Senna rzeka
Dodane przez Aquarius dnia Lipca 06 2011 09:59:25
"Senna rzeka"
  Zawsze zadziwiały mnie Twoje oczy.
Olbrzymie i świetliste,
jak jantary na witrynach jubilerów.


W ten letni dzień, sennych upałem wakacji
zabrałem Cię nad rzekę mojego szczenięctwa.
Była taka jak zwykle, dostojna i zamyślona
pogrążona w niemej dyspucie dotyku
ze starym drewnianym mostem.


Pamiętam, że podobał Ci się zapach
starego drewna rozgrzanego
południowym słońcem.


Czaple sennie człapały po płyciznach
i nawet Twój kot ukrył się w cieniu
pobliskiego drzewa.


Coś do mnie mówiłeś,
ale pamiętam tylko
Twoje roziskrzone oczy
i wilgotną czerwień
Twojego uśmiechu.


Pośród mozaiki liściastych cieni
moje usta odnalazły
płatki Twoich warg.


Twoje ciche westchnienie zaniepokoiło
jedynie motyla,
który przysiadł na Twoich włosach.


Nadrzeczny wiatr
zaszurał trzciną,
a ja poczułem jak moje serce
przyśpiesza,
bojąc się,
że je odepchniesz...

wrzesień 2002 r.

Autor: Tarus
Inne wiersze tego autora:
... i wszystko przez kota...
Drzewko szczęścia
Magia śmierci
Pocałunek
Pogrzeb naszego domu