Rysunek1: Główny bohater komiksu, który powoli tworzę. Kolejna starsza praca i kolejny eksperyment, tym razem z perspektywą.

Rysunek 2 : Wiem, że nie jest najlepszy (planuję go narysować od nowa), ale zamieszczam go, ponieważ mnie intryguje xp. Także dosyć stary art, a na nim jest Nike (niżej) i Ran.

Rysunek 3: Praca z 2010 roku, robiona stalówkami i tuszem. Jeden z eksperymentów, do którego mam sentyment. Troszkę się namęczyłam nad listkami.

Rysunek 4: Chyba jedyna kobieta, jaką narysowałam. Adnachiel to moja ulubiona anielica (o ile anioły mają płeć?). Nie będę się rozpisywać na jej temat. Układanie się materiały zrąbałam ;x.

Rysunek 5: Dwoje bohaterów na jednym rysunku;(tusz+stalówki+cienkopisy), edycja w programie, uczę się na tablecie na razie nakładając rastry i próbując cieniować.

Rysunek 6: Lineart wykonany odręcznie, reszta to rastry w programie. Właściwie jest to rysunek do rozdziału pierwszego, ale został przerobiony na zwykły art. Postać na rysunku to Allan, jeden z głównych bohaterów mojego bazgroła.

Rysunek7: Jakoś nie mogłam się wziąć i go porządnie narysować, więc powstał jeden szkic. Gabriel z cenzurą =_="

Rysunek8: Drobna prowokacja, która oczywiście nie ma na celu żądnego przekazu. Ten na górze to Solen (moja ulubiona postać własnego wymysłu), na dole jest Nike.

Rysunek9: Bliższe przedstawienie wyglądu Solena. Rysunek dosyć sztywny przez to to co mu się o ramię opiera, albo raczej miało tak wyglądać jakby to robił.

Rysunek 10: Ten szkic jest bardzo osobisty. Pomimo, że zawiera Nike i Solena jest dla mnie bardzo ważny, rysowałam go po pewnej osobistej tragedii. Słyszałam

Rysunek 11: Solen w kolorze

Rysunek 12

Rysunek 13

Rysunek 14

Rysunek 15

Rysunek 16

Rysunek 17

Rysunek 18