Stygmaty
Dodane przez Aquarius dnia Lipca 05 2011 23:02:48
"Stygmaty"
  Gorąca pościel ciągle skórę parzy...
Z ciała, jak piasek z dłoni, bezlitośnie umyka ciepło wrażeń...
Wokół wrze falująca tafla śnieżnego atłasu,
Oblewając swą miękkością smukłe rzeźby z alabastru.


Wysoko w górze rozpostarta
Senna sieć pajęczyn czarnych...
Bezpiecznym kokonem nas otacza,
Utkanym przez tysiące pająków szklanych.


* * *

Podczas tej cichej, spowitej przez jedwab nocy
W mleczną drogę wplatałeś moje długie włosy...
Teraz leżymy utuleni w ciemnościach księżycowej komnaty,
A w mych rozrzuconych dłoniach lśnią mlecznie lunarne stygmaty...


22.01.2002.r.

Autor: Namida Kazeno
Inne wiersze tego autora:
Armand

Grzech
Przy Tobie
Skrzypce
Tęsknota