Rozkosz w diabelskich ramionach 1
Dodane przez Aquarius dnia Czerwca 29 2011 20:49:34
Otworzył oczy. Czuł na swoim ciele lekki powiew wiatru. Leżał całkiem nagi, bez żadnej osłony. Jego włosy były rozwiewane przez wiatr. Miały kolor srebrzystego śniegu i pięknie kontrastowały się z szafirowymi oczyma. Skrzydła miał rozłożone. Leżał przypomniał sobie ostatnią noc, kiedy był z nim. Przypomniał sobie tą noc, kiedy jego ciało jakby było rozpalone do czerwoności i czuł to niesamowite uczucie. Nagle jego ciałem targnął dreszcz. Jedyną rzeczą, którą mógł się okryć było jedwabne prześcieradło w kolorze krwistej czerwieni. Otulił się nim, nadal myśląc o swoim kochanku. Jego myśli nagle sięgnęły zenitu, podniecenie było silniejsze od niego. Umysł przestał panować nad ciałem. Ręce zaczęły dotykać sutków, delikatnie się nimi bawiąc. Czuł rozkosz. Jedna ręka pozostawała ciągle w tym samym miejscu, druga zaś zsunęła się niżej. Podniecenie było coraz silniejsze. Anioł wydając odgłosy rozkoszy nie usłyszał jak ktoś wszedł do środka. Był to ten, o którym Anioł myślał. Miał długie, ciemnoczerwone włosy i duże złociste oczy. Na jego plecach widniały dwa skrzydła lecz nie takie same jak u anioła. Były duże i czarne....Diabeł!
Podszedł do łóżka, delikatnie zsunął z siebie szatę i wsuną się przykrycie, nie robiąc przytym najmniejszego szelestu. W pewnym momencie Anioł ocknął się i zdezorientowanym wzrokiem zaczął się wpatrywać w drugą postać. Nagle zrozumiał, że widzi przed sobą swego kochanka, tego z którym spędził wczorajszą noc, którego kochał nad życie.
- Rozpocząłeś zabawę beze mnie mój aniele?!
Lecz on nie zdążył mu odpowiedzieć ponieważ mowę uniemożliwiły mu ciepłe usta jego kochanka, który wsunąwszy mu język do ust zaczął bawić się jego językiem. Pocałunki zaczęły się od ust, po czym zeszły na szyję delikatnie ją gryząc i liżąc. Ręce zaś powoli zaczynały pieścić inne partie ciała. W pokoju panowała taka cisza, że słychać było przyśpieszone oddechy i pojękiwania.
- Dlaczego to robisz?
- Bo cię kocham!
Po tych słowach na ustach anioła został złożony kolejny gorący pocałunek, a cała rozkosz trwała aż do następnego białego ranka.....
Asyami!!!