Ania z Zielonego Wzgórza
Dodane przez Aquarius dnia Lipca 06 2011 20:41:41
[Teatr. Scena zakryta zieloną kotarą. Na widowni widać Schensi, Kazika, GanJe, Madzie, Maxa, Uriego, Shilo, Yourico i inne pomylone.... pomysłowe osoby. Na scenę wychodzi Omi w garniturze]

Omi a.NARRATOR:
Witamy, witamy w naszych skromnych progach. Może herbatki? Kawę niestety wypiła Schensi... Teatr Stokrotka.z.o.o. ma zaszczyt przedstawić przedstawienie pod tytułem: "Ania Z Zielonego Wzgórza". Życzymy niezapomnianych wrażeń. Akt pierwszy.

[Omi wychodzi. Kurtyna podnosi się w górę. Na scenę wchodzi Ken przebrany za Maryle i Aya przebrany za Mateusza. Pierwszy odzywa się Ken]

Ken a.MARYLA: [pod nosem]
Dlaczego znowu muszę być kobietą? Nie dość, że w łóżku to na scenie też!!! Buuuuuuuuuu... yyyyyy znaczy....

[trochę głośniej]

Ach... Mateuszu.... sprawmy se chłopca by mam pomagał.

Aya a.MATEUSZ:
To doskonała myśl siostro.... Będzie mam pomagał, ale ty i tak mieszkasz u mnie w pokoju... A dziś musimy sobie porozmawiać...

MARYLA:
Ta... rozmawiać.... ale języka na pewno będziemy używać.
[Aya podchodzi do Kena. Przerzuca go sobie przez ramie i wychodzi
mówiąc]

MATEUSZ:
Skarbie czeka cię ciężka noc.......

[Wchodzi Omi]

NARRATOR:
Koniec aktu pierwszego.

GŁOS Z POZA SCENY:
Cholera!!!!!! Mówiłam kurtyna w dół!!!!!!!

[Kurtyna opada. Wychodzi Omi. Po chwili ponownie wchodzi.]

NARRATOR:
Akt drugi.

[Omi wychodzi. Na scenie widać pseudo podróbce stacji kolejowej. Z pseudo pociągu wychodzi Schuldig przebrany za Anie.]

Schuldig a.ANIA [pod nosem]:
Cholera...Mówiłem, żeby nie zakładać rajstopek..... Swędzi mnie teraz cholera. Co ja to miałem mówić? A tak. Przypomniałem sobie.

[mówi normalnie do widowni]
Ach! Gdzie jest ten facet Pan, który miał po mnie przyjechać?.

[wchodzi Aya]

MATEUSZ:
Ty jesteś Ania? Ja jestem Mateusz...

[Schuldig wybucha śmiechem. Po chwili uspokaja się i mówi do Ayi]

ANIA:
Mateuszu. Jestem Ania. Miło mi poznać.

[Biorą się za rączkę i wychodzą. Mijają po drodze Omiego]

NARRATOR:
Koniec aktu drugiego:

GŁOS Z POZA SCENY:
Kurtyna w dół!

[Omi wychodzi. Kurtyna opada. Wchodzi Omi]

NARRATOR:
Akt trzeci.

[Kurtyna podnosi się. Na scenie widać Aye, Kena i Schuldiga]

MARYLA:
Ale ty miałaś być chłopcem!

ANIA:
Jestem do cholery chłopcem. Spytajcie Brada, on wam powie, ale Stokrotka kazała grać mi babę. Niestety.

MATEUSZ:
No dobra. Może być też Ania. Bo gdyby nie Ty sztuka nazywałaby się inaczej. Na przykład "Antek Z Zielonego Wzgórza"

ANIA:
No dobra, ale mogę już iść do siebie.

MARYLA:
Jeszcze nie. Według scenariusza powinniśmy powiedzieć Ci co ci wolno, a co nie. Więc. Mateuszu. Powiedz Ani co może robić.

MATEUSZ [wyciąga małą karteczkę]:
Gotować, sprzątać, prać, uczyć się...

ANIA:
A kochać się z Bradem Gilbertem?

MATEUSZ:
Też, ale to poza sceną, bo to niestety przedstawienie, na którym są nieletni.

ANIA:
Acha. Dzięki.

MARYLA:
Ja ci powiem czego ci nie wolno.

[wyciąga baaaaaaaaaaaaaaardzo długą listę]

MARYLA:
A więc...?

[Zaczyna czytać. Widownia usypia, aktorzy zresztą też. W połowie
wchodzi Omi]

NARRATOR:
Koniec aktu trzeciego.

