Konwent Ezkon
Dodane przez Aquarius dnia Kwietnia 20 2012 23:39:38
Ezkon był wyjątkowo przyjemny, mimo "randomowego" grona odbiorców, nie skierowanego do żadnej konkretnej grupy, atmosfera była cud miód i orzeszki. Bawiłam się wspaniale i wyjątkowo miło wspominam mój "urodzinowy" konwent, zwłaszcza, że zarówno wszyscy organizatorzy jak i wszyscy spotkani przeze mnie helperzy byli pomocni, uczynni i uśmiechnięci. Praca czy kontakty z takimi ludźmi to czysta przyjemność, nie wspominając już o tym, że jeden z ochroniarzy postanowił inwigilować nas w stroju truskawki :) Nie ma to jak atrakcje na konwencie ! ^-^ [ Przy okazji, pozdrawiam Truskawkę – Baloo, który miał niebywałe powodzenie – chyba każda niewiasta chciała go wytulić ! ^^” ]

Co do atrakcji, nie mogę się niestety wypowiadać za szeroko, ponieważ utknęłam właściwie na Ultrastarze :) A wszystko to było spowodowane motywem przewodnim konwentu : wszędzie wisiały kartki z napisem „trollololo” i „problem?” z szyderczo uśmiechniętą buźką, znaną jakże dobrze z demotywatorów i podobnych serwisów. W efekcie znalezienie konkretnej piosenki na ultrastarze stało się wręcz sprawą honoru – zmieniono i tytuł i wykonawcę, jedyne co zostało z oryginalnej piosenki to obrazek. Na szczęście chociaż tyle. W wyniku tego przednią zabawą było szukanie czegoś, co chciało się zaśpiewać – w końcu uczestnicy poddali się i po prostu przewijano listę od pierwszej piosenki do ostatniej, po kolei, zatrzymując się kiedy ktoś coś chciał śpiewać. Oczywiście, groźby pod adresem opiekujących się ultrastarem były nie do uniknięcia – na szczęście obyło się bez rękoczynów. W tym miejscu muszę pozdrowić przemiłą ekipę z ulstrastara, z którą nie miałam okazji się pożegnać. Mam nadzieję, że wypiliście zostawioną Wam colę za moje zdrowie? :)

Największą i najmilsza niespodzianką było dla mnie jedno ze stoisk. Po pierwsze, ceny były wyjątkowo ludzkie przy takim asortymencie – wallscroll z Twoim własnym artem 25zł ? Nie wiem, gdzie indziej bym to znalazła ! Ponadto, kubki, poduszki, koszulki, a po rozmowie z właścicielem – okazało się, że praktycznie można wydrukować wszystko i na wszystkim, jeśli tylko jest taka potrzeba. Mam więc osobistą prośbę do Was wszystkich – wejdźcie do e-sklepu i przejrzyjcie proszę asortyment, być może okaże się że jednak coś kupicie dla siebie lub na prezent? Szkoda byłoby, by taka wspaniała inicjatywa upadła, a skądinąd wiem, że dopiero się rozkręcają i mają pewne kłopoty finansowe na starcie. Z góry Wam dziękuję w imieniu swoim i Meva, który stworzył ten sklep. Pozdrawiam również wszystkie yaoistki z którymi udało mi się wymienić uścisk dłoni !