Zapomnienie
Dodane przez Aquarius dnia Czerwca 29 2011 19:18:08
Zapomniałem się. Znowu. Pozwoliłem sobie na chwilkę zwyczajnych, niezwyczajnych marzeń. Na kilka snów na jawie. Pozwoliłem sobie na pragnienie czegoś, co było, jest i będzie poza moim zasięgiem. Marzyłem o właścicielu. O kimś, kto mnie nigdy nie odda. Nie weźmie pod wpływem impulsu, pozwoli bym się przywiązał, a potem zostawi pod drzewem, albo wyrzuci z pędzącego samochodu swojego życia, bo przestałem być potrzebny. Śniłem o kimś czyje imię będę nosił w sercu i na wisiorku przyczepionym do obróżki. Marzyłem, o tym, żeby już nigdy mnie nie oddano, za każdym razem, gdy kolejny właściciel znikał z mojego życia, zostawiając samego.
I pojawiłeś się Ty.

Marzyłem, że kiedyś weźmiesz mnie na spacer do parku, że potrzymasz za łapkę, gdy nikt nie będzie patrzył, rzucisz czasem patyk, albo piłkę, a ja popędzę i przyniosę Ci to w zębach. Po powrocie do domu pozwolisz mi się zwinąć w kłębek u twoich stóp, albo koło twego boku, kiedy będziesz czytał, oglądał telewizję, czy robił cokolwiek innego. Czasem pogładzisz mnie po łebku, czy plecach, może weźmiesz na minutkę na kolana i przytulisz. W nocy, pozwolisz się ułożyć w nogach twojego łóżka, albo, chociaż na dywanie przy nim, a ja będę patrzył na Ciebie dopóki nie zaśniesz. Marzyłem o tym, że czekać będę na ciebie pod drzwiami, albo przy oknie przyciskając do niego dłonie i nos, wypatrując twojego powrotu, a kiedy wrócisz podam ci coś do picia i powiem, że za chwilę będzie posiłek. Może nawet byś mnie wtedy pochwalił.
Marzyłem o czułych słowach, które szeptałeś mi do ucha, tuląc mocno do siebie, gładząc po plecach, włosach, pragnąłem by były prawdziwe i chciałem by to trwało wiecznie.

Zapomniałem się. Zapomniałem, że wszystko, co piękne kończy się szybciej niż naprawdę zaczyna. Zapomniałem, że wszystko piękne w moim życiu, jest tylko nierealnym snem i że niezależnie od czułych słów i zapewnień, nasze drogi się rozejdą. Zostanę na poboczu i patrzeć będę jak znikasz....

... postaram się już nigdy nie zapomnieć... bo niektóre marzenia, zwłaszcza te najbardziej upragnione nigdy się nie spełniają...