On 2
Dodane przez Aquarius dnia Lipca 04 2011 14:19:55
Zadzwonił pierwszy dzwonek. Prawie wszyscy wyszli z basenu. Fiore został. Lubił pływać. W pewnym sensie identyfikował się z wodą. Dlatego tak bardzo lubił chodzić w deszczu. Zadzwonił drugi dzwonek. Chłopak wyszedł z wody. Pojedyncze krople wody spływały z jego umięśnionego ciała. Wszedł do szatni. Nie słyszał żadnego głosu. "Pewnie już poszli" pomyślał. Odkręcił kurki. Z prysznica zaczęła lecieć ciepła woda. Fiore stał tak kilka minut, gdy nagle zobaczył jak ktoś wchodzi pod natrysk obok niego. Zauważył długie brązowe włosy i brak kąpielówek. Obrócił się, bo nie miał ochoty na podnietę. W szatni panowała niezręczna cisza. Fiore miał już wychodzić, gdy nagle poczuł czyjąś rękę na swoim karku. Zgrabna dłoń zsuwała się i pieściła jego klatkę piersiową. Obrócił się. Zobaczył piękne zielone oczy znów z małymi źrenicami. Ale w tej chwili nie miało to znaczenia. Fiore złapał Atasuke za kark i pocałował go. Pocałunek trwał bardzo długo. W międzyczasie namiętnie się pieścili. Niewinnie poznawali swoje ciała. Chwilę potem oboje stali się bardziej odważni. Atasuke ściągnął Fiore obcisłe kąpielówki i chłopcy znów zatopili się w gorącym pocałunku. Ich ciała stały się mokre. Od potu i od wciąż lecącej wody. Atasuke zaczął całować Fiore po szyi jednocześnie gładząc jego plecy. Delikatnie obdarzał pocałunkami jego klatkę, brzuch, uda. W pewnym momencie ukląkł i pytającym wzrokiem popatrzył się na Fiore.
-Rób co chcesz-powiedział Fiore. Atasuke delikatnie wziął do ust jego męskość. Zaczął delikatnie poruszać głową. Fiore poruszał delikatnie swoimi biodrami. Próbował zgrać się z Atasuke. Na początku nie udawało mu się to, ale po chwili oboje mięli wspólny rytm. Delikatnie poruszali się przeżywając kolejne fale ciepła i chwile spazmów. Po chwili było po wszystkim. Atasuke wstał i pocałował partnera.
-Chodźmy do mnie-szepnął mu do ucha.
-Nie, zróbmy to teraz-usłyszał odpowiedź.
Fiore położył się na mokrej podłodze. Ciepła woda zmoczyła jego spocone ciało. Atasuke delikatnie się nad nim pochylił. Cmoknął i delikatnie w niego wszedł. Znów zaczęło się powolne ustalanie rytmu. Chłopcy namiętnie patrzyli sobie w oczy. Po chwili ich usta spotkały się w gorącym pocałunku. Atasuke nie przestawał poruszać biodrami. Mimo ogromnej przyjemności nie wydawali żadnych dźwięków. Ich dwa jakże odmienne ciała w tej jednej chwili tworzyły jedno wspólne. Kochając się nagle usłyszeli ciche odgłosy rozkoszy. Unieśli głowy i zobaczyli siedzącego w rogu masturbującego się ich nauczyciela w-fu.
-Nie przeszkadzajcie sobie, proszę-powiedział niepewnie. Chłopcy spełnili jego prośbę. Nie przejmowali się, że ktoś ich podgląda. Byli za bardzo zajęci sobą. Atasuke zaczął przyspieszać. Czuł, że już dochodził. Mocno objął Fiore i skończył w nim. Fiore cicho jęknął. Ale przyjemność była większa niż ból. Oboje spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się.

cdn.