn膮艂 go do prawie brutalnego poca艂unku.
- Nie baw si臋 ze mn膮 dzisiaj - powiedzia艂 po chwili i przewr贸ci艂 Yuu na plecy. Szybko pozby艂 si臋 jego bokserek, odrzucaj膮c je gdzie艣 na pod艂og臋. Usiad艂 mu na biodrach i powr贸ci艂 do ca艂owania jego ust, tym razem ca艂owa艂 go delikatnie. Porusza艂 lekko biodrami, stymuluj膮c kochanka, a d艂o艅mi pie艣ci艂 sk贸r臋 na jego torsie. Poczu艂 d艂onie Yuu na swoich plecach, przesuwaj膮ce si臋 powoli po jego kr臋gach. J臋kn膮艂 cicho w jego usta.
- Gdzie...? - spyta艂, patrz膮c mu rozognionym wzrokiem w oczy.
- Pierwsza szuflada po prawej stronie... - wysapa艂 Jasmine.
Teru wyci膮gn膮艂 lubrykant ze wskazanej szuflady. Wr贸ci艂 do ust Jasmine.
- Masz cudowne usta - powiedzia艂 mi臋dzy poca艂unkami. Wyla艂 nieco 偶elu na palce i delikatnie w艂o偶y艂 jeden z nich w Jasmine. Ten j臋kn膮艂, wyginaj膮c si臋 w 艂uk.
- Wi臋cej - powiedzia艂 prawie natychmiast, poruszaj膮c lekko biodrami. Teru spe艂ni艂 jego pro艣b臋, na co Yuu j臋kn膮艂 jeszcze g艂o艣niej. Teru, poruszaj膮c palcami w jego wn臋trzu z zachwytem obserwowa艂 twarz Jasmine. Malowa艂a si臋 na niej bezgraniczna rozkosz. Nagle Jasmine tworzy艂 przymkni臋te z rozkoszy oczy i si臋gn膮艂 po lubrykant. Wyla艂 go nieco na d艂o艅 i rozsmarowa艂 na penisie Teru. - We藕 mnie - powiedzia艂 dr偶膮cym od podniecenia g艂osem.
Teru j臋kn膮艂, wyj膮艂 z Jasmine palce i uni贸s艂 jego biodra. Wszed艂 w niego jednym p艂ynnym ruchem. Yuu obj膮艂 jego szyj臋 i przyci膮gn膮艂 go do poca艂unku. Po chwili teru zacz膮艂 delikatnie porusza膰 biodrami. Obaj poj臋kiwali co jaki艣 czas, Jasmine przesun膮艂 swe d艂onie na plecy Teru i zamglonym wzrokiem patrzy艂 mu w oczy. Zamkn膮艂 je jednak i krzykn膮艂, kiedy gitarzysta wreszcie odnalaz艂 w nim [i]ten[/i] punkt. Odchyli艂 g艂ow臋 do ty艂u, j臋cz膮c g艂o艣no. Teru uj膮艂 w jedn膮 d艂o艅 penisa Yuu i zacz膮艂 ni膮 porusza膰 w rytm pchni臋膰 bioder. Jasmine krzykn膮艂 jeszcze g艂o艣niej. Teru przyspieszy艂 ruch bioder, oddychaj膮c ci臋偶ko, poj臋kuj膮c co jaki艣 czas. Kilka chwil p贸藕niej Jasmine doszed艂 z g艂o艣nym krzykiem, zaciskaj膮c mi臋艣nie na gitarzy艣cie. Wbi艂 paznokcie w plecy Teru i przejecha艂 nimi po ca艂ej d艂ugo艣ci, robi膮c mu szramy. Kilka pchni臋膰 p贸藕niej srebrnow艂osy do艂膮czy艂 do niego, szczytuj膮c. Po chwili opad艂 na Yuu bez si艂 i przytuli艂 si臋 do niego mocno.
- Kocham ci臋 - powiedzia艂 mu o ucha. - Kocham najmocniej na 艣wiecie.
- Ja ciebie te偶 - odpowiedzia艂 mu Jasmine, ca艂uj膮c go w szyj臋.
Teru wyszed艂 z niego i po艂o偶y艂 si臋 obok z szerokim u艣miechem. Ju偶 chcia艂 go do siebie przyci膮gn膮膰 i przytuli膰, lecz w pokoju rozleg艂o si臋 miaukni臋cie. Jasmine nachyli艂 przeszed艂 nad Teru na drug膮 stron臋 艂贸偶ka i zerkn膮艂 za kraw臋d藕.
- Aoi! - wykrzykn膮艂, podnosz膮c go. - Moje ty male艅stwo, jak tu wszed艂e艣? - spyta艂, przytulaj膮c go do swojej twarzy. Po chwili po艂o偶y艂 go na brzuchu Teru, gdzie ten wygodni si臋 u艂o偶y艂 i skuli艂 w k艂臋bek. Jasmine u艣miechn膮艂 si臋 na ten widok i, k艂ad膮c g艂ow臋 na ramieniu gitarzysty, przykry艂 ich ko艂dr膮, zakrywaj膮c biodra. Odchyli艂 nieco g艂ow臋, poca艂owa艂 kochanka w policzek i, zn贸w k艂ad膮c g艂ow臋 na jego ramieniu, zacz膮艂 g艂aska膰 kota. Teru obj膮艂 go i zacz膮艂 g艂aska膰 Yuu po ramieniu.
- Ca艂kiem mu wygodnie na twoim brzuchu - powiedzia艂 Jasmine, sennym g艂osem. - Od dzisiaj Aoi 艣pi z nami.
Teru roze艣mia艂 si臋 cicho i mocniej przytuli艂 do siebie Jasmine. Poca艂owa艂 go w czubek g艂owy i powiedzia艂:
- Kochanie, jeste艣 pewien, 偶e nie wolisz jego ode mnie? Jestem zazdrosny
Obaj si臋 roze艣miali i oddali w obj臋cia Morfeusza.