[Aktorzy wychodzą. Kurtyna spada. Chwilę za kurtyną coś się kotłuje. Po parunastu minutach wchodzi Omi. Po drodze poprawia marynarkę]

NARRATOR:
Akt czwarty.

[Omi wychodzi. Kurtyna ponownie się podnosi. Widać Kena z Farfarello]

Farfarello a.MAŁGORZATA:
Giń
Boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!

[Wszyscy patrzą się na Farfiego. Wchodzi wkurzona Stokrotka]

Stokrotka a.GŁOS Z POZA SCENY a.REŻYSER a.AUTOR:
Cholera! Czy ktoś dał dziś Farfiemu leki?

[patrzy na wszystkich. Odzywa się Brad]

BRAD a.dowiecie się później:
Spuścił w kiblu..

STOKROTKA:
Acha. Omi!!! Koniec aktu czwartego!!!!

[Autorka bierze Farfarello za kaftan i wyciąga go poza scenę. Omi wchodzi.]

NARRATOR:
Koniec aktu czwartego.

[Omi wychodzi. Z za sceny słychać różne odgłosy. Wychodzi na scenę Omi]

NARRATOR:
Akt piąty.

[Omi wychodzi. Kurtyna się podnosi. Na scenie widać Yojiego i Schuldiga]

Yoji a.DIANA:
Aniu. Zostańmy przyjaciółmi.

ANIA:
Dobrze Diano. Ach...

DIANA:
Ach Aniu. Powiem ci coś. W naszej klasie uczy Panna Staecy zaje... fajna. Bardzo miła nauczycielka. I mamy w klasie też takiego Gilberta. Fajny, ale nie w moim typie Niestety..
Znaczy się. Omi!!! Mam nadzieje, że tego nie słyszałeś. Zaraz będę cię ładnie przepraszał Obiecuję!!!!

ANIA:
Diana, a czy zostaniesz moją przyjaciółką?

DIANA:
Oczywiście Aniu, a ty moją?

ANIA:
Tak.

[Wchodzi Omi]

NARRATOR:
Koniec aktu piątego.

GŁOS Z POZA SCENY:
Kurtyna w dół.

[Omi wychodzi. Kurtyna znowu opada. Znowu kotłuje się za kurtyną. Po chwili wychodzi ponownie Omi. Już nie poprawia garniaka.]

NARRATOR:
Akt sex. szósty.

[Omi wychodzi. Kurtyna podnosi się. Widać Schuldiga, Yojiego, Naoe, Brada]

Naoe a.PANNA STAECY:
Witam was wszystkich. Jeszcze tylko dwa akty i idziemy do domu... Uwaga sprawdzam obecność. Ania.

ANIA:
Jestem!

PANNA STAECY:
Diana?

DIANA:
Jestem.

PANNA STAECY:
Gilbert?

Brad a.ka GILBERT:
Obecny.

PANNA STAECY:
Inni... czyli wszyscy są.

NARRATOR:
Koniec Aktu Szóstego.

GŁOS Z POZA SCENY:
Kurtyna w dół.

[Wszyscy wychodzą. Kurtyna opada]

NARRATOR:
Akt ostatni siódmy.

[Kurtyna podnosi się. Widać Aye, Kena, Yojiego, Brada, Schuldiga. Omi zostaje. Nie wychodzi]

MATEUSZ:
Ken Skarbie wychodzimy.

[Aya podchodzi do Kena. Daje mu słodkie buzi, zarzuca go na ramię i wychodzą]

DIANA:
Omi wychodzimy.

[Yoji podchodzi do OmIego, bierze na ręce, daje buzi i wychodzą]

GILBERT:
Schuldig do łóżka, ale już!!!!

ANIA:
Tak jest liebchienku.

[dają sobie buzi i wychodzą. Kurtyna nie opada. Wychodzi Stokrotka]

STOKROTKA:
Dla siedmiu, które pamiętają o mnie w ostatnim czasie:
SHILO -coś dla ciebie. Aya + Ken specjal for you.
YOURICO -ty wiesz za co. Dziękuje:)
SCHENSI -za ostatnie dni i resztę czasu, który spędzasz ze mną
KAZIK -za ten czas, w którym nie siedzisz z Netsu:)
MARZENA -za wagary i inne
GOSIA -za Gosie:)
DARLING -za bycie zajebiście kochanym, słodkim, uroczym, niezwykłym, niedopieszczonym, niedomolestowanym, pragnącym miłości seme... i za to naprawdę obiecuje ci bezsenną noc :*

Zapraszamy do następnego przedstawienia. Przysyłajcie pomysły na
maila lub zostawiajcie na stronce.