"Byle do wschodu słońca" | ||
Zabiłem.... Blade usta Blade dłonie Spłynęły krwią. Zabiłem... Twoje oczy Twoje serce Już śmiercią tchną Zabiłem... Pada śnieg Biało jest A ty słodko śpisz Zabiłem... Czarny kot Z dachu spadł Czy o mnie śnisz? Zabiłem... Księżyc lśni Pośród dni Czarnych jak twój wzrok Zabiłem... Zimnych gwiazd Echa płacz Śledzi mnie co krok Zabiłem... Ciemno jest Zimno też Słońce jest tuż tuż Zabiłem... Ale ty Mówisz mi Że dzień nie wstanie już... |
||
Autor: Angevelika | ||
Inne wiersze tego autora: Kap kap kapie deszcz |