Łzy szczęścia
Dodane przez Aquarius dnia Lipca 03 2011 11:52:53
Jesteśmy niczym wobec czasu. Wtuleni w siebie, zwinięci na podłodze, gładzeni delikatnie słabym światłem słońca, z trudem przedostającego się do pokoju przez spuszczone żaluzje. Jesteśmy niczym. Zachwyceni sobą, zmęczeni. A jutro? Za miesiąc? Rok? Czy wciąż będziemy tu leżeć oddychając głęboko? I tak nie pozostanie po nas ślad. Nie utkwimy w zbiorowej pamięci. Znikniemy. Nie pozostawimy po sobie nikogo, kto przeze dalej nasze imiona, kto opowie o nas innym. Zaśniemy na zawsze, znikając tym samym z tego świata, świata, który i tak się skończy, zacierając wszelkie ślady ludzkiej bytności.
Jaki jest sens naszego życia, skoro nie będziemy mogli nikomu udowodnić, że naprawdę istnieliśmy? Po co istnieje nasza grzeszna rasa, skoro wszystkie jej poczynania zostaną na zawsze zmazane z powierzchni Ziemi? Czymże jest nasze pełne zaaferowania, śmiesznie krótkie życie, podczas którego miotamy się na wszystkie strony, próbując cokolwiek zrobić. Po co to wszystko? Po co? Przecież i tak.. To nie ma większego znaczenia. Jesteśmy tacy z siebie dumni, tak pysznimy się swoją dominacją i inteligencją. Myślimy, że możemy cokolwiek stworzyć. A tak naprawdę, wszystko, co robimy, to iluzja dla nas samych, poszukiwanie dowodu na swoje własne istnienie.
I my też. Twoje jeansy wiszące na oparciu krzesła zapisują się w mojej pamięci obrazem czarno- białej fotografii. Z czasem ten obraz zblaknie, wypłowieje i zniknie. Jak wszystkie moje wspomnienia. Jak wszystko. Jesteśmy tylko fotografią. Tak łatwą do podarcia, zniszczenia, zgubienia. Nasze wspólne chwile nie mają żadnego znaczenia. Każde nasze słowo, każda rozkosz. Jaki to ma sens?

A jednak są łzy szczęścia,
które spływają z oczu mych
i gładzą cicho moją twarz,
kiedy w ramionach jestem twych.

A jednak pragnę jeszcze raz zanurzyć się w twoich ramionach. Pragnę z dziecięcą naiwnością wpatrywać się razem z tobą w wirujące w powietrzu drobiny kurzu, rozpraszające szare, poranne światło. A jednak chcę dotknąć z tobą szczęścia, zobaczyć twój uśmiech, spić słodycz twego śmiechu. Bo choć nasze Życie nie ma większego znaczenia.. Jest ono cudem, który zdarza się tylko raz. Tylko na krótką chwilę my, nieszczęśliwie okaleczeni inteligencją dającą nam własne ja i perspektywę śmierci, my, żałośnie kruche stworzenia możemy zaznać wszystkiego tego, co nam jeszcze ten świat oferuje. Możemy zachwycić się drobiazgami, podziwiać zardzewiałą agrafkę, możemy zlać się w jedno na tej zimnej podłodze. To jest jedyny sens naszego życia. Jedyne, po co zostaliśmy stworzeni i rzuceni na ten niegościnny świat.
Przytul mnie. Obejmij mnie swoimi ramionami i spraw, by moje myśli oderwały się od szarości nadchodzącej śmierci. Spraw, bym po mojej twarzy spływały łzy szczęścia. Jedyny dowód na to, że naprawdę istnieję.


Dzisiaj gościnnie w programie piosenka Łez pt. "Łzy szczęścia". Moja ulubiona ^^.